1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nuffeq, Lula1985 - serducha za wsparcie.
Wiecie, ja nawet nie tyle się nakręcam tymi objawami na ciąże, co po prostu chciałabym wiedzieć what's going on, bo cykl jest zupełnie inny, niż zwykle... Temperatura też mi skoczyła bardziej. Staram się nie wkręcać nic sobie i powtarzać, że to na pewno efekt Euthyroxu...
Lula - nie biorę luteiny, a myślisz, że powinnam? Pogadam dziś o tym z ginekologiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 08:54
-
Alnilam trzymam kciuki.
Ja tez miałam pierwsze 2 cykle po rozpoczęciu zażywania euthyroxu bardzo, bardzo dziwne. W pierwszym cyklu to byłam niemal pewna, że jestem w ciąży, takie miałam rewelacje w podbrzuszu..
W trzecim cyklu zaszłam i w tymże cyklu nie miałam żadnych odczuć w brzuchu, że nawet zastanawiałam się, czy oby miałam owulację. Moim pierwszym objawem ciążowym było drganie powieki i nagłe ustąpienie brązowego plamienia, które męczyło mnie od lat kilku regularnie w drugiej fazie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 11:58
Alnilam lubi tę wiadomość
-
Madziula, czyli Ty też miałaś rewelacje w podbrzuszu? O, widzisz, a ja przeszukałam cały internet w poszukiwaniu jakieś informacji, czy Euthyrox może wywołać takie sensacje i oczywiście nic nie znalazłam w tym temacie.
Ja z jednej strony bardzo bym chciała, żeby to był objaw ciąży, ale z drugiej czuję, że coś jest inaczej w tym cyklu generalnie, chyba również właśnie ze względu na te leki. Jakby mi jakieś rewolucje tam ktoś przeprowadzał jajnikowo - rozrodcze.
A czy Tobie się to uspokoiło po jakimś czasie?
Dzisiaj byłam u ginekolog, ale jedynie zapisała mi USG, na które nie poszłam, bo do lekarki, do której nie chcę iść... W związku z tym, jak nie przejdzie, to będę chyba musiała pójść w piątek prywatnie, bo trochę się tym martwię, chociaż w owulację miałam USG i niby wszystko było ok...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 21:54
-
Przed ciążą zdążyłam dwa cykle brac ethyrox i oba dawały bardzo dziwne rewelacje w podbrzuszu. Za trzecim cyklem od rozpoczęcia leczenia zaszłam w ciążę i nie miałam wtedy żadnych rewelacji w pobrzuszu. Tak jak napisałam - myslałam nawet, że nie miałam ovulacji, ale miałam:)
Więc cięzko mi odpowiedzić, czy się uspokoiło, bo teraz to dopiero w brzuchu jest jazda. Witam się w 17 tygodniu ciąży:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 08:29
Alnilam lubi tę wiadomość
-
Ja zaszłam w pierwszym cyklu stosowania Euthyroxu, ale nie miałam żadnym objawów ani związanych z owulacją ani na początku z ciążą.
Alnilam, trzymam mocno kciuki!
Nuffeq, u nas niestety ze spacerami tak samo, już czasami nie wiem co mam z nim robić Wczoraj była histeria i mimo dużego wiatru, musiałam kilka razy wyciągać go z wózka a nawet dałam mu (po raz pierwszy na dworze) cyca. Boję się oddalać od domu, ale tyle mam rozrywki, że połażę sobie po sklepach.
Anastazja, mój jest smoczkowy, ale też kiepsko w nocy sypia. Podobno sytuacja poprawia się jak przestaje się karmić piersią. Planuję do roku, więc już bliżej niż dalej
Edit: Dziewczyny, orientujecie się ile się teraz daje na komunię?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 09:28
Alnilam lubi tę wiadomość
-
Dzięki, dziewczynki, za wsparcie.
Bez spiny z ciekawością obserwuję, jak sytuacja się rozwninie.
Na Komunię nie mam pojęcia, ile się daje, a nie wolałabyś kupić jakiegoś znaczącego prezentu? Popytać, co by dziecko chciało dostać, albo co by mu przypominało o tym dniu w przyszłości?
Lecimy oglądać mieszkanie do wynajęcia, bo się przeprowadzamy, 3majcie kciuki, żeby to było TO.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 10:02
Matleena lubi tę wiadomość
-
Niekoniecznie może rodzice są przezorni... i założą dziecku konto oszczędnościowe- coraz częściej korzysta się z tego typu rozwiązań
Agniesja ja bym chciała wcześniej niż do roku czasu, ale nie wiem czy mi się to uda.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Luluś, pani mnie zapisała na USG (w Enel-Medzie od razu Ci nie zrobią), do jakiejś innej ginekolog, która jak się okazało, ma 46 negatywnych komentarzy na znany-lekarz i podziękowałam, poczekam na termin do lepszego... A póki co, uspokoił mi się ból macicy i jajników, tylko trochę jeszcze ciężar tam czuję... Dziś ósmy dzień po faktycznej owulacji, więc nie wiem, co to mogło być.
Czas pokaże. Póki co skupiam się na innych rzeczach, jak nowe mieszkanko, które znaleźliśmy do wynajęcia, piękne i obok śliczny plac zabaw dla dzieci... No, i znów o bobasach. To nieuleczalne! -
Bo kobieta starając się o dziecko jest nieuleczalna. Silna myśl o dziecku sprawia, że masz ją w głowie zawsze
Jak ja marze żeby spać bez przerwy 8 godzin. Jestem totalnie zmęczona. Wszyscy wokół opowiadają jakie to mają grzeczne dzieci a ja mam małego urwiska. W nocy często się budzi a w dzień rozrabia. Normalnie żywe srebro
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Być może założą konto, ale 10-latek dalej moim zdaniem średnio ucieszy się, że za 10lat dostanie dużo pieniążków. Ja uważam, że to dalej dziecko jest i czeka na prezent dla siebie. Aczkolwiek to już Agniesji decyzja. Pamiętam jak moja siostra dostałam Baby Born na komunię od babci i żadna koperta nie mogła się równać z tą lalka. Potem z resztą jak mama zaszła w ciążę z bratem uczyła mnie na tej lalce jak się przewija i przebiera malucha
Mój też ostatnio budzi się w nocy. Zdarza mi się spać po 5h w sumie. Jest w trakcie skoku i do tego katar. Wczoraj pół nocy chodziła suszarka, bo bez niej nie spał. Mąż załamany, bo jutro idę na wieczór panieński i musi sam ogarnąć syna. Biedaczek -
A 10-latka nie jest za "stara" na lalki? Jak patrzę na swoją siostrzenicę to widzę, że lalki jej już raczej nie w głowie Ztesztą, bez obrazy Matleena, ale nie uważam że zabawka to jest dobry pomysł na prezent na komunię. Ja na swoją dostałam kasę, za którą mama kupiła mi rower, ogromną encyklopedię i złoty medalik. Może złote kolczyki to nie będzie głupi pomysł.
Anastazja, ja właśnie pomyślałam o tym, że mogliby Małej otworzyć jakieś k.o., ale nie sądzę, że moja siostra na to wpadła Muszę z nią pogadać -
Mi też za kasę z komunii kupili rower Inne standardy były.
Alnilam nie widzę teraz Twojego postu, ale może masz i rację z tymi żywymi skarbami. Moja koleżanka ma bardzo spokojną córkę. Jak zaczyna płakać to prawie jak nie płacz. Mój, gdy się rozpłacze to cała okolica słyszy Zresztą przy ostatniej wizycie koleżanki dzieciaki zostały wsadzone do jednego wózka. Mała spokojnie siedziała a Kajtuś wytargał ją za getry (bo były kolorowe), zaczął jeść jedną z jej zabawek po czy "ukradł" różową pieluszkę i zaczął wciskać do buzi.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Wow, widzisz, ile nowych doświadczeń zbiera i jaki jest ciekawy życia. To na pewno dobry znak! Ja to bym wolała, żeby moje dziecko w przyszłości nawet dokazywało, niż było nauczone, że "dzieci i ryby głosu nie mają". Aczkolwiek najważniejsze, to żeby było zdrowe.
Pisałam z telefonu i coś mi się skadowało niechcący Znów mi ból macicy i jajników wrócił, a już był spokój. -
Moja siostra marzyła o tej lalce i ją dostała. Córki koleżanek w podobnym wieku też się bawią, ale tymi Barbie co jak Zombie wyglądają, teraz zapomniałam nazwę. 10-latek to dalej dziecko. Ja dostałam kolczyki i złoty pierścionek i pamiętam, że mama pozwalała mi ubrać ten pierścionek tylko do Kościoła i taka zła byłam, że to przecież moje. Ja najbardziej cieszyłam się z tych fizycznych prezentów. Dostałam też złoty medalik, miał dla mnie ogromną wartość, dlatego teraz jest na Jasnej Górze, złożony jako wotum za cud który wymodliłam.
-
Przerażają mnie te lalki-zombie=trupy. Bezguście to mało powiedziane. Jak będę miała córkę, to na pewno jej czegoś takiego nie kupię...
P.S. U mnie biały, kremowy śluz, ale to pewnie nic nie znaczy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 21:19
-
A ja tam może dziwna jestem, ale synowi i pistolet kupię i jak się córki dorobie i taka lalka się jej zamarzy to też. Dla mnie to tylko zabawka. Kiedyś ludzie tepili Barbie, że propaguje chudosc, teraz są lalki zombie, nawet zwierzęta zombie widziałam. A dziecko to dziecko. Nie patrzy kategoriami zombie, chuda lalka, tylko raczej, że to jest modne.
Agniejsja, to może Violetta?