1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej Alorrene, miło że nas odwiedziłaś Ja zostałam na różowej stronie, bo tu mi lepiej Tam jakoś dziewczyny strasznie nerwowe i rozhisteryzowane
Czas strasznie szybko leci, pamiętam jak testowałaś U mnie też już za połową a niedawno sama robiłam sikańca
Izolec, ja też trzymam mocno kciuki za wyniki A to jakiś egzamin certyfikatowy? Robiłaś kurs?
Agata, u mnie też tak jest że gin daje skierowanie na usg, bez względu na to czy idę na nie do niego, czy do innego i muszę się osobno rejestrować na samo usg. A po co Ci dała skierowanie na usg? Będzie Ci robić monitoring, czy tak tylko podejrzeć? -
nick nieaktualnyTak Agniesja- certyfiakt zdawałam ILTES. Myślimy o wyjeździe z kraju a ja potrzebuję papiera na język, żeby mi uznali kwalifikacje jeśli się zdecydujemu.
BTW jak samopoczucie ciężarówek? Ładnie u was rosną cyferki na suwaczkach
Któraś ze staraczek teraz może jakoś testuje? Za kogoś trzymać kciuki? -
Drogie Panie! Po pierwsze za wszystkie z Was 3mam mocno kciuki, bo jeszcze parę miesięcy temu byłam w tym miejscu co Wy. Cuda się zdarzają!
Przepraszam, że spamuję, ale we wrześniu na świat przyjdzie moje maleństwo, wzięłam udział w konkursie, głosować można do jutra (3.05) do godziny 20:00. Bardzo proszę Was o pomoc i głosy na historię nr 2. Dziękuję za zaangażowanie
http://mama-w-trampkach.blog.pl/wygraj-laktator-canpol-babies/ -
Masz rację Izolec, trzeba uciekać z tego porąbanego kraju Ja mam umowę o pracę do końca maja przyszłego roku i jeżeli mi nie przedłużą i mój mąż nie będzie mieć wtedy jakiejś spoko pracy, pewnie też zdecydujemy się na wyjazd, bo tutaj jest tragedia a jak Bronek znowu zostanie prezydentem, to nic na lepsze się nie zapowiada A propos wyborów, macie już swoich faworytów?
Jeżeli chodzi o samopoczucie to u mnie różnie bywa, ale ogólnie tragedii nie ma Na chwilę obecną, chyba najbardziej dokuczliwy jest ból kręgosłupa, rozciągającej się miednicy, zgaga, opuchlizna nóg i siusianie co godzinę Na szczęście żadne z tych dolegliwości nie utrzymuje się cały czas i dlatego są jeszcze znośne ale i tak najlepiej zawsze czuję się rano a najgorzej wieczorem, szczególnie po intensywnym dniu.
PS. Alorrene, masz naprawdę śliczny brzuszek
PS 2. Monita, zazdroszczę Ci że przytyłaś dopiero 3 kg, ja już pewnie z 10 -
nick nieaktualny
-
Mnie też wkurza takie spamowanie, dlatego nawet nie pofatygowałam się, że skopiować link
Miłej niedzieli dziewczynki! Ja siedzę w domu, bo u nas niestety brzydka pogoda Pomalowałam włosiska i zabieram się do oglądania filmuMatleena lubi tę wiadomość
-
heja on moze juz z 4 przytylam. Ja ogladam motoGP a co do pogody to u mnie swieci slonce ;]
u mnie nie ma czegos takiego jak u was z ginkiem ja wchodze i wychodze z usg dopoch i przez brzuch i czasem samolot.Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
agnesja w Anglii jestem już ponad 3 lata i o 3 lata za długo nienawidzę tego kraju miasta na urlop to spoko ale nie do pracy i żyć .przynajmniej mi tu nie pasuje i mojemu mężowi .oczywiście planujemy zjechać do domu do Polski ale chcemy trochę odłożyć kasy i kupić mieszkanie ,nawet były plany o kupnie w tym roku a w przyszłym powrót do domu ,ale niestety plany się zmieniły jak dobrze pójdzie to może zmienimy miejsce zamieszkania na środkową Anglię ale to się jeszcze zobaczy . no i na pewno chciałabym tu zajść w ciąże dlatego ze in vitro jest darmowe , więc pewnie nasz pobyt w Anglii przedłuży się o kilka lat ale na pewno zjedziemy
-
samolot nom ja tak nazywam kozetke ;] a co do anglii mie sie bardzo podoba londyn w szczegolnosci roznorodnosc towarow zywnosciowych z roznych stron swiata jak rozniez wielokulturowosc ja mieszkalam pół roku i sobie chwale.Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Hehe, w życiu nie skojarzyłabym, że kozetka to samolot Ja na każdej wizycie mam samolot ale nie na każdej usg.
Ja, jakbym już miała pracę gdzieś za granicą raczej nie wróciłabym. Polski nie lubię, nie lubię Polaków, a w szczególności polityków, uważam że to naród idiotów. Nie to co Niemcy... -
Hej Monita! Chciałam wrócić do Twojej listy wyprawkowej, ale edytowałaś wszystkie wcześniejsze posty i nic nie ma Mogłabyś ją wrzucić jeszcze raz? Najwyższa pora, żebym zaczęła myśleć o kompletowaniu swojej i potrzebuję punktu zaczepienia. Póki co, mam tylko kilka ciuszków, chusteczki nawilżane oraz proszek i płyn do prania dla dzieci
Aaaa i jeszcze coś takiego:
Dostaliśmy od faceta mojej mamy
PS. O co chodzi z tym kasowaniem swoich poprzednich postów? -
Agniesja, a Ty już w połowie! Wiesz już co będziesz mieć? Powiem Wam, że stresuję się jutrem. Ciekawa jestem co tam z mężem zobaczymy (bo mąż się zapowiedział, że też idzie oglądać serduszko).
Ja znowu przytyłam. Za dużo czekolady w weekend. Muszę zacząć ograniczać. -
heja usuwam bo maialam pare przypadkow ze potem dziewczyny byly szantazowane itd., wiec po pewnym czasie usuwam. Nie jest to forum zamkniete wiec wole sobie oszczedzic taki problemow a liste zaraz wrzuce. A co do tego to ja mam na kazdym usg przez brzuszek i dopochwowo a samolot 1-2 razy w miesiacu zalezy.Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
UBRANKA:
- kazda we własnym zakresie ja jeszcze nie zaczęłam kupować
SPACERY I PODRÓŻE:
- wózek;
- fotelik samochodowy;
- parasolka do wózka;
- folia przeciwdeszczowa;
- pościel do wózka;
- pieluszka flanelowa ceratowa do przewijania;
KARMIENIE:
- laktator;
- wkładki laktacyjne (dzień, noc);
- butelki AVENT 125ml antykolkowe 2szt;
- krem kojący na podrażnione sutki (Maltan, Bephanten);
- poduszka do karmienia (ja będę używać tej w literke C);
- smoczek uspakajający AVENT;
- pojemnik do przechowywania pokarmu;
- sterylizator AVENT;
- podgrzewacz AVENT;
- dyski uszczelniające do butelek AVENT 2szt;
PIELEGNACJA, PRZEWIJANIE, MYCIE:
- wanienka (tedy bear 83cm);
- przewijak usztywniany (70x50);
- pokrowiec frotta na przewijak;
- pieluszki jednorazowe;
- chusteczki nawilżone do pupci (Cleanic dzidziuś kindii 3op. 180szt);
- krem ochronny do pupci (linomag zielony, bephanten);
- płyn do kapieli;
- płatki, waciki (Cleanic 3op 180szt);
- gaziki;
- termometr bezdotykowy;
- oliwka dla niemowląt;
- ręcznik z kapturkiem 2szt;
- krem ochronny dla dzidzi(słońce itd.);
- pieluszki tetrowe (15szt ,120gram. 80x70);
- pieluszki flanelowe (10szt LUX 140 gram. 80x70);
- szczotka do włosków z naturalnego miękkiego włosia (reer);
- dziecięce nożyczki lub obcinaczka;
- płyn do prania (dzidziuś);
- ciekła parafina (do kapieli zamiast oliwki jak kto woli);
- aspirator do noska (katarek Canpol);
- podkład SENI do przewijania w szpitalu (5szt., 60x60);
- woreczki do zużytych pieluszek(paklanki 1 op. 100szt);
- fotelik do wanienki;
- termofor z pestek wiśni (jak kto woli);
SPANIE:
- łóżeczko (140x70);
- materac (piankowy 140x70);
- prześcieradło do łóżeczka na gumkę;
- śpiworek, otulacz lub kołderka;
- pokrowiec wodoodporny na materacyk;
- ochraniacz do łóżeczka 1szt z pościelą, 1szt sama pościel;
- lampka nocna;
- poduszka klin;
- kocyk.
LEKI I INNE DLA NOWORODKA:
- sól fizjologiczna w wagonikach do oczu;
- sól izotoniczna do noska;
- Octenisept (pępuszek, rany po porodzie);
- krem do pupu (w pielęgnacji mam wymienione);
- krem na odparzenia(w pielęgnacji mam wymienione);
- puder – zasypka do pupy;
- pedicetamol (na gorączkę);
- kropelki SAB Simplex (kolki, wzdęcia);
DO SZPITALA:
- podpaski (belly mama 2op., i jeszcze mam jakieś canpol chyba 1op);
- chusteczki do higieny intymnej (clinic 10szt);
- jednorazowe nakładki na kibelek (1op 12szt w środku);
- majtki poporodowe jednorazowe (babyono roz. M, 1op. 5szt)
- majtki poporodowe wielorazowe (SENI 2szt);
- Podkład na łóżko (SENI 2szt 170x90);
- koszule do karmienia (2szt)
agniesja lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami