1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie zostań w szpitalu , dasz rade silna babka z ciebie. My nie z Alfa Star:-) Jechaliśmy z Rainbow. Od dwóch dnia ciągle impreza bo szukaliśmy się z grupą polaków plus polscy animatorzy, wieczorkiem na plaży przesiadujemy fajnie jest, nie sądziłam że tak dobrze to wyjdzie.
Matleena lubi tę wiadomość
-
Agniesja, jak już zaczynasz mieć rozwarcie to pójdzie. A jak skurcze? W ogóle to wygadaj się nam tutaj. Co się dzieje? Czemu źle się czujesz psychicznie?
Ola, strasznie się cieszę, że odpoczywasz, potrzebne Ci to było Pij, imprezuj i korzystaj z ciepłych plaż
A ja siedzę nad moją dynamiką nieliniową, bleeee Jeszcze trochę tylko, oj ale bym już chciała mieć ten egzamin za sobą... -
Jestem już wrakiem człowieka, cały czas płaczę. Od wczoraj nic się nie zadziało a rozwarcie chyba się nawet zmniejszyło pomimo bóli brzucha. Mam wrażenie, że ta ciąża trwa całe wieki. Inaczej sobie to wszystko wyobrażałam i nie sądziłam, że siądzie mi na psychę. Jak ja nienawidzę tego miejsca
-
Ale Kochana, o co płaczesz? Jesteś pod dobrą opieką, jesteś w szpitalu, ciąża donoszona i już niedługo będziesz tulić swojego synka. Pamiętaj, że samonakręcanie nigdy nie przynosi dobrych efektów, a dziecko nadal czuje Twoje emocje. Masz tam swojego lekarza? Porozmawiaj z nim, może mogą podać oksytocynę, co? I zajmij czymś myśli, żeby nie wpadać w taką panikę. Choćbyś miała siedzieć na fejsie albo przeglądać wykop BTW, bezużyteczna też jest fajnym złodziejem czasu. I zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego.
-
Agniesja jesteś już tak blisko zakończenia tej ciąży i zaraz zobaczysz swoje maleństwo. Nie załamuj się teraz, trzymamy mocno kciuki oby poszło juz wszystko szybko i gładko. Przypomnij sobie przez co przechodzilas żeby być w ciąży i się udało. Teraz też na pewno dasz rade.
-
Odmówiłam podania po raz drugi oksytocyny i wszystkich innych dziwnych rzeczy. Chciałaś, żebym się wygadała to się wygadałam i nic nie poradzę na to, że mam depresję przedporodową. Wcale nie uważam, że mam tu dobrą opiekę za to czuję się jak w więzieniu otoczona strażnikami.
-
Oksy by przyspieszyla poród więc może warto już byś może była z maluszkiem. Może naprawdę lepiej przyjąć a tak jak czekasz i nie ma efektu naturalnego. Zastanów się nad tym. Chyba że się boisz znowu zostać na oddziale porodowym? Pogadaj z lekarzem ze jak nic nie wyjdzie to chcesz wrócić na patologięCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Nie wezmę oksytocyny, bo nie będę ryzykować zdrowiem dziecka, żeby tylko coś się zaczęło. Za dużo jest skutków ubocznych i dla matki i dla dziecka, więc sorry ale nie. Poza tym takie próby najczęściej kończą się cięciem. Najszybiej wypiszę się do domu, bo takim leżeniem wcale niczego nie przyspieszę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 14:40
-
Agniesja, nie traktuj tego jako atak. Wszystkie tu staramy się dobrze radzić i nikt nie próbuje być złośliwy. Nie obraź się, ale szpital jest chyba najbezpieczniejszym miejscem dla Was. Masz nadciśnienie, podano Ci oksytocynę i nie pomogło, nie wiem jak tam akcja skurczowa, ale tu przynajmniej gdyby coś się działo z małym mogą Ci natychmiast zrobić CC a jak wrócisz do domu, to może nie być kolorowo. Nie chcę Cię straszyć, bynajmniej. Ale gdyby chodziło o moje dziecko to nie obraźałabym się na cały świat, że akcja porodowa się nie posuwa do przodu i nie probowałabym być madrzejsza od lekarzy, tylko siedzialabym w tym szpitalu do skutku. Na pewno nie jest to komfortowa sytuacja, ale cały świat nie jest przeciwko Tobie. Wręcz przeciwnie i my i lekarze tylko staramy Ci się pomóc.
-
A co z Twoim lekarzem? On chyba z tego szpitala był, nie? Nie możecie tam komuś zapłacić za prywatna opiekę? Albo za poród?
Edit
Ja na Twoim miejscu byłabym się wyjść w takim stanie ze szpitala. A Ty co zdecydowałaś? Co mąż na to?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 23:17
-
nick nieaktualny
-
Witam się i ja. Dopiero dziś doszłam do siebie po weselu.
Widzę, że tu zagorzała dyskusja. Agniesja tez jestem ciekawa jak u Ciebie rozwinęła się sytuacja!
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Od soboty co jakiś czas twardniał mi brzuch, ale bezboleśnie. Moja koleżanka, która jest już matką stwierdziła, że zapewne są to skurcze przepowiadające. W czwartek idę do lekarza, wiec popytam.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia