Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja już mam malutką poza brzuchem! zrobiła cudowny prezent na dzień taty w 38tc+1 23.06 7:45, miała być kruszynka, a wyskoczyła kluska 3650g 55cm. Poród krótki, ale bardzo ciężki, zakończony nagłym cc. Dzisiaj wychodzimy do domu a poród to w zasadzie sama sobie wywołałam, bo i tak już miałam rozwarcie na 2 palce i nie chciałam czekać
Trzymam kciuki za Was wszystkiewisienka1212, Nadiaa85 lubią tę wiadomość
-
hej, chciałabym dołączyć do grupy. Obecnie jestem w 19 t 6 d, od 5 dni mam założony pessar z zaleceniem leżenia, leżę już prawie 2 tygodnie (wcześniej - pobyt w szpitalu) bo szyjka skróciła się do 18mm w bardzo krótkim czasie. Trzymam kciuki za resztę leżących mam i gratuluję tym, co wytrwały:)
-
Witaj Aasha i życze wytrwałości
Mialas jakies rwardnienia ze szyjka tak mocno sie skrocila czy nic nie czulas?
Ja dzis po wizycie, lekarz stwierdzil ze szyjka nie potrzebuje narazie pessara ale dalej mamy polegiwac.
Moja mała waży juz 1600 i ma sie dobrze -
wisienka1212 wrote:Witaj Aasha i życze wytrwałości
Mialas jakies rwardnienia ze szyjka tak mocno sie skrocila czy nic nie czulas?
Ja dzis po wizycie, lekarz stwierdzil ze szyjka nie potrzebuje narazie pessara ale dalej mamy polegiwac.
Moja mała waży juz 1600 i ma sie dobrze
Nie miałam.... ale coś mnie zaczęło pokłuwać w podbrzuszu i pojechałam na IP skontrolować. Choć chyba to była zbieżność, bo często szyjka skraca się bezobjawowo. Twardnienia dopiero pojawiły się w szpitalu, nie wiem czy nie ze stresu. Teraz już jest ok, więc mam nadzieję, że leżąc jakoś uda się nam dotrwać do końca! Zazdroszczę, że już jesteś na takim etapie
-
Jak zaczynalam lezec bylam na podobnym etapie co Ty
Uda wam sie zobaczysz, najwazniejsze ze jestes swiadoma sytuacji i masz mozliwosc zapobiec bo nie jest za pozno.
Zobaczysz jak sie to wszystko ustabilizuje nie bedzisz juz taka przywiazana do lozka -
Ja dziewczyny tez leze w spitalu od 23.06
Wczesniej miesiac temu(23.05)bylam tylko 5 dni. Nieststy pogorszylo sie ze szyjka jest coraz gorzej jest bardzo krotka i rozwarta.
Do tego mam na niej bakterie biore antybiotyk..mialam zalozony pessar ale ze wzgledu na bakterie zostal zdjety. Tak sie boje zeby dotrwac do bezpiecznego tygodnia. A to jeszcze tyle czasu.
A wy lezycie w szpitalu czy w domkach ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 14:13
-
KarolaFasola wrote:Ja dziewczyny tez leze w spitalu od 23.06
Wczesniej miesiac temu(23.05)bylam tylko 5 dni. Nieststy pogorszylo sie ze szyjka jest coraz gorzej
Do tego mam na niej bakterie biore antybiotyk.. Tak sie boje zeby dotrwac do bezpiecznego tygodnia. A to jeszcze tyle czasu.
A wy lezycie w szpitalu czy w domkach ?
-
Mialam zalozony juz pessar.
Niestety nic prawdopodobnie nie pomagal wiec zostal jak narazie zdjety.
Za 10 dni mam miec znowu robione wyniki na ilosc tej bakteri i zobaczymy co dalej bedzie... Narazie modle sie o kazdy dzien, tydzien zeby wytrzymac jak najdluzej bo wiadomo czym grozi teraz przedwczesny porod. -
Aasha, a jak jest z twoją szyjką?
Masz tylko za krotka czy cos jeszcze?
Moja na ostatnim badaniu wynosila ok 15mm i miala dosyc spore rozwarcie(z tego co zrozumialam to prawie na palec) ale naszczescie jej chociaz czesc jest jeszcze zamknieta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2017, 15:14
-
Krótka (18mm na ost badaniu), ale twarda i zamknięta. Więcej dowiem się na kontroli za tydzień. A dlaczego zdjęli Ci pessar? Mi na kontroli na drugi dzień po założeniu powiedzieli, że dobrze się zassał i bd trzymać, ale sprawdzimy to 7.07 dopiero. Póki co go nie czuję, więc chyba jest ok. Karola, wiem, że łatwo mówić, ale postaraj się myśleć pozytywnie, bo stres tylko pogarsza sytuację. Trzymaj się!!!
Kero lubi tę wiadomość
-
Zdjeli prawdopodobnie przez bakterie. Zeby infekcja sie nie poglebiala.
Bo przy pessarze bardzo latwo o takie rzeczy
I tak mysle ze wlasnie tez przez infekcje teraz tak kiepsko ze szyjka jest. Ale odliczam czas narazie do 30tc. Pozniej to juz bedzie tylko coraz lepiej
No widzisz, bo moja niedosyc ze krotka to rozwarta i miekka. Lekarz dzisiaj powiedzial ze wyglada na zgladzającą sie, czyli taka jaka ma byc przed porodem, wiec dlatego tak sie bardzo boje -
KKarolaFasola trzymaj sie
Ja tez mam rozwarcie na palec i miekka szyjke juz od 22 ale dalej jestesmy w dwupaku i gin narazie nie widzi potrzeby zakladania pessara, do tego kazal polegiwac nie lezec.
Zapytaj w szpitalu o sterydy to duza pomoc dla dziecka
bedzie dobrze!! -
Wisienka1212. Juz dostalismy sterydy.
Jakos trzeba to wszystko przetrwac zeby bylo dobrze, chociaz jest ciezko
Lekarze strasza ciagle ze jest zle...a do tego jeszcze ciaza blizniacza wiec wieksze ryzyko.. Eh. A jaka dlugosc ma twoja szyjka ? I jaka miala w 22tc ?
-
Hmmm... to przy pessarze w ogole sie nie leczy infekcji? Nie wiedziałam nawet. Za tydzien mam wizyte to dopytam. W każdym razie trzymaj sie , trzeba wierzyć ze Brdzie dobrze ja sama jak byłam w szpitalu to sie naplakalalaam i juz miałam czarne wizje, tak niestety działają szpitale. Ale bedzie dobrze i donosimy
-
Chyba leczy ale moj lekarz widocznie wszystko zlekcewazyl. Bie zrobil posiewu. Dal tylo globulki ktore mialy zapobiec infekcjom grzybiczym a ja mam jakies inne bakterie na szyjce.
-
Nikt mi szyjki nie mierzyl tylko badali ginekologicznie.
Jak blizniacza to faktycznie musisz uwazac na siebie bo to podwyzszone ryzyko
ale nie martw sie w szpitalu zawsze duzo strasza zeby dmuchac na zimne i sie ich ssluchac
A lecza Ci jakos ta infekcje?