Ciąża po usunięciu przegrody w macicy
-
WIADOMOŚĆ
-
Kornelia35 wrote:Hej! Mam normalnie kontrolę w niedzielę. Próbowałam dodzwonić się na Starynkiewicza i numer nie działa. Narazie obydwie wizyty aktualne. Jeśli masz możliwość to może pojedź do szpitala 🥺
-
Kaatarzynaa wrote:Byłam pod koniec kwietnia i miałam "czekać na telefon". Umówiłam się w końcu w czerwcu sama na teleporadę, do której doszło finalnie na początku lipca i teraz zapisują zabiegi na październik.
Hej Ja jestem właśnie po wizycie i mi również kazali czekać na telefon. Jeśli po dwóch tygodniach nie zadzwonią z terminem (Pani doktor powiedziała, że profesor jest zabiegany i tak może być) to mam zadzwonić na rejestrację.
Czy tam mam im powiedzieć, że czekam na termin, czy od razu umówić wizytę online? -
Hej dziewczyny! Ze względu na odwołana wizytę w uczkin zdecydowałam się na prywatną wizytę u profesora. Jestem już po i profesor zdecydował się mnie operować ,zaproponował termin w tą sobotę ,niestety mi nie pasuje min z tego względu że trzeba zrobić dość sporo badań przed,zdecydowałam się na wrzesień. Co do samej wizyty,były spore opóźnienia o których informują. Samo podejście profesora na plus,przyjął mnie w dniu pierwszej miesiączki więc nie było problemu.
-
Kasia20 wrote:Hej dziewczyny! Ze względu na odwołana wizytę w uczkin zdecydowałam się na prywatną wizytę u profesora. Jestem już po i profesor zdecydował się mnie operować ,zaproponował termin w tą sobotę ,niestety mi nie pasuje min z tego względu że trzeba zrobić dość sporo badań przed,zdecydowałam się na wrzesień. Co do samej wizyty,były spore opóźnienia o których informują. Samo podejście profesora na plus,przyjął mnie w dniu pierwszej miesiączki więc nie było problemu.
Hej! czekam na wizytę u profesora. W jakim terminie będzie operować we wrześniu? Pytam z ciekawości czy uda mi się „załapać” na ten termin.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia, 19:51
-
Mimi7 wrote:Hej! czekam na wizytę u profesora. W jakim terminie będzie operować we wrześniu? Pytam z ciekawości czy uda mi się „załapać” na ten termin.
Mimi7 lubi tę wiadomość
-
Hej!
Jestem już po końcowej kontroli. Szukałam tu info jeszcze o docinkach. I trafiłam na tę część dlatego cytuję fragment.
Po 7 balonach , zdecydowałam się na docinkę, bo wgłębienie w macicy sięgało 8-9 mm.
Prof. Ludwin dociął do 2 mm, podał żel i po miesiącu znów wróciłam na kontrolę sis i trochę znów odrosło mam 6-7 mm.
Finalnie mam macicę normalną/łukowatą.
Profesor powiedział, że jest suboptymalnie i już nie zalecał docinek, choć zrozumiałam, że niektóre kobiety dążą do ideału i mają więcej.
Czy to wgłębienie to coś innego co przegroda prawda?
Czy któraś z Was miała podobną sytuację (wadę)?
Łukowata nie jest podobno poważna, raczej traktuje się jako normalą macicę, u mnie jest lekko łukowata.
Poniżej 5 mm jest najlepszy wynik wgłębienia.
Będę wdzięczna za odpowiedź!
QUOTE=Ines1]Lucia001 ja miałam przegrodzie 10-11 mm według Badania u Ludwiga, operowalam prywatnie w Warszawie jednak u innego lekarza, naciał tylko 2-3 mm, i zostało jeszcze ok 8 mm , przed zabiegiem dwie ciąże biochemiczne i jedną po zabiegu. Też zastanawiam się czy nie poprawiać, choć Ludwin pamiętam że mówił mi że jestem w szarej strefie na pograniczu kwalilfikacji do zabiegu, jednak coś wycieli potem i powinno być lepiej więc już sama nie wiem. Ogólnie dwóch lekarzy odradza już docinki. A jak wyglądało to u Ciebie ?Balonów nie miałam bo lekarz po dwóch tygodniach po zabiegu na kontrolnej wizycie stwierdził na usg ze nie ma potrzeby.[/QUOTE]
-