2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ZakręconaOna wrote:Ona sama nie ma prawa meza meldowac w nie swoim domu . Nikt nie ma prawa procz Twojego meza:)
Kattii lubi tę wiadomość
-
anusiak5 wrote:spojrzałam w akt notarialny tam pisze ze wlascicielka byla tesciowa i ona przeniosła prawo wlasnosci nieruchomosci na swojego syna czyli mojego męza z dozywociem dla siebie i swojego meza czyli tescia.nic nie rozumiem co to oznacza a o tamtych nic nie pisze
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ZakręconaOna wrote:No Ja rozumiem . On dostal mieszkanie jako glowny wlasciciel zostal zrobiony jeszcze za ivh zycia pod warunkiem prawnym ze beda uzytkowac dom do smierci i nie ma prawa ich wyrzucic i tak bylo tak . A siostra jest tylko odrebnym pionkiem lecz meldowanym wiec tak latwo sie nie pozbedzievie tez jej . Najlepsza opcja to sprzedaz bo eksmisja jej niestety nie grozi z racji tego ze nie jest uciazliwym lokatorem i przebywa ciagle . Gdyby nie byla w fomu np. 6 miesievy wtedy polivja sprawdza kilka razy a czasem nie sprawdzaja u szybciutko jest wymeldowana. A sama ze sie bankowo nie wymelduje to troche roboty jest
-
nick nieaktualnyOlivkowaMama wrote:Tak skaczę sobie po wątkach a tu szok tym razem musi być dobrze
19ewelaaa89 lubi tę wiadomość
-
Kattii wrote:Jaki tam szok odeszłam z tamtego wątku i wyraznie podałam powody i wiecej tam juz nie weszłam. Jesli same sobie chcą krzywde robic to niech robią ja znalazłam sie tutaj bo są normalne osoby które nie histeryzują,nie fiksują i nie panikują jak porąbane 3-4 dni po owulce . Co ważne tutaj mamy rozmowy o wszystkim dzieki temu poznajemy siebie . A tam haha po moim poscie te zafiksowane mnie zglosily do supportu i moje posty zostaly usuniete tak prawda zabolala.
Kattii lubi tę wiadomość
33 lata, 13cs - w końcu się doczekaliśmy! ❤️
-
nick nieaktualnyOlivkowaMama wrote:serio? to nie wiedziałam, że aż taka akcja się zrobiła z tego wszystkiego
Oczywiscie wpadaj jesli masz ochote My wszystkie na 2019 mamy plany oooWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 18:00
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySwoją drogą laski powiem wam że jak na stronie zobaczyłam że przesyłke kurier dał do sklepu to tylko wziełam ubrałam dzieciaki i siebie i poszłam w pizdu na miasto zrobic zakupy a po drodze spotkalam kolezanke z bylej pracy i chwile pogadalysmy a potem do domu bo mega sie chmurzylo ale dzieciaki chcialy na plac zabaw przed domem wiec jak juz doszlismy to polecieli na plac a ja usiadlam na lawce aby troche odpoczac i tak z godzinke posiedzialam potem do domu weszlismy... dobrze ze ulewa byla dopiero jak weszlismy do domu a taki wiatr sie zerwał że masakra jakas... Na obiad mialam zrobic żeberka ale przez te zakupy zmeczona bylam wiec postanowilam zrobic jutro a dzisiaj paróweczki z chlebem i tyle
W sklepie kupilam sobie witaminy ciązowe bo ten listek ktory mi pozostał po temtej ciąży juz sie konczy zostały 3 tabletki wiec po drodze póki pamietałam to kupiłam bo potem znajac zycie zapominalabym aby kupic . Dzisiaj pije pierwszą kawę łooo tak imega postęp jak na moją oosbe bo zwykle pijalam z 6-7 kaw dziennie xD -
Kattii wrote:Swoją drogą laski powiem wam że jak na stronie zobaczyłam że przesyłke kurier dał do sklepu to tylko wziełam ubrałam dzieciaki i siebie i poszłam w pizdu na miasto zrobic zakupy a po drodze spotkalam kolezanke z bylej pracy i chwile pogadalysmy a potem do domu bo mega sie chmurzylo ale dzieciaki chcialy na plac zabaw przed domem wiec jak juz doszlismy to polecieli na plac a ja usiadlam na lawce aby troche odpoczac i tak z godzinke posiedzialam potem do domu weszlismy... dobrze ze ulewa byla dopiero jak weszlismy do domu a taki wiatr sie zerwał że masakra jakas... Na obiad mialam zrobic żeberka ale przez te zakupy zmeczona bylam wiec postanowilam zrobic jutro a dzisiaj paróweczki z chlebem i tyle
W sklepie kupilam sobie witaminy ciązowe bo ten listek ktory mi pozostał po temtej ciąży juz sie konczy zostały 3 tabletki wiec po drodze póki pamietałam to kupiłam bo potem znajac zycie zapominalabym aby kupic . Dzisiaj pije pierwszą kawę łooo tak imega postęp jak na moją oosbe bo zwykle pijalam z 6-7 kaw dziennie xD
Ja dziś przed 17 z pracy wróciłam, dobrze że obiad z wczoraj miałam. Mąż poszedł na nocke, synek z babcią na wsi a ja mam chate wolną
No i się rozpadało konkret, cały dzień była duchota.. Jeszcze u nas burze zapowiadająKattii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny19ewelaaa89 wrote:O matuchno kochana 7 kaw?? Mi by pikawa wysiadla xD haha ja to w ogóle jakoś kawy nie pije, a jeśli już to taka z cukrem i pół na pół z mlekiem. Mąż sie śmieje że takie bardziej kakałko no cóż ja sie źle czuje po kawie, talepie mnie więc wole w ogóle nie pić :p
Ja dziś przed 17 z pracy wróciłam, dobrze że obiad z wczoraj miałam. Mąż poszedł na nocke, synek z babcią na wsi a ja mam chate wolną
No i się rozpadało konkret, cały dzień była duchota.. Jeszcze u nas burze zapowiadająZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKattti wow u mnie max 2 kawy dziennie i to rozpuszczalne
... inaczej nie mogę zasnąć
Wróciłam z dzieciakami do domu, umyłam i teraz kolację trzaskam Mężuś przygotowuje drewno na zimę
Jestem jakaś dzisiaj padnięta..
I w ogóle strasznie nerwowa, aż płakać mi się chce i sama nie wiem czemuKattii lubi tę wiadomość
-
U mnie cykl się ciągnie w nieskończoność, dziś 41dc i owulak taki jakby pozytywny, ki diabeł. Już się zastanawiam czy aby luteina nie wywołać bo mam dość, poczekam jeszcze trochę
Co do witamin ciążowych żadnych nie brałam i moja ginka jakoś nie sugerowała żeby brać, jak zaciąże to pomyślę czy coś brać czy nie
A na obiad zjadłam kanapkę, z pracy wróciłam po 19stej także takKattii lubi tę wiadomość
33 lata, 13cs - w końcu się doczekaliśmy! ❤️