zastój moczu u płodu II trym.
-
WIADOMOŚĆ
-
U Miłosza było 6mm w 21 i 26tc. Też usłyszałam , że to wysoka norma i mam zadbać o usg po porodzie. Więcej kontroli nie mamy chyba, że dr prowadząca coś zauważy. Ale dr Krysia nie widzi zmian wiec czekamy już tylko do rozwiazania. Sama już nie chce tych kontroli bo u nas to wielka wyprawa (130km), stres, wielkie kolejki i mega zmeczenie.
Nam stuknęła już 3ka z przodu. W zeszłym tygodniu maluch ważył 1250g a ja już zaczynam kulać się z trudem. Jestem niepełnosprawna więc jest mi odrobinę ciężej; )chomiczka lubi tę wiadomość
-
Powiedzial ze wysoka norma, ale norma. Kazał sie nie przejmować bo nie rośnie, gdyby urosło na przełomie tych 4 tygodni miałabym kolejne kontrole.
u nas co 3 tyg, później co 2 i ktg. Ale moja prowadząca ma kiepski sprzęt. Gdyby cos sie działo to znów poznań. Oby juz młody tylko rósł
aaa i jeszcze powiedział, że te powiększone ukm to może być "taka dziecka uroda bo to nadal norma " i nie będzie oznaczać żadnych problemów.
Nie masz się czym martwić. Lekarz cie uspokoił. Mnie też więc musi być dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 18:05
kamenkaa lubi tę wiadomość
-
Agness27 wrote:Agsha trzymam kciuki byś trafila na bdb lekarzy którzy będą bardziej chcieli udzielić informacji bo przecież masz do tego prawo!
Nie daj sie teraz i walcz o rzetelne informacje!
Moja gin od prenatalnych wszystko mi mówiła,chociaż nie wszystkie udzielone informacje byly dobre i na każde pytanie mi odpowiedziała czego również Tobie życzę.
Trzymam kciuki za Was!!)
Ten ostatni lekarz był super. Bardzo dokładnie wytlumaczył co i jak i poświęcił mi tyle czasu ile potrzebowałam.... Wyszliśmy jak klinika była zamknięta - godzinę po czasie.... Więc na prawdę jest super...
No ale to nie zmienia faktu że jest jak jest.Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Liley wrote:Powiedzial ze wysoka norma, ale norma. Kazał sie nie przejmować bo nie rośnie, gdyby urosło na przełomie tych 4 tygodni miałabym kolejne kontrole.
u nas co 3 tyg, później co 2 i ktg. Ale moja prowadząca ma kiepski sprzęt. Gdyby cos sie działo to znów poznań. Oby juz młody tylko rósł
aaa i jeszcze powiedział, że te powiększone ukm to może być "taka dziecka uroda bo to nadal norma " i nie będzie oznaczać żadnych problemów.
Nie masz się czym martwić. Lekarz cie uspokoił. Mnie też więc musi być dobrze
czyli nie kazał Ci sie przejmować i miec kontrole bo nie jest az tak duze by był powod do niepokoju? mam nadzieje ze nie bedzie u mnie to cholerstwo wieksze... -
kamenkaa wrote:czyli nie kazał Ci sie przejmować i miec kontrole bo nie jest az tak duze by był powod do niepokoju? mam nadzieje ze nie bedzie u mnie to cholerstwo wieksze...
kamenkaa lubi tę wiadomość
-
Liley wrote:Niee my już kontroli ukm nie mamy, kazał mi tylko dopilnować, żeby po porodzie zrobili usg nerek i wpisał to w karte z wynikiem 'zalecona kontrola poporodowa'. Prowadząca też nie widzi niczego niepokojącego, co więcej - taśma owodniowa na ostaniej wizycie nie była już widoczna, czyli wkleila się całkowicie;)
Cudownie.
Jeeej ale Ci zazdroszczęLiley, Agness27 lubią tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Dziewczyny musi być dobrze. Dobre nastawienie to połowa sukcesu! Agsha u ciebie tez chociaż wiem, że nie jest ci łatwo ale tli się iskierka nadziei jeśli chcą was konsultować. U nas juz z górki i dr Krysia po usg poprawiła mi humor niesamowicie "Oleńka widziałaś nie? Tego badziewia nie ma. Mówiłam ci ze masz nie panikować". Jak zawsze miała racje.
Nas bardzo dużo złego spotkało na początku ciąży i właściwie dopiero od 26tygodnia cieszymy się oczekiwaniem, a całe zło rzucilismy w kąt. Wam tego tez zycze i jestem z wami całym sercem bo nic tak nie łączy jak wspólne problemy, nawet internetowo-anonimowo.
kamenkaa, Agsha, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Liley wrote:Dziewczyny musi być dobrze. Dobre nastawienie to połowa sukcesu! Agsha u ciebie tez chociaż wiem, że nie jest ci łatwo ale tli się iskierka nadziei jeśli chcą was konsultować. U nas juz z górki i dr Krysia po usg poprawiła mi humor niesamowicie "Oleńka widziałaś nie? Tego badziewia nie ma. Mówiłam ci ze masz nie panikować". Jak zawsze miała racje.
Nas bardzo dużo złego spotkało na początku ciąży i właściwie dopiero od 26tygodnia cieszymy się oczekiwaniem, a całe zło rzucilismy w kąt. Wam tego tez zycze i jestem z wami całym sercem bo nic tak nie łączy jak wspólne problemy, nawet internetowo-anonimowo.
Dzieki Kochana...
Zobaczymy co w czwartek powie profesor.
Boje sie ze odbierze ten mikro-cien nadziei... I moja Wielkanoc bedzie najgorsza na swiecie. A plany mam wyjatkoweLiley lubi tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Staram sie...
Ale wiesz majac swiadomosc ze dziecko nie przezyje albo bedzie baaaaardzo baaaardzo chore radosc z ciazy pryska a zamienia sie w rozpacz. Ja mam chwilowo akcje wyparcia. Jak wczensiej (nawet przy wiedzy o ukmach czy kiepskim pecherzu) gadalam do brzuszkani w ogole tak od tygodnia w ogole unikam tematu i wkrecam sobie ze nie jestem w ciazy. Bo jak np.maz dotknie brzucha (jak od poczatku ciazy robil) to dostaje histerii.Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
no ja tez bym Ci agsha proponowała psychologa zawsze troszke może ulży.
Ja niestety w przychodni prenatalnej musze chodzic po kazdym usg do psychologa ale jak dla mnie to zbyteczne chociasz kobitka miła ale mus to mus.
ostatnio pielegniarka pocieszyła mnie ze nie musze a dr powiedziała ze trzeba bo mam badanie polowkowe no i ze z serduszkiem jeszcze nie wszystko wporządku..
ja jestem dobrej myśli ze jednak bedzie dobrze-musi!!kamenkaa lubi tę wiadomość
-
Agsha wrote:Bylam 2 razy i zrezygnuje. Powiem Wam że po wizycie u psychologa gorzej sie czulam niz przed...
Wiem, że Twoja sytuacja jest inna, ale mi też się świat zawalił, był przy mnie tylko mąż, córka i zagrożona ciąża (dzięki cudownej rodzinie).
Może rozmowa z przyjaciółką, ciotką, nawet sąsiadką postawi cię chociaż trochę na nogi?Agness27, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
Bylam na konsultacji w Lodzi:
- Zastoje mniejsze 3 i 2.4mm
- Nerki za duze 2 i 1.5 cm
- Nerki hiperechoheniczne i podejrzenie dysplazji torbielowatej
- Przegroda w pecherzu
Mam 30.03 amino a 4.04 kolejna wizyte...
Tak sie boje...Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Agsha wrote:Bylam na konsultacji w Lodzi:
- Zastoje mniejsze 3 i 2.4mm
- Nerki za duze 2 i 1.5 cm
- Nerki hiperechoheniczne i podejrzenie dysplazji torbielowatej
- Przegroda w pecherzu
Mam 30.03 amino a 4.04 kolejna wizyte...
Tak sie boje...