1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Heja sry że się nie odzywalam ale mam zespół po punkcyjny po znieczuleniu i jestem nadal w szpitalu. Jak tylko wyjdę to dam zdjęcie pozdrawiamy z Robciem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 21:29
Izoleccc lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Dziewczyny, matko jedyna! Aż krew mrozi w żyłach jak się czyta. Anastazja, szczęście w nieszczęściu, że dom cały, ale straszne to musiało być. Aż ciężko mi to sobie wyobrazić. Dobrze, że straż szybko dojechała.
Agniesja, Twoja babcia chorowała? Faktycznie u Ciebie te śmierci w rodzinie się mnożą. Bardzo mi przykro z powodu babci. Trzymaj się jakoś.
Monita, mam nadzieję, że już niedługo będziesz mogła wrócić do domu. Dawaj znać na bieżąco co tam u Ciebie i Robertamon!ta^ lubi tę wiadomość
-
Babcia gdzieś od jesieni tamtego roku była w domu opieki, na koniec już nikogo nie poznawała i podobno miała takie odleżyny, że mięso było widać (nawet nie chciałam na to patrzeć) a do tego podobno bardzo jęczała, że ją boli, więc już się swoje wymęczyła Bidulka Moja mama w sobotę wróciła do Niemiec a dzisiaj znowu przylatuje.
-
nick nieaktualnyAgniesja- przykro mi z powodu babci.
Monita- zdrowiej i wracajcie z Robiciem do domu. E-ciotki czekają na zdjęcia
Matleena- jak się czujesz?
Ja dziś zrobiłam porządek w szafie i schowałam wszystkie spódnice i spodnie, które już teraz mnie uwierają ( brzuch mi oczywiście nie urósł jeszcze ale jest wzdęty i jakiś taki wrażliwy na ucisk ) - zostały mi 4 pary spodni Reszta musi poczekać do przyszłego rokuMatleena, mon!ta^ lubią tę wiadomość
-
Heja wczoraj wyszłam i dzisiaj była 1 kąpiel fajna była fontanna przez małego zrobiona od swojego M. na urodzinki i urodzenie dzidziusia dostałam złotą bransoletkę i kwiatki
Matleena, Nuffeq, Anastazja85, Izoleccc lubią tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
nick nieaktualnyHej,
ja miałam dziś ostatni dzień w pracy
Trochę przykro bo przez 3 lata jednak można się do ludzi przywiązać.
Ale od poniedziałku zaczynam nową przygodę ( z małym towarzyszem mam nadzieję
Jutro o 17 mam wizytę u lekarza- badania pierwszego trymestru już zrobiłam i wszystko wygląda dobrze. Mam tylko nadzieję, że jutro usłyszę serduszko i że już wszystko będzie ok...
Matleena lubi tę wiadomość
-
Znam to uczucie Nuffeq, bo sama w tamtym roku żegnałam się z ludźmi po 4 latach wspólnej pracy, ehhhh. Ale będzie dobrze, bo każda zmiana jest dobra
Powodzenia na wizycie i z niecierpliwością czekamy na zdjęcie małego fasola
Ja wczoraj byłam na pogrzebie babci, ledwo usiedziałam w kościele bo było mi niewygodnie i duszno, ale jakoś dałam radę. Trzymałam się całą mszę, ale na koniec ksiądz przeczytał mowę przygotowaną przez moją chrzestną i same mi łzy ciekły po policzkach. Mały wiercił się calutki dzień, nie dawał mi spokoju a znowu dzisiaj jest aż za bardzo spokojny, więc chyba przed szkołą rodzenia skorzystam z ktg, żeby się uspokoić.
Poza tym, nie wiem czy wiecie, ale wrześniówki zaczęły się rozpakowywać, strasznie przez to panikuję, bo boję się że niedługo i mnie to czeka Mały mógłby posiedzieć jeszcze chociaż te 3 tygodnie, wtedy byłabym o niebo spokojniejsza. -
Jeszcze będziesz musiała go wyganiać z brzucha tak się chłopak zasiedzi. Ja jestem w 24 dc i tak do wczoraj myślałam że chyba się udało,ale zmieniła się pogoda na chłodniejsza to wróciły mi siły witalne i teraz myślę że w poniedziałek będzie @ cały czas bolą mnie piersi dość wcześnie w tym miesiacu bo chyba od 16 dc no ale może taka uroda haha
-
nick nieaktualny