1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez nie lubię biegać. Już wolę iść na zajęcia płaski brzuch i przez 45 minut napierniczać brzuszki w najdziwniejszych pozycjach niż 5 minut biec
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 21:53
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Ja za to nie znoszę brzuszków:)
A bieganie takie jednostajne nawet lubię.
Matlenna ja juz teraz ważę 60 kg, a wtedy kiedy byłam całkiem zadowolona z swojego ciała wazyłam 51-53 kg i wcale nieciężkim wysiłkiem. Po prostu przez ostani rok zupełnie odrzuciłam sport, wszędzie jeżdzę samochodem i zaczęłam bardzo źle jeść a śmieciowe jedzenie mnie uzależniło. teraz staram się jeść dobrze, całe szczęście nie ciągnie mnie do słodyczy. -
nick nieaktualnyJa w ogóle nie lubię jednostajnych sportów. A fitnesów to nieznoszę już totalnie.
Ja chodzę na siłownię- najlepiej po squashu, interwały na worku treningowym, a przed kontuzją to był mój ulubiony kick boxing. Może po ciąży wrócę, ale już tak baardzo rekreacyjnie. -
My podchodzimy praktycznie. Ja dostałam pieniądze na żele na paznokcie, mój dostał krem do twarzy Miłym zaskoczeniem były czekoladki na szafce nocnej znalezione podczas karmienia małego w nocy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 20:14
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
nick nieaktualnyMy jako dwa wybitnie nieromantyczne typy poszliśmy do znajomych na sushi
Wykorzystujemy ostatnie okazje do spotkań bo w następny weekend przenosimy się do mojej mamy żeby być bliżej szpitala i wracam już z Gałganem. Także ten- ostatnie chwile we dwoje w domuMatleena lubi tę wiadomość
-
Wybraliście imię dla Gałgana Izolec?
Jestem dziewczyny. Sorki, że się nie odzywałam, ale jakoś totalnie nie mogę się ostatnio ogarnąć. Dni uciekają mi jak szalone
My też nie obchodzimy tego "święta". Nic nie robiliśmy wczoraj wspólnie, nawet na spacer swojego nie potrafię wyciągnąć W ogóle nie czuję, żebym miała męża tylko zamiast niego 60-letniego dziadka w domuWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 09:22
-
nick nieaktualnyMadziuuuula wrote:o kurcze jak ja bym zjadła sushi, ale lekarz mi zabronił (?) surowe ryby i te algi powiedział, że odpadają (?)
Maadziula ja całą ciążę opycham się sushi. Przez jakiś czas to była jedna z niewielu rzeczy po których nie było mi niedobrze - ot takie Royal baby mi się trafiło co prawda ryba grillowana a całość ze sprawdzonych restauracji a nie z super marketu i nie wygląda na to żeby Galganowi zaszkodziło
Agniesja Galgan zostanie mianowany Tomaszem- choć pewnie i tak dluuugo pozostanie Galganem -
Cześć kochane Wciągnęłam w sobotę margeritę z sosem czosnkowym. No mega pyszne. W knajpie mieli niestety tylko wino wytrawne, wiec zadowoliłam się wodą mineralną.
Wczoraj doznała szoku!!! Słyszałam o sesjach, gdy dzieciątko tuz po porodzie zmarło..., ale pierwszy raz widziałam taka sesję u znajomego, dodatkowo na profilu na Facebook. Rozumiem, że ktoś chce zachować zdjęcia na pamiątkę swojego ukochanego dziecka, ale totalnie nie rozumiem umieszczania takich rzeczy na profilu. Dzieciątko było malusieńkie. Jakiś 25 tydzień...
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Anastazja85 wrote:Wczoraj doznała szoku!!! Słyszałam o sesjach, gdy dzieciątko tuz po porodzie zmarło..., ale pierwszy raz widziałam taka sesję u znajomego, dodatkowo na profilu na Facebook. Rozumiem, że ktoś chce zachować zdjęcia na pamiątkę swojego ukochanego dziecka, ale totalnie nie rozumiem umieszczania takich rzeczy na profilu. Dzieciątko było malusieńkie. Jakiś 25 tydzień...
-
Heja dziewczyny sry że się nie odzywalam ale nie miałam czasu plus tesciowa mi umarła 7 lutego będzie mi jej bardzo brakować. Bo się bardzo dobrze dogadywalysmy. My obchodzimy to święto gdyż tego dnia mamy rocznicę aktualnie 10 lecie bycia z sobą tak to już długo :p
To narazie tyle. Miłego wieczorkuCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Monita współczuję Trzymaj się.
A my walentynki spędziliśmy u znajomych, którzy mają też bobasa tylko nieco starszego( o 5 m-cy). Mega różnica między nimi, tamten chciał naszego zjeść
Odnośnie wagi, ja ważę obecnie 46 kg i wyglądam jak wieszak, nic na mnie nie pasuje z przed ciąży, a nawet z liceum. W ogóle nie mam pupy, dobrze, że chociaż piersi napelniaja się mlekiem, bo też bym ich nie miała. Próbuje przytyć... bez skutku. Wiec jedni chcą schudnąć, inni przybrać ma wadze.... -
Nuffeq wrote:Odnośnie wagi, ja ważę obecnie 46 kg i wyglądam jak wieszak, nic na mnie nie pasuje z przed ciąży, a nawet z liceum. W ogóle nie mam pupy, dobrze, że chociaż piersi napelniaja się mlekiem, bo też bym ich nie miała. Próbuje przytyć... bez skutku. Wiec jedni chcą schudnąć, inni przybrać ma wadze....
Monita bardzo mi przykro z powodu Twojej straty,