X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Aktywne przygotowania do bycia mamą
Odpowiedz

Aktywne przygotowania do bycia mamą

Oceń ten wątek:
  • Nina82 Ekspertka
    Postów: 235 414

    Wysłany: 12 listopada 2012, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapraszam do opisywania, co jeszcze robimy, oprócz prowadzenia wykresu, by przygotować siebie i swoje ciało do zostania mamą :) Temat dla przyszłych aktywnych mam.

    anna_w, Dora, anulek89 lubią tę wiadomość

    iv0915nmtn0pw8ol.png

    3jgx3e3kcagyktpu.png
  • DzejKej Autorytet
    Postów: 1443 1229

    Wysłany: 12 listopada 2012, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pije kawy... Mojej kochanej pysznej kawy...
    Ani zadnego alkoholu. Jem normalnie, ale biore kwas foliowy i witaminy B.
    Czytałam juz co robic zeby uniknac pozniej rozstepow (o ile w ogole sie da) i jak wrocic do formy.

  • Nina82 Ekspertka
    Postów: 235 414

    Wysłany: 12 listopada 2012, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie sobie zdałam sprawę, że przez cały cykl większość swojego wolnego czasu spędziłam analizując swój wykres, wykresy na tablicy i wykresy w galerii. Pomyślałam, że taki sposób oczekiwania na dziecko mnie wykończy. Postanowiłam w czasie oczekiwania na bociana zadbać o swoją aktywność - w końcu w ciąży jest ona również potrzebna :)
    I tak dzisiaj:
    Wracałam z pracy na piechotę (30 min. marszu)
    Kupiłam piłkę do ćwiczeń (w ciąży i tak się przyda) i właśnie na niej siedzę pisząc tego posta
    Kupiłam skakankę! Mam w domu wystarczająco dużo miejsca by jej używać.

    Mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda mi się zostać aktywną (prawie) mamą :)

    anulek89, Modelka, Nanatasza lubią tę wiadomość

    iv0915nmtn0pw8ol.png

    3jgx3e3kcagyktpu.png
  • Nina82 Ekspertka
    Postów: 235 414

    Wysłany: 12 listopada 2012, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam Cię DzejKej, że potrafiłaś zrezygnować z kawy... ja wciąż wypijam dwie filiżanki dziennie... :(

    iv0915nmtn0pw8ol.png

    3jgx3e3kcagyktpu.png
  • marta6963 Znajoma
    Postów: 24 27

    Wysłany: 12 listopada 2012, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba też zaopatrze się w taka piłkę. Fajna rzecz. Ja też spędzam czas na tych wszystkich analizach. Bardzo wykańcza.

    Nina82, czerwiec0506 lubią tę wiadomość

  • Mała Autorytet
    Postów: 403 288

    Wysłany: 12 listopada 2012, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No co do kawy też podziwiam:)Jakoś nie mogę, nie do końca...:-) Ale mała nie zaszkodzi prawda:-)

    mauysia lubi tę wiadomość

  • Kasiulek215 Przyjaciółka
    Postów: 62 82

    Wysłany: 12 listopada 2012, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ograniczam kawę do jednego kubka rano, a w drugiej połowie cyklu nie piję ani kropli alkoholu (w czasie okresu zdarza mi się zgrzeszyć jakimś piwkiem :/ ). Zapisałam się na pilates- super zajęcia, rozciągają, odstresowują i można je kontynuować w ciąży. Poza tym biorę magnez i kwas foliowy no i najważniejsze: staram się dbać o Męża i jakość naszego związku, wyciągam Połówka na spacerki, gotuję pyszne obiadki, dużo się przytulam :) W końcu szczęście w związku sprzyja czułościom ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2012, 21:14

    Nina82, anulek89, weronika86 lubią tę wiadomość

    60b8f49bfac91c1804410e57ac982ea3.png
  • BellaRosa Autorytet
    Postów: 1912 1836

    Wysłany: 12 listopada 2012, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja podczas starań podjęłam najtrudniejsze wyzwanie w całym moim życiu (mówię z pełną powagą...) rzuciłam palenie. A prawdę mówiąc rzucam, bo że rzuciłam to powiem po roku nie palenia :D a więc w okolicach owulacji (wczesniej nie dałam rady ani psychicznie ani fizycznie...) przerzuciłam się na e-papierosa. Rozpoczęłam od najmniejszej dawki nikotyny rozcieńczonej z płynem bez nikotyny... po 3 dniach zaryzykowałam i zaczęłam używać płynu bez nikotyny. Do póki nie zobaczyłam dwóch kresek popalałam jak już nie mogłam wytrzymać (1 papierosa dziennie do 3- w najbardziej krytyczny dzień spaliłam 3). Po zobaczeniu 2 kresek zapaliłam ostatniego papierosa... takiego symbolicznego, ze coś się kończy a coś zaczyna. nie powiem- jest mi cholernie ciężko, bo paliłam 9 lat od 1 do nawet 2 paczek dziennie i jest mi źle. Dlatego wspomagam się beznikotynowym e-dymkiem, który naprawdę mi pomaga. Dla mnie to naprawdę mega wyczyn... swoje na głodzie już przeryczałam. Najgorszemu wrogowi nie życzę nałogu (szczególnie momentu odstawienia).
    Poza tym podczas starań zaczęłam więcej pić (bo ogólnie piję malutko) i nawet zmusiłam się parę razy żeby zjeśc jabłko (ogólnie nie cierpię jabłek) to też olbrzymi wyczyn jak na mnie :D brałam (biore nadal) kwas foliowy i ogólnie starałam się i staram być lepszym człowiekiem, bo gdy się nosi dziecko pod sercem nie można być złym...
    A pilatesy i inne takie zostawiam bardziej zdyscyplinowanym ;p

    Nina82, anulek89, Shagga_80, weronika86 lubią tę wiadomość

    f2wldf9h9lun5cxj.png
    iv09cwa1ersqxdi1.png
  • Nina Autorytet
    Postów: 3522 4056

    Wysłany: 12 listopada 2012, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja przede wszystkim wciąż planuję się nie stresować i nie myśleć o tym, o czym wciąż myślę...ale to tkwi tak głęboko, że mimo wszystko wyprzeć się nie da, tym bardziej, że ja pracuję z dziećmi i to małymi...ale co tam uważam, że nadzieja i wiara są najważniejsze, a używki....wiadomo szkodliwe, kawę piję jedną dziennie, ale przecież dziewczyny są kobiety co pija i palą, nie dbają o siebie, a mimo to zachodzą w ciążę i gdzie tu sprawiedliwość?? z resztą już dawno jej nie szukam....zbieram się w garść_ nowy cykl= nowe szanse!!!

    Adka, anulek89, Asinta lubią tę wiadomość

    ijpbx1hp0l1f6pzg.png
    dqprj44jred240is.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 12 listopada 2012, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja ostro wziełam się za siebie i tak:
    1. w ciagu niespełna z wagi 79,9 (wzrost 173) zeszłam do 74,6kg i mam zamiar jeszcze zrzucić
    2. do sklepu i gdzie się tylko da chodze na nogach i do tego długie spacery z psem
    3. nie palę co do alkoholu to praktycznie nie piję wcale czasem zgrzeszę małą lampeczką likieru
    4. jem owoce i raczej gotowane rzeczy, zero śmieciowego jedzenia
    5. zdałam na prawko i wróciłam na studia
    6. staram się więcej czytać nie dzieciowej literatury i więcej się uśmiechać
    7. kawe piję jedną rano (lekarz mówi że nie zaszkodzi a przy poim niski ciśnieniu mam wskazaną więc piję ją na legalu ale nie więcej niż jedną i jak nie musze to nie pije)
    to chyba na tyle przynajmniej na razie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2012, 08:46

    Kasiulek215, Nina82, anulek89, Shagga_80, maximka84 lubią tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • DzejKej Autorytet
    Postów: 1443 1229

    Wysłany: 13 listopada 2012, 05:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z ta kawa to nie bylo tak łatwo... Na poczatku "odwyku" przysnelam kilka razy na wykladzie. Teraz juz jakos idzie. Teskni mi sie za smakiem kawy... Troche mi problemy z zoładkiem pomogly, bo po kazdej kawie dostawałam bolu brzucha.

    anulek89 lubi tę wiadomość

  • anna_w Ekspertka
    Postów: 240 325

    Wysłany: 13 listopada 2012, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, Nina82 fajny wątek założyłaś, napewno będziemy się tu udzielać i wzajemnie się mobilizować. Ja póki co to przez ostatnie kilka, może juz nawet kilkanaście dni nie piję kawy, ale nie to żebym sama to sobie narzuciła, po prostu tak jakos wyszło dzięki mojemu mężowi, zaczął narzekac na problemy żołądkowe wiec wymyśliliśmy że rano zamiast kawy wypijemy herbatkę i tak juz się to ciągnie ten niedlugi czas. Moj M czasem w ciągu dnia wypije kawę, natomiast ja raczej unikam.

    Nina82, anulek89 lubią tę wiadomość

  • Dora Autorytet
    Postów: 1783 1387

    Wysłany: 13 listopada 2012, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina:świetny temat!
    Ja wraz z moim m. staramy się zdrowo odżywiać i ćwiczyć;
    * jeździmy na rowerowe wycieczki i chodzimy na basen
    * piję tylko jedną małą kawę dziennie, zamiast drugiej piję zbożówkę
    * od trzech miesięcy przyjmujemy kwas foliowy i witaminy- zgodnie z zaleceniami naszego farmaceuty
    * zrezygnowaliśmy z alkoholu i napojów energetycznych (sama trucizna), pijemy zieloną herbatę i soki
    * czytamy książkę "Pierwsze 9 miesięcy"
    *wcinamy dużo orzechów i migdałów i ryb
    * nigdy nie paliliśmy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2012, 18:31

    Nina82, Fedra, anulek89 lubią tę wiadomość

    Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
  • Beata Autorytet
    Postów: 4860 5945

    Wysłany: 13 listopada 2012, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wątek świetny prawdziwie mobilizujący, postaram się brać z Was przykład bo na razie mi nie bardzo wychodzi, tzn. piję 2-3 kawy no i zero ruchu, o zdrowym odżywianiu już nie wspomnę

    chcębejbi lubi tę wiadomość

    Oliwka 2006
    2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
    cd9byx8dsom4toou.png
  • anulek89 Przyjaciółka
    Postów: 107 23

    Wysłany: 13 listopada 2012, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczęłam 3 miesiące temu jeść kwas foliowy, schudłam 15 kg i jeszcze trochę mi zostało ok 4-ech. Zdrowo się odżywiam. Kawy całe szczęście nie pijam - dawniej sporadycznie mi się zdarzało 3w1. Ale odkąd nie palę to nie piję kawy. Paliłam 2 lata i rzuciłam z dnia na dzień juz jakieś 3 lata wstecz. Tak postanowiłam i kropka :). Alkoholu praktycznie juz dawno nie miałam w ustach :) a tym bardziej, że nie przepadam. Gdzie się da idę pieszo bądź jadę rowerem (a że nie mam prawka ani samochodu to mi to ułatwia sprawę - z autobusów korzystam jak już muszę - np jakieś większe zakupy czy załatwienie spraw).

    No i chyba tyle :)

    A wątek świetny - mobilizujący bardzo :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2012, 10:46

    Nina82 lubi tę wiadomość

    ?pokaz=797650d44de55faba.png
    i.png
  • anna_w Ekspertka
    Postów: 240 325

    Wysłany: 13 listopada 2012, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapomniałam dospiać, poza rezygnają z kawy, oczywiście kwas foliowy, a od tego cyklu zażywam Femibion Natal 1, a mąż łyka Androvit.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2012, 11:04

    Fedra lubi tę wiadomość

  • olga Znajoma
    Postów: 30 4

    Wysłany: 13 listopada 2012, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    super watek :)
    1 lykam witaminy dla kobiet planujacych ciaze
    2 jem zdrowiej ( duzo owocow , warzyw, jagurtow itd. )
    3 moj m pije codziennie kefir
    4 chodze na dluzsze spacery z psem
    5 zaczelam biegac
    6 staram sie nie myslec caly czas o tym jak bardzo chce miec drugie dziecko ale to mi nie wychodzi :)
    7 kawy nigdy nie pilam i nie palilam maz tez

    Nina82, Fedra lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]i81xxqpkcfch6t2k.png[/link]
    724292409f41270bc14cb4268cb264e1.png
  • Kasiulek215 Przyjaciółka
    Postów: 62 82

    Wysłany: 13 listopada 2012, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe! Faktycznie wątek świetny, aż miło zajrzeć i zobaczyć, że staranka mogą zmienić życie na lepsze :) Ja też zapomniałam dodać, że podobnie jak Fedra postanowiłam zrobić wreszcie prawko (jutro mam egzamin, trzymajcie kciuki). I jeszcze staram się rozwijać "duchowo" - zaczęłam trochę częściej się modlić, zwłaszcza do Św. Dominika, patrona staraczek i ciężarówek ;)
    BellaRosa! Podziwiam Twoją walkę z nałogiem!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2012, 17:23

    Nina82, BellaRosa, Fedra, anulek89 lubią tę wiadomość

    60b8f49bfac91c1804410e57ac982ea3.png
  • DzejKej Autorytet
    Postów: 1443 1229

    Wysłany: 13 listopada 2012, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapomnialam dodac najwazniejszego i najtrudniejszego... Przestałam uprawiac sport wyczynowy :(((( Co prawda dopiero od tego tygodnia, bo wysilek sam w sobie nie jest problemem. Tylko jesli jestem w ciazy to moj ukochany sport jest zbyt niebezpieczny i zbyt meczacy...

  • Nina82 Ekspertka
    Postów: 235 414

    Wysłany: 13 listopada 2012, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Koleżanki! Przez moment mnie nie było, a tutaj aż roi się od pomysłów zmieniających życie! Teraz dopiero widzę, że te zmiany, które ja zaczęłam wprowadzać, to dopiero czubek góry lodowej :)
    DzejKej ja co prawda nie uprawiałam niczego wyczynowo, ale i tak stanęłam przed wyzwaniem jak zadbać o swoją kondycję bez narażania zdrowia ewentualnego dzidziusia. Najpopularniejsze formy aktywności odpadają - bieganie, siłowania itp. Ale przecież coś trzeba robić, bo w przeciwnym razie tłuszczyk rośnie (a to jeszcze nie czas na jego hodowanie ;-)) Stąd właśnie mój pomysł na ćwiczenia z piłką - zainwestowałam całe 21 zł ;-) a czuję się naprawdę dużo zgrabniejsza. No i takie przewracanie i turlanie się z piłką przypomina mi trochę zabawy za dziecka :)
    A myślałyście na przykład o tym, żeby nauczyć się rysować proste kształy - zwierzątka, rzeczy, ludziki - przecież kiedyś nasze dzieciątko będzie pod ogromnym wrażeniem, że umiemy takie rzeczy. Albo nie wiem, gry na cymbałkach? ;-)

    Kasiulek215, anna_w, anulek89, weronika86 lubią tę wiadomość

    iv0915nmtn0pw8ol.png

    3jgx3e3kcagyktpu.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ