X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne 1985 - Klasyczny rocznik :)
Odpowiedz

1985 - Klasyczny rocznik :)

Oceń ten wątek:
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha ha, dobre :) choć była w tym logika trzeba przyznać. Mój mi tłumaczył kiedyś kiedy scierałam kurze chyba z dwóch tygodni, że zajmuję się glupotami zamiast wziąć się za to co naprawdę ważne.
    U nas wszystko zaczęło się zmieniać w tym semestrze. Miałam dużo roboty, mieszkamy w akademiku gdzie trzeba się zapisać na pralnię, a ja byłam zapisana na poniedziałek wieczore,, gdzie kończyłam prowadzić zajęcia o 20. I tak mąż zaczął robić pranie. Potem zaczął sprzątać i gotować i tak poszło. Nie zawsze to jest tak zrobione jak ja bym to zrobiła ale cieszę się.

    A w ogóle, to byłabym wczoraj u gin na NFZ. Fasol ma już 7,31cm. Umie ssać kciuka i w ogóle całkiem ładnie się nam prezentował.

    Izoleccc lubi tę wiadomość

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz zdjęcie Matleena? Cieszę się, że wszystko w porządku :) Ja usg będę miała w poniedziałek za 1,5 tygodnia, już się nie mogę doczekać, bo od początku maja nie widziałam Dawidka :)

    Podziwiam Cię Ola, że chce Ci się wszystko robić samej, ale pomyśl że jak będziesz w ciąży i np. tak jak ja, nic robić nie będziesz mogła, to będziesz się tylko denerwować, że mąż nie zrobi czy nie potrafi zrobić tego tak jak Ty chcesz. Jak będziesz w szpitalu i wrócisz to też jakiś czas nie będziesz mogła nic robić. Musisz zacząć nad nim pracować, póki jeszcze nie jest za późno. Mój też był wychowany tak, że nic nie robił, bo jego mama jest pedantką i nie pracuje tylko zajmuje się domem (czyt. skacze koło teścia i mojego męża), ale ja się na takie życie nie pisałam i mąż jakoś musi się dostosowywać :P

    Miłego dnia dziewczyny :)

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdjęcia dostałam ale to jakaś porażka. Na każdym zamiast dziecka jest jakaś biała plama. Ten lekarz ma mega kiepski aparat USG. Szkoda miejsce w necie blokować takimi zdjęciami. 30 czerwca będę u mojego gin to Wam pokaże zdjęcia :)

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień po mnie :)

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniesja strasznie długo bez usg. Ja bym tyle nie wytrzymała.

    Suczka jest juz z Nami w domu :) właściwie to ona Nas wybrała. Pan w hodowli przyniósł 2 suczki. Ta "Nasza" zaczęła się z Nami od razu bawić, merdać ogonkiem. Jej siostra siedziała jakaś taka smutna i na nic nie reagowała.

    Pierwsze co zrobiła, gdy pod domem wypuściliśmy ją z auta to siku i kupka. Teraz śpi :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 12:40

    agniesja lubi tę wiadomość

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie lubie długo czekać na USG, ale po tym ostatnim chyba zadzwonię do ginki z NFZ że już więcej nie będę przychodzić, bo bez sensu walić w dziecko ultradźwiękami skoro obraz taki sobie :/ Co prawda widzieliśmy rączki, główkę itd, ale jakość naprawdę pozostawiała wiele do życzenia, a wydruk tak jak już pisałam - biała plama i tyle. Gdyby ni eto, że wiem kiedy zdjęcia były robione, to w życiu nie zgadłabym co na nich jest. Nawet nie chce mi się go wrzucać, bo wygląda mniej więcej tak jak to:
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/19456a4a24be.jpg a nawet nie wiem, czy nie gorzej.

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faktycznie Matleena, tam nic nie widać :/ U mnie w szpitalu robili podobne zdjęcia, więc pewnie taki sam, przedwojenny sprzęt :P

    Wiem, że rzadko mam usg, ale takie terminy wyznacza mi mój lekarz a ja się go po prostu słucham :P Wcześniej faktycznie było ciężko wytrzymać a teraz jak już mały co chwila dokazuje, jest luzik i nie martwię się niczym tylko w miarę cierpliwie czekam :D

    Anastazja, imię dla suni już wybrane? :) Kiedy się urodziła?

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hodowca wpisał ją do Związku i tak ją wytatuowali jako Pati. W matrycę tez ma Pati. Ale dla Nas będzie Peri :) Urodziła się 2 maja.

    Ponoć nie można zmienić metryki aczkolwiek skoro za to płacę i będę podana za właściciela może akurat się uda. Sama nie wiem...

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • mon!ta^ Autorytet
    Postów: 3117 1739

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    heja u mnie sie pokoj ociaga :) co jeszcze musze kupic to przewijak i takie pierdoly. Wozek zamowiony jak i fotelik z baza tez kupimy na dniach badz zamowimy jak nie bedzie w sklepie :]

    Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami :D
    zem3e6yd09vvjcjx.png
    zem3p07wyl1rxrp2.png
    zem3p07wmzpo4uao.png
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłaby lipa, jakby hodowca sam wybierał imię i nowy właściciel nie mógł zmienić :/ Uważam, że Pati to takie średnie imię dla psa, za bardzo "ludzkie".

    Jeny, jak ja pomyślę ile jeszcze mi rzeczy brakuje to normalnie aż mnie głowa zaczyna boleć :/ Najgorsze jest to, że w chwili obecnej jestem totalnie spłukana i jeżeli mój mąż szybko nie dostanie pracy, nie wiem za co my to wszystko kupimy :(

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniesja, a wśród rodziny i znajomych nie ma małych dzieci? Może ktoś gdzieś pochował rzeczy po dziecku i chętnie je pożyczy? Pamiętaj też, że jak mały się urodzi, to sporo dostaniecie w formie prezentów. Z bliskimi znajomymi można zawsze pogadać i powiedzieć im wprost czego Wam brakuje i co chcielibyście dostać :) są też pewne rzeczy, które większość kupuje, a można się bez nich obejść jak przewijak, nowe komody, dodatkowa butelka, sterylizator czy podgrzewacz do butelek.

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No bez nowych mebli to byśmy się nie obyli, bo w tym pokoju nie mieliśmy już prawie wcale, bo brat większość zabrał do W-wy i resztę też zabiera :P A dlaczego uważasz, że przewijak jest niepotrzebny? Nie mam zamiaru schylać się do dziecka leżącego na łóżku, bo to nie wygodne, szczególnie że może je zamoczyć podczas przewijania :P ale to akurat jeden z mniejszych wydatków a
    podgrzewacza czy sterylizatora to faktycznie nie mam zamiaru kupować ;)
    Cały czas zastanawiam się nad laktatorem...

    U mnie w rodzinie w tym roku troje małych dzieci się rodzi/urodziło, siostra przysłała mi kilka ubranek po swoim synku, bo urodziła w styczniu, ale że mieszka w Manchesterze więcej nie da rady, wiadomo. Mojemu bratu ciotecznemu urodziła się córka, ale to kilka dni temu. Moja siostra zostawiła trochę ciuszków po swoich dziewczynkach, ochraniacze na łóżeczko i baldachim, ale wszystko różowe :/ Tylko jedna rzecz mi się od niej przyda, niebieski kocyk :P Więcej nikogo nie mam.

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Olka_29 Autorytet
    Postów: 691 377

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas za to sami chłopcy w rodzinie czekaj czekaj tak myślę pogadam z mamą mojego chrzesniaka bo ostatnio mi mówiła że zostały jej te najmjiejsze ciuszki zawsze moge podesłać :-D

  • Olka_29 Autorytet
    Postów: 691 377

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciała mi je dać dla mojej siostry ale jej mały miał jak się urodził 60 cm i 4,80 kg

  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zachowaj dla siebie Kochana, bo niedługo Tobie się przydadzą :) Zresztą tych małych mam już trochę i chyba wystarczy, ale dzięki :)
    Wiem, że nie powinno się tego robić, ale chyba kupimy używany fotelik z bazą. Będziemy starannie go oglądać i sprawdzać i mam nadzieję, że będzie ok.

    Jeny... 4,8 kg :|

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Olka_29 Autorytet
    Postów: 691 377

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha niezły byk co :-) powiem Ci że moja koleżanka kupiła używanyfotelik w dobrym stanie dobrej firmy za nie duże pieniądze, myślę że to jest bardzo dobry pomysł:-)

  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 20 czerwca 2015, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I my chyba też tak zrobimy, bo jak jakaś dziewczyna na Wrześniówkach napisała, że za fotelik i bazę zapłaciła prawie 1200 zł., aż się przeraziłam :| Jeszcze żeby to starczyło na kilka lat, a to przecież na max 7-8 m-cy...

    No bez kitu kawał klocka, a jeszcze powiedz że rodziła naturalnie to już w ogóle kopara mi opadnie :P

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 20 czerwca 2015, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć ;) czuje się jak po nocy z dzieckiem. z tym ze nie było przebierania pieluch i karmienia. Za to był płacz, jedzenie, picie i siku. Mój z małą jeszcze 3 razy był na dworze i były tam 2 kupki. A teraz mała śpi w najlepsze :D

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 20 czerwca 2015, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, no niestety takie są początki ze szczeniaczkiem :) Nabierzesz wprawy :D
    Wrzuć jej zdjęcie jak będziesz miała :) Ahhh, jak ja bym wypieściła takie malutkie stworzonko :) Uwielbiam zapach szczeniaczków :D

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Olka_29 Autorytet
    Postów: 691 377

    Wysłany: 20 czerwca 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak poród naturalny :-D teżuwielbiam szczeniaki ale pracy z nimi dużo...

‹‹ 131 132 133 134 135 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ