1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie najgorzej było przy luteinie podjęzykowo, myslałam, że na bank jestem w ciaży i że daje mi ta ciąża ostro popalić nie miałam siły po schodach wejść:)piersi to dotknąc nie mogłam, w nocy na bok się bałam przekręcać.
A za to dopochowowo juz było lżej, choc większa dawka dwukroptnie, ale też miałam objawy ciążowe.
A duphaston nic, zero, null. I po duphastonie mam teraz pierwszy cykl bez ketonalu ( jak na razie ) od dawien-dawna. -
Ja też na lutce miałam full wypas objawów ciążowych, ale tylko w 1 cyklu brania. Niestety najgorsze, że jednym z tych objawów były straszne mdłości a ten pierwszy cykl brania wypadał równo rok temu, w Boże Narodzenie. Najgorsze Boże Narodzenie ever. Miałam problem z jedzeniem, a na Pasterce mało nie zemdlałam i jeszcze do tego nie byłam pewna czy jestem w ciąży czy nie. A najsmutniej mi było jak się okazało, że tak cierpiałam na marne.
W ogóle to jak tu zaglądam i widzę, że wątek znów tętni życiem to aż mi się miło na serduszku robi -
agniesja wrote:Cztery miesiące to jeszcze nie jest długo, mi się udało w 6 cyklu Powodzonka! Napisz coś więcej o sobie, skąd jesteś i z jakiego miesiąca
wezwana do tablicy grzecznie melduje, że jestem z Gdańska i jestem lipcowym rakiem Ja na szczęście luteiny nigdy nie brałam. Zawsze miałam hardcore okresy i teraz po duphastonie jakoś zmian nie widzę, żeby było lepiej, chociaż może rzeczywiście mniej proszków przeciwbólowych teraz brałam. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć,
Dziewczyny która z was nie ma podanej konkretnej przyczyny niepłodności, z moich dotychczasowych badań nie wynika żadne schorzenie które by uniemożliwiało zajście. Dopiero teraz w październiku wyszło że mam jeden mały mięśniak i torbiel na jednym jajniku i że mam spacerująco - chowający się jajowód. Lekarz który robił mi usg mówił że to może być przyczyna ale moja gin prowadząca że to na pewno nie jest przyczyna. -
nick nieaktualnyMam prośbę do dziewczyn z Wawy, polećcie proszę jakiegoś dobrego lekarza od niepłodności.
Przejrzałam już chyba cały net w tym temacie i nie mogę zdecydować się na żadnego lekarza, może wy macie kogoś godnego polecenia i zaufania, trochę boję się iść do lekarza o którym nic nie wiem. -
Niczkaa ja nie miałam niczego zdiagnozowano. Wszystkie robione badania wychodziły dobrze. Wiadomo nie przebadalam się od stóp do głowy, ale to co zrobiłam, nie wskazało na żadną przyczynę.
Faktycznie na forum zaczęło coś się dziać. Bardzo dobrze, bo przynajmniej mam co czytać podczas karmienia
Nie wiem jak u Was przygotowania świąteczne, ale ja jestem w czarnej dupie. Jedynie prezenty kupione i zapakowane. Sprzątanie zostawiam na ostatnie dni przed Wigilią. Myślę, że we wtorek i środę się z tym uporam. A syf mam. Zwłaszcza dywany są odrażające. Suka gubi sierść i nie nadążam z odkurzaniem.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
nick nieaktualnyAnastazja85 wrote:Niczkaa ja nie miałam niczego zdiagnozowano. Wszystkie robione badania wychodziły dobrze. Wiadomo nie przebadalam się od stóp do głowy, ale to co zrobiłam, nie wskazało na żadną przyczynę.
Faktycznie na forum zaczęło coś się dziać. Bardzo dobrze, bo przynajmniej mam co czytać podczas karmienia
Nie wiem jak u Was przygotowania świąteczne, ale ja jestem w czarnej dupie. Jedynie prezenty kupione i zapakowane. Sprzątanie zostawiam na ostatnie dni przed Wigilią. Myślę, że we wtorek i środę się z tym uporam. A syf mam. Zwłaszcza dywany są odrażające. Suka gubi sierść i nie nadążam z odkurzaniem.
To co zrobiłaś że w końcu się udało ?? -
nick nieaktualnyNiczka- u mnie też nic nie stwierdzono poza niskim AMH ale to raczej nie było przyczyną poronień.
Co do świąt to ja nie robię nic poza codziennym sprzątaniem. Jedziemy do teściowej a one ode mnie nic nie chce więc nie będę się wybijać przed szereg -
W szczęśliwym cyklu porządnie się spiłam (takie 2 wyjścia z dziewczynami na miasto). A po powrocie były dwie noce w ciągu płodnych z dobrym seksem A że w głowie trochę szumiało zamiast tuż po myśleć czy się udało poszłam spać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 15:39
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
U mnie trochę lipa. Moja lekarka wyjeżdza na święta, więc nie może mnie w tym cyklu monitorować. Dała mi receptę na lek stymulujący, ale mocno odradza stymulację bez obserwacji. Może dojść do przestymulowania, albo mogę wcale nie odpowiedzieć na leki ( o czym bez usg nie będę wiedziała ), a lek jest stosunkowo drogi.
Czyli znowu będę walczyć zupełnie naturalnie, no może poza suplementami.
Mój mąż w ogóle nie wierzy, ze się bez wspomagaczy uda. To tyle.
Idą święta, czas cudów, kto wie:)
-
Heja u mnie po lutce żadnych objawów nie mialam a dupka nie brałam.
Zaszlam jak zaczelam chodzić na siłownię
Powodzonka dla nowo prZybylych
My dzisiaj po szczepieniu mały w ogóle nie zajeknal jedynie pielęgniarka nazwała go smieszkiem a przez cały dzień szczęśliwy
Ja miałam zacząć sprzątać w ten weekend bo myślałam że święta będą za dwa tygodnie a tu lipa wyjeżdżamy jutro do rodzinnych stron M.Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Mój też na szczepieniu tak zacieszał do położnej i pediatry, że aż się kobity nie mogły nawierzyć. Mówiły, że rzadko spotykają takie dzieci
Niczkka, ja w swoim szczęśliwym cyklu też nie stroniłam od alkoholu tyle, że ja miałam stwierdzony cykl bezowulacyjny i pewnie ten luz w dupie był kluczem do sukcesu. Nie powiem Ci, żebyś wyluzowała, bo wiem jakie to trudne, ale na pewno w większości przypadków jest to bardzo pomocne
Aaaa i popytałabym jednak na innym wątku o lekarza, bo u nas chyba nie ma dziewczyn z Wawy -
Święta - to nigdy nie jest u mnie czas spokoju. Ciągłe wyjazdy i myśli o zbliżającym się nawale pracy;)
Ale gdyby załozyć różowe okulary- to będę mogła jeszcze trochę ćwiczyć i być może trochę schudnę. W święta i tak nie zdążę się objeść. I mogę iść ze spokojem ducha na laser na twarz do dermatologa. Nikomu szkodzic nie będę...
Miłego dnia:) -
Cześć 85 Dopadło mnie cholerne zmęczenie. Chyba przez to, że w dzień zamiast spać kiedy mały ma drzemkę ogarniam 1500 rzeczy. Marzę o tym żeby pospać tak 5 godzin pod rząd, ale to zapewne za kilka miesięcy.
Madziula tez mi się marzy schudniecie. Tylko stwierdziłam, że ćwiczyć zaczynam w nowym roku. Od noszenia małego zrobiły mi się ładne ręce, ale metoda ta raczej nie poprawi brzucha.
Matleena rodzisz już?
Wszystkim Staraczkom, gdy tylko juz się zazieleni polecam zakup elektrycznego bujaczka. Ja głupia mam zwykły i non stop operuje noga lub ręką. Koleżanka kupiła elektryczny. Wkłada dziecko i samo się buja, a ona ma czas dla siebie. Niestety teraz już za późno na taki zakup, bo chrzestny przyznał się, że kupuje jakąś chustawke. Za to przy kolejnym dziecku sprawie sobie taki porządny bujaczek
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia