X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2403 4633

    Wysłany: 19 maja, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Saimi wow gratulacje 😍 jak Malutka sie ma? Wszystko dobrze? I jak Ty sie czujesz?

    Edit: doczytalam ze Mala w inkubatorze i u Ciebie z rana kiepsko. Przykro mi :( mam nadzieje, ze Mala szybko bedzie mogla byc juz przy Tobie i ze Twoja rana sie zagoi prawidlowo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 14:43

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2276 2053

    Wysłany: 19 maja, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi, już gratulowałam, więc powiem tylko, że dawaj znać co z Tobą i Alicją.
    No nie dziwię się, że ciężko, bo jak już urodziłaś po tych wszystkich przejściach to chciałaś być z Małą. 😢 Ale mam nadzieję, że będzie mogła szybko być z Tobą!
    Co do rany to smuteczek, mówili coś ile to może trwać albo czy mają na to sposób?

    Co do Polnej, to tak, byłam ją zwiedzać i położna sama mówiła, że w sumie na poporodowej jesteś zdany sam na siebie. 🙆🏼‍♀️

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 284 460

    Wysłany: 19 maja, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi, gratulacje! Ja uważam że 36+6 to i tak piękny wynik. Trzymam kciuki, żebyś szybko mogła zajmować się córeczką. Dużo zdrowia dla Was ♥️

    Klaudia, tak już prawie 32 mam skończone, jutro idę na badania krwi i moczu a we wtorek na ktg i USG. Mam nadzieję że będzie dobrze, bo dziś mam bóle takie przypominające trochę jakby przed okresem. Mam nadzieję, że to na tym etapie ciąży już normalne. A co u Ciebie? Nadal w szpitalu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 14:40

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2403 4633

    Wysłany: 19 maja, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Hope to daj znac jak tam po badaniach ;) bede trzymala kciuki, zeby wszystko bylo dobrze.

    Ja w piatek wyszlam ze szpitala. W czwartek mam kontrole jak tam ten szew trzyma. Do tego czasu mam glownie lezec, takze wstaje tylko do toalety czy zeby przejsc do innego pokoju. Czasami jeszcze czuje delikatnie ta rane i takie jakby ciagniecie, ale mam nadzieje, ze to normalne, bo sie goi. Staram sie byc dobrej mysli i nie stresowac. Zobaczymy co w czwartek powie gin.

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2276 2053

    Wysłany: 19 maja, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope♥️ wrote:
    Saimi, gratulacje! Ja uważam że 36+6 to i tak piękny wynik. Trzymam kciuki, żebyś szybko mogła zajmować się córeczką. Dużo zdrowia dla Was ♥️

    Klaudia, tak już prawie 32 mam skończone, jutro idę na badania krwi i moczu a we wtorek na ktg i USG. Mam nadzieję że będzie dobrze, bo dziś mam bóle takie przypominające trochę jakby przed okresem. Mam nadzieję, że to na tym etapie ciąży już normalne. A co u Ciebie? Nadal w szpitalu?
    Takie bóle raczej mogą się pojawiać, ale jak masz wizytę to powiedz o nich.
    Dla mnie KTG było tak stresujące. 😅🙈 Ale ja też leżałam podpięta godzinę. 🙆🏼‍♀️ Ale ja panikowałam przez niewiedzę i wartości, które mi się wydawały źle okazały się, że świadczą o czymś normalnym. 😂 Więc co ja mogę powiedzieć…🤪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 14:55

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 284 460

    Wysłany: 19 maja, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    @Hope to daj znac jak tam po badaniach ;) bede trzymala kciuki, zeby wszystko bylo dobrze.

    Ja w piatek wyszlam ze szpitala. W czwartek mam kontrole jak tam ten szew trzyma. Do tego czasu mam glownie lezec, takze wstaje tylko do toalety czy zeby przejsc do innego pokoju. Czasami jeszcze czuje delikatnie ta rane i takie jakby ciagniecie, ale mam nadzieje, ze to normalne, bo sie goi. Staram sie byc dobrej mysli i nie stresowac. Zobaczymy co w czwartek powie gin.
    Super, że w domu, zawsze to inny komfort niż w szpitalu. Mi w szpitalu zawsze bardzo się dłużyło. Ja również będę trzymać kciuki za Twoją czwartkową wizytę 😊

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 284 460

    Wysłany: 19 maja, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Takie bóle raczej mogą się pojawiać, ale jak masz wizytę to powiedz o nich.
    Dla mnie KTG było tak stresujące. 😅🙈 Ale ja też leżałam podpięta godzinę. 🙆🏼‍♀️ Ale ja panikowałam przez niewiedzę i wartości, które mi się wydawały źle okazały się, że świadczą o czymś normalnym. 😂 Więc co ja mogę powiedzieć…🤪
    Powiem na pewno. Tymczasem wzięłam leki i sobie grzecznie leżę :)
    Położne w gabinecie u doktora mojego podpinają tak na ok 15 min do sprzętu. Ja to w ogóle już staram się za dużo nie rozmyślać, bo źle to na mnie działa. A jestem z gatunku panikar 🤣

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2276 2053

    Wysłany: 19 maja, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo, 15min to na luziku! 😃 dasz radę! Kciuki za wyniki!
    Oj ja też panikuję ciągle, już odliczam, aż Bubek wyjdzie. 😂

    Hope♥️ lubi tę wiadomość

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2403 4633

    Wysłany: 19 maja, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie juz KTG nie rusza po tym jak w szpitalu mi codziennie robili 🙈

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2276 2053

    Wysłany: 19 maja, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    Mnie juz KTG nie rusza po tym jak w szpitalu mi codziennie robili 🙈
    Taaak! Jak ma się częściej robione to jest już to normalnością! 😎 A jak mi pierwszy raz zaczęło pikać, monitorować to nie wiedziałam o co chodzi. 🙈

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 284 460

    Wysłany: 20 maja, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Ooo, 15min to na luziku! 😃 dasz radę! Kciuki za wyniki!
    Oj ja też panikuję ciągle, już odliczam, aż Bubek wyjdzie. 😂
    Tobie to już mało zostało, prawdę mówiąc to za 3 tygodnie śmiało możesz już rodzić 🤣👌
    A ja zazdroszczę Ci tych dwóch tygodni więcej, bo ta końcówka ciąży jest dla mnie już dość ciężka.

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2276 2053

    Wysłany: 20 maja, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope♥️ wrote:
    Tobie to już mało zostało, prawdę mówiąc to za 3 tygodnie śmiało możesz już rodzić 🤣👌
    A ja zazdroszczę Ci tych dwóch tygodni więcej, bo ta końcówka ciąży jest dla mnie już dość ciężka.
    Tak, końcówka to jest ciągła walka - przynajmniej u mnie. 🤣 Ani się nie ułożysz jak człowiek, latasz do toalety co chwilę, ja to bym mogła spożywać tylko lody, ale też nie mam ochoty ważyć 300 kg, więc dla odmiany zrobię dziś drożdżówki z truskawkami 🤪🤣, no i zmęczenie - jak zrobię najprostszą czynność.
    A, oczywiście dla Młodego to prawie nic nie gotowe, chociaż wczoraj ułożyłam ubranka w komodzie.
    Ale też już zazdroszczę dziewczynom, które są 2 tyg później niż ja, spoko! 🤣

    Hope♥️ lubi tę wiadomość

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2276 2053

    Wysłany: 20 maja, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, też bierzecie chyba Luteinę, prawda? Czy Wy też macie po niej upławy? Bo ja mam dość dziwnie Luteina + jakby woda.

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2403 4633

    Wysłany: 20 maja, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Dziewczyny, też bierzecie chyba Luteinę, prawda? Czy Wy też macie po niej upławy? Bo ja mam dość dziwnie Luteina + jakby woda.

    Ja co prawda biore utrogestan, ale nie zauwazylam jakis dziwnych uplawow.

    AEGO lubi tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 284 460

    Wysłany: 20 maja, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Dziewczyny, też bierzecie chyba Luteinę, prawda? Czy Wy też macie po niej upławy? Bo ja mam dość dziwnie Luteina + jakby woda.
    Ja też mam takie wodniste po luteinie 🥴

    AEGO lubi tę wiadomość

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1109 1227

    Wysłany: 21 maja, 01:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za miłe słowa.
    Z moją rana nadal walczymy, jest ciut lepiej no ale już dawno powinna krew się nie pojawiać.
    Co do małej jest na opiece noworodkowej ale super sobie radzi, oddycha sama, nie ma sondy do karmienia już. Teraz próbujemy rozkręcić laktacje i nauczyć ją jeść z cycka. Pierwsze próby za nami.

    Mam nadzieję, że u każdej z Was wszystko jest ok. Trzymam kciuki za piękne rozwiązania w terminie!

    AEGO, klaudia_23, Hope♥️ lubią tę wiadomość

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2276 2053

    Wysłany: 21 maja, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    Dziękuję dziewczyny za miłe słowa.
    Z moją rana nadal walczymy, jest ciut lepiej no ale już dawno powinna krew się nie pojawiać.
    Co do małej jest na opiece noworodkowej ale super sobie radzi, oddycha sama, nie ma sondy do karmienia już. Teraz próbujemy rozkręcić laktacje i nauczyć ją jeść z cycka. Pierwsze próby za nami.

    Mam nadzieję, że u każdej z Was wszystko jest ok. Trzymam kciuki za piękne rozwiązania w terminie!
    Co do rany to meeeh, niech się kurcze regeneruje!
    A co do Młodej to wspaniale! 😎🙌🏻 W kwestii laktacji to mam tylko książkową wiedzę, ale to chyba proces i często potrzeba czasu - powodzenia!

    Powiem Wam, że w tym 27 tc jak się dowiedziałam o skracaniu szyjki to myślałam, że 2 tyg nie wytrzymam nawet 🙈, a wytrzymałam już 7! 😎

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja, 08:35

    Saimi lubi tę wiadomość

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 284 460

    Wysłany: 21 maja, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Co do rany to meeeh, niech się kurcze regeneruje!
    A co do Młodej to wspaniale! 😎🙌🏻 W kwestii laktacji to mam tylko książkową wiedzę, ale to chyba proces i często potrzeba czasu - powodzenia!

    Powiem Wam, że w tym 27 tc jak się dowiedziałam o skracaniu szyjki to myślałam, że 2 tyg nie wytrzymam nawet 🙈, a wytrzymałam już 7! 😎
    Ja też miałam kryzysy różne, mimo że to moja druga ciąża z problemami. Bywały dni, kiedy myślałam że to koniec i nie dam rady. Szczególnie kiedy miałam plamienia. Teraz z upływem czasu tych kryzysów mam mniej, czym starsza ciąża tym większa nadzieja, że w razie w dziecko sobie już jakoś poradzi. Czekałam wtedy na ten 28 tydzień, później na 32. Teraz czekam na 34 😃

    AEGO lubi tę wiadomość

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2403 4633

    Wysłany: 21 maja, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez sobie tak odliczam. Aktualnie do czwartkowej kontroli, a pozniej do srody, bo to bedzie 28 tc 😁 pozniej do piatku 7 czerwca (wizyta u gina) - w koncu zobacze swojego Bobaska, bo ostatnio widzialam go w 20+5, bo pozniejsze wizyty mi przepadly przez pobyty w szpitalach. A pozniej do 12 czerwca - 30tc. Itd itd.. 😂 aby do 37tc 😅

    AEGO, Renata13 lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2276 2053

    Wysłany: 21 maja, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Hope to wiadomo, że suwaczek wygląda już pięknie! 😍 Ale u Ciebie Klaudia też wygląda już o wiele mniej przerażająco niż na początku, 28 tc już zaraz! 🙌🏻

    klaudia_23 lubi tę wiadomość

    age.png
‹‹ 135 136 137 138 139 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ