1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, jak powiedział mój mąż "będzie dobrze, ale musimy być silni". Nie wiem dlaczego tak jest, że tak łatwo zachodzę w ciążę, ale tracimy dzieciaczki.
Dalej wierzę, że będziemy jeszcze mieć dzieci... tu na ziemi!
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Oczywiście, że będziecie mieć! Ja to Tobie chyba bardziej kibicuję, niż sobie.
Ja już po owulacji, dzisiaj skoczyła temp. Ale najlepszy, to był mój mąż rano. Coś tam zaczął o te temperatury się pytać, więc mu tłumacze jak to jest, że przed okresem spada, przed owulacja wzrasta, itd. A on mi na to: Jak się nie obrazisz to Ci coś powiem. No to wyrazilam zgodę, a on do mnie : ja to nie muszę patrzeć na te Twoje wykresy. Po prostu jak mi dajesz, to znaczy, że jest owulacjaFretka85 lubi tę wiadomość
-
Hahaha niezły ten Twój mężuś Moja endokrynolog dzisiaj mi powiedziała że mam się cieszyć że w ciaże zachodze no i ciesze się, ale dlaczego nie moge utrzymać ciąży ehhh w sumie to mi też powiedziała że dla niej ciąży nie ma dopóki nie widać na usg zarodka i bijącego serca i tym mnie sprowadziła na ziemie, poźniej opierniczyła mnie że za szybko test zrobiłam, a tak to bym nawet nie wiedział o niczym, a czy to moja wina że @ mam jak w zegarku co 28 dni. Tak sobie gadałyśmy ja swoje ona swoje, stwierdziła że od tej strony mnie nie znała,że taka pyskata jestem, ale co tam przynajmniej mi troche ułożyło. Dzisiaj wino obale jak nic, całą butle sama:-) Musimy spiąć poślady i do przodu.
agniesja lubi tę wiadomość
-
No popatrz Olka, ja też mam jak w zegarku co 28 dni. Choćby się walił i paliło. Ja trochę żałuję, że tak szybko zrobiłam ten test. Uzgodnilam ze swoim, że teraz nie będę od razu do apteki po test leciała gdy @ spozni się 1 dzień. Ja dziś idę na wielkie piwo. Mniam
Matleena dobre podejście ma ten Twój mąż ale mnie rozbawiłWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 15:05
agniesja lubi tę wiadomość
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Ja też sobie powiedziałam że zero testów przez dwa tygodnie od spodziewanej @ a teraz odpuszczam skupiam się na sobie, oczywiście będą ale bez myślenia czy jest owulacja czy nie inaczej zwarjuje.Mąż nalega na badania i chyba je zrobie żeby uspokoić siebie i jego.
-
nick nieaktualny
-
Mon!ta ma racje. Ja swojego męża prosiłam chyba ze 3 cykle, żeby zbadał nasienie. W końcu to zrobił, ale ile się naprosiłam Nie mogę za to zmusić go do badania krwi i moczu a nie robił ich już dobrych kilka lat, więc powinien. Może kiedyś mi się uda Olu, a Twój mąż się badał?
-
nick nieaktualny
-
Katjaa wrote:Dziewuszki a powiedzcie mi jak to jest z badaniem nasienia? Gdzie trzeba się udac jak długo się czeka?
Jakbyś była z Lublina, poradziłabym Ci dokąd się udać ale w Twoim mieście na pewno też jest Specjalistyczne Centrum Medyczne zajmujące się leczeniem niepłodności, musisz zapytać wujka google Mój mąż na wyniki czekał kilka godzin, także działają bardzo szybko Nasienie trzeba dostarczyć w możliwie jak najszybszym czasie. Można je też oddać na miejscu, ale to chyba bardziej stresująca opcja -
nick nieaktualny