WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 285 460

    Wysłany: 28 maja 2024, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Spoko, ja dziś np. w ogólnie nie spałam, bo Młody miał dyskotekę. Tydzień temu pisałam do ginekolozki, że mi się nie rusza i leciałam na izbę, a dziś pisałam czy może się ruszać za mocno, ona serio myśli już, ze jestem pierdolnieta 😅.

    Generalnie domyślam się, że jakiekolwiek kompilacje i zarazem posiadanie już starszego dziecka jest dość trudne, bo przecież nie możesz sobie leżeć i „patrzeć w sciane” jak w pierwszej ciąży. :/ W sumie, każdy poród jest inny, nie wiadomo czy teraz będzie długi (oby nie) czy właśnie szybko pójdzie. 😃
    To mój ma właśnie często takie wzmożone okresy aktywności ale do lekarza nie pisałam nigdy, bo on i tak ma ze mną wesoło 🤣

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2393 2104

    Wysłany: 28 maja 2024, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope♥️ wrote:
    To mój ma właśnie często takie wzmożone okresy aktywności ale do lekarza nie pisałam nigdy, bo on i tak ma ze mną wesoło 🤣
    Ja twierdzę, że moja lekarka jak się dowie, że urodziłam to pójdzie z zadowolenia na imprezę życia, że jej nie będę już głowy zawracać. 🙈

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 285 460

    Wysłany: 29 maja 2024, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Ja twierdzę, że moja lekarka jak się dowie, że urodziłam to pójdzie z zadowolenia na imprezę życia, że jej nie będę już głowy zawracać. 🙈
    Hahaha, to ja mam to samo z moim lekarzem. Też myślę czasami, że on ma mnie już dość. Zawsze mi mówi, że się wykończe, bo widzi że jestem spanikowana i wszystko przeżywam. Ale ostatnio powiedziałam mu już, że to moja druga ciąża i ostatnia. Mam co prawda 31 lat więc jeszcze zdążyłabym z trzecim, ale jest to tak wielkie i ciężkie wyzwanie dla mnie, że już się nie zdecyduje. Tym bardziej, że lekarze "obiecywali" drugą ciążę łatwiejszą, bo przy pierwszej też miałam skurcze przedwczesne i leżałam w szpitalach ale niestety nie jest lepiej.

    AEGO lubi tę wiadomość

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2393 2104

    Wysłany: 29 maja 2024, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem w szpitalu, w nocy zaczęły mi odpływać wody. 😟

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2490 4687

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Ja jestem w szpitalu, w nocy zaczęły mi odpływać wody. 😟

    Ojej, a jak sie czujesz? Jakie jest postepowanie przy odplywajacych wodach na tym etapie ciazy?

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2393 2104

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    Ojej, a jak sie czujesz? Jakie jest postepowanie przy odplywajacych wodach na tym etapie ciazy?
    Fizycznie ok. Na razie czekają czy zacznę rodzić czy może nie. I sprawdzają zakażenie. Generalnie trochę wiem, że nic nie wiem. Na razie jestem przerażona.

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2490 4687

    Wysłany: 29 maja 2024, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Fizycznie ok. Na razie czekają czy zacznę rodzić czy może nie. I sprawdzają zakażenie. Generalnie trochę wiem, że nic nie wiem. Na razie jestem przerażona.

    A mialas skurcze czy twardnienie/bole brzucha? Zrobili Ci ktg? Bedzie dobrze, trzymam kciuki, zeby Dzidzius posiedzial w brzuchu jeszcze chociaz te 2 tygodnie 🤞🏼

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2393 2104

    Wysłany: 29 maja 2024, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    A mialas skurcze czy twardnienie/bole brzucha? Zrobili Ci ktg? Bedzie dobrze, trzymam kciuki, zeby Dzidzius posiedzial w brzuchu jeszcze chociaz te 2 tygodnie 🤞🏼
    Nie miałam nic. Tak zrobili mi ktg, prawidłowe, też brak skurczy. Badali mnie już z 3 razy od przyjęcia. Dostałam antybiotyki na te chwile.

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 285 460

    Wysłany: 29 maja 2024, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Ja jestem w szpitalu, w nocy zaczęły mi odpływać wody. 😟
    Ojej Aego! Co za wiadomość z rana !
    Na szczęście jesteście bezpieczni nawet gdyby Maluch już chciał się urodzić.
    A myślisz że to może być związane z tą ureaplasma?
    Trzymam kciuki za Ciebie i Maluszka ♥️♥️♥️

    AEGO lubi tę wiadomość

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2393 2104

    Wysłany: 29 maja 2024, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope♥️ wrote:
    Ojej Aego! Co za wiadomość z rana !
    Na szczęście jesteście bezpieczni nawet gdyby Maluch już chciał się urodzić.
    A myślisz że to może być związane z tą ureaplasma?
    Trzymam kciuki za Ciebie i Maluszka ♥️♥️♥️
    Tak lekarze mówili, że to raczej od tego.

    age.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 285 460

    Wysłany: 29 maja 2024, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    Tak lekarze mówili, że to raczej od tego.
    To dobrze, że dostajesz antybiotyk w takim razie.
    Będzie dobrze, najważniejsze że jesteś pod opieką i ciąża już na końcówce.
    Dawaj nam znać co u Was .🍀🤞🤞

    Swoją drogą, zmotywowałas mnie swoją wiadomością do spakowania torby do szpitala, bo póki co to niby miałam w planach ale jakoś odkładałam z dnia na dzień.

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2490 4687

    Wysłany: 29 maja 2024, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wychodze do domu 😁 szew ciagle ladnie trzyma. To plamienie brazowe moze sie utrzymywac i nic zlego nie znaczy, bo to dziala tak, ze szyjka pracuje i chce sie rozwierac, ale szew ja blokuje i wtedy rani. Mowili, ze jakby bylo tez tylko troche czerwonej krwi, bez zadnych boli to poczekac zobaczyc czy ustanie i jesli tak to nie musze do szpitala jechac. Jechac jakby bylo duzo krwi lub jakies bole/skurcze. Powiedzieli, zebym wytrzymala z miesiac chociaz, a ja ze chcialabym ze 2 miesiace, a oni ze roznie moze byc i ze z taka szyjka i tak pewnie urodze wczesniej 🤷🏼‍♀️😅

    AEGO, MamaEryka, Saimi lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2393 2104

    Wysłany: 29 maja 2024, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie byla moja prowadząca i powiedziała, ze to raczej dość szybko się rozwinie i do 37 tc nie dotrwam.

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2490 4687

    Wysłany: 29 maja 2024, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    U mnie byla moja prowadząca i powiedziała, ze to raczej dość szybko się rozwinie i do 37 tc nie dotrwam.

    Kurcze, ale przeciez bez skurczy nie da sie urodzic, a poki co nie masz 🤔 no nic, dawaj znac jak sie sytuacja rozwinie, a ja ciagle trzymam za Ciebie i Bobaska kciuki, zebyscie jednak wytrwali do tego 37 tc 🤞🏼

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2393 2104

    Wysłany: 29 maja 2024, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No twierdzą, że często poród się zaczyna w ciągu 17h, a jeśli nie to i tak jest ryzyko zakażenia mimo podania antybiotyków. Na ktg widziałam, że pisały się skurcze, bo to są te zielone na dole po prawej w rogu? Czy to zależy od aparatu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2024, 11:12

    age.png
  • MamaEryka Ekspertka
    Postów: 161 176

    Wysłany: 29 maja 2024, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO 35 tydz. to juz naprawdę dobry wynik. Przy odchodzących wodach wlasnie najbardziej boją sie zakażenia więc nieraz lepiej urodzić. Jesteś w dobrych rękach więc napewno podejmą najlepszą dla Was decyzję ❤️ trzymamy za was kciuki !

    preg.png
  • Hope♥️ Autorytet
    Postów: 285 460

    Wysłany: 29 maja 2024, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    No twierdzą, że często poród się zaczyna w ciągu 17h, a jeśli nie to i tak jest ryzyko zakażenia mimo podania antybiotyków. Na ktg widziałam, że pisały się skurcze, bo to są te zielone na dole po prawej w rogu? Czy to zależy od aparatu?
    Na górze jest tętno dziecka, a na doła czynność skurczowa macicy. Tętno zawsze ok 120-160 a skurcze to właśnie zawsze mam tak 0-10, jak dziecko kopie albo się rusza to delikatnie wzrasta lub jak skurcz trzyma to rośnie dłuższy czas np do 60 i powoli później spada do wyjściowej cyfry

    Aego, ja Tobie życzę żeby lekarze podjęli dobrą decyzję, jeśli jest ryzyko infekcji to też nie ma co na siłę trzymać w brzuchu, moim zdaniem, ale ja to się aż tak nie znam. Na pewno lekarze zrobią to co najlepsze

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2393 2104

    Wysłany: 29 maja 2024, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja się właśnie najbardziej boję, że będą mnie trzymać a dojdzie do zakażenia. Nie wiem, zobaczymy. 🤷🏼‍♀️

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1323 1387

    Wysłany: 29 maja 2024, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO co za wieści! Kochana najważniejsze, że jesteś pod dobra opieka, wśród lekarzy. Dziewczyny z odvhodzacymi wodami plodowymi czasem leżą nawet 2 tyg i wszystko jest okej. Niekiedy muszą rozwiązywać ciąże szybciej. Nic się nie martw, najważniejsze, że kontrolują.
    Dzidzia w 35 tyg jest już bardzo bezpieczna i bez problemu poradzi sobie na świecie. A może uda się jeszcze dłużej wytrzymać.
    Przesyłam dużo pozytywnych fluidow ❤️

    Klaudia cudne wieści, teraz będziesz się czuć ciut pewniej. Ale oszczędzaj się mimo wszystko. Szew przytrzyma ale dbaj o siebie. Słyszałam dużo przypadków, że po założeniu szwu ciąża została donoszona a nawet musiała być indukowana. Więc głowa do góry, oczywiście na wszystko trzeba być nastawionym ale szew to dobry początek 🧡

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    1 ivf i A na świecie ❤️
    Troszkę komplikacji (niewydolność szyjki i stan przedrzucawkowy) ale w
    36+6 - zdrowiutka A. uszczęśliwiła rodziców ! 🥰💓

    age.png
  • Marinero Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 29 maja 2024, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór.
    Na początku przyznam się bez bicia, piszę w imieniu swojej narzeczonej, mam nadzieję, że nie dostanę bana :(

    Szybki opis sytuacji, 25tc+3, szyjka miękka, zamknięta na 5mm, wewnątrz kształt litery U, szerokość 2cm...

    Narzeczona jest już prawie 2 tygodnie w szpitalu. W momencie przyjęcia, położyli ją na trakcie porodowym z inkubatorem obok, wieszcząc rychły poród. Szpital o III stopniu referencyjności.

    Lekarze odradzają jej czytanie forów i artykułów w internecie, żeby się nie nastawiać. Ja jeszcze tydzień jestem poza Polską, na drugiej półkuli, odchodzę od zmysłów. Podobno są lekarze co skutecznie zakładają szew ratunkowy nawet na krótką, miękka szyjkę?

    W szpitalu w którym jest, mówią, że po 25tc nie zakładają szwów, że ryzyko zbyt duże. Wcześniej nie mogli założyć, ponieważ leczyli infekcję bakteryjną u narzeczonej, do tego chwilę potem wkradł się półpasiec.

    Infekcja wyleczona, półpasiec zanika,niestety szyjka bez zmian, a wręcz w środku trochę się rozszerzyła ale cały czas zamknięta na 5mm. Czy jest jakaś nadzieja??? Znacie lekarzy którzy są w stanie pomóc? Dziecko zdrowe, nic nie jest małemu...



    P.S
    Muszę to z siebie wyrzucić...
    Ostatnia normalna wizyta w 20 tygodniu ciąży, lekarz mówi że wszystko super, ciąża wzorowo, książkowo, nic się nie dzieje, wspomniał tylko że szyjka ma 3cm, krótka ale w normie i w sumie profilaktycznie można wziąć progesteron który przepisał, ale nic się nie martwić na zapas, ciąża to nie choroba, żyć normalnie. Nie wykupiliśmy. Następna wizytę zaplanował za 3 tygodnie, bo jechał na urlop, z uśpioną czujnością, narzeczona poszła po 4 tygodniach do innego lekarza, bez żadnych objawów, szyjka 5mm, prosto na oddział... 😥 Wieczorami sam płaczę i mam wyrzuty sumienia i żal do lekarza... Gdyby chociaż słowem wspomniał jakie jest ryzyko, co oznacza krótka szyjka, żeby uważać na to i sprawdzić profilaktycznie. Ordynator oddziału oglądając USG mojej narzeczonej stwierdziła że tak się kończy gdy ciąży NIE TRAKTUJE SIĘ JAK CHOROBY LUB STANU WYJĄTKOWEGO...lekarz który prowadził ciążę mówił całkowicie co innego....

    preg.png
‹‹ 139 140 141 142 143 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ