1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Monita, powiem Ci, że strasznie to wszystko brzmi. Nasza służba zdrowia niestety. Jak nie zapłacisz to mają Cie w głębokim poważaniu.
Nuffeq, jak Ty się czujesz?
Izolec, mnie się ciągle wydaje, że Ty masz początki a tu lada dzień koniec pierwszego trymestru. Ale to zlecialo. -
Anastazja bardzo dobra jest fiorda na ból gardła i można w ciąży, tak jak isla ma wyciąg z porostu ale dodatkowo ma laktoferyne, która działa p/bakteryjnie. Smaki to cytryna i czarna porzeczka.
U mnie sytuacja napięta. Wczoraj miałam dość często skurcze, dzisiaj też są ale jak na razie rzadziej. Próbuje dodzwonić się do mojego lekarza, a jak nie uda mi się to wybieram się na IP.
Ciekawe co u Agniesji?
Monita oby wszystko było dobrze. Trzymam kciuki.
Anastazja85 lubi tę wiadomość
-
Oj Nuffeq, to nie dobrze. Pogadaj z dzidzią, że to jeszcze nie czas. Niech jeszcze siedzi, w końcu nie ma jak u mamy
A tak poważnie, to daj znać co lekarz powiedział.
Też się zastanawiam nad Agniesja, ale skoro się nie odzywa, to może już tuli małego?
W ogóle jakie imiona wybrałyście dla maluchów? U nas do tej pory był Tymoteusz. Myśleliśmy nad zmianą i chyba za bardzo się przyzwyczailiśmy już do tego naszego Tymka A wczoraj wpadło nam do głowy drugie imię dla niego i chyba będzie Tymoteusz Aron.
A ten specyfik na gardło od razu zapisuję, bo u mnie dość często potrzebny -
nick nieaktualny
-
Witam kochane z Turcji jest pięknie popijam winko przy basenie jest bardzo spokojnie , jesteśmy na riwierze egejskiej obok Didim poznaliśmy już paru polaków:-) @ nieśmiało zagląda w sumie brązowe nitki więc po powrocie obowiązkowo badam progesteron... tu pojawiająca się @ aż tak nie boli. Czytam was codziennie dzięki Ci Panie za internet:-) ciekawe co u Agniesji coś to milczenie mnie martwi , ale mam nadzieję , że wszystko ok. Mocno Was ściskam i całuję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 19:39
-
nick nieaktualny
-
Ola, wyluzuj i wypocznij na wakacjach, kochaj się z mężem TYLKO dla przyjemności, zrób sobie reset w staraniach, a potem wróć i wykorzystuj go ile wlezie a niedługo też taki będziesz dźwigać. Pamiętaj, że każda z nas tutaj zafasolowała akurat wtedy kiedy na to nie liczyła
-
Matleena super brzusio
Właśnie mowie do Maluszka żeby poczekał przynajmniej miesiąc. Po badaniu wydaje się wszystko ok. Lekarz stwierdził, że może to być od zapalenia zatok, które niedawno mi dokuczalo. W ciąży stany zapalne, a w szczególności bakterie, które je powodują mogą wywołać poród przedwczesny. Mam brać antybiotyk no i oszczędzać się...
Izoleccc cieszymy się z Twojego "robala" i jego bijacego serduszka
Olka tak jak Matleena napisała jeszcze będzie u Ciebie ciąża z zaskoczenia a teraz relaksuj się
Imienia jeszcze nie wybraliśmy, a lista która przygotowałam jest na razie długa. Mamy sukcesywnie wykreślac te imiona, które nam się najmniej podobają. -
Kurcze, Ola, a ja tyle co zostawiałam intencje dzidziusiowe znajomym i jednej dziewczynie tu z forum.
A historia jest taka, że znamy z mężem pewnego księdza. Ma on pustelnię zwaną Wyspą. Miejsce jest nie do opisania słowami. Wokół las, staw, nad którym biegnie mostek, piękne roślinki, 4 domki będące pustelniami w których można się zatrzymać i wyciszyć na modlitwie. Do tego kaplica stylizowana na tą z Asyżu i wszędzie pełno rzeźb wykonanych przez gosposię Wujka, panią Helenkę, złotą kobietę. No i jedną z rzeźb jest kapliczka świętej rodziny. Jest z drewna i ma przed sobą ławeczkę. Św Józef ma tak ułożona dłoń, że można na niej położyć jabłko. Jeśli ma ktoś prośbę musi ją narysować i położyć w dłoni Józefa, pod tym jabłkiem. Wujek raz w miesiącu wyciąga prośby i nie otwiera tylko od razu pali - by szły prosto do nieba. A raz na miesiąc w tych intencjach sprawuje mszę.
No i na listopadowkach była pewna dziewczyna, która prosiła mnie o zostawienie tam prośby. Niestety chyba jej już nie ma na forum, więc nie wiem czy się jej udało, ale na początku sierpnia byliśmy w pustelni i zostawiałam jej rysunek, tak jak obiecałam.
Ale najważniejsze to wierzyć. Takie jest moje zdanie. Jeśli uwierzysz to prośba zostanie spełniona, bez różnicy czy Ty zaniesiesz karteczkę, czy ktoś inny i czy zostawisz ja na Jasnej Górze czy w Betlejem. -
Wiem , swoją drogą to musi być piękne miejsce. Ja do samego Efezu nie chciałam za bardzo jechać,ale jak usłyszałam o tym domu Maryjnym , wodzie św która można w tym domku sobie nalać i mszy świętej która jest odprawiana przez polskiego księdza to mówię hmmm to jest wartę zobaczenia , a rsczej bycia tam. No ale dzisiaj pierwszy dzień @ , wycieczka jutro całodniowa to mogę nie dać rady ,przede wszystkim ze zmiana tamponów co 1,5 godz.
-
To poproś tych znajomych, niech zawiozą prośbę i niech Ci wezmą trochę wody. A Ty pomodlisz się na miejscu w tej intencji.
Co do pustelni to jest to takie miejsce, że jak przychodzi wieczór, to nagle zdajesz sobie sprawę, że czujesz się jak w jakiejś świątyni zbudowanej na obraz Boga. Ta cisza wydaje się być święta, strach zabić choćby ćmę bo masz wrażenie, że w tym miejscu nie przystoi, że natura tam jest święta i nietykalna. Masz ochotę usiąść, pospacerować, porozmawiać z Bogiem i modlić się jednocześnie rozkoszując się ta ciszą. Ja nawet jak usłyszałam ruch w jakiś krzakach się nie bałam bo miałam wrażenie, że w tym jednym miejscu natura Cie nie skrzywdzi. Polecam każdemu wybrać się w takie miejsce.
A o tym miejscu o którym mówisz muszę koniecznie poczytać