1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
1.UBRANIA:
( Najmniejsze rozmiary to do 5szt po urodzeniu bo ok 2tyg już będą za male)
2. SPACERY I PODRÓŻE:
- wózek;
- fotelik samochodowy;
- folia do wózka;
- ceratka do przewijania w razie czego;
3. KARMIENIE:
- laktator ( na początek ręczny bo mogę mieć mało mleka Avent Isis, a jak elektroniczny potem to Canpol Easy Start używane kupie);
- wkładki laktacyjne (Canpol);
- krem do sutków (Bepanthen, Maltan;)
- poduszka do karmienia (mam w literke C motherhood do spania i będę tez jej uzywac do karmienia)
- smoczek ( dostałam na warsztatach Lovi, kupic jak będę potrzebować to Avent 0-2 lub 0-6m-cy uspakajające);
- butelka do karmienia (2szt 125ml Avent SCF690/27)
- pojemnik do przechowywania pokarmu (na razie nie kupuje);
- sterylizator (Avent używany);
- podgrzewacz ( Avent używany);
- dyski uszczelniające butelki (Avent 2szt);
- szczotka do czyszczenia butelek (jeśli masz potrzebe);
- szczoteczka do czyszczenia rurek i słomek (1op. Babyono);
4. PIELĘGNACJA, MYCIE, PRZEWIJANIE:
- wanienka ( tedy bear 86cm używana);
- przewijak usztywniony (70x80)
- frota na przewijak – pokrowiec (1szt)
- pieluszki jednorazowe (kupuje po 1paczce roznych firm bo może mieć alergie na jakies);
- chusteczki nawilżone do pupy (3 paczki Clinic);
-waciki, płatki (3op 180szt clinic)
- gaziki jałowe;
- termometr (do wanienki lub bezdotykowy czyli do wszystkiego);
- ręcznik z kapturkiem ( 2szt mniejsze babyono, 1szt duża bawełna 100%);
- pieluszki tetrowe (15szt 70x80 gramatura 120);
- pieluszki flanelowe (10szt 70x80 może być mniej z 5szt);
- szczotka do włosów z naturalnego, miękkiego włosia ( babyono szczotka + grzebyk);
- nożyczki i cążki dziecięce (tommy tipee);
- aspirator do noska ( Nosefrida);
- paklanki woreczki do zużytych pampersów (1op. 100szt);
- fotelik do wanienki ( jak chcesz);
- termofor z pestek wiśni ( mam na wzdęty brzuszek lub na kolki);
- wielorazowy podkład do przewijania z ceratką ( taki sam co do podróży 2szt mam);
- krem na niepogodę, słońce;
- oliwka dla niemowląt;
- mydełko, płyn do kapieli ( ziajke lub ollian kupuje);
- płyn do prania (dzidziuś kolor, biel);
- płyn do płukania (dzidziuś);
- ciekła parafina ( zależne od szpitala czy wymagają);
5. SPANIE:
- łóżeczko (70x140 Klupś Bartek II łóżeczko potem tapczanik do 5 lat);
- materac (70x140 piankowy lub piankowo-lateksowy);
- łóżeczko turystyczne (na wyjazdy);
- prześcieradło (70x140 2szt bawełna babyono, może być też frotta);
- śpiworek, kołderka, otulacz ( mam śpiworek, kołderka ale w lato nie będę uzywac);
- kocyk (1szt poliester z bawelna, 1szt Kieczmerski Minki 75x100);
- wodoodporny pokrowiec na materac (70x140);
- ochraniacz do łóżeczka;
- pościel (1szt z ochraniaczem 3-elementowa, 1szt 2-elementowa);
- poduszka klin (fiki miki 60x40);
- lampka nocna;
- nawilżacz powietrza;
- niania elektroniczna;
6. APTECZKA DLA NOWORODKA:
- sól fizjologiczna w wagonikach do oczu
- sól w spryu do noska izotoniczna (Stermira woda morska);
- pępuszek (octenisept);
- krem na pupy (bethanten, linomag zielony);
- zasypka do pupy;
- na kolki (krople Sab Simplex 1szt.);
- kolki, wzdęcia (herbatka dar natury ekologiczna dla dzieci i niemowląt);
- gorączka (pedicetamol jak będzie potrzeba);
7. DO SZPITALA TORBA:
- podpaski ( 1x bellymama, 1xbabyono)
- chusteczki do higieny intymnej (cleanic);
- jednorazowe nakładki na kibelek (1op. 12szt)
- majtki poporodowe ( babyono 5szt 1op.)
- majtki wielorazowe (Seni 2szt);
- koszule do karmienia (3szt bawełniane);
- koszula do porodu jakaś ( jeśli poród narutalny);
- podkłady do łóżka ( 90x170 3szt. Seni);
- podkład do przewijania (60x60 5szt Seni);
- tamtum rosa;
- płyn do higieny intymnej;
- ręcznik (mały, duzy);
- krem do sutków (bethanten, Maltan);
- pasta i szczotka do zębów;
- wkładki laktacyjne;
- przybory toaletowe (papier);
- sztućce, kubek;
- dowód osobisty;
- badanie grupy krwi (książeczka dawcy);
- aktualne badania;
- karta przebiegu ciąży;
- NIP pracodawcy;
- biustonosz do karmienia (2szt);
- szlafrok;
- kapcie/klapki pod prysznic;
- laktator;
- pojemnik do przechowywania pokarmu w lodówce;
- leki, które przyjmuję;
- pieniążki (na drobne wydatki w szpitalu);
- herbatka laktacyjna;
- chusteczki higieniczne;
- skarpetki;
- żel antybakteryjny do rąk;
- dezodorant;
- telefon komórkowy;
- ładowarka;
I dla dziecka rzeczy ale jeszcze nie wpisałam.
8. ZABAWA:
- książeczki;
- karuzela do łóżeczka;
- grzechotki;
- leżaczek;
- gryzaki; itd.
tutaj drugaagniesja lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Dzięki Monita! Już sobie skopiowałam na kompa
Byłam dzisiaj na wizycie, lekarz potwierdził, że będzie chłopak Niestety Junior nie chciał się za bardzo pokazać, więc usg było szybciutkie Na następne mam przyjść za ok. 2 m-ce
Matleena, jutro masz pierwszą wizytę? Nie przyjmuj się nadprogramowymi kilogramami, na pewno zrzucimy po ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2015, 18:16
Matleena, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Fajnie, że chłopak, tatuś pewnie cały w skowronkach
Co do kg, to przejmuję się, bo źle się czuję. Jak taki grubasek, a tu w lipcu wesele, w sierpniu wesele i jeszcze 4 miesiące po porodzie wesele.
A jutro dokładnie nasza pierwsza wizyta. Już się nie mogę doczekać, tym bardziej, że nie robiłam więcej niż dwa razy bety i ciekawa jestem jak małe nam rośnie. Dzisiaj zaczęły się pierwsze mdłości. Chyba czas się zacząć zastanawiać jak ułożyć plan studiów indywidualnych i w którym semestrze lepiej prowadzić zajęcia. Z jednej strony chciałabym być z dzieciaczkiem cały czas po porodzie, ale z drugiej może lepiej nie brać zajęć w najbliższym semestrze, bo kto mnie zastąpi jak będę rodzić? Ach, co ja bym dała za macierzyński... -
Ja też się źle ze sobą czuję, bo jeszcze nigdy nie byłam taka gruba i już się nie mogę doczekać diety. My na szczęście nie mamy wesel, ale nawet jak byśmy mieli, to nie chciałabym iść, bo w takim stanie nie chciałabym się pokazywać ludziom, szczególnie w sukience
Tatuś to tak średnio się tym wszystkim interesuje Matleena, nawet nie chciał jechać dzisiaj ze mną na usg, najpierw podniósł mi tym ciśnienie a później mało co się nie rozpłakałam Chociaż tak, od samego początku chciał syna (ja zresztą też), tylko żałuję że nie angażuje się bardziej w tą ciążę -
A może właśnie powinnaś się rozplakac. Nie wiem nawet co Ci doradzić. Może on z tych, co dopiero jak zobaczą, to emocje wezmą górę? A może ktoś z boku powinien z nim pogadać, że tak nie można? Dobry kumpel albo brat?
Ja na wesela akurat chcę iść, bo pierwsze jest dobrych znajomych, drugie bliskiego kuzyna, a kwietniowe mojej najbliższej przyjaciółki ze studiów. Wiec pierwszego i ostatniego nie odpuszczę -
Witam się po przerwie dziewczyny
Niestety dopadło mnie przeziebienie i głowa mi pęka ostatnio.
Co do figury w ciąży to chyba każda kobieta prędzej czy później się załamuje i uważa się za jakieś monstrum. Pamiętam jak moje koleżanki miały takie kryzysy i ciągle narzekaly ze są słonicami. Ja na razie chudne ale powoli wraca apetyt wiec i waga będzie rosła... Heh
Matleena to trzymam kciuki za jutro
Ja czekam na prenatalne za tydzień i panikuje że dawno już nie widziałam mojego szkraba.
Agniesja mój mąż to czasami w ogóle zapomina ze w ciąży jestem. -
Matleena wrote:A może właśnie powinnaś się rozplakac. Nie wiem nawet co Ci doradzić. Może on z tych, co dopiero jak zobaczą, to emocje wezmą górę? A może ktoś z boku powinien z nim pogadać, że tak nie można? Dobry kumpel albo brat?
-
Na mojego płacz już nie działa, bo ostatnio sporo płaczę
Mam nadzieję, że jak urodzę to dorośnie emocjonalnie i weźmie się w garść. Brata niestety nie ma (jest jedynakiem) a kumpla ma daleko, w innym mieście, zresztą młodszy od niego, więc nie ma z kim pogadać a przydałby się taki kumpel świeżo upieczony tatuś... -
nick nieaktualny
-
Wizyta super! Cieszę si,, że zdecydowałam się na tego właśnie lekarza.
A bobo ma 10,9mm, bije mu serduszko i w ogóle jesteśmy tacy szczęśliwi dziś z mężem... Trochę się martwiliśmy, że nie będzie serduszka, ale było i mogliśmy posłuchać jak bije. Tak więc super dzieńIzoleccc, Nuffeq, agniesja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas też słychać Juwenalia Wiecie dziewczyny, to nawet nie chodzi o to czy czuję się na siłach, ale boję się że jakiś pijany na mnie wpadnie, czy też dostanę z łokcia w brzuch. Nie darowałabym sobie tego, zresztą nie ma w tym roku jakiś takich zespołów, na które bardzo chciałabym iść. Jest Lady Pank, ale byłam na nich już ze 4 razy