Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykaaarolynaaa wrote:U nas nasienie jest też słabe. Niestety teraz norma morfologii nasienia wynosi 4% i u nas jest na granicy. M dostał witaminy i jeżeli nie pomogą to dostanie leczenie na receptę.
A ile ma całkowitej ilości?
Bo to zależy ile to jest to 4%. Mój M ma 1% i mieści się prawie w normie.
Jestem bardzo ciekawa jakie są te lekarstwa na receptę? -
nick nieaktualnyOpowiem Wam moje doświadczenie z nową fizjoterapeutką.
Stwierdziła, że mam strasznie spięte/zastałe spojenie łonowe.
Podobno wygląda ono na typowe dla kobiety, która nie może zajść w ciążę.
W związku z moimi bólami po lewej stronie zdecydowałam sie chodzić teraz regularnie. Może ona coś pomoże..Nova87 lubi tę wiadomość
-
Schmetterling wrote:Opowiem Wam moje doświadczenie z nową fizjoterapeutką.
Stwierdziła, że mam strasznie spięte/zastałe spojenie łonowe.
Podobno wygląda ono na typowe dla kobiety, która nie może zajść w ciążę.
W związku z moimi bólami po lewej stronie zdecydowałam sie chodzić teraz regularnie. Może ona coś pomoże..Anet_86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNova87 wrote:Jestem ciekawa jak ona ci "rozmasuje" to spojenie łonowe )))
-
nick nieaktualny
-
Schmetterling wrote:Pewnie tak jak się powięź "rozbija". Delikatnie tylko masowała, a ja myślałam, że się skicham z bólu. Stwierdziła jeszcze, że taki "zastój" może powodować do nieodpowiedniego dokrwienia narządów miednicy mniejszej.
Nie wiem co to powięź ale mnie jak skurcz w łydce chwyci i mąż masuje to sikam w portki z bólu wieć moge się tylko domyślać jak się wycierpiałać :*Schmetterling, Anet_86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJaness wrote:To co mówisz jest logiczne, ale niedopuszczalne dla lekarzy. Morfologia ma być minimum 4% bez względu na ilość.
Ogólna liczba plemników ma być nie mniejsza niż 39mln i morfologia też nie mniejsza niż 4%. Czyli liczba plemników zdolnych do zapłodnienia wychodziłaby 1,5mln. I mówię o ogólnej liczbie a nie w 1ml.
Ale jak okaże się że plemników jest 200mln a morfologia 1%, co daje nam 2mln plemników prawidłowych, to już usłyszysz od lekarza, że nie ma szansy na naturalną ciążę, albo ta szansa wynosi 1%
No masz rację. Dla lekarzy jest to niedopuszczalne, bo przez takie myślenie jak moje znacznie zmniejszyłaby się ilość chętnych IVF i bidoki nie mieliby na kim kasy ciupać -
nick nieaktualnyMasakra
U nas przy morfologi jest napisane
97% prawidłowych
2% zmiany w główce
1% w witce
To jest to oczym mówicie?
Jest to możliwe żeby aż 97 % ?
To były pierwsze wyniki po operacji żylaków
Przy ilości 197mln /1ml
Przy próbce 4.9ml
No i witam się
Dziś zrobiłam porządek w testach i myślę że możecie mnie wpisać w rekord księgi ovufriend w sikancach
No więc w poprzednim nachalnym cyklu zuzylam 29 testów owulacyjnych i 34 ciążowe- na jeden cykl hahahaahah jak ja to zrobiłam nie wiem
Został mi jeden ciążowy i 1 owulacyjny
Choć owu dziś dokupilam w aptece
Nova nie tylko Ty masz problem z wyborem normalnego lekarza , mój też jest taki jakiś dziwny, ale narazie nie zmieniam
Nie czuje takiej potrzeby tzn zależy od dnia haha
Raz czuje raz nie
Tak jak pisałam cykl ten na luzie więc o lekarzu narazie nie myślę
No a tak pozatym to u mnie bez zmian- choć już mniej nerwowo
Pogoda piękna prawie 20 stopni nawet do pracy dziś poszłam, rano miałam wrażenie jakby mnie menopauza dopadala uderzenia gorąca normalnie miałam ale zwalam to na chorobę nieiwem czy słusznie:-/
Nova87, Posok82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNova, a skąd jesteś? Nie przypadkiem ze Śląska? Bo jeśli tak, to mogę Ci polecić kilku porządnych lekarzy. Niestety, trzeba się przerzucić na prywatne wizyty.. Przerobilam na początku lekarzy z nfz, wiem, jak jest. Dodatkowo niestety to prawda z tym usg, zwlaszcza w mniejszych miejscowościach, albo starych ośrodkach zdrowia. Jak już mają sprzęt, to robią raz w tygodniu, no i najczęściej tradycyjne, na brzuchu.Nie za bardzo miarodajne przy naszych problemach, bo jak masz pełny brzuch wody, to lekarz patrzy jakby przez szkło powiększające, przez co ma błędny obraz.
Trafiłam na dobrego lekarza, który przy każdej wizycie robi mi kontrolnie usg. Płacę stowkę za wizytę. Część badań przez niego zleconych musiałam oczywiście zrobić na własny koszt, ale już grubsze, kompleksowe historie robiłam u niego na oddziale z kasy. I to w dobrym szpitalu.
Tymczasem okna umyte, kąty ogarnięte, pies wylatany, mój brzuch nabity kartaczami, zmykam do roboty.
Jak wrócę, to akurat na "Przyjaciółki" Bo też oglądamMisiaABC, Nova87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPisałam że to pierwsze wyniki po zabiegu, do tego czasu była oligospermie
Następnie wtedy wyniki były super ale przestaliśmy się starać bo mieszkaliśmy chwilowo u teściowej
Dwa lata później znów zaczęliśmy i nic i nic
I późnej już była azoospermia, potem miała być biopsja bo w kolejnych badaniach nie było ani jednego plemnika( żywego ani martwego )
Potem na świat przyszło dziecko kiedy to było nadal jedno wielkie zero , następnie 2 lata późnej kolejne zero badanie w klinice niepłodności na miejscu , 4 miesiące późnej 57mln
Zaraz to sprawdzę raz jeszcze -
nick nieaktualnyJaness wrote:Nie mam przy sobie papierów ale nigdy nie słyszałam o morfologii 97%. Ponoć 20% jest ekstra wynikiem.
Ale jeśli to by było to, to dlaczego piszesz że Twoj mąż jest bezpłodny? To się coś kupy nie trzyma.
No, ja też słyszałam, że wynik 22% to podobno ewenement! Więc się cieszyłam, że mój ma 15% przy blisko 70 mln.Janess, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Moa wrote:Nova, a skąd jesteś? Nie przypadkiem ze Śląska? Bo jeśli tak, to mogę Ci polecić kilku porządnych lekarzy. Niestety, trzeba się przerzucić na prywatne wizyty.. Przerobilam na początku lekarzy z nfz, wiem, jak jest. Dodatkowo niestety to prawda z tym usg, zwlaszcza w mniejszych miejscowościach, albo starych ośrodkach zdrowia. Jak już mają sprzęt, to robią raz w tygodniu, no i najczęściej tradycyjne, na brzuchu.Nie za bardzo miarodajne przy naszych problemach, bo jak masz pełny brzuch wody, to lekarz patrzy jakby przez szkło powiększające, przez co ma błędny obraz.
Trafiłam na dobrego lekarza, który przy każdej wizycie robi mi kontrolnie usg. Płacę stowkę za wizytę. Część badań przez niego zleconych musiałam oczywiście zrobić na własny koszt, ale już grubsze, kompleksowe historie robiłam u niego na oddziale z kasy. I to w dobrym szpitalu.
Tymczasem okna umyte, kąty ogarnięte, pies wylatany, mój brzuch nabity kartaczami, zmykam do roboty.
Jak wrócę, to akurat na "Przyjaciółki" Bo też oglądamMoa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny