1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie. U mnie było tak, że spinałam się strasznie, już mąż zaczynał mnie mieć dosyć. W końcu doszłam do wniosku, że pora na luz. Zaczęłam szukać plusów z braku ciąży, normalnie piłam i imprezowałam w drugiej fazie cyklu, starałam się nie przeżywać niepowodzeń. W końcu minęło 11 cykli starań (a może i więcej?). Kilka było straconych, bo albo ja miałam ciężki okres albo mąż. W końcu doszliśmy do wniosku, że jak się nie uda idziemy do naprotechnologa, ile by to nie miało kosztować, a mąż idzie zrobić badania nasienia. Olalismy starania, znowu w łóżku czuliśmy się jak w noc poślubna i tak minęły dni. Miałam na następny dzień przygotować prezentacje, ale ciągle myślałam a co by było, gdyby tak jednak się udało? Mimo, że wiedziałam, że nie ma szans, bo brzuch już bolał okresowo, żadnych objawów ciążowych, owszem, zmęczona chodziłam ale miałam też mnóstwo pracy. Wysikałam test z rana, patrzę i nic, kreski nie ma. Poszłam zrobić kawę ze spokojnym sumieniem, że biorę się do pracy. Wchodzę z tą kawa do łazienki i patrze a tam blada kreska. I to był nasz synek
Tak więc udało się wtedy, kiedy się przestalismy starać.Izoleccc lubi tę wiadomość
-
Z kolei ja bardzo łatwo zachodziłam w kolejne ciąże, ale szybko je traciłam. 2014 był dla mnie straszny, trzy straty...
Pełna Nadziei, długo jesteście razem? Ty lub mąż robiliście jakieś badania?
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
razem jesteśmy dwa lata, nie robilismy jeszcze zadnych badan chcemy poczekac do pelnego roku staran zanim zaczniemy robic badania. Mężem i żona mamy zostać w maju chyba że bym zaszła ślub zostałby przesuniety w jedną lub w drugą strone. Mieszkamy ze sobą juz rok czasu krotki zwiazek wielka milosc mam 24 lata a moj ukochany 28 takie male przedstawienie mojej histori
-
heja
NufeQ nie miał gorączki na szczęście jedynie tylko troche placzliwy a tak spał w nocy tez było spoko dzisiaj tez nie moge narzekac bo poodkurzalam, umylam podlogi w calym mieszkaniu wiec spoko. Zrobilam malemu na przyszlosc z pomidorkow przecier bo dostalam je od dziadka wiec aby mial z pewnego zrodla
Pełna Nadziei nogi trzymaj w gorze po 15 minutek
U mnie starania byly 4lata jakos tak i ten cykl gdzie zaszlam to przeczytalam w gazecie o tym forum i o tym aby meirzyc sobie temperature to tak zaczelam robic i to byl moj pierwszy i ostatni cykl staran na forum i jedynie to co mialam zrobione to AMH, nasienie, monitoring, miesieczna kontrola endokrynologa - stymulacja tarczycy i tyleCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Hej Dziewczyny! Miałam dzisiaj w miarę przespaną noc, więc mogę trochę nadrobić pisanie No więc, po ok. 15 godzinach prób urodzenia sn, poród zakończył się cięciem. Moje dzieciątko było 2 razy okręcone pępowiną i dlatego poród nie szedł na przód. Na szczęście pępowina nie zdążyła się jeszcze zacisnąć. Od niedzieli jestem już w domu. Karmię cycem, ale moje brodawki są już na skraju wykończenia, jednak mam nadzieję, że jakoś podołają
Malutki jest bardzo malutki, wczoraj ważył 3 kg i faktycznie dobre na niego są ciuszki w rozmiarze 50, których oczywiście nie miałam, bo moje zaczynał się od 56, więc musiał mąż dokupić 2 mini pajacyki Poza tym, jesteśmy oboje na zabój zakochani w tym malutkim człowieczku, jest przecudownyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2015, 18:49
Anastazja85, Matleena, Nuffeq lubią tę wiadomość
-
Aaaa jaki cudaśny :* Już nie mogę się doczekać mojego bąbla! Jak się kochana czujesz po cc?
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Matleena wrote:No i na to czekałam! Gratulacje dla rodziców. Nie mogę sobie wyobrazić, taka chudzinka musi być. A jaką wagę Ci prognozowali z USG?
-
Cały czas karmię z pomocą osłonek, inaczej pewnie w ogóle już bym przestała, już dwa razy mi w nich rozgryzł do krwi prawego sutka Ja ogólnie mam bardzo kiepskie brodawki, ale zaparłam się że będę karmić i nie ma mocnych A terminy porodu miałam 2, z OM na 31 sierpnia a z pierwszego usg na 16 września.
-
Kurcze, mam nadzieję, że mój też będzie mniejszy niż na USG Anastazja, Twój też większy o tydzień, nie?
Ciekawe jak to u nas będzie z karmieniem. Ja mam strasznie wrażliwe brodawki. Teraz mnie już bolą, ale staram się je codziennie smarować i po 2 trymestrach jest poprawa
Dalej nie mogę się napatrzeć na Dawidka A jak w szpitalu? Miałaś pielgrzymki odwiedzin?