X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje zastój moczu u płodu II trym.
Odpowiedz

zastój moczu u płodu II trym.

Oceń ten wątek:
  • Liley Autorytet
    Postów: 450 324

    Wysłany: 15 marca 2016, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Miłosza było 6mm w 21 i 26tc. Też usłyszałam , że to wysoka norma i mam zadbać o usg po porodzie. Więcej kontroli nie mamy chyba, że dr prowadząca coś zauważy. Ale dr Krysia nie widzi zmian wiec czekamy już tylko do rozwiazania. Sama już nie chce tych kontroli bo u nas to wielka wyprawa (130km), stres, wielkie kolejki i mega zmeczenie.

    Nam stuknęła już 3ka z przodu. W zeszłym tygodniu maluch ważył 1250g a ja już zaczynam kulać się z trudem. Jestem niepełnosprawna więc jest mi odrobinę ciężej; )

    chomiczka lubi tę wiadomość

    f2wlepok51d0udm2.png
  • kamenkaa Autorytet
    Postów: 1300 1432

    Wysłany: 15 marca 2016, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj to mi mowil lekarz ze 6mm i w normie hmm a Tobie że to duzo ? to mnie nie pocieszylas :( zmartwilas.....ja mam wizyty teraz juz co 2tyg bo juz 26tydz

  • Liley Autorytet
    Postów: 450 324

    Wysłany: 15 marca 2016, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedzial ze wysoka norma, ale norma. Kazał sie nie przejmować bo nie rośnie, gdyby urosło na przełomie tych 4 tygodni miałabym kolejne kontrole.
    u nas co 3 tyg, później co 2 i ktg. Ale moja prowadząca ma kiepski sprzęt. Gdyby cos sie działo to znów poznań. Oby juz młody tylko rósł

    aaa i jeszcze powiedział, że te powiększone ukm to może być "taka dziecka uroda bo to nadal norma " i nie będzie oznaczać żadnych problemów.
    Nie masz się czym martwić. Lekarz cie uspokoił. Mnie też więc musi być dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 18:05

    kamenkaa lubi tę wiadomość

    f2wlepok51d0udm2.png
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 15 marca 2016, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agness27 wrote:
    Agsha trzymam kciuki byś trafila na bdb lekarzy którzy będą bardziej chcieli udzielić informacji bo przecież masz do tego prawo!
    Nie daj sie teraz i walcz o rzetelne informacje!
    Moja gin od prenatalnych wszystko mi mówiła,chociaż nie wszystkie udzielone informacje byly dobre i na każde pytanie mi odpowiedziała czego również Tobie życzę.
    Trzymam kciuki za Was!!:))

    Ten ostatni lekarz był super. Bardzo dokładnie wytlumaczył co i jak i poświęcił mi tyle czasu ile potrzebowałam.... Wyszliśmy jak klinika była zamknięta - godzinę po czasie.... Więc na prawdę jest super...
    No ale to nie zmienia faktu że jest jak jest.

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • kamenkaa Autorytet
    Postów: 1300 1432

    Wysłany: 15 marca 2016, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liley wrote:
    Powiedzial ze wysoka norma, ale norma. Kazał sie nie przejmować bo nie rośnie, gdyby urosło na przełomie tych 4 tygodni miałabym kolejne kontrole.
    u nas co 3 tyg, później co 2 i ktg. Ale moja prowadząca ma kiepski sprzęt. Gdyby cos sie działo to znów poznań. Oby juz młody tylko rósł

    aaa i jeszcze powiedział, że te powiększone ukm to może być "taka dziecka uroda bo to nadal norma " i nie będzie oznaczać żadnych problemów.
    Nie masz się czym martwić. Lekarz cie uspokoił. Mnie też więc musi być dobrze :)


    czyli nie kazał Ci sie przejmować i miec kontrole bo nie jest az tak duze by był powod do niepokoju? mam nadzieje ze nie bedzie u mnie to cholerstwo wieksze...

  • Liley Autorytet
    Postów: 450 324

    Wysłany: 15 marca 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamenkaa wrote:
    czyli nie kazał Ci sie przejmować i miec kontrole bo nie jest az tak duze by był powod do niepokoju? mam nadzieje ze nie bedzie u mnie to cholerstwo wieksze...
    Niee my już kontroli ukm nie mamy, kazał mi tylko dopilnować, żeby po porodzie zrobili usg nerek i wpisał to w karte z wynikiem 'zalecona kontrola poporodowa'. Prowadząca też nie widzi niczego niepokojącego, co więcej - taśma owodniowa na ostaniej wizycie nie była już widoczna, czyli wkleila się całkowicie;)

    kamenkaa lubi tę wiadomość

    f2wlepok51d0udm2.png
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 15 marca 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liley wrote:
    Niee my już kontroli ukm nie mamy, kazał mi tylko dopilnować, żeby po porodzie zrobili usg nerek i wpisał to w karte z wynikiem 'zalecona kontrola poporodowa'. Prowadząca też nie widzi niczego niepokojącego, co więcej - taśma owodniowa na ostaniej wizycie nie była już widoczna, czyli wkleila się całkowicie;)

    Cudownie.

    Jeeej ale Ci zazdroszczę

    Liley, Agness27 lubią tę wiadomość

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • kamenkaa Autorytet
    Postów: 1300 1432

    Wysłany: 15 marca 2016, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiec mysle ze i u mnie bedzie ok :)

    Agness27 lubi tę wiadomość

  • Liley Autorytet
    Postów: 450 324

    Wysłany: 15 marca 2016, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny musi być dobrze. Dobre nastawienie to połowa sukcesu! Agsha u ciebie tez chociaż wiem, że nie jest ci łatwo ale tli się iskierka nadziei jeśli chcą was konsultować. U nas juz z górki i dr Krysia po usg poprawiła mi humor niesamowicie "Oleńka widziałaś nie? Tego badziewia nie ma. Mówiłam ci ze masz nie panikować". Jak zawsze miała racje.
    Nas bardzo dużo złego spotkało na początku ciąży i właściwie dopiero od 26tygodnia cieszymy się oczekiwaniem, a całe zło rzucilismy w kąt. Wam tego tez zycze i jestem z wami całym sercem bo nic tak nie łączy jak wspólne problemy, nawet internetowo-anonimowo.

    kamenkaa, Agsha, Agness27 lubią tę wiadomość

    f2wlepok51d0udm2.png
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 16 marca 2016, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liley wrote:
    Dziewczyny musi być dobrze. Dobre nastawienie to połowa sukcesu! Agsha u ciebie tez chociaż wiem, że nie jest ci łatwo ale tli się iskierka nadziei jeśli chcą was konsultować. U nas juz z górki i dr Krysia po usg poprawiła mi humor niesamowicie "Oleńka widziałaś nie? Tego badziewia nie ma. Mówiłam ci ze masz nie panikować". Jak zawsze miała racje.
    Nas bardzo dużo złego spotkało na początku ciąży i właściwie dopiero od 26tygodnia cieszymy się oczekiwaniem, a całe zło rzucilismy w kąt. Wam tego tez zycze i jestem z wami całym sercem bo nic tak nie łączy jak wspólne problemy, nawet internetowo-anonimowo.

    Dzieki Kochana...
    Zobaczymy co w czwartek powie profesor.
    Boje sie ze odbierze ten mikro-cien nadziei... I moja Wielkanoc bedzie najgorsza na swiecie. A plany mam wyjatkowe :(

    Liley lubi tę wiadomość

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 16 marca 2016, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak to mówią nadzieja umiera ostatnia i nie wolno sie poddawać i walczyć !:)

    kamenkaa, Liley, Agsha lubią tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 16 marca 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram sie...
    Ale wiesz majac swiadomosc ze dziecko nie przezyje albo bedzie baaaaardzo baaaardzo chore radosc z ciazy pryska a zamienia sie w rozpacz. Ja mam chwilowo akcje wyparcia. Jak wczensiej (nawet przy wiedzy o ukmach czy kiepskim pecherzu) gadalam do brzuszkani w ogole tak od tygodnia w ogole unikam tematu i wkrecam sobie ze nie jestem w ciazy. Bo jak np.maz dotknie brzucha (jak od poczatku ciazy robil) to dostaje histerii.

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • kamenkaa Autorytet
    Postów: 1300 1432

    Wysłany: 16 marca 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    biedna wpadlas w tzw depresje :( może rozmowa z psychologiem by Pomogła w jakiś sposob moze pewnie nie do konca ale moz ebyło by Ci lżej ...

  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 16 marca 2016, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja tez bym Ci agsha proponowała psychologa zawsze troszke może ulży.
    Ja niestety w przychodni prenatalnej musze chodzic po kazdym usg do psychologa ale jak dla mnie to zbyteczne chociasz kobitka miła ale mus to mus.
    ostatnio pielegniarka pocieszyła mnie ze nie musze a dr powiedziała ze trzeba bo mam badanie polowkowe no i ze z serduszkiem jeszcze nie wszystko wporządku..
    ja jestem dobrej myśli ze jednak bedzie dobrze-musi!!

    kamenkaa lubi tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 16 marca 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam 2 razy i zrezygnuje. Powiem Wam że po wizycie u psychologa gorzej sie czulam niz przed...

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • Liley Autorytet
    Postów: 450 324

    Wysłany: 17 marca 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agsha wrote:
    Bylam 2 razy i zrezygnuje. Powiem Wam że po wizycie u psychologa gorzej sie czulam niz przed...
    Agsha, a może pogadaj z kimś. Z kimś nawet znajomym. Ja mam bardzo trudną sytuację z rodziną. Do tego stopnia, że przez nich mogłam stracić Miłoszka. Z dnia na dzień zostałam sama, bo nie podporządkowałam się oczekiwaniom matki. Było ze mną bardzo źle, miałam już nawet kontakt do dobrego psychologa, miałam iść na terapię. Męża ciotka wzięła mnie na bok i tak nawaliła mi do głowy, że spojrzałam na wszystko z innej strony, stanęłam na nogi.
    Wiem, że Twoja sytuacja jest inna, ale mi też się świat zawalił, był przy mnie tylko mąż, córka i zagrożona ciąża (dzięki cudownej rodzinie).
    Może rozmowa z przyjaciółką, ciotką, nawet sąsiadką postawi cię chociaż trochę na nogi?

    Agness27, kamenkaa lubią tę wiadomość

    f2wlepok51d0udm2.png
  • MagSz Autorytet
    Postów: 519 249

    Wysłany: 17 marca 2016, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po burzy zawsze wychodzi słońce, musi. Tylko raz szybciej raz później ale na pewno nadejdzie lepszy dzień

    Agness27 lubi tę wiadomość

    f2wlcbxmqludqper.png
  • kamenkaa Autorytet
    Postów: 1300 1432

    Wysłany: 19 marca 2016, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hello Agsha jak tam u Ciebie samopoczucie?

  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 19 marca 2016, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam na konsultacji w Lodzi:

    - Zastoje mniejsze 3 i 2.4mm
    - Nerki za duze 2 i 1.5 cm
    - Nerki hiperechoheniczne i podejrzenie dysplazji torbielowatej
    - Przegroda w pecherzu

    Mam 30.03 amino a 4.04 kolejna wizyte...

    Tak sie boje...

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • mmalibu Autorytet
    Postów: 861 1106

    Wysłany: 20 marca 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agsha wrote:
    Bylam na konsultacji w Lodzi:

    - Zastoje mniejsze 3 i 2.4mm
    - Nerki za duze 2 i 1.5 cm
    - Nerki hiperechoheniczne i podejrzenie dysplazji torbielowatej
    - Przegroda w pecherzu

    Mam 30.03 amino a 4.04 kolejna wizyte...

    Tak sie boje...
    Czyli jest jakaś iskierka nadzieji? Bo już pojawiło się słowo "podejrzenie"... A amnio w jakim celu konkretnie? Powodzenia, jesteś bardzo dzielna! Amnio przy tym co przeżywasz to pikuś. Trzymam kciuki!

    relg6iyem5hi69f7.png
‹‹ 8 9 10 11 12 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ