Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne CLO nieudane cykle i wsparcie
Odpowiedz

CLO nieudane cykle i wsparcie

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    Martek&M to rzeczywiście zaskoczenie musiało być mega, tak szybko owulacja, a od którego dc brałaś clo?

    Ag1988 jak przeczytałam ulotkę clo to zastanawiałam się brać czy nie, oto jest pytanie, tyle skutkow ubocznych było tam napisanych i to czesto występujących, ze stwierdzilam znając moje szczęscie mnie coś dopadnie z tej listy. Stwierdziłam, biorę ale na noc, żeby zminimalizować uboczne efekty jeśli mialy być od razu hehe, ale nie było źle ;)


    To super, że obyło się u Ciebie bez ubocznych! U mnie tak średnio... ale może drugi cykl będzie lepszy, pierwszy szok organizm ma już za sobą. A jak Wasza skóra po clo? u mnie dramat się zrobił... duuużo "nieprzyjaciół" niestety.. Sama nie wiem, czy jest sens teraz na oczyszczanie twarzy się wybierać, bo jak dalej będę się faszerować hormonami to nie wiem właśnie czy jest sens..

  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 29 października 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    To super, że obyło się u Ciebie bez ubocznych! U mnie tak średnio... ale może drugi cykl będzie lepszy, pierwszy szok organizm ma już za sobą. A jak Wasza skóra po clo? u mnie dramat się zrobił... duuużo "nieprzyjaciół" niestety.. Sama nie wiem, czy jest sens teraz na oczyszczanie twarzy się wybierać, bo jak dalej będę się faszerować hormonami to nie wiem właśnie czy jest sens..
    U mnie nic nie wyskakuje, nie mam problemów z cerą na szczęście, tylko przed @ czasem 2 czy 3 krostki wyskoczą. To może w domu stosuj sama jakieś antybakteryjne i antytrądzikowe kosmetyki, a oczyszczanie u kosmetyczki zostaw jak kuracje skończą się skoro masz pewnosć że to skutek uboczny clo. U mnie skutkiem ubocznym jest to, że na wagę idzie, bo clo i duphaston (znacznie dluzej), choc w tym cyklu nie będe brała ponoć bo mowiła ginka, że przerwę od dupka zrobimy.

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • Karolcia89 Autorytet
    Postów: 763 302

    Wysłany: 29 października 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    To znaczy, że jajniki reagują na clo i może będziesz miała dużo pęcherzyków, jak już odczuwasz ;) Mnie w pierszym cyklu z clo tez wcześnie jajniki dawały znać o sobie i to dość intensywnie i było wtedy 3 pęcherzyki dobrych rozmiarów. Żel pomaga jak działacie, ale wiesiołek i siemie lniane pomagają w wytwarzaniu śluzu naturalnego. Też żel stosujemy, ale nie wiadomo na ile on działa, jest zbliżony wyglądem i konsystencją do tego naturalnego, ale nie zastąpi go chyba tylko wspomaga, tak to rozumiem, więc lepiej wspomagać się od początku cyklu wiesiołek do owulacji lub siemie lniane jeśli lubisz ;)
    Kiedyś wspomagałam się siemieniem lnianym, ale w sumie tak czy siak miałam sporo swojego więc zaprzestałam. Dzisiaj od rana trochę mi mokro, więc jakiś tam śluz się pojawia. No nic, zobaczymy co dzisiaj monitoring wykaże... trzymajcie proszę kciuki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 12:30

    05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
    21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
    14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP

    Obniżone białko Z
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    U mnie nic nie wyskakuje, nie mam problemów z cerą na szczęście, tylko przed @ czasem 2 czy 3 krostki wyskoczą. To może w domu stosuj sama jakieś antybakteryjne i antytrądzikowe kosmetyki, a oczyszczanie u kosmetyczki zostaw jak kuracje skończą się skoro masz pewnosć że to skutek uboczny clo. U mnie skutkiem ubocznym jest to, że na wagę idzie, bo clo i duphaston (znacznie dluzej), choc w tym cyklu nie będe brała ponoć bo mowiła ginka, że przerwę od dupka zrobimy.


    A waga to już nawet nie wspomnę... Ale dziś postanowiłam- trzeba wziąć się w garść i zacząć znowu dbać o siebie... Co z tego, że czasem jest do dupy, bo ciąży nie ma, ale trzeba jakoś iść do przodu. Także kremiki do twarzy, witaminy na włosy, skórę i paznokcie - zamówione. Może i lepszy humor będzie, jak człowiek trochę swój wygląd poprawi.

    Aa1 lubi tę wiadomość

  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 29 października 2018, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia89 wrote:
    Kiedyś wspomagałam się siemieniem lnianym, ale w sumie tak czy siak miałam sporo swojego więc zaprzestałam. Dzisiaj od rana trochę mi mokro, więc jakiś tam śluz się pojawia. No nic, zobaczymy co dzisiaj monitoring wykaże... trzymajcie proszę kciuki :)
    Karolcia trzymam kciuki i daj znać po wizycie co tam słychać ;)

    Ag1988 czyli tez po clo przybyło Ci troszkę? Na pewno poprawa nastroju będzie, bo przecież nic tak kobietom nie poprawia humoru jak zakupy, ciuszki i kosmetyki ;)

    Karolcia89 lubi tę wiadomość

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    Karolcia trzymam kciuki i daj znać po wizycie co tam słychać ;)

    Ag1988 czyli tez po clo przybyło Ci troszkę? Na pewno poprawa nastroju będzie, bo przecież nic tak kobietom nie poprawia humoru jak zakupy, ciuszki i kosmetyki ;)


    Zaczęło mi przybywać już po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych- to był pierwszy "szok" dla organizmu, bo jak brałam, to waga leciała w dół. Także niestety 8 kg do przodu.. Ale teraz staram się nie jeść słodyczy, białego pieczywa i ogólnie uważać, więc może pomimo wszystko jakoś nie będzie tragicznie z wagą. A wagę kupiłam, tylko, że musiałam oddać i teraz czekam na reklamacje, potem będę monitorować rozwój sytuacji ;)

    Karolcia89 lubi tę wiadomość

  • Karolcia89 Autorytet
    Postów: 763 302

    Wysłany: 29 października 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po monitoringu. Pęcherzyk 19,7. Przed chwilą wzięłam zastrzyk. Dzisiaj i jutro musimy serduszkować, a od środy progesteron :)

    05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
    21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
    14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP

    Obniżone białko Z
  • Martek&M Autorytet
    Postów: 850 702

    Wysłany: 29 października 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    To czekamy razem na @ i później drugi cykl z clo. U mnie jeszcze będzie pregnyl, bo mój pęcherzyk nie pękł ostatnio... Dobrze czułaś się po clo? czy dopadły Cię skutki uboczne...? Miałaś bóle?

    Miałam uderzenia gorąca naprzemiennie z dreszczami, przez kilka dni bóle głowy i jajników. Nie było najgorzej. Bałam się że będę miała jakieś mdłości albo wymioty

    Clo brałam od 5dnia cyklu przez 5dni

    ❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
    ❤️Michaś❤️ 26.10.2021
    ❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
    ❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)

    💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
    🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
    🔜 badania prenatalne - 05.08.2024
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 29 października 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia89 wrote:
    Jestem po monitoringu. Pęcherzyk 19,7. Przed chwilą wzięłam zastrzyk. Dzisiaj i jutro musimy serduszkować, a od środy progesteron :)
    No to super :) Owocnych starań, działajcie tam porządnie :)

    Karolcia89 lubi tę wiadomość

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 29 października 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia89 wrote:
    Jestem po monitoringu. Pęcherzyk 19,7. Przed chwilą wzięłam zastrzyk. Dzisiaj i jutro musimy serduszkować, a od środy progesteron :)
    No to super :) Owocnych starań, działajcie tam porządnie :)

    Karolcia89 lubi tę wiadomość

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek&M wrote:
    Miałam uderzenia gorąca naprzemiennie z dreszczami, przez kilka dni bóle głowy i jajników. Nie było najgorzej. Bałam się że będę miała jakieś mdłości albo wymioty

    Clo brałam od 5dnia cyklu przez 5dni


    Uderzenia gorąca też miałam, duszności i bóle jajnika, w 15 d.c. nawet brałam przeciwbólowe, ale jak ma pomóc to warto się przemęczyć.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A brałam od 2 do 6 dnia cyklu.

  • MonikaSho Koleżanka
    Postów: 51 38

    Wysłany: 30 października 2018, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    MonikaSho jaki masz wynik amh? U mnie rok temu było = 2,96. Ciekawe ile teraz jest, w jakim tempie zmniejsza się to np. na rok? Macie dziewczynki taką wiedzę, a może któraś z Was miała robione w takim odstępie czasu powtórne?
    Fajnie byłoby jakbyś miała monitoring jednak, wiec walcz o to, bo branie clo bez monitoringu to loteria co się tam dzieje, no i w odpowiednim czasie może zastrzyk dostaniesz, żeby znów za duży nie urósł.

    19iwona90 jaki masz dalszy plan działania, jeśli już ostatni cykl na clo?

    U mnie w 2dc było 3,3

    Starania o maluszka od 2016 roku.
    HSG Lipiec 2018 - drożne
    Hormony w normie, prolaktyna i testosteron delikatnie podwyższone. Prolaktyna zbita suplementem OVARIN. Insulinooporność- metformax 3x500
    Pierwszy cykl z clo 30.09.2018 od 5 do 9dc
    Owulacja była, pęcherzyki pękały, ciąży brak.
    Kwiecień 2020 pierwsza wizyta informacyjna w OA
    Mutacje MTHFR 677 i 1298 hetero, PAI1
    Metformax odstawiony, insulinoopornosc uregulowana dietą.
    In vitro picsi:
    7 pobranych komórek, 5 zapłodnionych, 4 zostały do 5 doby I rozwinęły się do blastocysty. Pierwszy transfer z embryo glue luty 2021- beta 0,1
    Drugi transfer z embryo glue podane 2 zarodki marzec 2021- beta 0,2
    Został ostatni zarodek. Postanowiliśmy, że podejmiemy się adopcji, brak sil do walki biologicznej.
    Lipiec 2023 szczęśliwa mama adopciaka.
    8.12.2023 transfer ostatniego mrozaczka
    7dpt test sikany negatywny
    18.12 beta z krwi 5.8
    20.12 beta z krwi
  • MonikaSho Koleżanka
    Postów: 51 38

    Wysłany: 30 października 2018, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dziś u gina. Jak obejrzała moje usg kazała odstawić clo bo jak stwierdziła idzie to w złym kierunku. Dwie tabletki już wzięłam bo wizyta dziś a wczoraj piąty dc. Teraz mam wizytę dopiero 27.11 i dostanę wtedy skierowanie na usg, receptę też mam ale twierdziła że na razie jej nie wykupowac pewnie wykupić ja będę musiała dopiero w grudniu albo nie wiem kiedy... No podlamalam się mega...

    Starania o maluszka od 2016 roku.
    HSG Lipiec 2018 - drożne
    Hormony w normie, prolaktyna i testosteron delikatnie podwyższone. Prolaktyna zbita suplementem OVARIN. Insulinooporność- metformax 3x500
    Pierwszy cykl z clo 30.09.2018 od 5 do 9dc
    Owulacja była, pęcherzyki pękały, ciąży brak.
    Kwiecień 2020 pierwsza wizyta informacyjna w OA
    Mutacje MTHFR 677 i 1298 hetero, PAI1
    Metformax odstawiony, insulinoopornosc uregulowana dietą.
    In vitro picsi:
    7 pobranych komórek, 5 zapłodnionych, 4 zostały do 5 doby I rozwinęły się do blastocysty. Pierwszy transfer z embryo glue luty 2021- beta 0,1
    Drugi transfer z embryo glue podane 2 zarodki marzec 2021- beta 0,2
    Został ostatni zarodek. Postanowiliśmy, że podejmiemy się adopcji, brak sil do walki biologicznej.
    Lipiec 2023 szczęśliwa mama adopciaka.
    8.12.2023 transfer ostatniego mrozaczka
    7dpt test sikany negatywny
    18.12 beta z krwi 5.8
    20.12 beta z krwi
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 30 października 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaSho wrote:
    Byłam dziś u gina. Jak obejrzała moje usg kazała odstawić clo bo jak stwierdziła idzie to w złym kierunku. Dwie tabletki już wzięłam bo wizyta dziś a wczoraj piąty dc. Teraz mam wizytę dopiero 27.11 i dostanę wtedy skierowanie na usg, receptę też mam ale twierdziła że na razie jej nie wykupowac pewnie wykupić ja będę musiała dopiero w grudniu albo nie wiem kiedy... No podlamalam się mega...
    Monia to wynik amh masz bardzo dobry :) Co Twój gin miał na myśli mówiąc, ze odstawić clo bo idzie to w złym kierunku? Co takiego widział w tym usg, powiedział? To w sumie 1 cykl miałas clo i drugi zacżęty tylko.
    Nie stresuj się, może po prostu clo nie dla Ciebie i coś innego wymyśli lekarz. Czyli teraz monitoringu nie będziesz miała, ani nic nowego nie zlecił zamiast clo?

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • Karolcia89 Autorytet
    Postów: 763 302

    Wysłany: 30 października 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    To super, że obyło się u Ciebie bez ubocznych! U mnie tak średnio... ale może drugi cykl będzie lepszy, pierwszy szok organizm ma już za sobą. A jak Wasza skóra po clo? u mnie dramat się zrobił... duuużo "nieprzyjaciół" niestety.. Sama nie wiem, czy jest sens teraz na oczyszczanie twarzy się wybierać, bo jak dalej będę się faszerować hormonami to nie wiem właśnie czy jest sens..
    U mnie żadnych skutków ubocznych jako takich, oprócz niewielkiej ilości malutkich pryszczy i suchosci pochwy.

    05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
    21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
    14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP

    Obniżone białko Z
  • Karolcia89 Autorytet
    Postów: 763 302

    Wysłany: 1 listopada 2018, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny;) mierzycie temperaturę w cyklu? Ile dni po Ovitrelle zauważyłyście skok?
    U mnie zastrzyk był w poniedziałek o 20, a temp dalej niska :(

    05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
    21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
    14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP

    Obniżone białko Z
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mierzę, myślę, że jakbym dodała jeszcze mierzenie temperatury, to bym się za bardzo nakręcała, a tak to co ma być to będzie.

  • Karolcia89 Autorytet
    Postów: 763 302

    Wysłany: 1 listopada 2018, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Ja nie mierzę, myślę, że jakbym dodała jeszcze mierzenie temperatury, to bym się za bardzo nakręcała, a tak to co ma być to będzie.
    Z jednej strony racja, ale z drugiej ja już próbowałam różnych metod. Były cykle w których odpuszczałam i myślałam, że co ma być to będzie i mimo wszystko się nie udawało. Jednak dzięki mierzeniu temp bardziej mogę kontrolować co się tam u mnie dzieje i w razie czego skonsultować to z lekarzem.

    05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
    21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
    14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP

    Obniżone białko Z
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 1 listopada 2018, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia89 wrote:
    Hej Dziewczyny;) mierzycie temperaturę w cyklu? Ile dni po Ovitrelle zauważyłyście skok?
    U mnie zastrzyk był w poniedziałek o 20, a temp dalej niska :(

    Ja miałam zastrzyk w piątek o 10h, w niedziele bol jajnikow i mrowienie w piersiach( prawdopodobnie owulacja) a w poniedz. był skok. Możesz kuknac na moj wykres.

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
‹‹ 2 3 4 5 6 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ