Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLunk_a wrote:Ok..bo jestem ciekawa jak wygląda zdejmowaniem czy w gabinecie czy w szpitalu. Ja też jeszcze nie pytałam lekarza
Wydaje mi się, że duzo zalezy od sytuacji. U mnie np maly jest bardzo nisko, mocno napiera na szyjke. Tak powiedziała mi moja gin i po tym wlasnie dodala, ze w 38tc ściąganie mi pessar. Nie bedzie czekala dluzej.
Termin mam na poczatek stycznia, i nie ukrywam, ze mialam nadzieje urodzic w tym styczniu. A tu sie okazuje, ze nie dosc, ze jeszcze w tym roku bedzie na swiecie to i sa szanse, ze juz na swieta bedzie z nami. -
Lunk_a wrote:To jak wiotks szyjka czyli pewnie miękka to jak u mnie. Niestety to raczej nie poprawi się nie stwardnieje nagle. Zależy czy ta szyjka mieknie czy zawsze była miękka. Nie jest to bardzo kiepska sytuacja ale trzeba cały czas leżeć.
Rozwarcie - czy zewn czy wewn.
Może pessar Ci lekarz założy ?
Tobie jest na pewno ciężko jeśli masz w domu małe dziecko. Leżenie w przypadku dziewczyn nie mających dzieci to pikus w porównaniu z tymi które mają obowiązki.
Może choćby dlatego dostaniesz pessar lub szew- choć na szew już trochę późno.i unika się w przypadku skurczy.Elwira
-
Aasha wrote:Haha, nooo do mnie też to nie dociera I najlepsze jest to, że nie zapowiada się na poród A już normalnie chodzę itd. Jutro moja gin będzie na dyżurze, to dowiem się, czy wypiszą mnie jeszcze w dwupaku, czy zostawią już do porodu
Jak tam radzisz sobie z Tosieńka? udało Ci się KP? grzeczna jest ?
Kochana!! Po pierwsze - GRATULUJĘ Warto wierzyć! Życzę zdrówka dla Ciebie i Księżniczki :** Szybkiego powrotu do domku i rzeki mleka
A co do Nas to Tośka to Aniołek Przesypia nocki (pfu pfu nie zapeszając), jak już się wybudzi to stołóweczka, pampers i idziemy dalej lulać. W dzień już jest coraz bardziej aktywna i obdarza Nas coraz częściej świadomymi uśmiechami. Jestem w Niej totalnie zakochana Te wszystkie przeleżane dni, łzy, warto było dla takiego Cudu. KP na szczęście Nam się udało! Po cc i pobycie w szpitalu musiałam dokarmiać ją mm, ale przy pomocy Femaltikera i samozaparcia mamy (dosłownie ) rzekę mlekaKasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Elwira.eli wrote:A powiedzcie mi mamusie jak i czym zajmujecie się w tych ciężkich chwilach, kiedy trzeba leżeć?
Ja czytałam książki, poradniki, oglądałam seriale, filmy albo typowe odmóżdzacze typu - "Trudne sprawy" Heheh. W późniejszym czasie kompletowałam wyprawkę przez internet i planowałam remont pokoiku. I tak jakoś ten czas leciał. Jak już mogłam wstać i chodzić po domu to przyrządzałam jakieś wymyślne obiady. A że zazwyczaj robiłam to na raty (trochę leżałam, potem coś podszykowałam w kuchnii, znowu leżałam, potem znowu szłam do kuchnii) to dzień jakoś leciał szybciej No i odliczałam dni od wizyty do wizyty, od danego tygodnia do kolejnego, od kilograma, do dwóch, trzech. Tydzień za tygodniem.
Trzymam za Was kciuki :***KasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
angeliquee wrote:Ja mam nadzieję na dotrzymanie terminu i bardzo chciałabym rodzic sn. Przeraża mnie to cc, jego ingerencja w macice...
Ja jestem właśnie po cc. Pierwsze kilka dni - nie ma co ukrywać - dramat. Ale po tygodniu już śmigałam Teraz po 4 tyg rana to tylko kreska, a ja nic nie czuję. Mam nadzieję też, że na wizycie kontrolnej u gina wszystko będzie dobrze Znam babeczki, które po sn tak popękały albo zostały nacięte, że cięcie to nic. No ale co jak co, najważniejsze to żeby Nasze Bąbelki były zdroweKasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro
Świetnie ze z Mala tak dobrze się macie
Odnośnie porodu - hehe specjalnie nie komentowałem szerzej posta. Tylko napisalam oby każda mogła rodzić jak chce
Ja znam - nie z tv czy plotek a w zyciu , zreszta jestem po czesci ze szpitalnej branzy - takie porody sn i późniejsze nazwijmy to sytuacje związane z kobietami , że robię wszystko i kombinuje zaświadczenia ma cc. I niech każda rodzi jak chce, mając świadomość wad i zalet cc i sn.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 19:57
-
Elwira.eli wrote:A powiedzcie mi mamusie jak i czym zajmujecie się w tych ciężkich chwilach, kiedy trzeba leżeć?
Aktywna zawodowo, codziennie sport siłownia aerobik basen Zumba, psy i zajmowanie się domem - gotowanie.
Od początku ciąży zero aktywności. Leżenie plackiem - bo ja nawet gotować nie mogłam - od 12tc. Tylko wc i prysznic.
I wizyty.
Jak bylo na początku? Możesz się domyślić
Nie będę pisać. Raczej napiszę co robiłam - czytanie książek.
Później jak mogłam już coś ugotować to max 15min. Więc coś naszykowalam kladlam się znowu szykowałam. I tak czas mijał.
Wielkim wydarzeniem było wyjście na wizytę.
Takie to bylo raczej egzystowanie jak funkcjonowanie. Ale czas minął szybko.
Dalej leżę Ale już odnalazłam się w tym trybie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 19:58
Elwira.eli lubi tę wiadomość
-
Dzięki laseczki za odpowiedzi. Byłam u innego lekarza dzisiaj i wiecie co?! Powiedział że macica ok.48mm przez USG a ręcznie stwierdził że może wydawać się krótsza. Niestety nic nie mówił o twardości ani o rozwarciu więc chyba ok. Nie dźwigać ani sprzątać itp. Leżeć niby nie muszę. Zastanawia mnie tylko dlaczego brzuszek się tak napina i stawia?!
Elwira
-
nick nieaktualnyLunk_a wrote:Caro
Świetnie ze z Mala tak dobrze się macie
Odnośnie porodu - hehe specjalnie nie komentowałem szerzej posta. Tylko napisalam oby każda mogła rodzić jak chce
Ja znam - nie z tv czy plotek a w zyciu , zreszta jestem po czesci ze szpitalnej branzy - takie porody sn i późniejsze nazwijmy to sytuacje związane z kobietami , że robię wszystko i kombinuje zaświadczenia ma cc. I niech każda rodzi jak chce, mając świadomość wad i zalet cc i sn.
Też chcę cc i nie wiem czy nie zapytać lekarza wprost.. czy papier kombinować, tylko gdzie. -
Elwira.eli wrote:Dzięki laseczki za odpowiedzi. Byłam u innego lekarza dzisiaj i wiecie co?! Powiedział że macica ok.48mm przez USG a ręcznie stwierdził że może wydawać się krótsza. Niestety nic nie mówił o twardości ani o rozwarciu więc chyba ok. Nie dźwigać ani sprzątać itp. Leżeć niby nie muszę. Zastanawia mnie tylko dlaczego brzuszek się tak napina i stawia?!
Moze Jesteś drobna to czujesz jak brzuch rośnie i twardnieje. Może masz wrażliwą macice. Ja miała bóle jak na okres całymi dniami i krzyża ok 18-22t. Brałam nospe piłam melise. A w badaniach było bez zmian.Elwira.eli lubi tę wiadomość
-
KasiaMarysiaaa wrote:Też chcę cc i nie wiem czy nie zapytać lekarza wprost.. czy papier kombinować, tylko gdzie.
Powiedz wprost. Lekarz powie swoje zdanie , może zechce przekonać Cię do sn.
Masz prawo wolec cc z mnóstwa powodów
Zawsze możesz powiedzieć że boisz się o dziecko bo jednak sn sprzyja licznym uszkodzeniom okoloporodowym , a nie cc.
Np ja dlatego wolę cc. Że może za dużo juz widziałam. Cc ma tyle wad i zalet co sn ale jednak do mnie przemawiają właśnie te argumenty.
A są te inne kwestie których można się obawiać.
Strach jest ludzki i tylko ludzie nie zdając sobie z niczego sprawy nie boją się, czy to cc czy sn
Ważne żeby lekarz pomógł podjąć decyzję i zeby ułatwił jej realizację - z tym u nas trudno.
Bo rodzaca sn też chce mieć poczucie że lekarz jest obok
Że zaszyje ją specjalista a nie student
Że zawsze w razie co można zrobić cc
Nie w każdym szpitalu masz taka pewność
I tego możesz się bać
Rozmawiaj z lekarzem po ludzku i szczerze. Myślę że zrozumie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 23:19
KasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość
-
I nie twierdzę że cc ma więcej zalet. I cc i sn mają tyle samo zalet i wad, obiektywnie. Treba po prostu na cos postawić. Wybrac subiektywnym poczuciem. Sn też jest piękne sam fakt doświadczenia porodu , od razu kontakt z dzieckiem .
A u mnie jeszcze dochodzi duże osłabienie po lezeniu. Leżę juz tyle że wstajac mam tetno 120, mecze się i zaraz muszę się kłaść. A sn wymaga jednak sily której po lezeniu brak.
I to nie pójście na łatwiznę
Cc to operacja i z tego też trzeba zdać sobie sprawęWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 23:24
-
nick nieaktualny
-
Lunk_a wrote:Znaczy sztjka 48? To możesz całkiem normalnie funkcjonować. Jeśli nie ma miękkości ani rozwarcia.
Moze Jesteś drobna to czujesz jak brzuch rośnie i twardnieje. Może masz wrażliwą macice. Ja miała bóle jak na okres całymi dniami i krzyża ok 18-22t. Brałam nospe piłam melise. A w badaniach było bez zmian.Elwira
-
nick nieaktualnyLunk_a wrote:O psychiatrę zapytaj gina. Oni mają takich do których nie musisz chodzić 5 razy. A raz starczy i dostajesz zasw
Mnóstwo pacjentrk ma taki kwit.
Branża psychiatryczna ma dobrze w tym temacie
Boję się że zacznę z nim temat i mnie zgasi i będę miała spalone mosty.