Mamy leżące
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny Przychodzę z dobrymi wiesciami... U nas wszystko super, dziś mieliśmy wizytę. Szyjka twarda i zamknięta, szewek trzyma. Szyjka mierzy 3,8 cm czyli nic się nie skrocila. Doktorka mówi,że jak na mnie i na to co zapowiadalo się od początku to super W poniedziałek skończymy 31tc i zaczniemy 32 tc Jak to leci. Ponoć mamy bardzo duże szanse aby urodzić w terminie
Buziaki dla Was:) -
nick nieaktualnyLunk_a wrote:Masz już 31:D
Właściwie interpretuje się różnie. Bo Nie jesteś już w 30tc. Skończyłaś trzydzieści tyg. Zaczynasz 31.
Trzeba by zapytać kogoś kto urodził jak wpisuje się w szpitalu. Tygodnie lecące czy np dokładnie np 30.0
Lekarze zawsze mówią potem byle do 34 a potem juz każdy dzień. Ale czy to oznacza do 34.0 czy jak ciężko powiedzieć.
Tak czy inaczej gratulacje i oby tak dalej;)
Tak. Zgadza się. Pełne 30tc za mną. 31 jest w trakcie moja gin jednak powiedziałaby, że jestem w 30tc, ponieważ liczą się pełne, skończone tygodnie
Ależ ten czas leciWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2017, 00:30
-
nick nieaktualnyLovilovi wrote:Cześć dziewczyny Przychodzę z dobrymi wiesciami... U nas wszystko super, dziś mieliśmy wizytę. Szyjka twarda i zamknięta, szewek trzyma. Szyjka mierzy 3,8 cm czyli nic się nie skrocila. Doktorka mówi,że jak na mnie i na to co zapowiadalo się od początku to super W poniedziałek skończymy 31tc i zaczniemy 32 tc Jak to leci. Ponoć mamy bardzo duże szanse aby urodzić w terminie
Buziaki dla Was:)
Świetna wiadomość. Trzymam kciuki by udało się urodzić w terminieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2017, 00:30
Lovilovi lubi tę wiadomość
-
angeliquee wrote:Tak. Zgadza się. Pełne 30tc za mną. 31 jest w trakcie moja gin jednak powiedziałaby, że jestem w 30tc, ponieważ liczą się pełne, skończone tygodnie
Ależ ten czas leci
A w szpitalu mówili róznie np zaczyna się 31tc. Nie ma reguły. Ja zawsze mówię na wyrost ten tydz w trakcie którego jestem. Ciaza trwa 40tyg. 40.0 wg książek.
A jak jest 39 i kilka dni to juz jest ten 40tc. 40 i kilka to już leci 41.
A kolejnym dowodem na to może być ciąża przenoszona. 42.0 to już 43tc i to już jest po tym czasie 2tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2017, 07:04
-
Lovilovi wrote:Cześć dziewczyny Przychodzę z dobrymi wiesciami... U nas wszystko super, dziś mieliśmy wizytę. Szyjka twarda i zamknięta, szewek trzyma. Szyjka mierzy 3,8 cm czyli nic się nie skrocila. Doktorka mówi,że jak na mnie i na to co zapowiadalo się od początku to super W poniedziałek skończymy 31tc i zaczniemy 32 tc Jak to leci. Ponoć mamy bardzo duże szanse aby urodzić w terminie
Buziaki dla Was:) -
Hej dziewczyny fajnie, ze tak ładnie trzymacie sie w dwupakach!! My tez nadal w dwupaku, ale juz w szpitalu, wczoraj zaczęłam plamić i zgłosiłam sie na IP. Prawdopodobnie to po badaniu szyjka podplamia, bo przedwczoraj miałam wizyte, ale juz mnie zostawili. Chcą mi pessar zdejmować, wiec zakładam, ze na dniach urodzi sie córa. Co ciekawe, dzis mam urodziny, to by było jakby mi dzis to ściągnęli i wysłali na porodowke ale nie nastawiam sie ani w jedna, ani w druga stronę. Zobaczymy co powiedzą na obchodzie
-
Tak jak Ty się trzymalas i trzymasz nadal to dopiero fajnie
A dużo miałaś tego plamienia ze poszłaś na izbę ? Czy po prostu jakaś kropelke ?
Od razu po zdjęciu pessara to się chyba nie rodzi można i 2tyg chodzić. A Ty chcesz rodzić sn ?
Ja też jestem październikowa. Październikowe dziewczyny są fajne
-
nick nieaktualnyLunk_a wrote:Ja również leżę praktycznie plackiem z 2-3 godz dziennie pochodzić po domu i to na początku nie tyle.
Pisalyśmy o tym wcześniej z dziewczynami jakie uczucia towarzysza takiej informacji szczególnie jeśli byłaś aktywna zawodowo i fizycznie
Ale jeśli Ty masz szyjkr taka jak piszesz to pessara lekarz nie założy.
Rekomenduje się poniżej 2cm (rekomendacje światowe i PTG - wiem bo zgłębiałam temat).
Poza tym to zawsze ciało obce.
Ryzyko infekcji rośnie.
Lekarze nie są tacy chętni na pessary.
Ja miałam częste usg. Moze u Ciebie będzie tak samo.
Bo nigdzie nie napisałaś czy szyjka się skrocila czy nie.
A bole okresowe i krzyża również miałam najbardziej 18-22tc. Nie wpłynęło to na szyjke.
Mam identycznie bóle nasiliły się od 18 tyg a teraz przestało po podwojeniu dawki luteiny przez lekarza
Co do skracania się czekam na kolejną wizytę, ponieważ dopiero na ostatniej mierząc powiedział ile mam i kazał leżeć. Więc na kolejnej wizycie będę miała porównanie -
nick nieaktualnyAasha wrote:Hej dziewczyny fajnie, ze tak ładnie trzymacie sie w dwupakach!! My tez nadal w dwupaku, ale juz w szpitalu, wczoraj zaczęłam plamić i zgłosiłam sie na IP. Prawdopodobnie to po badaniu szyjka podplamia, bo przedwczoraj miałam wizyte, ale juz mnie zostawili. Chcą mi pessar zdejmować, wiec zakładam, ze na dniach urodzi sie córa. Co ciekawe, dzis mam urodziny, to by było jakby mi dzis to ściągnęli i wysłali na porodowke ale nie nastawiam sie ani w jedna, ani w druga stronę. Zobaczymy co powiedzą na obchodzie
Zatem wszystkiego najlepszego!
-
nick nieaktualny
-
angeliquee wrote:Ja mam nadzieję na dotrzymanie terminu i bardzo chciałabym rodzic sn. Przeraża mnie to cc, jego ingerencja w macice...
A co do sposobu porodu ja się nie wypowiadam - każdy ma swoje preferencje i dobrze żeby każda mogła rodzić jak chceKasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aasha ulala! U Ciebie już 37tc! Pięknie Dzielna Mamina! Widzisz, dałaś radę A lada dzień Maluszek będzie z Tobą. U Nas Księżniczka ma już 3 tygodnie, a jeszcze tak niedawno drżałam czy wytrzymamypoczątek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:Aasha ulala! U Ciebie już 37tc! Pięknie Dzielna Mamina! Widzisz, dałaś radę A lada dzień Maluszek będzie z Tobą. U Nas Księżniczka ma już 3 tygodnie, a jeszcze tak niedawno drżałam czy wytrzymamy
Haha, nooo do mnie też to nie dociera I najlepsze jest to, że nie zapowiada się na poród A już normalnie chodzę itd. Jutro moja gin będzie na dyżurze, to dowiem się, czy wypiszą mnie jeszcze w dwupaku, czy zostawią już do porodu
Jak tam radzisz sobie z Tosieńka? udało Ci się KP? grzeczna jest ?
-
Hej no my nadal w dwupaku! I nadal w szpitalu. Dzis wzieli mnie z zaskoczenia i ściągnęli pessar - rozwarcie nadal 1,5cm. Jesli nic sie nie zadzieje do jutra, to ... do domu. Miałam nadzieje, ze juz w dwupaku nie wyjdę bede informować na bieżąco a jak tam u Was ???
-
Aasha wrote:Hej no my nadal w dwupaku! I nadal w szpitalu. Dzis wzieli mnie z zaskoczenia i ściągnęli pessar - rozwarcie nadal 1,5cm. Jesli nic sie nie zadzieje do jutra, to ... do domu. Miałam nadzieje, ze juz w dwupaku nie wyjdę bede informować na bieżąco a jak tam u Was ???
A wiesz jaki bedzie poród? Chcialas sn, uda sie?
Ciekawe czy wyjdziesz do domu sama, moze beda indukowac poród. A moze jesli sn, czekac w domu.
To chyba nie ma zasady, że po zdjeciu pessara od razu się rodzi. -
Aasha wrote:Chyba nie... indukować nie bedą, bo ciśnienie mam w normie i za małe rozwarcie, a za duzo jeszcze do terminu. Do cc nie mam wskazań, i moze i dobrze 3 razy dziennie mam zapisy ktg, wszystko jest ok, wiec chyba po prostu... trzeba czekać