X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Mamy leżące
Odpowiedz

Mamy leżące

Oceń ten wątek:
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 21 września 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że spokojnie dotrzesz do tego terminu ze będziesz spokojna. Zakładasz sobie jakieś terminy pośrednie ? Etapy?
    Pisalyśmy tu z dziewczynami że każda takie etapy sobie ustala-połowa ciąży 24tc itd.
    Dobrze że możesz trochę chodzić takie leżenie plackiem też nie służy trzeba trochę tego czasu pobyć na nogach. Oczywiście dla każdej z nas ten czas jest inny ustala to lekarz

    iv09i09katk65tr1.png
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 22 września 2017, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, oczywiście, że zakładam sobie jakieś etapy. 25tc to taki pierwszy, po ktorego przekroczeniu obiecuję sobie, że troszkę wyluzuję. Potem będę czekać na 28tc, następnie na 32tc, a jeśli ten się uda przekroczyć to już będę przeszczęśliwa.

    Cały czas pocieszam się też tym, że w pierwszej ciąży również miałam problem z szyjką, a skończyło się porodem w 38tc. Wtedy tylko ten problem zaczął się później, bo skrócenie do 2cm miało miejsce w 25tc, a lekkie rozwarcie pojawiło się w 33tc. Leków żadnych nie brałam, nie miałam szwu ani pessara, prowadziłam oszczędzający się tryb życia, ale nie leżący i szyjka skrócona do tych 2cm wytrzymała praktycznie do końca ciąży. Teraz jest trudniej, bo to ciąża bliźniacza, mam za sobą łyżeczkowanie w lutym tego roku, ale staram się wierzyć, że damy radę.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 22 września 2017, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteś już w 21tc. Zresztą porównaj sobie poprzednią ciążę fakt że wydarzyły się nowe okoliczności w między czasie. Ale miałaś i skróconą szyjke o rozwarcie a dotrwakas kilka tyg. I nie leżałas. Teraz nie będzie inaczej. Czasami ciężko ale trzeba być dobrej myśli.
    Pamiętam jak dziewczyny pisały o swoich nastych tyg ciąży a jak patrzę na suwaczki dziewczyn i widze ile tyg już tak leża i o ile tyg mają na suwaczku to ciepło się robi na sercu:)

    iv09i09katk65tr1.png
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 22 września 2017, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fakt, te Wasze suwaczki podnoszą na duchu. Przeczytałam wszystkie wpisy i większość z Was ma już tyle tygodni na liczniku, że może czuć się bezpieczna :) Wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, wiec gdy pojawia się wymarzone 30 tyg zaczyna się marzyć o 34 itd., ale pewnie można chociaż trochę odzyskać spokój.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 22 września 2017, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam szyjke różna i kiedyś dziewczyny pisały że nie może się zmieniać. A więc lekarz mi tłumaczył ze moze choćby dlatego ile przed badaniem jesteśmy na nogach , co robimy , czy akurat trafi się jakiś skurcz który przeniesie się z macicy na szyjkr. Mówił ze wystarczy mikroskurcz a już sztjka jest inna. U mnie pomiary wahają się od 2.5-3.8. Więc od czegoś musi to zależeć

    Wtedy od tego 25tc i szyjki 2 często miałaś kontrolę ? Co lekarz wtedy mówił ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 09:45

    iv09i09katk65tr1.png
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 22 września 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poprzednia ciąża była 5 lat temu, była to ciąża naturalna, więc nie szukałam jakiegoś super specjalisty. Chodziłam do zwykłego ginekologa u mnie w mieście, lekarza starej daty, znajomego rodziców. Szyjki na usg nie miałam w ogóle sprawdzanej, jedynie przez badanie ginekologiczne. Wizyty miałam co 2-3 tyg. Pan dr mówił, że trzyma rękę na pulsie i nie ma powodu do paniki, a ja nie czytałam, nie interesowałam się, po prostu mu ufalam. Teraz nie wiem czy przypadkiem nie miałam po prostu szczęścia, że tak dobrze się to skończyło.

    Teraz ciąża jest po in vitro, do tego bliźniacza, a ja mam już 36 lat, więc tym razem szukałam lekarza zajmującego się trudnymi ciążami i pracującego w szpitalu o 3 stopniu referencyjnosci. Dlatego też chodzę teraz do pani dr która pracuje w ICZMP w Łodzi na oddziale ciąży powikłanej. Szyjkę mam badaną i ginekologicznie i na usg i podobnie jak u Ciebie jej długość się waha od 2,5 do 3,5 cm w zależności od pomiaru.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 22 września 2017, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomi81, trzymam kciuki, żeby było dobrze! Wiadomo, każda ciąża jest inna, ale jeśli Cię to pocieszy to ja od 20tc szyjki praktycznie nie mam, ledwo mieli mi na co pessar nałożyć, a jak widać minęło już tyle tygodni i jakoś trzyma :-) Fakt faktem, do 27tc leżałam wstając tylko na siku lub na leżak na dwór (i wizyty). Teraz już trochę się ruszam, robię sobie jeść sama, czasem zjem przy stole, chodzę na szkołę rodzenia. I nic się nie dzieje. Paradoksalnie więcej napięć w brzuchu, skurczy BH miałam w 2 trymestrze pomimo tego, że miałam końską dawkę duphastonu i nospy, teraz pojawiają się sporadycznie a z leków rozkurczowych biorę tylko magnez. Moja gin mówi, ze to wiele zależy od psychiki. W 2 trym byłam w gorszym stanie, gorzej się czułam, bo miałam świadomość, że jakby coś to dzieciątko nie ma szans. Jak tylko weszłam w 3 trymestr, nagle wszystko odeszło, wyluzowałam. Będzie dobrze, tylko trzeba duuużo wytrwałości. Polecam oglądanie seriali, czytanie książek nie związanych z ciążą, żeby trochę odciągnąć myśli od tego tematu ;-)

    jomi81 lubi tę wiadomość

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Lovilovi Autorytet
    Postów: 649 615

    Wysłany: 22 września 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też odliczam każdy dzień i z każdego dnia się cieszę ogromnie.

    Poprzednia ciąża u mnie zakończyła się w 24c, w 21 tc szyjka mierzyla 2,5 cm.

    Dziś mamy 25t4d :) szyjka na ostatnim badaniu mierzyla 3,8 cm (I też są te różnice mierzy 3,2-3,8 cm ) twarda i zamknięta , szewek trzyma :) oby jak najdłużej...

  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 23 września 2017, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jomi81 Kochana, trzymam kciuki za Twoje Dwa Maleństwa pod serduchem <3 <3
    Po wszystkich problemach jakie przeszłam, dzisiaj mogę powiedzieć, że najważniejsze to starać się (bo nie da się po prostu tego mieć) mieć pozytywne nastawienie, zakładać sobie jakieś malutkie kroczki, co by cieszyć się z ich osiągania, a przede wszystkim mieć przy sobie kogoś kto będzie wspierał i ocierał ewentualną łze bezsilności nawet w nocy :-) Przeszłam przez największe doły i załamania, po wzniesienie się na szczyty radości i eurofi. Najgorzej jak z tego szczytu nagle znowu się spadało. Ale dotrwałam, a właściwie dotrwaliśmy, bo wiele to zasługa mojego Małża i jego wsparcia. No i forum, gdzie zawsze można się wygadać komuś kto "wie o co mi chodzi".


    Dzisiaj mamy 36+3, nie dowierzam w to, ale jeszcze 4 dni i będę w emocjonalnym niebie ;-)
    Potem będę zaciskać mocno kciuki za Was.
    I wierzę, że wytrwamy wszystkie!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 10:08

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • KarolaFasola Autorytet
    Postów: 572 290

    Wysłany: 23 września 2017, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno nie zagladalam ale teraz mam tyle na glowie ;)
    Co tam u was slychac? Jak idzie lezenie ? ;p
    Nam sie udalo przekroczyc 32 tc zanim maluszki przyszly na swiat, jak narazie wszystko ok.

    16udgov3pp3xggo2.png
    Marcysia i Julek <3 <3 22.08.2017.-1780g 43cm, 1550g 42cm


    26tyg+0dni ok. 780g 770g
    27tyg+4dni ok. 950g 970g
    29tyg+5dni ok.1100g
    31tyg+6dni ok.1300g(ch) 1500g(d)





    10.10.2014. Aniołek 11 tc [*]
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 23 września 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaFasola wrote:
    Dawno nie zagladalam ale teraz mam tyle na glowie ;)
    Co tam u was slychac? Jak idzie lezenie ? ;p
    Nam sie udalo przekroczyc 32 tc zanim maluszki przyszly na swiat, jak narazie wszystko ok.
    Napisz jak z dziećmi. Jesteście w domu? Wszystko w porządku?

    iv09i09katk65tr1.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 23 września 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caro u Ciebie 3 dni i ciąża donoszona:)

    Caro lubi tę wiadomość

    iv09i09katk65tr1.png
  • Lovilovi Autorytet
    Postów: 649 615

    Wysłany: 23 września 2017, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caro - pozazdrościć:) jeszcze przenosisz :D super :)

    U nas dziś 100 dni do terminu wybilo :D już coraz dalej :)

    Caro lubi tę wiadomość

  • KarolaFasola Autorytet
    Postów: 572 290

    Wysłany: 23 września 2017, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieci byly 3 tyg w szpitalu bo byly za male i na poczatku mialy problem z oddychaniem ale juz jestesmy w domu i jak narazie jest wszystko dobrze. Tylko zmeczenie coraz wieksze ;p
    Badanie sluchu i oczu wyszlo dobrze. Teraz czekamy na kolejna wizyte do okulisty, ortopedy,kardiologa,neurologa i do poradni neonatologicznej. Ale mam nadzieje ze bedzie wszystko OK.

    16udgov3pp3xggo2.png
    Marcysia i Julek <3 <3 22.08.2017.-1780g 43cm, 1550g 42cm


    26tyg+0dni ok. 780g 770g
    27tyg+4dni ok. 950g 970g
    29tyg+5dni ok.1100g
    31tyg+6dni ok.1300g(ch) 1500g(d)





    10.10.2014. Aniołek 11 tc [*]
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 23 września 2017, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lovilivi, piękna ta Twoja szyjka. Tylko pozazdrościć :)

    Caro, dziękuję za miłe słowa. Twoje 36+3 brzmi dumnie :)

    Aasha, Tobie też dziękuję. Nawet nie wiecie jak dużo daje mi takie wsparcie. No i Twój suwaczek też super juz wygląda :)

    KarolaFasola, trzymam kciuki, zeby dzieci się pięknie i zdrowo rozwijały.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 23 września 2017, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaFasola wrote:
    Dzieci byly 3 tyg w szpitalu bo byly za male i na poczatku mialy problem z oddychaniem ale juz jestesmy w domu i jak narazie jest wszystko dobrze. Tylko zmeczenie coraz wieksze ;p
    Badanie sluchu i oczu wyszlo dobrze. Teraz czekamy na kolejna wizyte do okulisty, ortopedy,kardiologa,neurologa i do poradni neonatologicznej. Ale mam nadzieje ze bedzie wszystko OK.
    Ale to tylko 3 tyg i pewnie szybko zleciało.
    Myślę ze będzie dobrze. Zresztą już jest :)
    Dzieci pewnie podrosly, mają na pewno już ok 2 - 3kg.
    Pamiętam jak Ty pisałaś że zaczynasz leżeć
    I jeszcze wyleżalas tyle bez pessara a z Twoja szyjka chyba było kiepsko od 20tc ?
    I pisałaś że często brzuch twardnieje i miałaś bolesne skurcze tez chyba wcześnie?
    Mam nadzieję że nie pokrecilam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 18:00

    iv09i09katk65tr1.png
  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 24 września 2017, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, super wieści :) fajnie, ze masz juz swoje szkraby w domu. Na pewno początki sa ciężkie, zwłaszcza z dwójka wcześniaczków, ale najwazniejsze, ze z nimi wszystko ok!! Poza tym chyba większość bliźniąt rodzi sie przed terminem... przynajmniej z tego, co zaobserwowałam. Nasz suwaczek rowniez pędzi, póki co twardnien nie rejestruje (w przeciwieństwie do 2 trymestru, i pomimo tego, ze zaczęłam troche wychodzić z domu), wiec po cichu liczę na to, ze dotrwamy do terminu. Ale jesli nie to tez damy rade. Torba spakowana w razie co, codziennie jak wstaje w nocy na siku to patrzę, czy mi wody nie odeszły :P bo skoro skurczy brak to chyba by był jedyny zwiastun na razie, ze cos sie dzieje ;) ale na szczęście jesCze sobie funkcjonujemy w dwupaku. Jak juz skończymy 36tc to mam plan pofarbowac włosy i spotkać sie z projektantka wnętrz jeszcze przed porodem, bo póki co to boje sie aż tak szaleć ;-)

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 24 września 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola a Ty w szpitalu leżałas plackiem? Bo miałaś otwarcie i krótka szyjke bez pessara. Czy cokolwiek wstawalas ? Wc prysznic ?

    iv09i09katk65tr1.png
  • KarolaFasola Autorytet
    Postów: 572 290

    Wysłany: 24 września 2017, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunk_a wrote:
    Karola a Ty w szpitalu leżałas plackiem? Bo miałaś otwarcie i krótka szyjke bez pessara. Czy cokolwiek wstawalas ? Wc prysznic ?

    Tak tylko wc i prysznic no i pojscie na badanie a tak to placek ;)
    Ale Julek tak sie spieszyl ze wody u niego odeszy i juz nie udalo zatrzymac sie akcji.. Szyjka momentalnie z 2cm na 5, zaczely sie pokazywac czeste i regularne skurcze na ktg.

    16udgov3pp3xggo2.png
    Marcysia i Julek <3 <3 22.08.2017.-1780g 43cm, 1550g 42cm


    26tyg+0dni ok. 780g 770g
    27tyg+4dni ok. 950g 970g
    29tyg+5dni ok.1100g
    31tyg+6dni ok.1300g(ch) 1500g(d)





    10.10.2014. Aniołek 11 tc [*]
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 24 września 2017, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jedzenie na siedząco ? Czy w ogóle od tego 20tc całkowicie plackiem?
    Czy jak leżałas w szpitalu lekarze mówili coś na pocieszenie po którymś kolejnym tc ? Żeby np dotrwać do tego i tego? Czy po prostu mówili im dłużej tym lepiej ?

    W końcu w tym tyg mam wizytę. Po 3tyg :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2017, 23:30

    iv09i09katk65tr1.png
‹‹ 37 38 39 40 41 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ