2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jak tak wspominamy to jutro wypada rok jak zatestowalam 😊 jak dziewczyny a szczegolnie Magda namawiala mnie do testu. I jak wkoncu go zrobiłam to aż byłam w szoku jak zobaczyłam dwie kreski. A teraz ten mały lobuziak śpi kolo mnie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny,
Jestem tu nowa. Niestety nie dałam rady przeczytać całego tego forum. Gratuluję tym kobietkom, którym się udało i witam te, które nadal walczą i przyłączam się do was. U mnie leci 8 miesiąc odkąd się staramy. 2 miesiące temu dowiedziałam się, że mam PCOS. Przyjmuje teraz castangus, ovarin, metformax i duphaston od 16dc przez 10 dni (tak wiem duphaston może blokować owulację, ale dostałam go przede wszystkim na bardzo niski progesteron + krwawienia międzymiesiączkowe). Jadę na tych lekach 2 miesiąc i czuję się świetnie. Dodatkowo od miesiąca jestem na diecie pod PCOS i ćwiczę. Nie mam nadwagi, jestem szczupłą osoba, ale dzięki diecie i ćwiczeniom zrzuciłam 3kg. Wizyti kontrolna u ginekologa po 3 miesięcznej kuracji lekami mam pod koniec stycznia i zobaczymy co dalej mam jednak pytanie czy jest tu jakaś szczęściara ,która również ma PCOS i udało jej się zajść w ciążę lub nadal walczy? Pozdrawiam! -
Sisi witaj .
Po 1 . Dupek nie hamuje owulacji , to glupi mit praktykowany ciagle wiec spokojnie
Tak , Ja mam pcos od 17 roku zycia plus wiele wiele innych chorob . Brak naturalnych owulacji mialam wiele lat , jechalam na sterydach ,mialam cykle stymulowane po ktorym raz zaszlam w ciaze ( trojaczki ) lecz poronilam . Pozniej przestala dzialac tablica medelejewa na moj organizm . Wsciekla przestalam brac leki po czasie sama z siebie , chcialam odsapnac i co ??? Naturalna owulacja po odstawieniu lekow przyszla . Mam z tej cudnej owulacji synka 4 letniego . Choroba nasilila sie ponownie 2 lata temu , ginekolog dal 7 procent szans na drugie dziecko . Na pierwsze dawali 3 i chcieli kierowac na in vitro bo lata owulacji nie mialam nawet jak napisalam wyzej .
W kwietniu tego roku owylacja naturalna przyszla ale ok 30 dc gdzie Ja juz czekalam na okres z tym , ze miesiaczki mam co 35-90 dni nawet wiec wiadomo ... mogla mi sie.spoznic a tu zonk . Okazalo sie , ze jestem w ciazy aktualnie 33 tc leci -
nick nieaktualnyZakręcona dziękuję za odpowiedź :* co do tego duphastonu to faktycznie można się pogubić...różne już opinie czytałam i ponoć brany w małej dawce niczego nie blokuje. Jestem oczywiście dobrej myśli i wierzę, że i mi się uda mieć dzidzię i, że nie będę musiała walczyć o to latami. Ale zobaczymy co przyniesie los. Tobie mocno gralutuje!
-
Sisi25 wrote:Zakręcona dziękuję za odpowiedź :* co do tego duphastonu to faktycznie można się pogubić...różne już opinie czytałam i ponoć brany w małej dawce niczego nie blokuje. Jestem oczywiście dobrej myśli i wierzę, że i mi się uda mieć dzidzię i, że nie będę musiała walczyć o to latami. Ale zobaczymy co przyniesie los. Tobie mocno gralutuje!
Ja staralam sie ponad 24 cykle o pierwsze dziecko , tym razem poszla calkowita " wpadka " wiec wszystko sie moze zdarzyc .
-
nick nieaktualnyZakręcona myślę, że ważne też jest to żeby "odblokować" głowę i nie nakręcać się tak na ciążę. Ja nawet nie obserwuje u siebie temperatury, śluzu i innych objawów. Robiłam to przez ostatnie miesiące do diagnozy. Jak usłyszałam, że mam PCOS to wyłączył się wewnątrz mnie taki guziczek "ciąża za wszelką cenę" a włączył taki "moje zdrowie przede wszystkim" i aktualnie na tym się skupiam leczę się i dbam o siebie z myślą o sobie, bez nastawienia, że to wszystko dla dzidzi. Chociaż wiadomo, że też o to chodzi, ale czuję się o wiele lepiej psychicznie jak się tak nie nakręcam k na nic nie zwracam uwagi
ZakręconaOna, werni lubią tę wiadomość
-
Hej Sisi dobrze napisalas. Lepiej tak sie nie spinac do ciazy. Moj maz to samo mowil zanim zaszlam zeby na luzie, na spokojnie i go posluchalam. On zrobil badania i byly ok ja chciałam powtórzyć wszystkie badania bo mialam przerwe i zrobic hsg ale zanim to zrobilam okazalo sie ze jestem w ciąży.
Tez jestem bardzo szczupla i myslalam ze przez moja niedowage nie moge zajsc ale na szczęście co innego bylo chyba powodem ze nie moglam a byl nim stres i presja przez ex. -
U Mnie procz ubranej choinki i ozdobionego domu w srodku to nic narazie nie szykuje .
Gotowac bede w poniedzialek i wtorek w wigilie bo 1 dzien swiat u nas dopiero . Na wigilie idziemy do mojej Mamy i Ona robi wigilie sama a Ja pierwszy dzien swiat sama .
Szwagier przylatuje z Polski w piatek juz ma ze mna ciasta piec nie bede sie rozpisywac co gotuje bo troche tego bedzie ale z ciast to On jakies robi swoje popisowe , Ja robie sernik z czekolada i pavlova z owocami
Takto wrocilam dzis do pracy po zwolnieniu na zapalenie oskrzeli to wiesz Werka , pisze bo laski nie wiedza . Miesiac jeszcze przede mna i juz koniec . W 38 tygodniu a raczej poczatku 39 odchodze z pracy na macierzynski juz i bedziemy czekac na bobaska .