2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa zaczełam już olewać te wejscia i wyjscia bo ile mozna... nawet w sumie sie nie bardzo witam bo nie wiem czy jest sens bo skad wiedziec czy wchodza na chwile czy też nie i tak po chamsku bede robic
No ja odziwo czuje się ok tak ok że aż dziwnie fakt faktem zauważam zmiany nastroju i niezle wkurwianie sie ale tak to nic specjalnego...czasami mam gorszy dzien ale nie z powodu mdlosci czy wymiotów bo tego nie mialam dawno juz chociaz dzisiaj z rana nie czuje sie zbyt wesolo i ciagle mi sie odbijaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 08:07
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
Szczęśliwa_Mama
Dopiero od lipca bo chce jeszcze trochę popracować a druga sprawa, że chcę urodzić na wiosnę, ewentualnie lato. Moja 6 latka urodziła się w pierwszy dzień jesieni i myślę, że to trudny czas jak na narodziny. Moja mama mnie urodziła w kwietniu a siostrę w październiku więc też potwierdza, że ciepłą porą roku jest zdecydowanie lepiej. Wiem, że podchodzę optymistycznie do tematu zajścia wychodząc z założenia, że od razu uda się zaciążyć ale chyba sugeruję się staraniami o pierwsze dziecko gdy zaskoczyło w pierwszym cyklu. Jeśli nie wyjdzie to wtedy będę się martwić a tak póki co jestem dobrej myśli.
Kattii
Pewnie, że takie wpadanie i wypadanie z forum może być denerwujące ale raczej nie ma się czym aż tak przejmować. Myślę, że zwyczajnie trudno jest wbić się w dany wątek gdzie są kobiety, które udzielają się od samego początku i już całkiem dobrze ze sobą znają. Trzeba dać szansę
Gratuluję tym, którym już udało się zajść w ciążę.
Jak się przygotowywałyście zanim się udało? I ile zajęły starania?Kattii, Szczęśliwa_Mama, 19ewelaaa89 lubią tę wiadomość
Zuzanna 23.09.2012. -
nick nieaktualnyjags92 wrote:Szczęśliwa_Mama
Dopiero od lipca bo chce jeszcze trochę popracować a druga sprawa, że chcę urodzić na wiosnę, ewentualnie lato. Moja 6 latka urodziła się w pierwszy dzień jesieni i myślę, że to trudny czas jak na narodziny. Moja mama mnie urodziła w kwietniu a siostrę w październiku więc też potwierdza, że ciepłą porą roku jest zdecydowanie lepiej. Wiem, że podchodzę optymistycznie do tematu zajścia wychodząc z założenia, że od razu uda się zaciążyć ale chyba sugeruję się staraniami o pierwsze dziecko gdy zaskoczyło w pierwszym cyklu. Jeśli nie wyjdzie to wtedy będę się martwić a tak póki co jestem dobrej myśli.
Kattii
Pewnie, że takie wpadanie i wypadanie z forum może być denerwujące ale raczej nie ma się czym aż tak przejmować. Myślę, że zwyczajnie trudno jest wbić się w dany wątek gdzie są kobiety, które udzielają się od samego początku i już całkiem dobrze ze sobą znają. Trzeba dać szansę
Gratuluję tym, którym już udało się zajść w ciążę.
Jak się przygotowywałyście zanim się udało? I ile zajęły starania?
My tutaj na luzie rozmowy o wszystkim także w żartach nawet wiec jesli nie masz problemu z takimi sprawami napewno u nas sie zadomowisz
Dystans ,dystans i dystans a napewno załapiesz nasze poczucie humoru ktore czesto brzmi jak najazd
Co do przygodowań do starań... ja jestem po stracie w maju 2018...zabiegu,sepsie,tranfuzji krwi... odczekałam 2 cykle i zaskoczyło od razu . Ogólnie jestem mamą 2 diabełków 2 i 4 latka.Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
Kattii wrote:Trudno ? U nas nie jest trudno pod warunkiem że sie wchodzi i się udziela... nasz watek jest inny, rozmawiamy tu o wszystkim nie tylko o staraniach i objawach tak jak na innych wątkach nie ma innych tematów... a ile można rozmawiac o staraniach ? My naprawdę nie poznawałysmy sie jakos specjalnie zwyczajnie złapalismy dobry klimat ... na starcie były żarty i każda która dochodziła potrafiła złapać ten klimat nie było problemu z rozmową tylko trzeba chciec naprawde My nie opierniczamy ludzi bez powodu- dajemy każdej szanse ale widać kto pasuje a kto nie że tak to nazwę hehe.
My tutaj na luzie rozmowy o wszystkim także w żartach nawet wiec jesli nie masz problemu z takimi sprawami napewno u nas sie zadomowisz
Dystans ,dystans i dystans a napewno załapiesz nasze poczucie humoru ktore czesto brzmi jak najazd
Co do przygodowań do starań... ja jestem po stracie w maju 2018...zabiegu,sepsie,tranfuzji krwi... odczekałam 2 cykle i zaskoczyło od razu . Ogólnie jestem mamą 2 diabełków 2 i 4 latka.
No to trochę przeszłaś...ale nagroda już niedługo. Podziwiam, że zdecydowałeś się na trzecie dziecko. Szacun. Ja dopiero teraz po 6 latach czuję się gotowa na drugie chociaż może gdyby losy mojego małżeństwa toczyły się inaczej miałabym już dwójkę. Na trzecie raczej się nie zdobędę chyba, że drugi partner jako ojciec będzie spisywał się na medal i będzie nas stać bo w sumie jeszcze dość młoda jestem i po 30 mogłabym pozwolić sobie na 3 bez większych obaw o choroby.
Przy pierwszym dziecku też należałam do forum ale na innej stronie i tam też nie rozmawiałyśmy tylko o staraniach i ciąży.Kattii lubi tę wiadomość
Zuzanna 23.09.2012. -
nick nieaktualnyjags92 wrote:No to trochę przeszłaś...ale nagroda już niedługo. Podziwiam, że zdecydowałeś się na trzecie dziecko. Szacun. Ja dopiero teraz po 6 latach czuję się gotowa na drugie chociaż może gdyby losy mojego małżeństwa toczyły się inaczej miałabym już dwójkę. Na trzecie raczej się nie zdobędę chyba, że drugi partner jako ojciec będzie spisywał się na medal i będzie nas stać bo w sumie jeszcze dość młoda jestem i po 30 mogłabym pozwolić sobie na 3 bez większych obaw o choroby.
Przy pierwszym dziecku też należałam do forum ale na innej stronie i tam też nie rozmawiałyśmy tylko o staraniach i ciąży.
No własnie tak na wiekszosci watkach jest tylko tematy starań a ile mozna o tym gadac, przeciez jest wiele roznych tematów dzieki ktorym mozna sie poznawac,posmiac itp nie trzeba ciagle gadac o staraniach bo to zle dziala na psychike lepiej do tego podchodzić luzniej a wszystko się ułoży.
Duży odstep wiekowy w twoim przypadku ale rozumiem ze z pierwszym partnerem bylo nie bardzo ok i stad taka a nie inna sytuacja. -
nick nieaktualnyZDAŁAM WCZORAJ PRAWKO!!!
Ot, dlatego mnie nie było chwilkę. Same rozumiecie, stres i musiałam się przygotować psychicznie Wczoraj rano myślałam, że umrę z nerwów. I po co? Plac bułka z masłem, idealnie. Po mieście 50 minut i jest!!! Pierwsze podejście i sukces
A tak w ogóle, to od ostaniej @, czyli hm tydzień cały czas bolą mnie piersi i są jakby pełne, wiecie tak jak przed @. Hormony idę badać od następnego cykluKattii, Szczęśliwa_Mama, 19ewelaaa89, Parodka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAncyskowa wrote:ZDAŁAM WCZORAJ PRAWKO!!!
Ot, dlatego mnie nie było chwilkę. Same rozumiecie, stres i musiałam się przygotować psychicznie Wczoraj rano myślałam, że umrę z nerwów. I po co? Plac bułka z masłem, idealnie. Po mieście 50 minut i jest!!! Pierwsze podejście i sukces
A tak w ogóle, to od ostaniej @, czyli hm tydzień cały czas bolą mnie piersi i są jakby pełne, wiecie tak jak przed @. Hormony idę badać od następnego cyklu
Oczywiscie ze tak przecież takie sprawy się rozumieAncyskowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKattii wrote:GRATULACJE !!! ja bym sie bala zdawać ogólnie boje sie jezdzic haha
Oczywiscie ze tak przecież takie sprawy się rozumie
Kattii ja jeszcze rok temu myślałam, że auto gryzie i nie ogarnę pedałów, skrzyni biegów, świateł i wszystkiego hehe
A teraz to czysta przyjemność!! Wyprawię mojego M. do pracy i idę do urzędu składać wniosek o dokument. A na oku autko też już jest
I wiecie co Dziewczyny Moje? Ten rok jest dla mnie ciągiem spełniania marzeń. Mój M. to raz, nasze podróże to dwa, w tym największe marzenie to Chorwacja i Włochy. Teraz prawo jazdy Więc jeśli zafasolkujemy w tym roku to chyba zwariuje ze szczęścia
Trzeba wierzyć w siebie, iść naprzód i spełniać marzenia!!!Kattii, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość
-
Kattii wrote:Powiem ci tak ja przy synku nie bylam na zadnych fo itp bo zwyczajnie byl niespodzianką z córką było zaplanowane wiec siedzialam tutaj ale jakos nie bylo problemu aby zajsc bo poszlo od razu i ogolnie na dwójce miało się zakończyc bo tak chcielismy max 2 dzieci hehe a że udalo nam sie ze parka to juz w ogóle ale jakos tak w lutym tego roku zachcialo mi sie trzecie nie potrafię tego wyjasnić tak bardzo mnie te mysli meczyly ze o niczym innym nie myslalam tylko jak powiedziec mezowi haha no ale on sam sie domyslił że chcę jeszcze jedno i tak do działań przeszlismy ale zakonczyło sie brakiem serduszka niestety... przez zaniedbanie lekarzy,poloznych [ mieszkam w uk] zakonczylo sie szpitalem,sepsa i tranfuzją krwi... to co tam przezylam nie da sie opisać i nie chcialam przez miesiac czasu stanowczo kolejnego dziecka ale po miesiacu znowu mnie ciagnelo Zakupilam sobie witaminki i mężowi aby w razie wu nas podreperować i tak oto obecnie sytuacja wygląda . Oczywiscie strach jest do tej pory mimo że obecnie jest wszystko ok ale to chyba nie minie az do porodu...
No własnie tak na wiekszosci watkach jest tylko tematy starań a ile mozna o tym gadac, przeciez jest wiele roznych tematów dzieki ktorym mozna sie poznawac,posmiac itp nie trzeba ciagle gadac o staraniach bo to zle dziala na psychike lepiej do tego podchodzić luzniej a wszystko się ułoży.
Duży odstep wiekowy w twoim przypadku ale rozumiem ze z pierwszym partnerem bylo nie bardzo ok i stad taka a nie inna sytuacja.
No właśnie najgorzej się chyba zarzekać, że tylko ileś tam dzieci i koniec bo człowiek cały czas się zmienia, dojrzewa, zmienia się sytuacja materialna albo zwyczajnie budzą się nagle w człowieku instynkty i.... Bach....ciąża albo Bóg ma inne plany i sprawia niespodziankę rodzicom. Różnica wieku między moją córką a przyszłym potomkiem będzie dość spora ale myślę, że to ma też swoje plusy jak każda różnica wieku. Co do płci to fajnie byłoby mieć tym razem syna aczkolwiek jakiegoś parcia nie mam. Polecę banałem, zdrowie jest najważniejsze. Tak się zastanawiam czy czasem mój partner prędzej za kilka lat nie wypali, że chce kolejne dziecko...
Ancyskowa GRATULUJĘ!!! Ja mam egzamin w ten piątekKattii, Ancyskowa lubią tę wiadomość
Zuzanna 23.09.2012. -
nick nieaktualnyAncyskowa wrote:Kattii ja jeszcze rok temu myślałam, że auto gryzie i nie ogarnę pedałów, skrzyni biegów, świateł i wszystkiego hehe
A teraz to czysta przyjemność!! Wyprawię mojego M. do pracy i idę do urzędu składać wniosek o dokument. A na oku autko też już jest
I wiecie co Dziewczyny Moje? Ten rok jest dla mnie ciągiem spełniania marzeń. Mój M. to raz, nasze podróże to dwa, w tym największe marzenie to Chorwacja i Włochy. Teraz prawo jazdy Więc jeśli zafasolkujemy w tym roku to chyba zwariuje ze szczęścia
Trzeba wierzyć w siebie, iść naprzód i spełniać marzenia!!! -
nick nieaktualnyAncyskowa super gratulacje
Zostajesz na naszym wątku? Jak tak to wpiszę Cię na 1 stronkę
Jags ja się przebadałam u gina, usg, cytologia, tsh, morfologia, zęby poleczyłam i zaczęłam brać kwas foliowy.
Ja miałam się starać dopiero w styczniu 2019, ale nie wytrzymałam
W pierwszym cyklu zaszłam w ciążę i ooo termin na maja
Kattti u mnie najgorsze, że bym coś zjadła dobrego, ale sama nie wiem co... już chyba 10 razy otwierałam lodówkę i zamykałam. W końcu na śniadanie zjadłam banana he heWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 09:54
Kattii, Ancyskowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjags92 wrote:No właśnie najgorzej się chyba zarzekać, że tylko ileś tam dzieci i koniec bo człowiek cały czas się zmienia, dojrzewa, zmienia się sytuacja materialna albo zwyczajnie budzą się nagle w człowieku instynkty i.... Bach....ciąża albo Bóg ma inne plany i sprawia niespodziankę rodzicom. Różnica wieku między moją córką a przyszłym potomkiem będzie dość spora ale myślę, że to ma też swoje plusy jak każda różnica wieku. Co do płci to fajnie byłoby mieć tym razem syna aczkolwiek jakiegoś parcia nie mam. Polecę banałem, zdrowie jest najważniejsze. Tak się zastanawiam czy czasem mój partner prędzej za kilka lat nie wypali, że chce kolejne dziecko...
Ancyskowa GRATULUJĘ!!! Ja mam egzamin w ten piątek -
nick nieaktualnyjags92 wrote:No właśnie najgorzej się chyba zarzekać, że tylko ileś tam dzieci i koniec bo człowiek cały czas się zmienia, dojrzewa, zmienia się sytuacja materialna albo zwyczajnie budzą się nagle w człowieku instynkty i.... Bach....ciąża albo Bóg ma inne plany i sprawia niespodziankę rodzicom. Różnica wieku między moją córką a przyszłym potomkiem będzie dość spora ale myślę, że to ma też swoje plusy jak każda różnica wieku. Co do płci to fajnie byłoby mieć tym razem syna aczkolwiek jakiegoś parcia nie mam. Polecę banałem, zdrowie jest najważniejsze. Tak się zastanawiam czy czasem mój partner prędzej za kilka lat nie wypali, że chce kolejne dziecko...
Ancyskowa GRATULUJĘ!!! Ja mam egzamin w ten piątek
Dziękuję ślicznie!!! To trzymamy kciuki w piątek
Ja mam dwóch braci starszych 9 i 8 lat, ja tam nie mogę narzekać nawet teraz. Super się wychowywaliśmy i po dziś dzień mamy super kontakt i każde murem stanie za drugim -
nick nieaktualnySzczęśliwa_Mama wrote:Ancyskowa super gratulacje
Zostajesz na naszym wątku? Jak tak to wpiszę Cię na 1 stronkę
Jags ja się przebadałam u gina, usg, cytologia, tsh, morfologia, zęby poleczyłam i zaczęłam brać kwas foliowy.
Ja miałam się starać dopiero w styczniu 2019, ale nie wytrzymałam
W pierwszym cyklu zaszłam w ciążę i ooo termin na maja
Kattti u mnie najgorsze, że bym coś zjadła dobrego, ale sama nie wiem co... już chyba 10 razy otwierałam lodówkę i zamykałam. W końcu na śniadanie zjadłam banana he he
Ja co chwile bym cos jadla ale nie jakos tak specjalne super wymyslone dania tylko chyba tak bo mam kaprysSzczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKattii wrote:hehe niby tak tyle że ja choruje jezdzac wiec sobie nie wyobrażam jeszcze w UK gdzie jezdzi sie po lewej a nie po prawej no masakra totalna
haha a to fakt, w sumie nie wiem czy bym się podjęła jazdy po UK i za każdym razem musisz przestawiać się na strony, bo zjeżdżasz na parę dni do PL, odjazd
Szczęśliwa Mama, tak zostaję na wątku i będzie mi niezmiernie miło na pierwszej stronie dziękujęKattii, 19ewelaaa89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAncyskowa wrote:haha a to fakt, w sumie nie wiem czy bym się podjęła jazdy po UK i za każdym razem musisz przestawiać się na strony, bo zjeżdżasz na parę dni do PL, odjazd
Szczęśliwa Mama, tak zostaję na wątku i będzie mi niezmiernie miło na pierwszej stronie dziękujęAncyskowa lubi tę wiadomość
-
Tylko do sklepu wyszłam a tu taka konwersa Ancyskowa gratuluje!!! Ja to też już nie wyobrazam sobie nie jeździć autem. Tak przyzwyczaiłam dupe do samochodu, że jak mam gdzieś jechać autobusem to aż mi sie nie chce z domu wylazic haha:D
Co do starań z pierwszym synkiem zaskoczyło w 1 cyklu, a teraz po 4 miesiącach zaskoczyło no i wiecie co jakoś bardziej mam przeczucie na dziewczynke, bo zupełnie inaczej się czuję i wszystko znoszę niż w pierwszej ciąży :p no ale zobaczymy
Szczęśliwa na zwolnieniu super, przynajmniej przesiedze w domu w te zimno i deszcze hehe. Chociaż atmosferę w pracy miałam extra. Troche brakuje mi dziewczyn, plotek itp. (ale z drugiej strony mam was więc.. Tego no...) ogólnie to ciesze się że odpoczne sobie trochę w domku.Szczęśliwa_Mama, Ancyskowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny19ewelaaa89 wrote:Tylko do sklepu wyszłam a tu taka konwersa Ancyskowa gratuluje!!! Ja to też już nie wyobrazam sobie nie jeździć autem. Tak przyzwyczaiłam dupe do samochodu, że jak mam gdzieś jechać autobusem to aż mi sie nie chce z domu wylazic haha:D
Co do starań z pierwszym synkiem zaskoczyło w 1 cyklu, a teraz po 4 miesiącach zaskoczyło no i wiecie co jakoś bardziej mam przeczucie na dziewczynke, bo zupełnie inaczej się czuję i wszystko znoszę niż w pierwszej ciąży :p no ale zobaczymy
Szczęśliwa na zwolnieniu super, przynajmniej przesiedze w domu w te zimno i deszcze hehe. Chociaż atmosferę w pracy miałam extra. Troche brakuje mi dziewczyn, plotek itp. (ale z drugiej strony mam was więc.. Tego no...) ogólnie to ciesze się że odpoczne sobie trochę w domku. -
Nieee, pogratulowala jeszcze sobie pogadalysmy moja Pani dyr ma 30 lat tak w ogóle, czyli rok ode mnie starsza.. Także tego
Ej ej i nie tak z dnia na dzień bo trzy dni przed dostarczeniem zwolnienia chodziłam normalnie do pracy hahaha xDWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 11:10
Kattii lubi tę wiadomość