Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne 1985 - Klasyczny rocznik :)
Odpowiedz

1985 - Klasyczny rocznik :)

Oceń ten wątek:
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 12 stycznia 2016, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy takiej ładnej becie będzie dobrze :)

    Ja padam na pysk. Dziś z małym pol miasta przemierzyliśmy w szerz i wzdłuż. Do tego dostałam małe plamienia i brzuch mnie boli, jak na okres. Na globulkach anty pisze, ze mogą wystąpić plamienia i krwawienia, ale to minitabletki, które mam łykać cały czas, bez przerwy.

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • Nuffeq Autorytet
    Postów: 396 186

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 01:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziuuula widzisz juz jesteś krok dalej, a na wizycie tez będzie wszystko dobrze. Serduszko teoretycznie to od 6 tyg.

    Anastazja, Agniesja dzięki, używałam właśnie espumisanu,na brzuszek trochę pomaga, ale okazuje się, że mały chyba ma też nasilony refluks. Coraz częściej ulewa/wymiotuje. Podejrzewam, że go to piecze w przelyku i buzi, bo wtedy się krzywi i płacze. Musze wybrać się z nim do gastroenterologa, bo i kupki się nie poprawiły :-(
    Sama mam refluks i wiem jaki to dyskomfort.

    Moja teściowa jest ogólnie w porządku. Jednak są momenty kiedy mnie denerwuje, np. teraz, wtrąca się w opiekę nad małym, kiedy to czasy się zmieniły i juz odchodzi się od wielu rzeczy. Uważam, że jak będę potrzebowała rady to sama się zapytam. No i trochę denerwuję mnie, że ciągle coś chce od synusia, ale z drugiej strony jest wdową i mieszka sama, wiec byłabym wredna gdybym się o to wkurzala na męża.

    17u9j44jl3novlzi.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 02:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuffeq,to normalne, że Cię to wkurza. To, że urodziła Twojego męża nie daje jej prawa, żeby zastępować nim sobie zmarłego męża. Ale doskonale Cię rozumiem, bo tak samo robiła moja teściowa i moja matka (mama wdowa a teściowa stara panna).
    Niestety ja nie umiem się przeciwstawić i zawsze daję się wykorzystywać, więc dla nas zbawienna była przeprowadzka ;)

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia na piątkowej wizycie przy tak ładnej becie powinno widać pęcherzyk :)
    Trzymam kciuki :)

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Nuffeq Autorytet
    Postów: 396 186

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że nie daje jej prawa..., ale nie chcę żeby mój mąż miał wyrzuty sumienia, że czegoś nie zrobił, a ona odeszła. Niestety przed świętami zmarł mój tata, a ja tylu rzeczy nie zrobiłam dla niego, bo nie miałam kiedy i bardzo źle się z tym czuję. Też mieszkał sam...
    Dopiero taka sytuacja otwiera oczy na pewne sprawy.
    Wcześniej się o to bardzo kłócilismy, ale teraz mąż wybiera tak czas, żeby nie psuć naszych planów i pyta czy będę go potrzebować w danej chwili. To taki kompromis pomiędzy naszą "trójką".

    Anastazja85, Niczkka, Izoleccc lubią tę wiadomość

    17u9j44jl3novlzi.png
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moi teściowie też są spoko, ale jak byłam u nich z Młodym przez tydzień to teściowa wykończyła mnie jej złotymi radami w sprawie pielęgnacji i karmienia dziecka. Pozjadała wszystkie rozumy, jakby urodziła co najmniej trójkę i to dość niedawno (mój mąż jest jedynakiem), normalnie mądrzejsza od książek i lekarzy. "My Marcinkowi maczaliśmy smoczek w miodzie", mówiła z dumą, zapytana po co? Odpowiadała: bo lubił :P Taaa, rzeczywiście jest się czym chwalić :P

    Nuffeq, mój też bardzo ulewa i wymiotuje i też swojego czasu aż się przy tym krzywił i popłakiwał, ale pediatra powiedziała, że dopóki przybiera na wadze, nic z tym nie będziemy robić. Bardzo to uciążliwe, szczególnie jak trzeba było go często przebierać a kiedyś zdarzało się to nawet kilka razy dziennie (teraz max. dwa), ale mam nadzieję że już to się zbliża ku końcowi a jak będzie sam siedział, minie całkowicie :)

    Moja pierwsza beta wynosiła 1300 a na usg był tylko pęcherzyk, serduszko 2 tygodnie później ;)

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 13 stycznia 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żeby u mnie chociaż pęcherzyk był, to już będzie coś do przodu. Ale domyslam się, że serduszko an razie nie zobaczę...:(
    Ja to z tych czarno-widzących. Staram się nie nakręcać, ale bardzo bym chciała, żeby wszystko się ułożyło.

    Dziś dostałam info, że mój brat będzie miał chłopczyka:) Wydaje mi się, że późno się dowiedzieli. Nie wiem, w którym bratowa jest tygodniu dokładnie, ale pierwsze info o ciąży dostałam w drugiej połowie października i była to świeżynka.

    Matleena lubi tę wiadomość

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • Olka_29 Autorytet
    Postów: 691 377

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może mały nie chciał się pokazać. Moja przyjaciółka zaszła pod koniec lipca w ciążę a dopiero od miesiąca wie że to księżniczka:-) tak więc nie ma zasaday raz wcześniej a raz później się ujawnia.

  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 04:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez się późno dowiedziałam. Juz obstawiam dziewczynkę skoro pisiorka nie było widać :) A tu chłopak w pełnej okazałości ;) Dowiedziałam się na usg okolo 2 tyg. przed usg w 4d. To drugie z kolei miałam w 24 tc.

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia mi lekarz ustalił wizytę na 7 tydz dokładnie na 7tydz i 5 dzień i wtedy po raz pierwszy zobaczyłam i usłyszałam serduszko, a się przed wizytą żegnałam, po przejściach uważałam, że dlaczego ma być dobrze. Nadal się boję, ale muszę wierzyć, że będzie dobrze.

    Matleena lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi obawa towarzyszyła z każdą wizytą. Siedząc w poczekalni odmawiałam molitwe św. Rity. Później, gdy dziecko zaczęło się ruszać było o wiele łatwiej. Mały miał stałe pory i każdy kopniak dawał mi większą pewność. Później już tylko czekałam na poród :) Ale tak chyba ma każda Aniołkowa Mama.

    Czeka Was piękny okres...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 08:53

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z tymi ruchami będzie później, łożysko będę miała na przedniej ścianie, a to tłumi ruchy, ja zakupiłam sobie detektor tętna, wiem, że to ma plusy i minusy, np wczoraj nie mogłam znaleźć, dziś rano też, dopiero z pół godz temu.
    Ostatnio na usg a właściwie po badaniu rozpałakałam się jak dziecko w samochodzie, nigdy nie dotrwałam okresu żeby usłyszeć serduszko a co dopiero zobaczyć 4cm człowieczka jak się rusza, jak macha rączkami, był taki ruchliwy.
    Modlę się, żeby było już dobrze, ale nie umiem zapomnieć, strach siedzi i często daje o sobie znać.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Bogu za każdy dzień z moim dzieckiem <3

    Nuffeq lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się denerwuję, chociaż to moja pierwsza ciąża, strasznie się boję, ale ogólnie mówiąc jestem panikarą. Za duzo róznych historii naczytałam się z internetach i tutaj....:(
    Chciałam zrobić drugą betę, ale za bardzo się boję. Jutro i tak idę do lekarza, a przynajmniej mam taka nadzieję, bo juz raz kiedys się zdarzyło, że odwołali wizytę z powodu dyżuru.

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia ja też jestem straszną panikara, w tej ciąży postanowiłam nie czytać netu, nie wpisywać objawów i patrzeć co to znaczy.
    Madziu trzymam kciuki za wizytę.

    Pamiętaj każda ciąża jest inna, i że jak kogoś coś złego spotkało, nie znaczy, że i Ciebie spotka. Musisz wierzyć, że będzie dobrze.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka dużo dziewczyn z tego, co czytałam na belly miało detektor. Sama się zastanawiałam, ale zrezygnowałam, bo po drodze mieliśmy dużo badań, które albo kosztowały albo trzeba było jechać do dużych miast.

    Chyba poznałam przyczyne moich strat. Pisze chyba, bo lekarka nie jest do końca pewna. Odaliśmy krew pępowinową do banku komórek macierzystych. Wyszła w niej cytomegalia. IgM ujemne a IgG dodatnie, czyli ze kiedyś ja przechodziłam. Dla pewności zbadał maluszka i ma wynik negatywny. Ja mam wynik wątpliwy tzn. na pograniczu pozytywnego. Nie jest do końca pewne kiedy przechodziłam cytomegalie. Czy w tej ciąży czy może juz we wcześniejszych.

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • Olka_29 Autorytet
    Postów: 691 377

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam pozytywna cytomegalie tzn że kiedyś przechodziłam. ..

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też przechodziłam, a to można kilka razy przechodzić?

    Detektor to był prezent na moje urodziny i naszą rocznicę ślubu, mąż też nie chciał prezentu więc taki prezent sobie kupiliśmy.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam pojęcia czy można kilka razy przechodzić.

    Olka miałaś jakieś leki czy organizm sam sobie poradził?

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • Madziuuuula Autorytet
    Postów: 1199 675

    Wysłany: 14 stycznia 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebrałam świeżą betę, po 73 godzinach robiłam: wynik 2770 i progesteron 105,30.
    Cytomegelia- muszę o tym poczytać, a może lepiej nie..
    tego mojego wyniku to az się trochę przestraszyłam.

    201609111661.png
    Filipek, 62 cm i 3660 g radości:)
‹‹ 237 238 239 240 241 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ