Usg dobre i słabe wyniki krwi = zła Pappa. Proszę o radę!
-
WIADOMOŚĆ
-
Brutalne ale proste pytanie: gdyby coś było nie tak z płodem, to usuniesz ciążę? Moim zdaniem, jeśli tak - rób amnio. Jeśli nie - nie rób nic. Ryzyko jest zawsze ale naprawdę malutkie.
Jeśli ryzyko powikłań jest podobne jak ryzyko, że urodzisz chore dziecko, to nie obawiałabym się tego.
Ja się nie bałam, dopóki nie położyłam się na stole zabiegowym. Ale wszystko dobrze poszło, panie były bardzo miłe. Tylko idź koniecznie z kimś, komu bardzo ufasz, jeśli się zdecydujesz.
Ja cię wspieram duchem i trzymam kciuki, żeby było wszystko ok, bo wiem jak to jest. Czekam cały czas na moje wyniki i już schudłam 4kg... -
A jakie Ci wyliczyli ryzyko? Bo nie zapytałam.PaloXD12 wrote:Hej,
Mnie kierują na amnio i bardzo się boję i mam spore obawy przed jej wykonaniem. Jestem po resekcji przegrody macicy, przez co ryzyko powikłań mam większe
.
Na USG wszystko prawidłowo. Dostałam też ACARD ze względu na niskie białko. -
1:63 dla ryzyka ZD.Robinson wrote:A jakie Ci wyliczyli ryzyko? Bo nie zapytałam.
Co do usunięcia ciąży, nie ma takiej możliwości.
Szybko doszłaś do siebie po tym zabiegu? Czas czekania na wyniki jest okropny. Podjęcie tej decyzji też.. chudnę jak głupiaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca, 06:31
-
Według mnie, skoro nie chcesz usuwać, to nie rób żadnych badań. Po co ci ta wiedza? To narażenie płodu na niepotrzebne ryzyko, a i tak nic to nie zmieni.PaloXD12 wrote:1:63 dla ryzyka ZD.
Co do usunięcia ciąży, nie ma takiej możliwości.
Szybko doszłaś do siebie po tym zabiegu? Czas czekania na wyniki jest okropny. Podjęcie tej decyzji też.. chudnę jak głupia
Po zabiegu bardziej psychika mi siadła, fizycznie dobrze się czułam po 3 dniach. -
Rozważam to głównie po to, żeby wybrać dobry szpital to porodu, żeby byli odpowiedni specjaliści do opieki nad maleństwem...Robinson wrote:Według mnie, skoro nie chcesz usuwać, to nie rób żadnych badań. Po co ci ta wiedza? To narażenie płodu na niepotrzebne ryzyko, a i tak nic to nie zmieni.
Po zabiegu bardziej psychika mi siadła, fizycznie dobrze się czułam po 3 dniach.
Przytoolanka lubi tę wiadomość
-
To może NIFTY lepiej? Nie masz wtedy obawy o ryzyko, a prawie taką samą skuteczność jak przy amniopunkcjiPaloXD12 wrote:Rozważam to głównie po to, żeby wybrać dobry szpital to porodu, żeby byli odpowiedni specjaliści do opieki nad maleństwem...
ja bym tak zrobiła.
Nie martw się, takie ryzyko jak Ty i ja mamy, to nawet nie jest 2% szansy na chore dziecko, czyli masz prawie 99% szans, że jest ok. Badania PAPPA to tylko statystyka. Będzie wszystko ok. Buziaki ❤️❤️ -
Cześć dziewczyny,
Chciałabym zapytać Was o zdanie, gdyż nie jedna z Was ma już doświadczenie w tym temacie.
Mam 37 lat 73 kg i 159 cm wzrostu.
Jestem w 13 tygodnu ciąży
W poniedziałek maiłam pierwsze badania prenatalne
USG wszysko super
FHR 159
CRL62,00 mm
NT 1,8mm
PI 0,91 Pępowina Trójnaczyniowa
Kość nosowa obecna
Pobrano mi krew do biochemii
W środę wyniki i się zaczeło ...
B-HCG 6,409 Mom
PAPP-A- 0,674 MoM
PI 0,845 MoM
Średnie ciśnienie tętnicze 1,0686 MoM
Ryzyko z wieku T21 1do 239 skorygowane 1:18
Ryzyko pleeklampsji 1 do 127
Załamka
Jedno poronienie w 8 tyg. w zeszłym roku juz a mną
Wczoraj zrobiłam test HARMONY
Rozmawiałam z Panią Genetyk od której nie dowiedziałam sie nic prócz tego co mam napisane na wyniku + plus konieczana amiopunkcja. Zapytałam czym może być spowodowana tak wysoka beta nie uzyskałam żadnej nawet drobnej odpowiedzi.
Moj lekarz prowadzący też mówi, że test HARMONY to zły wybór i trzeba zrobić Amiopunkcje
Strasznie sie boję tego zabiegu. Nie wiem kompletnie co mam zrobić.
Przy tak wysokim ryzyku podobno tylko Amio.
Czekam do przyszłego tygodnia na wyniku HARMONY i chyba postaram się umówić do jakiegoś dobrego genetyka . Może macie jakiegoś godnego polecenia ?
Jeżeli miałby ktoś chęć i podzielił się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem co warto czego nie, bądz był w podobnej sytuacji będę bardzo wdzięczna .
pozdrawiam
K. -
Zdecydowałam się na NIFTY PRO.Robinson wrote:To może NIFTY lepiej? Nie masz wtedy obawy o ryzyko, a prawie taką samą skuteczność jak przy amniopunkcji
ja bym tak zrobiła.
Nie martw się, takie ryzyko jak Ty i ja mamy, to nawet nie jest 2% szansy na chore dziecko, czyli masz prawie 99% szans, że jest ok. Badania PAPPA to tylko statystyka. Będzie wszystko ok. Buziaki ❤️❤️
Do ewentualnej amnio i tak musiałabym jeszcze czekać, bo nie jestem jeszcze w 16 tygodniu ciąży. -
Hej, ja jestem teraz w podobnej sytuacji. Wszystko wyszło mi dobrze, tylko beta delikatnie mniej niż Tobie. Czekam na wyniki amniopunkcji na razie.K@K wrote:Cześć dziewczyny,
Chciałabym zapytać Was o zdanie, gdyż nie jedna z Was ma już doświadczenie w tym temacie.
Mam 37 lat 73 kg i 159 cm wzrostu.
Jestem w 13 tygodnu ciąży
W poniedziałek maiłam pierwsze badania prenatalne
USG wszysko super
FHR 159
CRL62,00 mm
NT 1,8mm
PI 0,91 Pępowina Trójnaczyniowa
Kość nosowa obecna
Pobrano mi krew do biochemii
W środę wyniki i się zaczeło ...
B-HCG 6,409 Mom
PAPP-A- 0,674 MoM
PI 0,845 MoM
Średnie ciśnienie tętnicze 1,0686 MoM
Ryzyko z wieku T21 1do 239 skorygowane 1:18
Ryzyko pleeklampsji 1 do 127
Załamka
Jedno poronienie w 8 tyg. w zeszłym roku juz a mną
Wczoraj zrobiłam test HARMONY
Rozmawiałam z Panią Genetyk od której nie dowiedziałam sie nic prócz tego co mam napisane na wyniku + plus konieczana amiopunkcja. Zapytałam czym może być spowodowana tak wysoka beta nie uzyskałam żadnej nawet drobnej odpowiedzi.
Moj lekarz prowadzący też mówi, że test HARMONY to zły wybór i trzeba zrobić Amiopunkcje
Strasznie sie boję tego zabiegu. Nie wiem kompletnie co mam zrobić.
Przy tak wysokim ryzyku podobno tylko Amio.
Czekam do przyszłego tygodnia na wyniku HARMONY i chyba postaram się umówić do jakiegoś dobrego genetyka . Może macie jakiegoś godnego polecenia ?
Jeżeli miałby ktoś chęć i podzielił się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem co warto czego nie, bądz był w podobnej sytuacji będę bardzo wdzięczna .
pozdrawiam
K. -
Super, też bym tak zrobiła na Twoim miejscu. Powodzenia, może nawet będziesz mieć wyniki szybciej niż ja z amnioPaloXD12 wrote:Zdecydowałam się na NIFTY PRO.
Do ewentualnej amnio i tak musiałabym jeszcze czekać, bo nie jestem jeszcze w 16 tygodniu ciąży.
będzie dobrze!
-
Robinson wrote:Hej, ja jestem teraz w podobnej sytuacji. Wszystko wyszło mi dobrze, tylko beta delikatnie mniej niż Tobie. Czekam na wyniki amniopunkcji na razie.
Hej
trzymam kciuki aby amio wyszła dobrze. Kiedy spodziewasz się wyników? Jakie miałaś białko pappa ?
Ja jestem jutro umowiona z genetykiem w Łodzi.
Na wyniki testu Harmony jeszcze czekam.
Pozdrawiam
-
Hej, Papp-a 0,507 MoM, beta 4,796 MoM. Wyniki w tym lub przyszłym tygodniu. W czwartek minie 3 tygodnie odkąd czekamK@K wrote:Hej
trzymam kciuki aby amio wyszła dobrze. Kiedy spodziewasz się wyników? Jakie miałaś białko pappa ?
Ja jestem jutro umowiona z genetykiem w Łodzi.
Na wyniki testu Harmony jeszcze czekam.
Pozdrawiam
podobno pojawiła się krew w płynie owodniowym i dlatego termin się wydłużył.
-
No to czekamy wszystkie na wyniki...Robinson wrote:Hej, Papp-a 0,507 MoM, beta 4,796 MoM. Wyniki w tym lub przyszłym tygodniu. W czwartek minie 3 tygodnie odkąd czekam
podobno pojawiła się krew w płynie owodniowym i dlatego termin się wydłużył.
Będzie dobrze, trzymajcie się cieplutko
Robinson lubi tę wiadomość
-
Hej, widzę że to stary wpis. Ale jak skończyła się twoja przygoda?Mimisia wrote:Cześć dziewczyny.
Bardzo Was proszę o pomoc, może tez trochę wsparcia, bo aktualnie sobie w ogóle nie radzę z nową sytuacja
Wczoraj byliśmy na prenatalnych z testami Pappa. Dodam, że krew robiłam tydzień wcześniej (tak zalecał lekarz).
I teraz sytuacja wyglada tak, że na USG wszystko w normie. Przezierność karkowa 2.5, ale lekarz mówił, że to jeszcze w normie. Górnej, ale normie.
W każdym razie po wrzuceniu wszystkich danych w program wyszło bardzo wysokie ryzyko trisomii 21, bo aż 1:31. Sam lekarz był chyba zdziwiony. Generalnie białko w normie (0.589), ale wysoka Beta, bo aż 3.489 mom.
I ogólnie oczywiście zlecenie na amniopunkcję i do genetyka. Ale co ciekawe, lekarz przedstawił nam też dwa inne warianty tego samego wyniku. W tym, w którym otrzymał ryzyko najwyższe nie wziął pod uwagę obecności kości nosowej, przepływów i czegoś tam jeszcze. Po wpisaniu ich dodatkowo nagle ryzyko wyniosło już 1:785, a jak wyrzucił krew to w ogóle wyszło 1:14000.
Szczerze mówiąc zgłupiałam. Niektórzy twieddzą, że obecności kości nosowej się bierze pod uwagę, nasz lekarz stwierdził, że nie.
Nie ukrywam, jestem załamana tak wysokim ryzykiem
Mam 28 lat i to pierwsza ciąża i od razu taki stres.
Czy Wasz lekarz w testach brał pod uwagę obecność kosci nosowej i inne parametry?ToJaa
IVF I procedura , 4 transfer udany.
Gameta Bdg.
Prenatalne ok
29.04.2025, USG, synek 200g 🩵
13.05.2025, USG, 14 cm , 270 g. 🥹
pomału kopiemy mamę
6.06.2025 połówkowe ❤️ 533 g
TP 5.10.2025 lub 10.10 🍀😁 -
K@K wrote:B-HCG 6,409 Mom
PAPP-A- 0,674 MoM
K.
Mam bardzo podobną biochemię do Ciebie, beta mam nieco wyższą, bo 6.878 i ryzyko o jedną statystyczną panią mniej, bo 1:17.
Jutro idę na oddział patologii ciąży, bardzo wątpię abym dowiedziała się czegoś już jutro, ale jeśli tylko powiedzą mi coś godnego uwagi to Ci napiszę.
Już niedługo chyba będziesz mieć wyniki harmony? Ja zrobiłam nifty w środę i ta zabawa w czekanie mnie dobija a to dopiero jeden dzień
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia, 00:38



