2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Syrena wrote:Cześć Dziewczyn!
Powiedzcie mi proszę o co chodzi ze wspomaganiem cyklu hormonami.
Czy bierzecie leki na stymulację owulacji dlatego że nie macie własnej lub nie macie jej w każdym cyklu czy też bierzecie je pomimo iż macie własną ovulkę?
Zauważy że wiele z Was suplementuje progesteron. Zastanawiam się jakie są wskazania do takie suplementacji czy progesteron poniżej normy czy też podkęcanie progesteronu na jeszcze wyższy poziom?
Chodziłam już do kliku ginów i jeszcze żaden nie zaproponował mi takiej formy leczenia. -
Dzięki ZakręconaOna za odpowiedź i gratuluję ciąży. Jeśli jesteś zainteresowana profilaktyką poronień to znam świetną lekarkę w Warszawie, która specjalizuje się w tej tematyce.35 l. starania od grudnia 2017 r.,
ja: AMH 2,61, niedoczynność tarczycy (letrox), hiperprolaktynemia czynnościowa, mutacje mthfr(hetero) i pai-1 (homo), KIR haplotyp AA, laparoskopia luty 2020r.,: endometrioza, adenomioza, jajowody drożne,
on: morfologia 10%, HLA-C C2C2
01.07.2020 r. punkcja 11 komórek --> 7 ❄️
05.10.2021r. III transfer wspomagany accofilem, atosibanem. AH, embryo glue i jest ❤️ -
nick nieaktualnywerni wrote:Ruda i jak tam się czujesz ?
Dobrze, nawet nie czuję jakby się coś tam u mnie działo, mimo że piersi mnie bolą wciąż.
Przed wczoraj miałam drobne plamienie, więc wczoraj rano od razu poleciałam do lekarza.
Ale podobno jeśli jednorazowo to nie ma problemu, na usg jeszcze nic nie widać, ale lekarz powiedział, że ciąża jest ewidentna.
Zlecił mi badania na pierwszy trymestr, w tym aktualne TSH, bo podobno są inne normy.
Kartę ciąży mi założą po 💛
Jejku, czuję się taka wypompowana z sił, że nie jestem w stanie funkcjonować. Po południu konieczna drzemka i w ogóle więcej leżę niż coś robię.
26 czerwca wracam do pracy ze zwolnienia lekarskiego, bo teoretycznie noga będzie wyleczona. -
Ofelia może w ciąży jesteś.
Ruda a lekarz przepisal Ci dupka ? Pamiętam ze na początku też mnie bolały piersi i jajniki. Kiedy masz teraz wizytę ? Może będzie juz slychac bicie serduszka ? ja w 6+3 słyszałam -
nick nieaktualnyNie przepisał mi nic, kazał tylko jeść witaminki.
Wizytę mam 1 lipca, to będzie 6tc+0.
No zobaczę, do tego czasu będę chodzić jak na szpilkach, chuchać i dmuchać.
Prócz tego jednorazowego wybryku, do tej pory nic. Trochę ciągnie mnie w brzuchu, ale to chyba normalna rzecz. -
nick nieaktualny
-
Dziś się biorę za sortowanie ubranek i niedługo zacznę prania robić. Jeszcze zostało mi parę zakupów do zrobienia. Wózek jeszcze trzeba kupić.
-
nick nieaktualnyJejku ja to bym już chciała być po wizycie serduszkowej, na razie biegam przy każdym zakłuciu do toalety, sprawdzam czy nie ma krwi itp.
Ale póki co jest chyba okej, brzuch mnie trochę ciągnie, czasem zakłuje, ale to przy kichnięciu czy gwałtownym wstawaniu. -
nick nieaktualny
-
Ruda u mnie w 6tc+0 było już widać serduszko Z tym duphastonem to są różne szkoły, wielu lekarzy uważa że nie ma takiej potrzeby i wysoki progesteron niekoniecznie uchroni przed poronieniem z kolei z niskim też można utrzymać.ciążę. W sumie te normy są dość szerokieCóreczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
nick nieaktualnyJejku, nie mogę się doczekać tej wizyty 1 lipca, chciałabym w końcu zobaczyć tego malucha i serduszko, trochę się uspokoję.
Choć pewnie, zacznę się stresować do kolejnych badań.
Frida jak Ty się czujesz? Dają te upały w kość?
Werka będzie dobrze, już niedługo będziesz miała swoje słoneczko do tulenia i całowania ❤️werni lubi tę wiadomość
-
Ruda to normalne Chyba każda się tak stresuje, zwlaszcza jeśli zajście w ciążę nie przyszło łatwo. Pewnie będzie taki niepokój do prenatalnych. Ale nastawienie też dużo robi, bądź dobrej myśli
Oj upały dają mi w kość, ciężko mi z tym brzuchem i trudno znaleźć wygodną pozycję Ale nie chodzę za dużo w te upały, prędzej rano lub wieczorem. No i pocieszam się, że już niedługowerni lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
nick nieaktualny
-
Ruda to wlasnie sie robi miedzy 11 a 13 tc. Możesz zrobić samo usg a mozesz usg plus test z krwi na takie białko Pappa. Musisz sama zdecydować. Ja osobiście robiłam tylko usg bo wynik tego testu z krwi to tylko statystyka, np. wychodzi że 1 na 1000 kobiet z takim wynikiem urodziła chore dziecko. I nadal w.sumie nic nie wiesz czy Ty będziesz tą 1.na 1000 a możesz mieć duże ryzyko np. 1:4 a mimo to urodzić zdrowe. Ja i tak sporo się stresowalam na początku ciąży więc nie chciałam sobie dokładać stresu takim badaniem które i tak nie daje żadnej pewności Bardziej ufalam usg, pomiarowi przeziernosci karkowej, kości nosowej itd.
No ale to moje zdanie oczywiścieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 09:15
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙