X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 275 273

    Wysłany: 9 stycznia, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NovaS wrote:
    Hi Gosiaczek,

    A jakie badania robilas z trombofilii? Mi wyszla mutacja Serpine ale w heterozygocie I wlasnie odstawiamy clexane - dawki 40ml schodzimy na 20 przez 20 dni i kończę z clexane. 0(prawie30tyg)

    W zwiazu ze to w heterozygocie clexan został wprowadzony tylko zapobiegawczo- prewencyjnie. Głównie z rekomendacji hematologa i immunologa z PL.

    Niestety muszę powiedzieć że z medycznych badań wynika ze clexan nie ma potwierdzenia żeby działa w 100%. Jeżeli mógł zadziałać to zapewne przy zagnieżdżaniu się zarodka bo zwiększał blood flow.

    Ja ciążę prowadzę w CH więc tutaj żaden lekarz ,specjalista, klinika nie przepisuje clexan w takich przypadkach jak ja. Zostało mi przepisane na moje życzenie z uwagi że długa drogę przeszliśmy żeby być w ciąży.

    Jednakże w przypadku jakichkolwiek krwotoków - clexan raczej powinien być odstawiony. Po moim ostatnim krwawieniu (placenta previa) i pobycie w szpitalu - został on odstawiony na 3 dni. Po powrocie i konsultacji z Moim gyn zmniejszam dawkę do 20ml i kończyny żeby organizm nie dostal szoku.

    Należy zauważyć że jeżeli bierzesz clexan a będą musieli zrobić emergency c section z jakiegokolwiek powodu to będziesz mogła mieć tylko general anesthesis.

    Podczas krwotoku również odstawili w szpitalu clexan. Na drugi dzień jak się unormowało, przyszła pielęgniarka z zastrzykiem i mówiła że to zalecenie ordynatora… on jest u nas dobrym specjalistą. W ogóle szpital w którym byłam jest w województwie jednym z lepszych oddziałów położniczych.

    Tu mój wynik:
    https://zapodaj.net/plik-T1OQ5E62LD

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Luteina,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • NovaS Ekspertka
    Postów: 215 55

    Wysłany: 9 stycznia, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek.prosiaczek wrote:
    Podczas krwotoku również odstawili w szpitalu clexan. Na drugi dzień jak się unormowało, przyszła pielęgniarka z zastrzykiem i mówiła że to zalecenie ordynatora… on jest u nas dobrym specjalistą. W ogóle szpital w którym byłam jest w województwie jednym z lepszych oddziałów położniczych.

    Tu mój wynik:
    https://zapodaj.net/plik-T1OQ5E62LD
    Mutacja MTHFR c.1286A>C w układzie homozygotycznym może prowadzić do zmniejszenia aktywności enzymu reduktazy metylenotetrahydrofolianowej (MTHFR), co może powodować podwyższenie poziomu homocysteiny we krwi. Podwyższona homocysteina jest czynnikiem ryzyka zakrzepicy, chorób układu krążenia, a także powikłań ciążowych, takich jak poronienia.

    Jeśli chodzi o stosowanie Clexane (enoksaparyny), decyzja powinna być podjęta indywidualnie przez lekarza, uwzględniając:
    1. Wyniki badań laboratoryjnych:
    • Poziom homocysteiny.
    • D-dimery, fibrynogen, inne wskaźniki ryzyka zakrzepicy.
    2. Stan zdrowia pacjenta:
    • Historia zakrzepicy w przeszłości.
    • Obciążenia genetyczne (np. mutacje innych genów związanych z układem krzepnięcia, jak czynnik V Leiden lub protrombina 20210A).
    • Przebieg poprzednich ciąż, jeśli dotyczy (np. poronienia, stany przedrzucawkowe).
    3. Aktualna sytuacja kliniczna:
    • Czy pacjentka jest w ciąży.
    • Czy występują inne czynniki ryzyka zakrzepowo-zatorowego (np. otyłość, palenie papierosów, stosowanie antykoncepcji hormonalnej, brak aktywności fizycznej).

    Clexane jest zwykle stosowany profilaktycznie w sytuacjach zwiększonego ryzyka zakrzepicy, np. w ciąży u kobiet z mutacjami trombofilnymi. Jeśli poziom homocysteiny jest podwyższony, warto rozważyć suplementację kwasem foliowym (w formie aktywnej – metylofolianu), witaminą B6 i B12, co może obniżyć poziom homocysteiny i zmniejszyć ryzyko powikłań.

    Podsumowanie:
    Clexane nie zawsze jest konieczny u osób z homozygotyczną mutacją MTHFR, ale w sytuacjach szczególnego ryzyka (np. ciąża, zakrzepica w wywiadzie), lekarz może zalecić jego stosowanie. Warto skonsultować się z hematologiem lub ginekologiem w celu oceny indywidualnego ryzyka i ustalenia leczenia.


    Zależy więc jakie ci wyszły badania na homocysteine dimetry i antyfosfolipidowe - i czy miałaś jakieś inne zakrzepowe zdarzenia w przeszłości .


    Nie będę polemizowała jaki to szpital, jaki ordynator, bo to że ktoś powie że jest najlepszy to nic nie znaczy.
    Dobry lekarz to taki który przeprowadza dogłębny wywiad i patrzy holistycznie a nie szablonowo a takich jest mało. kliniczne badania nie wskazują na potrzebę brania clexane, ale to zależy od lekarza. Odpowied bo należy brać nigdy mnie nie przekonywała. Tym bardziej że wiem że w PL lubią dawać nadwyżkę wszystkiego czy to w ciąży czy nie…

    Jak leżysz w szpitalu długi okres to mogą podawac clexane raz na tydzień żeby nie dostać zakrzepicy ale każdy przypadek jest inny. U ciebie nie widać typowych wskazać do tego chyba że inne wyniki wyszły na badaniach z krwi. Na takie rzeczy trzeba patrzeć holistycznie ale jak wiemy mało jest takich lekarzy…

  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 275 273

    Wysłany: 9 stycznia, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NovaS wrote:
    Mutacja MTHFR c.1286A>C w układzie homozygotycznym może prowadzić do zmniejszenia aktywności enzymu reduktazy metylenotetrahydrofolianowej (MTHFR), co może powodować podwyższenie poziomu homocysteiny we krwi. Podwyższona homocysteina jest czynnikiem ryzyka zakrzepicy, chorób układu krążenia, a także powikłań ciążowych, takich jak poronienia.

    Jeśli chodzi o stosowanie Clexane (enoksaparyny), decyzja powinna być podjęta indywidualnie przez lekarza, uwzględniając:
    1. Wyniki badań laboratoryjnych:
    • Poziom homocysteiny.
    • D-dimery, fibrynogen, inne wskaźniki ryzyka zakrzepicy.
    2. Stan zdrowia pacjenta:
    • Historia zakrzepicy w przeszłości.
    • Obciążenia genetyczne (np. mutacje innych genów związanych z układem krzepnięcia, jak czynnik V Leiden lub protrombina 20210A).
    • Przebieg poprzednich ciąż, jeśli dotyczy (np. poronienia, stany przedrzucawkowe).
    3. Aktualna sytuacja kliniczna:
    • Czy pacjentka jest w ciąży.
    • Czy występują inne czynniki ryzyka zakrzepowo-zatorowego (np. otyłość, palenie papierosów, stosowanie antykoncepcji hormonalnej, brak aktywności fizycznej).

    Clexane jest zwykle stosowany profilaktycznie w sytuacjach zwiększonego ryzyka zakrzepicy, np. w ciąży u kobiet z mutacjami trombofilnymi. Jeśli poziom homocysteiny jest podwyższony, warto rozważyć suplementację kwasem foliowym (w formie aktywnej – metylofolianu), witaminą B6 i B12, co może obniżyć poziom homocysteiny i zmniejszyć ryzyko powikłań.

    Podsumowanie:
    Clexane nie zawsze jest konieczny u osób z homozygotyczną mutacją MTHFR, ale w sytuacjach szczególnego ryzyka (np. ciąża, zakrzepica w wywiadzie), lekarz może zalecić jego stosowanie. Warto skonsultować się z hematologiem lub ginekologiem w celu oceny indywidualnego ryzyka i ustalenia leczenia.


    Zależy więc jakie ci wyszły badania na homocysteine dimetry i antyfosfolipidowe - i czy miałaś jakieś inne zakrzepowe zdarzenia w przeszłości .


    Nie będę polemizowała jaki to szpital, jaki ordynator, bo to że ktoś powie że jest najlepszy to nic nie znaczy.
    Dobry lekarz to taki który przeprowadza dogłębny wywiad i patrzy holistycznie a nie szablonowo a takich jest mało. kliniczne badania nie wskazują na potrzebę brania clexane, ale to zależy od lekarza. Odpowied bo należy brać nigdy mnie nie przekonywała. Tym bardziej że wiem że w PL lubią dawać nadwyżkę wszystkiego czy to w ciąży czy nie…

    Jak leżysz w szpitalu długi okres to mogą podawac clexane raz na tydzień żeby nie dostać zakrzepicy ale każdy przypadek jest inny. U ciebie nie widać typowych wskazać do tego chyba że inne wyniki wyszły na badaniach z krwi. Na takie rzeczy trzeba patrzeć holistycznie ale jak wiemy mało jest takich lekarzy…


    No właśnie i znajdź takiego.
    Głównym wskazaniem było wcześniejsze poronienie, ale przecież robiłam badania na materiale poronnym i przyczyną była trisomia (wada letalna). Bo ten ordynator pytał mnie dlaczego to biore.

    Czuję się strasznie osamotniona i pozbawiona poczucia bezpieczeństwa w tym wszystkim. Chociaż z drugiej strony jakby ktoś posłuchał mojej ginekolog to to co mówi to ma sens. Niestety ja mam zaburzenia lękowe i nie do końca trafiają do mnie argumenty z którymi się nie zgadzam.

    Tak jak pisałam wcześniej gdyby znalazł się ktoś, kto polecił by mi dobrego lekarza to napewno bym do niego pojechała na konsultacje. W ciemno nie będę szukać i jeździć bo boję się że tylko stracę czas i pieniądze.

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Luteina,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • NovaS Ekspertka
    Postów: 215 55

    Wysłany: 9 stycznia, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem, niestety tak jest i trzeba samemu też wiedzieć bo lekarz lekarzowi nie równy.


    Odnośnie mutacji polecam fb group MTHFR Polska.

    Ja nie polecę lekarza bo jestem w CH - i tutaj na opiekę nie mogę narzekać akurat. Ale jak jesteś w szpitalu to warto jeszcze porozmawiać z lekarzem prowadzący żeby ci wytłumaczył dokładnie dlaczego i na jakiej podstawie masz to brać - jakie jest ryzyko a jaka jest korzyść. To są podstawowe prawa które ci przysługują jako pacjentowi. Polecam zerknąć jak się nudzi równie na prawa pacjenta. Nie chodzi żeby być niemiłym ale trzeba wiedzieć czego możesz oczekiwać i tyle. Szpital opłacany jest przez podatników takich jak ty więc to oni oferują Ci usługę. Ona nie jest bezpłatna - płacisz za nią w podatkach.

    Głowa do góry. Teraz oby tylko dotrwać do kolejnych tygodni - ja zawsze liczyłam do 24tc bo to okres kiedy w razie w mogą uratować dziecko i później do 34tc a później to już tylko czekać!

    Zamartwianie się ma niekorzystny wpływ na dziecko również więc może dobra książka? Albo jakiś serial? Może warto zacząć szydełkować żeby zająć głowę. Ciągłe szukanie po forach też nie pomogą bo zaczyna się popadać w depresję- wiem coś obitym - więc spróbuj zrelaksować się i pozytywnie myśleć . Twoje dziecko czuje stress.
    Trzymaj się!

  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 275 273

    Wysłany: 9 stycznia, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NovaS wrote:
    Rozumiem, niestety tak jest i trzeba samemu też wiedzieć bo lekarz lekarzowi nie równy.


    Odnośnie mutacji polecam fb group MTHFR Polska.

    Ja nie polecę lekarza bo jestem w CH - i tutaj na opiekę nie mogę narzekać akurat. Ale jak jesteś w szpitalu to warto jeszcze porozmawiać z lekarzem prowadzący żeby ci wytłumaczył dokładnie dlaczego i na jakiej podstawie masz to brać - jakie jest ryzyko a jaka jest korzyść. To są podstawowe prawa które ci przysługują jako pacjentowi. Polecam zerknąć jak się nudzi równie na prawa pacjenta. Nie chodzi żeby być niemiłym ale trzeba wiedzieć czego możesz oczekiwać i tyle. Szpital opłacany jest przez podatników takich jak ty więc to oni oferują Ci usługę. Ona nie jest bezpłatna - płacisz za nią w podatkach.

    Głowa do góry. Teraz oby tylko dotrwać do kolejnych tygodni - ja zawsze liczyłam do 24tc bo to okres kiedy w razie w mogą uratować dziecko i później do 34tc a później to już tylko czekać!

    Zamartwianie się ma niekorzystny wpływ na dziecko również więc może dobra książka? Albo jakiś serial? Może warto zacząć szydełkować żeby zająć głowę. Ciągłe szukanie po forach też nie pomogą bo zaczyna się popadać w depresję- wiem coś obitym - więc spróbuj zrelaksować się i pozytywnie myśleć . Twoje dziecko czuje stress.
    Trzymaj się!


    Ze szpitala wyszłam we wtorek i wraz z wejściem do domu rozpoczęły się moje wątpliwości. Czuję niedosyt że nie zdiagnozowano przyczyn krwotoku. No ale nie ja jedyna. Ja właśnie tłumaczę sobie w głowie (wytrzymaj jeszcze 10 tygodni, potem niech się dzieje co musi ale będziesz miała szansę na zdrową dzidzię).

    Także w domu głównie poleguje. Najgorsze są poranki bo to rano rozpoczął się krwotok. W głowie jest gonitwa myśli, później się uspokajam.
    W poniedziałek mam wizytę u swojej lekarki, zamierzam z nią to omówić. Jeżeli nadal będę się tak czuła jak teraz to zmieniam lekarza :)

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Luteina,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • NovaS Ekspertka
    Postów: 215 55

    Wysłany: 9 stycznia, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem coś o tym bo ja krwawienia te miałam co chwile- przyczyny tez nie znajdowali jednoznacznej - więc też głowa mi się zajmowała - teraz wiem ze dobrze robiłam ze z każdym krwawieniem szłam na emergency i potem wizyta u lekarza.

    Jeżeli zrobili wszystkie badania i nie znaleźli zapewne jest to krwawienie idiopatyczne. Odpoczywaj i nic nie rób! Ale to nic, żadnego schylania podnoszenia itd. To przynajmniej da ci spokojną głowę że robisz wszystko to co możesz.

  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 275 273

    Wysłany: 9 stycznia, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NovaS wrote:
    Wiem coś o tym bo ja krwawienia te miałam co chwile- przyczyny tez nie znajdowali jednoznacznej - więc też głowa mi się zajmowała - teraz wiem ze dobrze robiłam ze z każdym krwawieniem szłam na emergency i potem wizyta u lekarza.

    Jeżeli zrobili wszystkie badania i nie znaleźli zapewne jest to krwawienie idiopatyczne. Odpoczywaj i nic nie rób! Ale to nic, żadnego schylania podnoszenia itd. To przynajmniej da ci spokojną głowę że robisz wszystko to co możesz.


    Czytałam Twoją historię i jako kolejny fakt u mnie, nooo chociaż to jeszcze za szybko, za wczesny etap ciąży to;

    2.01 na prenatalnych mam w opisie że łożysko na tylnej ścianie i lekarz mówił że mam szanse na urodzenie SN.
    5.01 czyli ledwie 3 dni później gdy dostałam krwotoku, lekarz który mnie badał powiedział że łożysko na przedniej ścianie.
    7.01 przy wypisie badała mnie moja doktorka, która powiedziała że wszystko jest ok.

    Jak urodzę idę na medycynę 😜😜😜

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Luteina,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 509 557

    Wysłany: 9 stycznia, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek dobrze, że zdecydowałaś się na psychoterapię! To ogromny krok, bardzo ważne jest żeby prosić o pomoc❤️ ja mam za sobą kawał dziadostwa i skończoną psychoterapię więc psychicznie jestem bardzo mocna.

    Przyciśnij swoją gin, szczególnie, że już miałaś krwiaka. U mnie na oddziale (niby jednego z lepszych szpitali) też ciągle źle coś widzieli. Dla jednego problem był ogromny, dla innego „przesadzałam” i tak mnie trzymali bez leków 4 dni. Dla porównania, we wtorek o 5 rano miałam krwawienie, od razu wzięłam exacyl i krwiak był mały (wcześniej krwawiłam po kilka godzin albo dni i krwiak się tylko powiększał). Mamy czwartek a na lekach krwiak mi się już opróżnia w postaci skrzepów. Pamiętaj, że musisz o siebie walczyć.

    Tak jak pisze NovaS leż ile wlezie. To jest ciężkie i do dupy ale w pewnym momencie się przyzwyczaisz a i głowa spokojniejsza.

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 275 273

    Wysłany: 9 stycznia, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HejAnku🌸 wrote:
    Gosiaczek dobrze, że zdecydowałaś się na psychoterapię! To ogromny krok, bardzo ważne jest żeby prosić o pomoc❤️ ja mam za sobą kawał dziadostwa i skończoną psychoterapię więc psychicznie jestem bardzo mocna.

    Przyciśnij swoją gin, szczególnie, że już miałaś krwiaka. U mnie na oddziale (niby jednego z lepszych szpitali) też ciągle źle coś widzieli. Dla jednego problem był ogromny, dla innego „przesadzałam” i tak mnie trzymali bez leków 4 dni. Dla porównania, we wtorek o 5 rano miałam krwawienie, od razu wzięłam exacyl i krwiak był mały (wcześniej krwawiłam po kilka godzin albo dni i krwiak się tylko powiększał). Mamy czwartek a na lekach krwiak mi się już opróżnia w postaci skrzepów. Pamiętaj, że musisz o siebie walczyć.

    Tak jak pisze NovaS leż ile wlezie. To jest ciężkie i do dupy ale w pewnym momencie się przyzwyczaisz a i głowa spokojniejsza.

    Dla mnie teraz leżenie to jak nagroda 😜😜 ja leżę, wstanę przejdę się po domu, pójdę do toalety, potem usiądę na łóżko i znowu się położę. Staram się też trochę pionizowac żeby nic się tam nie zbierało. Dzięki luteinie jestem senna i jest mi zimno więc to akurat już nie jest problemem (w przeciwieństwie do tego co było jak pisałam w listopadzie… leżenie to była gehenna).

    Może nie psychoterapię bo tu bym musiała szukać terapeuty, a do psychiatry miałam umówioną wizytę ale może zmodyfikuje mi trochę leczenie (mam nerwicę lękową, i biorę minimalną dawkę leku) albo się chociaż trochę wygadam. Myślałam o psychoterapii on linę, ale mieszkam z teściami i zero prywatności. Niechce potem gadania i komentarzy. Plus tego mieszkania jest taki że nie jestem ani na chwilę sama, i zawsze jest teściowa gdy mój narzeczony jest w pracy z prawem jazdy i to mi daje też poczucie bezpieczeństwa.

    Byle przetrwać, dla dziecka zrobię wszystko. Teraz nie mam krwi, ale czuję za to rozpieranie i kłucie w macicy i tu kolejny powód do stresu, ale dopóki nie widzę krwi staram się nie panikować.

    Aaaa i lecę na melisce 😜.

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Luteina,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 509 557

    Wysłany: 9 stycznia, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj rozumiem Cię, teraz ten krwiak mi się zrobił przy łożysku, które mam z przodu i napinała mi się przez to macica więc panika. W nocy się kilka razy budziłam, że znowu się napina ale na szczęście na razie spokój. Wczoraj i dziś wyleciały ze mnie dwa spore skrzepy więc mam nadzieję, że to pan krwiak i obejdzie się bez szpitala.

    Damy radę bo jak nie my to kto!

    Martynka, a u Ciebie jak tam?

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Martynka.98 Ekspertka
    Postów: 208 220

    Wysłany: 9 stycznia, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam wasze wpisy i nachodzi mnie tylko jedna myśl.. Jakie my jesteśmy silne i ile my przechodzimy, to przerasta niekiedy moją głowę.. Odnośnie krwawień to za dużo nie doradze, bo miałam tylko jeden epizod w 5 tygodniu, pękła mi torbiel. Pamiętam ten stres, jak jechałam do szpitala i czułam, że to już koniec. Ale wtedy pierwszy raz zobaczyłam, że bije serduszko mojego syna. Myślałam, że koniec problemów, teraz już będzie lepiej, hehe, myśleć to ja sobie mogłam 😆

    Wierzę, że damy radę, też czasem macie takie dni, że macie pozytywne nastawienie, a potem kilka dni do kitu? U mnie to się tak właśnie przeplata...
    U mnie Anku to co od kilku miesięcy, leżing 😂 chciałabym już być o wiele bliżej, ale czasu nie da się pospieszyć 🤷

    preg.png
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 275 273

    Wysłany: 9 stycznia, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka.98 wrote:
    Czytam wasze wpisy i nachodzi mnie tylko jedna myśl.. Jakie my jesteśmy silne i ile my przechodzimy, to przerasta niekiedy moją głowę.. Odnośnie krwawień to za dużo nie doradze, bo miałam tylko jeden epizod w 5 tygodniu, pękła mi torbiel. Pamiętam ten stres, jak jechałam do szpitala i czułam, że to już koniec. Ale wtedy pierwszy raz zobaczyłam, że bije serduszko mojego syna. Myślałam, że koniec problemów, teraz już będzie lepiej, hehe, myśleć to ja sobie mogłam 😆

    Wierzę, że damy radę, też czasem macie takie dni, że macie pozytywne nastawienie, a potem kilka dni do kitu? U mnie to się tak właśnie przeplata...
    U mnie Anku to co od kilku miesięcy, leżing 😂 chciałabym już być o wiele bliżej, ale czasu nie da się pospieszyć 🤷


    Tak ja mialam tak przy pierwszym epizodzie w listopadzie ze załamka, za to grudzień już był fajny. Teraz po kolejnym epizodzie mam załamkę znowu, ale wiem że ja mam zbyt dużo innych przeżyć i jak to zebrać razem do kupy to i tak jestem silniejsza niż mi się wydaje.

    Jeszcze mój ukochany 16-letni piesek zaczął chorować, właśnie dzwonił vet jego wyniki trzustki są tragiczne. Także jak nie urok to sraczka.

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Luteina,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 509 557

    Wysłany: 9 stycznia, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia wiem, że Cię nie pocieszę ale nasz staruszek odszedł gdy byłam w szpitalu. Wyniki poleciały na łeb na szyję i mąż przyjeżdżał z nim pod szpital żebym mogła się z nim pożegnać. Jak już było po to wszystkie pielęgniarki płakały. Mój mąż żeby ratować moją psychikę 2 tyg później przywiózł do domu szczeniaka no i teraz leży ze mną ten smok i poprawia humor 😂

    Martynka - oczywiście, że są paskudne dni zwątpienia, tego się chyba nie da ominąć ale nadzieja zawsze umiera ostatnia. We wtorek był krwiak, łożysko i płacz, a dzisiaj wypadają ze mnie takie skrzepy, że jestem pełna nadziei, że szybko leki zareagowały i pozbędę się krwiaka szybciutko

    Martynka.98, Gosiaczek.prosiaczek lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Martynka.98 Ekspertka
    Postów: 208 220

    Wysłany: 9 stycznia, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek, tak mi przykro, też pożegnałam swoją 11 letnią wierną suczkę 😥 ale u Was może jeszcze jakaś szansa na leczenie jest?


    Anku, mam nadzieję, że te leki zadziałały i to wszystko się już unormuje ❤️

    preg.png
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 275 273

    Wysłany: 9 stycznia, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro na USG całego brzucha (bo to coś z trzustką albo żołądkiem). Mam nadzieję że zmiana karmy i leki coś pomogą. Najgorsze jest to że mój stary z nim pojedzie nooo chyba że ja cudownie ozdrowieje. A on jak to facet niewiele się dowie i o nic nie zapyta 😆😅. Ale jak pomyślę że ja mam jechać już mi się panika włącza że się zakrwawię tam (dlatego też Anku) podziw że funkcjonujesz.

    Ja dzisiaj mam zamiast krwi wodnista wydzielinę, już naczytałam się o wodach płodowych. Jednak na wkładce jest coś w kolorze kawy z mlekiem i podejrzewam infekcję jakąś bo biorę jeszcze luteinę dopochwowa i pamiętam w grudniu po ostatnim krwawieniu też stan zapalny mi się zrobił. Mam nadzieję że to to a nie …. Bo leżę i czuję jak coś leci, ale też zaczyna trochę piec a wody płodowe chyba nie pieką co?

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Luteina,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 509 557

    Wysłany: 9 stycznia, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek.prosiaczek wrote:
    Jutro na USG całego brzucha (bo to coś z trzustką albo żołądkiem). Mam nadzieję że zmiana karmy i leki coś pomogą. Najgorsze jest to że mój stary z nim pojedzie nooo chyba że ja cudownie ozdrowieje. A on jak to facet niewiele się dowie i o nic nie zapyta 😆😅. Ale jak pomyślę że ja mam jechać już mi się panika włącza że się zakrwawię tam (dlatego też Anku) podziw że funkcjonujesz.

    Ja dzisiaj mam zamiast krwi wodnista wydzielinę, już naczytałam się o wodach płodowych. Jednak na wkładce jest coś w kolorze kawy z mlekiem i podejrzewam infekcję jakąś bo biorę jeszcze luteinę dopochwowa i pamiętam w grudniu po ostatnim krwawieniu też stan zapalny mi się zrobił. Mam nadzieję że to to a nie …. Bo leżę i czuję jak coś leci, ale też zaczyna trochę piec a wody płodowe chyba nie pieką co?

    A robili Ci w szpitalu CRP/ kazali powtarzać? Bo ja po ostatnim krwotoku miałam lekki stan zapalny i dostałam antybiotyk. Na szczęście teraz git ale właśnie co tydzień muszę badać mocz + CRP żeby nie przegapić jakiegoś dziadostwa.

    Jest ciężko, nie powiem ale ja bym na Twoim miejscu nie ryzykowała z jeżdżeniem póki co, przynajmniej do wizyty. Mój stary też musi ogarniać psa u weta teraz i po prostu powiedziałam mu żeby zapamiętał najważniejsze rzeczy xD

    preg.png
  • Martynka.98 Ekspertka
    Postów: 208 220

    Wysłany: 9 stycznia, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wody płodowe na pewno nie pieką, ja miałam epizod z podejrzeniem odpływania wód w 19 TC, pojechałam do szpitala, zrobili mi jakiś śmieszny test na pH z pochwy i on pokazał, że to są wody, niesamowicie okropna lekarka powiedziała mi, że taka ciąża nie rokuje i powiedziała, że oni chcą indukować w mojej sytuacji poronienie. Nawet wam nie muszę mówić, co wtedy czułam. Ale wiadomo, nie zgodziłam się, bo na USG wód nie ubywało, afi w normie, po posiewach wyszło, że właśnie była infekcja stąd wodniste upławy i stąd pozytywne testy na pH, więc ja już podziękuję za te testy, paski lakmusowe i wszystko, co z tym związane..


    Co do naszych starych, to ja ze swojego jestem dumna, teraz całym domem od kilku miesięcy zajmuje się sam i powiem wam, że nieźle mu wychodzi, dumna jestem 🤣

    NovaS lubi tę wiadomość

    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 509 557

    Wysłany: 9 stycznia, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju Martynka aż ciężko się to czyta😳 taki szpital to powinien być na jakiejś czarnej liście. Mi codziennie ordynator powtarzał, że z takim krwiakiem to szanse są marne, że do drugiego trymestru nie dotrzymam z takimi krwawieniami

    Stary ma przygotowanie do ojcostwa😂

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 275 273

    Wysłany: 9 stycznia, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HejAnku🌸 wrote:
    A robili Ci w szpitalu CRP/ kazali powtarzać? Bo ja po ostatnim krwotoku miałam lekki stan zapalny i dostałam antybiotyk. Na szczęście teraz git ale właśnie co tydzień muszę badać mocz + CRP żeby nie przegapić jakiegoś dziadostwa.

    Jest ciężko, nie powiem ale ja bym na Twoim miejscu nie ryzykowała z jeżdżeniem póki co, przynajmniej do wizyty. Mój stary też musi ogarniać psa u weta teraz i po prostu powiedziałam mu żeby zapamiętał najważniejsze rzeczy xD


    Myślisz że krwawienie sprzyja powstawaniu stanów zapalnych/infekcji pochwy ?


    Martynka.98 skąd jesteś ?

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Luteina,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 509 557

    Wysłany: 9 stycznia, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek.prosiaczek wrote:
    Myślisz że krwawienie sprzyja powstawaniu stanów zapalnych/infekcji pochwy ?


    Martynka.98 skąd jesteś ?


    Bardziej chyba stany zapalne macicy, przynajmniej ja to tak odebrałam

    No i dzisiaj miałam super dzień, nawet macica mi się nie napinała, a wstaję z drzemki i coś tam ze mnie popłynęło. Nie krwotok, nie dużo raczej krew wymieszana ze śluzem ale człowiek już siedzi jak na szpilkach i czeka na rozwój sytuacji.

    Martynka.98 lubi tę wiadomość

    preg.png
‹‹ 164 165 166 167 168
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ