X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • Nieeesia Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 9 października 2014, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    25mm zalezy na jakim etapie, ja wtedy bylam w 24 tygodniu,a w dodatku mialam twardnienia brzucha, więc bylo realne zagrozenie porodem przedwczesnym. Teoretycznie od 34 tygodnia juz jej sie nie mierzy i ma prawo się skracac.

    Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość

    eikt3e3kflddo6qs.png
  • aniafk Autorytet
    Postów: 1433 975

    Wysłany: 9 października 2014, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    25mm w 22 tygodniu ciąży zagraża w 1% porodem przedwczesnym, czyli prawie wcale .
    Ja mam 25 od 16 do dzisiaj bez żadnej interwencji czy leżenia i nie jest to żadna niewydolność .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 17:18

    82dopiqvflbgbpkd.png
    1kk0x1hp3dsy5yue.png
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 10 października 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniafk to nie jest tak do końca jak mówisz. Nie mylmy pojęcia niewydolności szyjki ze skracającą się szyjką spowodowaną np. skurczami.
    Ja mam zdiagnozowaną niewydolność ciśnieniową a spowodowana jest ona zabiegiem łyżeczkowania poprzedniej ciąży.
    Szyjka może się wydłużyć przecież sam fakt zaniknięcia jej i rozwarcia przy porodzie jak i powrotu do stanu przed ciąży po porodzie tj, wydłużeniu i zamknięciu świadcY o tym fakcie.
    Kiedy szyjka ma długość 3-2,5 już powinno się bacznie obserwować jej stan , chociaż wiadomo, że niektóre kobiety z natury mają krótrze szyjki, ważne jest czy się skracają i w jakim tempie.
    Ja mam zdjęcia usg swojej szyjki robione przez tego samego lekarza, jak wyglądała przed szpitalem, jak w szpitalu i jak po zalożonym pessarze i widać, że się wydłużyła, zamknęła od wewnątrz.
    Przy niewydolności kiedy dziecko jest nisko uciska na kanał szyjki który się rozwiera chociażby od wewnątrz powstaje wówczas lejek, szyjka się skraca, dlatego kiedy nie ma możliwości założenia szwu lub krążka nakazują aby leżec z pupą skierowaną ku górze aby odciążyć szyjkę.
    Są przypadki, kiedy szyjka jest słaba i mimo leżenia nadal się skraca co często spowodowane jest skurczami macicy których kobieta nke czuje a wykazać to może jedynie specjalistyczny sprzęt.
    Wewnętrzne jak i zewnętrzne rozwieranie = skracanie i na odwrót.
    Wniosek jest taki aby cisnąć lekarzy by badali szyjkę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 15:39

    Nieeesia lubi tę wiadomość

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 10 października 2014, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniafk wrote:
    25mm w 22 tygodniu ciąży zagraża w 1% porodem przedwczesnym, czyli prawie wcale .
    Ja mam 25 od 16 do dzisiaj bez żadnej interwencji czy leżenia i nie jest to żadna niewydolność .

    Nie gniewaj się ale nie powinnaś pisać takich rzeczy, bo wszystko zależy od stanu szyjki, od samego organizmu, wcześniejszych pomiarów i tempa skracania sie szyjki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 15:43

    Nieeesia, Nowa25 lubią tę wiadomość

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • aniafk Autorytet
    Postów: 1433 975

    Wysłany: 10 października 2014, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niewydolność ciśnieniowo szyjkowa jest jedna, niema tutaj opcji mylenia jej z czymkolwiek. Dotyczy zaledwie 2% ciąż ( tylko w Polsce jakimś dziwnym cudem 30%) i diagnozowana jest przede wszystkim w wywiadzie. Zdiagnozowana daje podstawy do założenia szwu lub krążka. Nie istnieje coś takiego jak niewydolność ciśnieniowo szyjkowa spowodowana skurczami jak mówisz w Twoim przypadku. Nie wiem kiedy miałaś zabieg łyżeczkowania ale ja miałam w 9 tygodniu i tak wczesna ciąża nie ma żadnego znaczenia, szyjki prawie się nie rozszerza. Są dwie pozostałe opcje skracającej się szyjki. Pierwsza to infekcje i przede wszystkim to je należy zwalczać a druga to skurcze i też tylko tym trzeba się zająć a w Polsce jak na potęgę zakładają szwy i krążki. U mnie 3 Polskich lekarzy zdiagnozowało niewydolność tylko zastanawiam się jakim cudem robiąc tylko usg? Tutaj nw szpitalu miałam szczegółowe badania i o niewydolności ani mowy.

    Co do powrotu szyjki macicy po porodzie do formy z przed to zadaniem tym się zajmują hormony i nie mają one nic wspólnego z wydłużaniem się szyjki podczas ciąży, zresztą nierealnym .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 17:01

    82dopiqvflbgbpkd.png
    1kk0x1hp3dsy5yue.png
  • aniafk Autorytet
    Postów: 1433 975

    Wysłany: 10 października 2014, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwiazdeczka27 wrote:
    Nie gniewaj się ale nie powinnaś pisać takich rzeczy, bo wszystko zależy od stanu szyjki, od samego organizmu, wcześniejszych pomiarów i tempa skracania sie szyjki.

    Ja piszę dokładnie to co znajdziesz w każdym naukowym materiale odnośnie skracającej się szyjki.

    82dopiqvflbgbpkd.png
    1kk0x1hp3dsy5yue.png
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 10 października 2014, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ja nie napisałam o żadnych skurczach , że ja je miałam to po pierwsze po drugie łyżeczkowanie miałam w 21 tygodniu ciąży, a co do szyjki to niewydolność również może mieć podłoże hormonalne. Bardzo mnie smuci twoja niewiedza odnośnie niewydolności ciśnieniowej szyjki, i jak nie masz zdiagnozowanej i nie wiesz za wiele na ten temat a tylko wypisujesz o czymś czytając inf. Z pierwszej strony google to jest to przykre i nie na miejscu bo wprowadzasz ludzi w błąd.

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 10 października 2014, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niewydolność cieśniowo-szyjkowa jest to niezdolność szyjki macicy do utrzymania ciąży do terminu porodu spowodowana zaburzeniami jej funkcji. Niewydolność cieśniowo-szyjkowa stanowi jedną z najistotniejszych przyczyn niepowodzeń położniczych w II i III trymestrze ciąży i urodzeń noworodków z niską masą urodzeniową. Częstość tego powikłania wynosi 0,1-1,8%.
    Konsekwencjami niewydolności cieśniowo-szyjkowej są: poronienia i porody przedwczesne (najczęściej między 16-28 tyg. ciąży kończące się urodzeniem żywego płodu), przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego (PROM) i rozwój zakażenia wewnątrzmacicznego. Najniższe wskaźniki porodów przedwczesnych stwierdza się w krajach skandynawskich (3-6%), najwyższe w Indiach i na Filipinach (ponad 30%). W Polsce w ostatnich latach odsetek porodów utrzymywał się w granicach 7,2-8,4%.
    Etiologia niewydolności cieśniowo-szyjkowej jest wieloczynnikowa. Wyróżnia się czynniki wrodzone, nabyte, hormonalne i biochemiczne. Czynniki wrodzone to ekspozycja na działanie dietylstylbestrolu (DES) w czasie życia wewnątrzmacicznego (1), przewaga włókien mięśniowych nad kolagenowymi w strukturze szyjki macicy i wady rozwojowe w budowie macicy (2). Czynniki nabyte to uraz okołoporodowy (po porodzie fizjologicznym oraz po cięciu cesarskim wykonanym w II okresie porodu przy przedłużającym się nieefektywnym parciu (3), zabiegi rozszerzenia szyjki macicy, szczególnie gdy ujście wewnętrzne kanału szyjki rozszerzone było ponad 10 mm, konizacja szyjki macicy ze znacznym skróceniem jej długości, nieprawidłowo zaopatrzone po porodzie urazy szyjki macicy (4). Wśród czynników hormonalnych i biochemicznych na uwagę zasługuje relaksyna (polipeptydowy
    hormon produkowany przez ciałko żółte i doczesną zmniejszający napięcie szyjki macicy) i prostaglandyny (których przedwczesne uwolnienie w szyjce macicy wpływa na rozwieranie się kanału szyjki). Wielu autorów zwraca uwagę na niski status socjoekonomiczny. Rozpoznanie niewydolności cieśniowo-szyjkowej ustala się w oparciu o dane z wywiadu – ukończenie przynajmniej jednej z ciąż pomiędzy 13-26 tygodniem, badania przedmiotowego oraz badań diagnostycznych, szczególnie USG dopochwowego.
    Objawy, które upoważniają do rozpoznania niewydolności cieśniowo-szyjkowej to: skracanie i rozwieranie się szyjki macicy oraz wpuklanie dolnego bieguna jaja płodowego do kanału szyjki macicy i pochwy. Dość charakterystyczny jest klinicznie bezobjawowy przebieg, ale czasami może pojawić się uczucie napięcia w podbrzuszu, bóle w okolicy lędźwiowej, bóle przypominające miesiączkowe oraz zwiększona ilość wydzieliny z dróg rodnych.
    Stwierdzono, że badanie kliniczne i badanie USG sondą przezpochwową umożliwiają precyzyjną ocenę czynnościową i morfologiczną szyjki macicy i dają podstawę do postawienia właściwego rozpoznania. Odpowiednio wczesne wykrycie objawów niewydolności cieśniowo-szyjkowej i wdrożenie leczenia daje możliwość zmniejszenia ilości porodów przedwczesnych.
    Większość badań potwierdza, że ultrasonograficzna ocena długości szyjki macicy jest bardziej przydatna niż badanie kliniczne w określeniu ryzyka wystąpienia niewydolności cieśnino-szyjkowej (5, 6).
    Jednym z badań w ocenie wystąpienia ryzyka porodu przedwczesnego jest oznaczenie fibronektyny płodowej. Fibronektyna płodowa jest białkiem macierzy pozakomórkowej łączącym błony płodowe z doczesną. Fizjologicznie występuje w wydzielinie szyjkowej przed 18 tyg. ciąży i pod jej koniec. Stwierdzenie wystąpienia fibronektyny płodowej po 22 tyg. ciąży oraz skrócenie długości szyjki macicy poniżej 25 mm w USG dopochwowym zwiększa ryzyko wystąpienia porodu przedwczesnego (7).
    Badanie ultrasonograficzne daje możliwość oceny kształtu ujścia wewnętrznego, co stanowi cenną informację dla badania klinicznego. Skracanie i rozwieranie szyjki macicy można określić akronimem TYVU (ang. Trust Your Vaginal Ultrasound).
    Za wartość graniczną długości kanału szyjki przyjmuje się 25 mm, która to wartość stanowi 10 percentyl długości kanału szyjki macicy między 16-24 tyg. ciąży.
    Zaleca się, by w grupie niskiego ryzyka wystąpienia niewydolności cieśniowo-szyjkowej dokonać pomiaru między 18-22 tyg. ciąży, zaś w grupie wysokiego ryzyka dokonać pomiaru między 14-18 tyg. ciąży i powtarzać co dwa tygodnie do 24 tyg. ciąży.
    W grupie ciężarnych ze zwiększonym ryzykiem badanie powinno być wykonywane przez tę samą osobę.
    Warunkami prawidłowego wykonania badania USG transwaginalnego są: pusty pęcherz moczowy ciężarnej, uzyskanie przekroju strzałkowego szyjki macicy z echogenicznym endocervix (dwukrotne wprowadzenie sondy do przedniego sklepienia pochwy), powiększenie obrazu tak, aby szyjka stanowiła 2/3 obrazu z uwidocznieniem obu jej ujść. Długość kanału szyjki macicy należy zmierzyć trzykrotnie i zanotować najkrótszy pomiar, zastosować 15-sekundowy ucisk na dno macicy i zanotować ewentualne zmiany długości szyjki i kształtu ujścia wewnętrznego.
    Pomiar szyjki macicy w przypadku jej tunelizacji powinien uwzględniać odcinek od końca tunelu do ujścia zewnętrznego kanału szyjki.
    Postępowanie w przypadku rozpoznania niewydolności cieśniowo-szyjkowej obejmuje leczenie operacyjne, leczenie farmakologiczne, postawę wyczekującą z intensywnym nadzorem położniczym oraz kombinację wszystkich metod.
    W leczeniu operacyjnym niewydolności cieśniowo-szyjkowej stosuje się szew okrężny. Decyzja co do założenia szwu okrężnego powinna być podejmowana po dokładnej analizie wywiadu położniczego, badania fizykalnego oraz oceny ultrasonograficznej. U pacjentek wstępnie zakwalifikowanych do założenia szwu okrężnego należy wykonać posiew bakteriologiczny z kanału szyjki macicy i pochwy, oznaczyć pH pochwy i CRP. Niektórzy autorzy zwracają uwagę na ocenę poziomu interleukiny-8 w śluzie szyjkowym (8). W rutynowym postępowaniu nie znajduje to jeszcze zastosowania ze względu na ograniczoną dostępność do badania.
    Wskazania do założenia szwu okrężnego są: profilaktyczne, pilne i nagłe.
    Profilaktyczne (zgodnie z Evidence Based Medicine) w przypadku:
    – co najmniej trzech strat ciąż między 16-33 tyg. ciąży w wywiadzie i (lub) wystąpienia porodu przed 33 tyg. ciąży mimo założenia szwu w poprzedniej ciąży,
    – długość kanału szyjki macicy poniżej 25 mm między 14 a 23.6/7 tyg. ciąży oraz wywiadu obciążonego co najmniej jedną stratą ciąży między 16 a 33 tyg. ciąży.
    Najczęściej szew okrężny zakłada się planowo w 12-14 tyg. ciąży.
    Pilne – w oparciu o badanie ultrasonograficzne zaleca się założenie szwu okrężnego u kobiet z co najmniej jednym samoistnym poronieniem w II trymestrze ciąży lub porodem przedwczesnym, u których w badaniu USG dopochwowym przed 24 tyg. ciąży stwierdza się długość szyjki macicy 25 mm lub mniej. Natomiast nie zaleca się zakładania szwu okrężnego w przypadku nawet lejkowatej szyjki w badaniu USG, gdzie nie towarzyszy temu skrócenie szyjki poniżej 25 mm (9).
    Nagłe – stanowi postępowanie ratunkowe w przypadku stwierdzenia uwypuklania się błon płodowych do światła pochwy. Jest to jednak jeden z trudniejszych zabiegów położniczych i wiąże się z dużym ryzykiem niepowodzenia, zwłaszcza jeżeli towarzyszy temu rozwarcie szyjki powyżej 4 cm oraz uwypuklone błony płodowe poza ujście zewnętrzne szyjki macicy. Wśród doniesień naukowych opisywano, iż założenie szwu okrężnego nagłego może opóźnić o około pięć tygodni wystąpienie porodu w porównaniu z pacjentkami poddanymi reżimowi łóżkowemu (10).
    Przy kwalifikacji pacjentek do założenia szwu okrężnego należy brać po uwagę wiek ciąży oraz możliwości w zakresie intensywnej terapii neonatologicznej. W momencie kiedy płód ma szansę przeżycia, należy zastanowić się nad koniecznością założenia szwu okrężnego.
    Przeciwwskazaniami do założenia szwu okrężnego są: zakażenie wewnątrzmaciczne, krwawienia z macicy, aktywna faza porodu przedwczesnego, letalne wady płodu, zgon płodu.
    W ciąży bliźniaczej założenie szwu okrężnego ze wskazań ultrasonograficznych i danych z wywiadu nie zmniejsza wystąpienia porodu przedwczesnego czy poronienia, a może zwiększać ryzyko wystąpienia gorączki poporodowej i częstość interwencji lekarskiej (11, 12).
    Na uwagę zasługuje również fakt, że szew okrężny założony w poprzedniej ciąży nie stanowi wskazania do założenia szwu okrężnego w obecnej ciąży. Podobnie przebycie chirurgicznej konizacji szyjki macicy nie wydaje się uzasadnionym (w każdym przypadku) wskazaniem do założenia szwu okrężnego.
    Szew okrężny można zakładać, stosując różne techniki operacyjne. Wyróżnia się szew Shirodkara, szew Mc Donalda i szew brzuszny. Najczęściej zakładany jest szew Mc Donalda, którego założenie polega na kilkukrotnym wkłuciu igły w ścianę szyjki, nie dochodząc do kanału szyjki, na granicy ze szczytem pochwy, i zawiązaniu go na przedniej wardze.
    Szew Shirodkara polega na poprowadzeniu szwu pod śluzówką pochwy na granicy szyjki macicy i sklepień pochwy, a jego zdjęcie wymagać może znieczulenia pacjentki z uwagi na swój przebieg.
    Skuteczność szwów Mc Donalda i Shirodkara jest porównywalna i sięga w stosunku do korzystnego ukończenia ciąży do 89% (13).
    Szew brzuszny zakładany jest na drodze operacyjnej z dostępu brzusznego i wiąże się z określoną techniką operacyjną. Ukończenie ciąży po jego założeniu odbywa się na drodze cięcia cesarskiego. Obecnie jest to szew najrzadziej zakładany.
    Zdjęcie szwu okrężnego z dostępu pochwowego odbywa się około 37 tyg. ciąży, jeżeli nie doszło do porodu przedwczesnego, z uwagi na niewielkie zagrożenie noworodka w tym okresie ciąży i duże ryzyko uszkodzenia szyjki macicy w trakcie porodu.
    Z uwagi na możliwość powikłań podczas założenia szwu okrężnego i po nim (przebicie pęcherza płodowego i przedwczesne odpłynięcie płynu owodniowego, ryzyko wprowadzenia zakażenia, wywołania czynności skurczowej mięśnia macicy) na popularności zyskuje pessarium (krążek o kształcie podobnym do pierścienia wykonany z tworzywa sztucznego, najczęściej z silikonu medycznego). Przed założeniem pessarium powinny być wykonane badania dodatkowe: posiew z kanału szyjki macicy, posiew z pochwy, pH pochwy i CRP. Warunkiem założenia pessarium jest brak wad macicy oraz szyjka macicy nie powinna być krótsza niż 0,5 cm. Pessarium można dodatkowo zastosować przy założonym szwie okrężnym. W większości przypadków pessary są dobrze tolerowane. Pessar powoduje powstawanie upławów, które są zgłaszane przez ciężarne, ale najczęściej nie mają negatywnego wpływu na rozwój zakażenia.
    Prace porównawcze dotyczące szwów okrężnych i pessarów wskazują na porównywalną ich skuteczność, a biorąc pod uwagę bezkrwawość zabiegu, bezbolesność zakładania i zdejmowania, pessar jest alternatywą dla szwu okrężnego (14, 15).
    U pacjentek z założonym szwem okrężnym i/lub pessarem stosuje się leczenie uzupełniające progesteronem, lekami rozkurczowymi, lekami odkażającymi dopochwowymi.
    Stwierdzono, że zastosowanie profilaktyki progesteronowej u ciężarnych z bezobjawowym skróceniem szyjki macicy na podstawie badania USG dopochwowego przedłuża czas trwania ciąży. Podanie progesteronu dopochwowo ciężarnym z szyjką krótszą niż 15 mm znacznie obniżyło odsetek występowania porodów przedwczesnych (16). Stosowanie tokolityków daje korzystne wyniki, ale tylko w grupie pacjentek, u których przyczyną rozwierania i skracania się szyjki macicy była przedwczesna czynność skurczowa mięśnia macicy, a nie niewydolność cieśniowo-szyjkowa.
    Podsumowanie
    Niewydolność cieśniowo-szyjkowa jest to niezdolność szyjki macicy do utrzymania ciąży do terminu porodu spowodowana zaburzeniami jej funkcji. Częstość tego powikłania wynosi 0,1-1,8%.
    Konsekwencją niewydolności cieśniowo-szyjkowej są poronienia i porody przedwczesne.
    Etiologia niewydolności cieśniowo-szyjkowej jest złożona i wieloczynnikowa.
    Rozpoznanie kliniczne rozpoczynającej się niewydolności cieśniowo-szyjkowej może sprawić duży problem diagnostyczny ze względu na często bezobjawowy przebieg.
    Badanie ultrasonograficzne sondą dopochwową oraz badanie kliniczne jest obecnie rekomendowane do wczesnego wykrywania objawów niewydolności cieśniowo-szyjkowej.
    Skracanie i rozwieranie się szyjki macicy oraz wpuklanie dolnego bieguna jaja płodowego do kanału szyjki macicy upoważniają do postawienia rozpoznania niewydolności cieśniowo-szyjkowej.
    Za wartość graniczną długości kanału szyjki przyjmuje się 25 mm, która to wartość stanowi 10 percentyl długości kanału szyjki macicy między 16-24 tyg. ciąży.
    Zaleca się, aby w grupie ciężarnych o niskim ryzyku pierwszy pomiar ultrasonograficzny głowicą dopochwową wykonać między 18-22 tyg. ciąży, zaś w grupie ciężarnych o wysokim ryzyku między 14-18 tyg. ciąży.
    Postępowanie w przypadku rozpoznania niewydolności cieśniowo-szyjkowej obejmuje leczenie operacyjne, leczenie farmakologiczne, postawę wyczekującą oraz kombinację wszystkich metod.
    W leczeniu operacyjnym stosuje się szew okrężny. Skuteczność szwów okrężnych Mc Donalda, Shirodkara (zakładanych drogą pochwową) jest wysoka i sięga 89% w stosunku do korzystnego ukończenia ciąży. Szew brzuszny zakładany jest z dostępu brzusznego i obecnie rzadko się go wybiera.
    W leczeniu farmakologicznym zastosowanie profilaktyki progesteronowej u pacjentek ciężarnych z bezobjawowym skróceniem szyjki macicy w badaniu USG w sposób istotny przedłuża czas trwania ciąży i zmniejsza odsetek porodów przedwczesnych.
    Obecnie alternatywą dla szwu okrężnego stają się pessaria, których założenie i zdjęcie obarczone jest mniejszym ryzykiem powikłań, a cechują się porównywalną skutecznością do szwów okrężnych.
    Niewydolność cieśniowo-szyjkowa nadal stanowi istotny problem położniczy. Efekty leczenia różnią się w zależności od zaawansowania niewydolności cieśniowo-szyjkowej w momencie rozpoznania. Wczesne rozpoznanie niewydolności cieśniowo-szyjkowej pozwala na wdrożenie odpowiedniego leczenia i zmniejszenia częstości poronień i porodów przedwczesnych.
    Polecane książki z księgarni medycznej udoktora.pl:
    Piśmiennictwo
    1. Mangan CE, Borow L, Burtnett-Rubin MM et al.: Pregnancy outcome in 98 women exposed to diethylsilbestrol in utero, their mothers and unexposed siblings. Obstet Gynecol 1982; 59: 315. 2. Robinson JN, Norwitz E: Risk factors for preterm labor and delivery. Up To Date 2007. Available at: www.uptodate.com/contents/risk-factors-for-preterm-labor-and-delivery.accessed. December 17, 2007. 3. Frisoli G: Maternal Birth Injuries. [In:] Iffy L, Kaminetsky HA (eds.): Principles and practice of Obstetrics and Perinatology. Willey medical Publication, New York 1981. 4. Paszkowski T: Zapobieganie szkodom jatrogennym w położnictwie i ginekologii. IZT, Lublin 2004. 5. Berghella V, Haasa S, Chervoneva I et al.: Patient with prior second-trimester loss: prophylactic cerlage or serial trasnvaginal sonograms? Am J Obstet Gynecol 2002; 187: 747-751. 6. Berghella V, Tolosa JE, Kuhlman K et al.: Cervical ultrasonography compared with manual examination as o predictor of preterm delivery. Am J Obstet Gynecol 1997; 177: 723-730. 7. Gomez R, Romero R, Medina L et al.: Cervocovaginal fibronectin improves the prediction of preterm delivery based on sonografic cervical length in patients with preterm uterine contrctions and intact membranes. Am J Obstet Gynecol 2005; 192(2): 350-359. 8. Sakai M, Shiozaki A, Tabata M et al.: Evaluation of effectiveness of prophylactic cerlage of a short cervix according to interleukin-8 in cerlage mucc. Am J Obstet Gynecol 2006; 194: 14-19. 9. To MS, Alfirevic Z, Heath VC et al.: Fetal Medicine Foundation Second Trimester Screening Group: Cervical cerlage fpr prevention of preterm delivery in women with short cervix: randomized controlled tril. Lancet 2004; 363: 1849-1853. 10. Althuisius SM, Dekker GA, Hummel P, van Geijn HP: Cervical incompetence prevention randomized cerlage trial: emergency cerlage with bed rest versus bed rest alone. Am J Obstet Gynecol 2003; 189: 907-910. 11. Final report of the Medical Research Council/Royal
    College of Obstetricians and Gynecologists multicenter randomized trial of cervical cerlage. MRC/RCOG Workig Party on Cervical Cerlage. Br J Obstet Gyneacol 1993; 100: 516-523. 12. Dor J, Shalev J, Marshiach S et al.: Elective cervical suture of twin pregnancies diagnosed ultrasonically in the first trimester following induced ovulation. Gyecol Obstet Invest 1982; 13: 55-60. 13. Harger JH: Comparison of success and morbidity in cervical cerlage procedures. Obstet Gynecol 1980; 56: 543-548. 14. Acharya G, Eschler B, Gronberg M et al.: Noninvasive cerlage for the management of cervical incompetence: a prospective study. Arch Gynecol Obstet 2005; 13: 1-5. 15. Antczak-Judycka A, Sawicki W, Spiewankiewicz B et al.: Porównanie skuteczności leczenia szwem szyjkowym oraz pessarium kołnierzykowym szyjki macicy u ciężarnych z niewydolnością cieśniowo-szyjkową i zagrażającym porodem przedwczesnym. Gin Pol 2003; 74: 1029-1036. 16. Fonseca EB, Celik E, Parra M et al.: Progesterone and the risk of preterm birth among women wiyh a short cervix. N Engel J Med 2007; 357(5): 462-469.



    Biuletyn Telegram*
    W celu uzyskania najnowszych informacji ze świata medycyny oraz krajowych i zagranicznych konferencji warto zalogować się w naszym
    Biuletynie Telegram – bezpłatnym newsletterze.*
    *Biuletyn Telegram to bezpłatny newsletter, adresowany do lekarzy, farmaceutów i innych pracowników służby zdrowia oraz studentów uniwersytetów medycznych.
    Pozostałe artykuły z numeru 4/2013

    Nieeesia lubi tę wiadomość

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 10 października 2014, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniafk wrote:
    25mm w 22 tygodniu ciąży zagraża w 1% porodem przedwczesnym, czyli prawie wcale .
    Ja mam 25 od 16 do dzisiaj bez żadnej interwencji czy leżenia i nie jest to żadna niewydolność .


    Jak można takie głupoty wypisywać, powtarzam że wszystko zalerzy od tego czy szyjka się skraca, jest twarda, zamknięta itp.
    Jakaś dziewczyna przeczyta to mimo, że ma np. Szyjkę miękką i rozwarą na opuszek i sobie to oleje bo taka osoba jak ty napisała, że taka długość szyjki wcale nie jest groźna. A potem może dojść do tragedii.

    Tobie widać szyjka się nie skraca, nie masz zdiagnozowanej niewydolności więc nie wiem za bardzo o co Ci chodzi. Powinnaś skakać i sie cieszyć...

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • aniafk Autorytet
    Postów: 1433 975

    Wysłany: 10 października 2014, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niewydolność szyjki zdiagnozowano mi w Polsce po 16 tygodniu i żyłam z tą wiedza do ostatniej soboty kiedy to wreszcie rozsądni lekarze zajęli się szczegółowo mną. Ja nie wnikam w Twoje doświadczenia z szyjką , poronienia,porody przedwczesne czy skurcze lecz mówię ogólnie. Skopiowałaś jakiś artykuł w którym dokładnie piszą to co pisałam wcześniej! Nawet tutaj pisze, że za wartość graniczną przyjmuje się 25mm. Przez ponad dwa miesiące studiowałam wszystko co tylko można wyczytać o skracaniu szyjki.
    Jeżeli jakaś dziewczyna ma szyjkę miękką i rozwarto i przychodzi po porady na forum to wybacz ale z nią jest coś nie tak. Zauważ ilu procent ciąż dotyczy to schorzenie a ile dziewczyn tutaj na belly to ma?! Ile dziewczyn było podpięte do ktg? Ile miało test fibrynektyny płodowej ? A ile ma zdiagnozowaną niewydolność szyjki? Połowa nawet na 5 minut nie była w szpitalu tylko opiera się na tym ci im ich świetny ginekolog diagnozuje!

    Co do czytania informacji na forum to wyobraź sobie dziewczynę, której ginekolog diagnozuje któtką szyjkę, nazywając to niewydolnością i każe tylko leżeć , dziewczyna przychodzi na forum i czyta : rany! wszystkie pozaszywane albo zakrążkowane a jej lekarza krytykują!
    Może powinnam skakać i się cieszyć a może Ty powinnaś wziąć przykład ze mnie lekarza zmienić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 19:41

    82dopiqvflbgbpkd.png
    1kk0x1hp3dsy5yue.png
  • aniafk Autorytet
    Postów: 1433 975

    Wysłany: 10 października 2014, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwiazdeczka27 wrote:
    Jak można takie głupoty wypisywać, powtarzam że wszystko zalerzy od tego czy szyjka się skraca, jest twarda, zamknięta itp.
    Jakaś dziewczyna przeczyta to mimo, że ma np. Szyjkę miękką i rozwarą na opuszek i sobie to oleje bo taka osoba jak ty napisała, że taka długość szyjki wcale nie jest groźna. A potem może dojść do tragedii.

    Dlaczego uważasz, że to głupoty? Skoro już tak szukasz to prędzej czy później znajdziesz materiał który o tym świadczy.

    82dopiqvflbgbpkd.png
    1kk0x1hp3dsy5yue.png
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 10 października 2014, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hola hola, a do kogo ty masz mieć pretensje, chyba do lekarzy na których trafiłaś, ja nie wiem na jakiej podstawie zdiagnozowano u ciebie niewydolność , jak lekarz zdiagnozował skracanie się szyjki nie mając wcześniejszych pomiarów to by świadczyło, że ty powinnaś zmienić lekarza.
    Ja staje w obronie dziewczyn i stać będę, tych które mają zdiagnozowaną niewydolność ciśnieniową, a ty nir jesteś lekarzem aby zarzucać niekompetencje
    Lekarzy w Polsce.
    Bazujesz na swoim przykrym doświadczeniu ale nie zakładaj z góry, że dziewczyny nie miały np. Robionych badań, jak np. Ktg.
    Wszystko zależy też od przypadku. I jestem zdania, że lepiej dmuchać na zimne i dobrze, że zakładają pessary, bo z jakiegoś powodu się je stosuje, nie każda kobieta przy nich musi leżeć plackiem a sam komfort psychiczny też robi swoje.
    I uwierz , że są tu też takie dziewczyny, które mogą posłuchać się twoich rad przez co może dojść do tragedii. Troche wyobraźni. Bo ty uważasz, że to nie możliwe to niby faktycznie tak musi być? Uwerz, nie.
    Reasumując wkleiłam dosadne i wyczerpujące informacje dotyczące niewydolności ciśnieniowej. A jak już mówiłaś o nospie,że nie jest zalecana dla kobiet w ciąży to również może podała byś źródło dlaczego i skąd te dane.

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 10 października 2014, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniafk wrote:
    Gwiazdeczka27 wrote:
    Jak można takie głupoty wypisywać, powtarzam że wszystko zalerzy od tego czy szyjka się skraca, jest twarda, zamknięta itp.
    Jakaś dziewczyna przeczyta to mimo, że ma np. Szyjkę miękką i rozwarą na opuszek i sobie to oleje bo taka osoba jak ty napisała, że taka długość szyjki wcale nie jest groźna. A potem może dojść do tragedii.

    Dlaczego uważasz, że to głupoty? Skoro już tak szukasz to prędzej czy później znajdziesz materiał który o tym świadczy.


    To podaj mi - nam żródło.
    Gdybyś napisała, że w przypadku kiedy szyjka nie skracała się , jest twarda,zamknięta a ciąża przebiega fizjologicznie i szyjka ma 25 mm w 22 tygodniu co nie jest powodem do niepokoju - ok ale napisałaś inaczej co jest już nie prawdą , bo jak już wcześniej wałkowałam wystarczy, że się skraca albo jest miękka to już jest z klinicznego punktu widzenia ciążą zagrożoną.

    Jak kobieta miała szyjkę 5 cm a po tygodniu skróciła się do 2,5 cm to nieprawdą jest to o czym pisałaś wprowadzając w błąd, że taka szyjka jest ok. Wszystko jest zależne od danego przypadku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 20:50

    Nieeesia lubi tę wiadomość

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 11 października 2014, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny niewydolności szyjki nie można bagatelizować. Ja straciłam jedno maleństwo właśnie przez niewydolność. W drugiej ciąży miałam ten sam problem z szyjką. I gdybym Cię posłuchała aniafk, że nospy nie powinnam stosować, to pewnie moja druga ciąża zakończyłaby się dużo szybciej. Dziewczyno nie zdajesz sobie nawet sprawy jakie to jest trudne schorzenie do opanowania w ciąży. Ja leżąc kilka miesięcy w szpitalu przyjmowałam dziennie 42tabletki plus 2 zastrzyki plus kroplówki. Wiesz mi, że jak widzę ciężarną z dużym brzuchem na ulicy, to mi łzy w oczach stoją. A wiesz dlaczego? Bo ja wiem, że mam cholerny problem z donoszeniem ciąży. I choć będę 10 razy w ciąży, to nigdy raczej nie będzie mi dane wyjść na spacer w zaawansowanej ciąży.
    Lepiej niech dziewczyny będą przewrażliwione na tym punkcie niż żeby później obwiniały się do końca życia. Niestety ta choroba niesie za sobą koszmarne skutki. Ja przeżyłam śmierć własnej córeczki i chyba nie zdajesz sobie sprawy jaki to jest ból. Aniafk ciesz się swoją jak się okazało bezproblemową ciążą, bo wiele dziewczyn chciałoby być na Twoim miejscu.

    Gwiazdeczka27, Nistera lubią tę wiadomość

  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 11 października 2014, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia82 polubiłam Twoją wiadomość ponieważ zgadzam się w 100 % z tymi mądrymi słowami.

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 11 października 2014, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po prostu koleżanka nie zdaje sobie do końca sprawy jakie to jest koszmarne schorzenie.
    Gwiazdeczko27 trzymam kciuki za szcześliwe zakończenie ciąży w 40tc.

    Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość

  • polaola Autorytet
    Postów: 618 639

    Wysłany: 11 października 2014, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro, że niektóre kobiety muszą to przeżyć, by zrozumieć co znaczy bać się kichnąć, nie mówiąc o spacerze w piękną jesienną sobotę.
    Za granicami naszego kraju nawet nie zabieraja sie lekarze do ratowania ciąży takiej jak moja od 5 tc. na lekach, obecnie kontrolne wizyty szyjkowe co 10 dni.
    Cieszy mnie ze wiekszosc ciaz jest ksiazkowych.

    relgtv734oc66rli.png
    https://www.suwaczki.com/tickers/relgtv734oc66rli.png
  • kamkaz Koleżanka
    Postów: 59 27

    Wysłany: 29 października 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie mimo wszystko szczęśliwe mamy :)))
    Bardzo ale to bardzo zazdroszczę Wam takiego stanu. Ja jeszcze do niedawna byłam najszczęśliwszą osobą na ziemi. Po prawie 4 latach starania się w końcu udało się nam zajść w ciążę. Nawet nie wyobrażacie sobie jaka jest to radość. Niestety ta radość nie trwała zbyt długo. Otóż 14 października tego roku byłam na kontrolnej wizycie u mojej pani doktor. Oczywiście wszystko było dobrze, na każdej wizycie szyjka sprawdzana i była ok. Nie wiadomo dlaczego 17 października zaczęłam miewać delikatne i dość rzadkie skurcze oraz upławy. Po ok godzinie leżenia wszystko minęło. Niestety nie na długo. W nocy z 17 na 18 pojawiły się upławy z lekkim zabarwieniem krwi i skurcze. Od razu pojechałam do szpitala. Stwierdzono małowodzie, szybo skracającą się szyjkę i rozwarcie na 1,5 cm. Kazano leżeć, wstawać tylko do wc i na szybki prysznic. W niedzielę zapowiadało się, ze wszystko będzie dobrze. Jednak sytuacja się masakrycznie zmieniła. Podczas wieczornego prysznica wyczułam, że coś ze mnie wychodzi... byłam przerażona, szybko wezwałam lekarza i pielęgniarkę. Okazało się, że pępowina dziecka wyszła do pochwy, a jej część poza mnie. To był mój 19tc. Niestety nic nie dało się już zrobić... Mojego dziecka nie dało się uratować. Lekarz od razu chciał wywoływać skurcze, jednak ja nie zgodziłam się, mimo że zagrażała mi infekcja a nawet sepsa. Przecież moje dziecko cały czas żyło.... Moja lekarka i cała rodzina poruszyła niebo i ziemię aby uratować nasze tak długo wyczekiwane dziecko... niestety... To jest jakiś koszmar, przez co kobiety muszą przejść. Lekarz koniecznie chciał wywoływać poród, bo z każdym dniem moje CRP wzrastało, mimo podawanego antybiotyku. Może pomyślicie, że jestem nienormalna i głupia, ale nie mogłam podjąć decyzji o wywoływaniu porodu, bo serduszko mojego dziecka cały czas biło. A byłam świadoma tego, że jak urodzę to niestety nie przeżyje. Dla mnie to było zabicie własnego dziecka, o które walczyliśmy przez prawie 4 lata. Nie wyobrażałam sobie podjąć taką decyzję.
    Niestety Bóg tę decyzję podjął za nas, 22 października nasz dziecko zmarło. Wtedy dopiero wyraziłam zgodę na poród. Dziś jest równy tydzień, odkąd serduszko naszego kochanego dziecka przestało bić.
    Niestety okazało się, że mam niewydolność cieśnieniowo-szyjkową i ona doprowadziła do utraty mojego dziecka.
    Aniafk - wybacz, ale na takie głupoty jak tu wypisałaś, to brak mi słów. Pewnie zmieniłabyś zdanie, gdybyś pojawiła się na moim czy innej kobiecie miejscu, gdzie straciłabyś dziecko... Mimo wszystko życzę Ci, abyś nigdy tego nie doświadczyła, żebyś nigdy nie cierpiała tak, jak cierpię ja i moja cała rodzina. To było nasze jedyne dziecko, które zamiast się nim opiekować, przytulać i cieszyć się z pogody ducha... musiałam pochować własne dziecko.

    Dopiero po porodzie dowiedzieliśmy się, że mamy córeczkę, mimo że wszyscy oprócz mojego męża przez całą ciążę twierdzili, że będzie syn. Majeczka urodziła się o godz 17,45. Miała zaledwie 224 gramy i 23 cm.

    Dziewczyny z całego serduszka życzę Wam, abyście mimo tych trudności doczekali się Waszych dzieciaczków i proszę Was, nie lekceważcie sobie szyjki, bo jak widać z nią nie ma żartów... a naprawdę grozi duże niebezpieczeństwo dla Was i Waszych dzieci

  • Madlene Przyjaciółka
    Postów: 78 69

    Wysłany: 29 października 2014, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamkaz, przykro mi, że kiedy już nadszedł półmetek przydarzyło Ci się takie nieszczęście. Aż trudno mi uwierzyć, że w 3 dni z twardej szyjki mogły narobić się takie komplikacje. Nawet nie rozumiem dlaczego w twojej sytuacji lekarze nie podjęli od razu decyzji o szwie. Przecież chyba wtedy jeszcze nie było za późno? Życzę Ci szybkiego ponownego zaciążenia z szczęśliwym rozwiązaniem o czasie. Być może Maja bardzo chciała być już z Wami i się za bardzo pospieszyła. Myślę, że jeśli jej duszyczka nie zrezygnowała z Was jako rodziców, to za drugim razem się nie pomyli!

    relgj44jl1yjpwpb.png
  • kamkaz Koleżanka
    Postów: 59 27

    Wysłany: 29 października 2014, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene wrote:
    Kamkaz, przykro mi, że kiedy już nadszedł półmetek przydarzyło Ci się takie nieszczęście. Aż trudno mi uwierzyć, że w 3 dni z twardej szyjki mogły narobić się takie komplikacje. Nawet nie rozumiem dlaczego w twojej sytuacji lekarze nie podjęli od razu decyzji o szwie. Przecież chyba wtedy jeszcze nie było za późno? Życzę Ci szybkiego ponownego zaciążenia z szczęśliwym rozwiązaniem o czasie. Być może Maja bardzo chciała być już z Wami i się za bardzo pospieszyła. Myślę, że jeśli jej duszyczka nie zrezygnowała z Was jako rodziców, to za drugim razem się nie pomyli!

    Do dnia dzisiejszego nie mogę sobie darować, że nie walczyłam o założenie szwu. Jak do tej pory nie bardzo wiedziałam, że można go założyć. Dowiedziałam się, niestety już po fakcie, gdzie pępowina była w pochwie. Po wszystkim lekarze tłumaczyli się tym, ze nie założyli mi szewku ponieważ krwawiłam. Wg mojej pani doktor jedynym wytłumaczeniem na to co się stało jest właśnie ta niewydolność cieśniowo - szyjkowa mimo, że wg usg nie było to widoczne. Teraz trzeba zrobić badania właśnie pod tym kątem. Konsultowany był mój przypadek przez wielu lekarzy i kilku profesorów z Rzeszowa, Katowic i Warszawy i wszyscy są zgodni, że przyczyna tej sytuacji jest właśnie ta niewydolność. W innym przypadku sytuacja ta nie rozwinęłaby się w tak szybkim tempie. Niestety mojej Majeczce życia już nie wrócimy, ale chce wiedzieć co było tego przyczyną, ponieważ chcielibyśmy postarać się o dziecko i nie chce kolejny raz przeżywać tego bólu.

1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ