Czerwcowe mamusie 2013 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
yhy....dla mnie to tereny nieznane
Ja mam zakończenie kursu na główną księgową. Egzamin trwa chyba z 5 godzin i mam tam wszystko, podatki, rachunkowość, finanse, prawo,....bleeeeee
A pracuje w dziale marketingu i sprzedaży :pinessa lubi tę wiadomość
-
i zero mobilizacji do nauki też tak masz? Ja sobie w mawiam że będę miała to już za sobą jak przysiądę i nie będę musiała sie uczyć do poprawki ....ale nie działa
Jak sie mobilizujesz ? Ja ogólnie też tak mam ze dzień góra dwa przed egzaminem się uczę a teraz mam wrażenie że jest tego za dużo i mi się odechciewa!!!eunika, inessa lubią tę wiadomość
-
Iwka wrote:i zero mobilizacji do nauki też tak masz? Ja sobie w mawiam że będę miała to już za sobą jak przysiądę i nie będę musiała sie uczyć do poprawki ....ale nie działa
Jak sie mobilizujesz ? Ja ogólnie też tak mam ze dzień góra dwa przed egzaminem się uczę a teraz mam wrażenie że jest tego za dużo i mi się odechciewa!!!
ja ogólnie nie mam problemu z zaliczaniem, nawet jak się nie nauczę to zaliczam tylko pozostaje kwestia na jaką ocenę dlatego mi się strasznie nie chce mimo, że mam ambicję i wolałabym jak najlepiej to zdać ale świadomość że i tak mi pójdzie jakoś mnie dekoncentruje...inessa lubi tę wiadomość
-
Ofelaine wrote:Hej laski u mnie też upał...
Wiadomoc coś o Inesce ??
Cały czas siedzi mi w głowie
Krwawi jeszcze?
No nic na wykresie nie zaznaczyła...ale widzę że jest na foruminessa lubi tę wiadomość
-
eunika wrote:ja ogólnie nie mam problemu z zaliczaniem, nawet jak się nie nauczę to zaliczam tylko pozostaje kwestia na jaką ocenę dlatego mi się strasznie nie chce mimo, że mam ambicję i wolałabym jak najlepiej to zdać ale świadomość że i tak mi pójdzie jakoś mnie dekoncentruje...
To tak jak ja też mam podejście "jakoś się zda" ale strach mnie dopada kiedy pomyślę że może tym razem mi nie pójśćeunika, inessa lubią tę wiadomość
-
Iwka wrote:To tak jak ja też mam podejście "jakoś się zda" ale strach mnie dopada kiedy pomyślę że może tym razem mi nie pójść
pójdzie pójdzie ja z tych nudów zrobiłam test i to jeszcze nie z porannego moczu, oczywiście negatywny, nie wiem po co robiłam skoro i tak wiem, że nie wyszło... muszę się naprawdę czymś zająćinessa lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny. Znowu mi się nie udało. 3 lata starań i nic Chyba czas przestać się łudzić. Zapisałam się na wizytę w klinice, ale chyba będę musiała ją odwołać. Mąż mi się pochorował, nie wiadomo co będzie dalej, nie wiadomo czy wyzdrowieje. Jakoś nam to życie strasznie rzuca kłody pod nogi. Może kiedyś wszystko się ułoży, ale na razie zdrowie męża jest najważniejsze, starania muszą poczekać. A może kiedyś i do nas los się uśmiechnie i obdarzy maleństwem Wam wszystkim życzę powodzenia i wierzę, że każdej kiedyś się uda!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2013, 09:08
eunika, inessa lubią tę wiadomość
-
Mikusia2 wrote:wy tak o studiach a ja nie sstudiuję nie chce mi się.... ide od wrzesnia na rok do szkoły- DEKORATOR WNETRZ takie tam, po liceum...
najważniejsze to robić co się lubi, ja miałam 2 lata przerwy po maturze, spróbowałam pracy, wyszłam za mąż, wyjechałam do innego miasta. po przemyśleniu stwierdziłam, że chcę czegoś więcej i nie chcę takiej pracy jaką mam, postanowiłam iść na studia żeby potwierdzić znajomość języka którego uczę się od dziecka i teraz wiem, że to był dobry wybór. czasami trzeba się zmusić ale najważniejsze to potem niczego nie żałować.
jeśli podoba Ci się Twoje życie to się nie smuć każdy musi je sobie ułożyć po swojemuinessa lubi tę wiadomość
-
Makak wrote:Witajcie dziewczyny. Znowu mi się nie udało. 3 lata starań i nic Chyba czas przestać się łudzić. Zapisałam się na wizytę w klinice, ale chyba będę musiała ją odwołać. Mąż mi się pochorował, nie wiadomo co będzie dalej, nie wiadomo czy wyzdrowieje. Jakoś nam to życie strasznie rzuca kłody pod nogi. Może kiedyś wszystko się ułoży, ale na razie zdrowie męża jest najważniejsze, starania muszą poczekać. A może kiedyś i do nas los się uśmiechnie i obdarzy maleństwem Wam wszystkim życzę powodzenia i wierzę, że każdej kiedyś się uda!
Kochana najważniejsze, że macie siebie. Teraz mężuś Cię potrzebuje więc się nim zajmij i staraj się nie stresować. wiem, że łatwo jest powiedzieć ale co innego nam pozostaje? Trzymaj się cieplutkoMakak, inessa lubią tę wiadomość
-
eunika wrote:najważniejsze to robić co się lubi, ja miałam 2 lata przerwy po maturze, spróbowałam pracy, wyszłam za mąż, wyjechałam do innego miasta. po przemyśleniu stwierdziłam, że chcę czegoś więcej i nie chcę takiej pracy jaką mam, postanowiłam iść na studia żeby potwierdzić znajomość języka którego uczę się od dziecka i teraz wiem, że to był dobry wybór. czasami trzeba się zmusić ale najważniejsze to potem niczego nie żałować.
jeśli podoba Ci się Twoje życie to się nie smuć każdy musi je sobie ułożyć po swojemuMakak lubi tę wiadomość