1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyChyba się udało... Druga krecha bladzioch, ale widoczna Jutro polecę na betę...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7d93b568a9eaac7c.html
Trochę mi się ręce trzęsą- i aparate w tel tez lipny, al chyba widac?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2015, 07:19
agniesja, Nuffeq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
heja
tez mam lekarza z polecenie endokrynologa jak również ginekologa. I nie pisze zebys zmieniala Matleena ale moze wlasnie z takigo pakietu bys mogla chodzic do nich i placac raz i badania rowniez w tym.
Ja co tydzien mialam bo lekarz tak chcial a z poczatku nie bylo zadnego zagrozenia dopiero w 8tyg mialam plamienia i szkrabek chcial wyjsc byl bardzo blisko ujscia. Poprostu wtedy sprawdzal czy sie wszystko rozwija jak powinno moj lekarz jest bardzo dokladny moze roztrzepany ale dokladny i nie ma czegos takiego ma 15 minut i tyle czasu poswieca. Tak nie jest i za to go cenie
Gratuluje kolejnym ciezarnym oby bylo dobrze wszystko bez komplikacjiCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
nick nieaktualny
-
To przykre, w szczególności dla dzieci, albo prezent urodzinowy albo gwiazdkowy
Ja to w ogóle próbowałam się wstrzelić z ciążą tak, żeby urodzić w czerwcu, ominęłyby mnie upały i to chyba byłby najlepszy termin ale jest jeden duuuży minus porodu przed wakacjami a mianowicie: jak się karmi piersią, nie można jeść owoców A ja od zimy z niecierpliwością czekam na śliwki węgierki i wiśnie -
Jak nie można jeść owoców? Mojej mamie lekarz mówił, że jak się karmi to wszystko trzeba jeść, bo się dziecko uodparnia i przyzwyczaja do różnych smaków. Tak czy owak ja do karmienia mam jeszcze sporo czasu
Ja nie chciałam tak rodzić ze względu na dziecko, żeby urodziny miało w jakimś normalnym terminie, ale skoro tak sobie wybrało to co ja mogę na to poradzić -
Dokładnie, tego nie można zaplanować Podobno nie można jeść truskawek, pomidorów, śliwek, cytrusów i pewnie mnóstwa innych owoców. Tak słyszałam... Dziecko może dostać wysypkę czy kolkę, w sumie to nie pamiętam co dokładnie i nawet się tym zbytnio nie interesowałam, bo mnie przecież to nie będzie dotyczyć Już zaczęłam jeść masę owoców i mam zamiar to ciągnąć do końca ciąży, co będzie później (bo na pewno będę mieć wtedy jeszcze sporo pomidorów) wyjdzie w praniu
-
nick nieaktualny
-
Izolec, dobrze zrobiłaś, bo trochę niski ten progesteron. Ja miałam 43 a i tak mam luteinę dwa razy dziennie, dla pewności, że zarodek dobrze się zagnieździ.
Byłam dziś u tego gina na NFZ. Ogólnie porażka. Zlecił tylko 3 badania mimo moich nalegań. za to oglądałam fasola. Serce bije jak młot i ma już 1,92cm, co wskazuje na 8t3d (czyli tydzień starsze niż wg OM).Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 06:24
Izoleccc, agniesja, Nuffeq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMatleena polubiłam za serducho
Dziadostwo z tym NF ;/ Resztę badań będziesz robiła prywatnie czy będziesz walczyć z lekarzem? Swoją drogą czy on nie wie, ze w rozporządzeniu są wypisne wszystkie badania, jakie ma mieć zrobione ciężarna tydzień po tygodniu??? Co za kretyn. -
No masakra, że nie chciał dać skierowania dziad jeden A mnie wczoraj lekarz wysłał do szpitala i niestety przyjęli mnie wczoraj, a ile się naczekałam Poza tym oddział wygląda jak z XIX wieku, leżę na korytarzu, spałam max. 3h i już czekam na wolną łazienkę
-
O ja, Agniesja, współczuję. A co się stało, że leżysz w szpitalu? Mam nadzieję, że to nic poważnego.
A ten lekarz w ogóle był obrażony że się zjawiłam. Miał pretensje, że jestem spóźniona, więc mu powiedziałam, że byłam 15min przed czasem, ale nie miałam odwagi przerwać rozmowy paniom w rejestracji, a one udawały, że mnie nie widzą. No i Pan doktor niestety został zmuszony do do ponownego włączenia komputera i aparatu USG, które już zdążył wyłączyć szykując się do wczewcześniejszego wyjścia z pracy. Normalnie buc jeden No i na koniec stwierdził, że nie może mi na raz wypisać skierowania na więcej badań, bo nie dostanie zwrotu.