Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
I gdzie tu sprawiedliwość ja sie pytam??!!
My baby mamy przerąbane a to tylko dlatego że mamy dziure między nogami!!
Co tydzień krwawimy......musimy rodzić a przed porodem 9msc chodzic z bebzolem!!
Dawać sobie wstrzykiwac jakies płyny w jajowody itp a faceci maja problem z napultaniem do pojemniczka!! ;/ ehhhJaness, KoniczynkaNaSzczęście, Karolina2787, werni, Znowu.ta.kryska, Schmetterling, hipisiątko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJaness wrote:Ja mialam sonoHSG. To podanie plynu pod kontrola USG. Wykonuje sie w gabinecie lekarskim podczas wizyty. Zdarza sie ze po zabiegu moze slabic dlatego w poczekalni musi ktos czekac.
Mnie slabilo i juz w domu dosalam okropnych boli ale w barku. Chyba z napiecia i stresu.
Sam zabieg przypomina bole małpowe.
Ja miałam robione to w szpitalu, ale w jeden dzień, czyli rano przyjechałam na izbę, wypisali mi papiery, założyli dojście dożylne, podali ketonal i mój lekarz zrobił badanie. Mnie, mimo środka przeciwbólowego, bolało podawanie kontrastu, ale do wytrzymania. Nie miałam zrostów, ale jeden jajowód mam bardzo cienki i poskręcany, przez co mógł być lekko posklejany i płyn go rozkleił. Samo badanie trwało kilka minut. Potem jeszcze ok. godziny musiałam posiedzieć w poczekalni szpitala i do domu. Z tą małą różnicą, że to było zdaje się "zwykłe" hsg, a nie sono, jeśli w ogóle to badanie można nazwać zwykłym;-)
Histeroskopię też miałam, ale to jakiś czas później i z powodu mięśniaka. Ale to już inna historiaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 18:08
Karolina2787, werni, Janess, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNova87 wrote:a czy od prywatnego giena moge dostac skierowanie na to badanie na nfz?
Karolina2787, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJestem w końcu laski i tak ogólnie to ze mną wszystko ok żadnych torbieli czy tp. wygląda wszystko dobrze tam... Przepisał dupka 2x1 na 10 dni i po przerwaniu powinna @ przyjść a i muszę zrobić test z krwi. Dziś już było za późno więc zrobię na dniach jak mi praca pozwoli. Najważniejsze że wszystko jest ok
Werni stronkę z info o hsg prześlę Ci na priva
Moa mnie bardzo interesuje Twoja historia z histero i mięśniakiem no bo mam to dziadostwo więc napisz mi co i jak, jeśli wolisz to tu na wątku a jeśli nie to na priva, oczywiście jeśli możeszKoniczynkaNaSzczęście, Janess, werni, Moa, Znowu.ta.kryska, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZałamana85 wrote:Karola cieszę sie ze u Ciebie wszystko ok.
3mam kciuki za bete
Dziękuję kochana ale beta będzie 0 jednak najważniejsze że nic złego się ze mną nie dzieje. A o hsg pamięta bo na samym wejściu mi to powiedział także czekam...Schmetterling lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJaness lepiej nie czytać, sama wiesz jak to jest. Jedne piszą tak a inne tak bo każda inaczej to znosi, jednych boli bardziej a inne mniej zależy jaki próg bólu kto ma. A ja jeśli się doczekam histero to bd miała na nfz bezpłatnie ale za nim do tego dojdzie to uuu... najpierw muszę się doczekać do hsg
werni, Znowu.ta.kryska, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:Ja miałam dwa razy hsg. Pierwszy raz prywatnie pod krótką narkozą. Ciut plamiłam po ale nic nie bolało.
Drugi raz miałam hsg na nfz wraz z udrażnianiem jajowodów od strony pochwy i zakładanie aparatu strasznie bolało. Ale sam zabieg trwał ok pół godziny do przeżycia. Po zabiegu przyjechałam 100 km sama autem do domu.
Hipi masz na myśli histeroskopię?Schmetterling lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny. Nie wiem czy rok starań o dziecko zalicza się do starań długoterminowych, ale temat badań z tym związany jest dla mnie zupełnie nowy więc może Wy mi pomożecie. Po pierwszych nieudanych próbach daliśmy sobie rok, że dopiero po tym czasie zaczniemy działać z lekarzem, a póki co próbowaliśmy tak "na luzie". Niestety utrudnieniem dla nas jest to, że obecnie mieszkamy i pracujemy za granicą. Teraz będąc chwilę w Polsce byłam u ginekologa. W 15 dniu cyklu miałam usg, ale nic tam pani ginekolog nie znalazła.
W 19 dniu cyklu zrobiłam badanie krwi na poziom progesteronu. Wynik 4,7 nmol/l był za niski jak na fazę lutealną. W ten sam dzień na badaniu usg miałam duży pęcherzyk. Ginekolog stwierdziła, że pewnie owulacja mi się przesunęła. Następne usg miałam 3 dni później i pęcherzyk był dużo mniejszy. Ginekolog powiedziała, że nie może stwierdzić czy pękł i była owulacja czy po prostu zanika czy jakoś tak. I teraz się zastanawiam czy jeżeli owulacja była przesunięta to ten wynik progesteronu powinien odnosić się do fazy lutealnej czy owulacyjnej? Ginekolog przepisała mi dwa opakowania luteiny od 17 dnia cyklu przez 10 dni i jak ją skończę to mam zażywać duphaston.
Niestety to jedyne co na razie mogłam sprawdzić przez ten czas jak byłam w Polsce.. Po prostu nie wiem co mogę więcej. Cykle miałam zawsze regularnie co 28-29 dni. Ten cykl, który trafił mi się akurat na badania u ginekologa miał wyjątkowo 33 dniSchmetterling lubi tę wiadomość
-
Moj tez zly.... ale on mnie dżyzda czasami swoja nie wiedza. Leciala reklama czegos tam na zakazenie pochwy...i jego komentarz " trzeba sie myć".... nosz ku.... wiec tlumacze tłukowi jakie sa przyczyny infekcji to stwierdzil ze jestesmy niedoskonałym organizmem źle stworzonym....niech goo tylko katar złapie....
Karolina2787, werni, Janess, Moa, Znowu.ta.kryska, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNova87 wrote:Moj tez zly.... ale on mnie dżyzda czasami swoja nie wiedza. Leciala reklama czegos tam na zakazenie pochwy...i jego komentarz " trzeba sie myć".... nosz ku.... wiec tlumacze tłukowi jakie sa przyczyny infekcji to stwierdzil ze jestesmy niedoskonałym organizmem źle stworzonym....niech goo tylko katar złapie....
Tak! Moj podobnie reaguje na tego typu reklamy..albo.." to trzeba sie nie puszczac"...
Żre chipsy mimo ze wie ze mnie to kusi i nie moge...
Zjadlam prawie caly budyn z 750ml mleka...chyba sie porzygam...a najgorsze ze nadal bym cos zjadla tylko nie wiem co i czego mi sie chce...( procz chipsow)werni, Moa, Znowu.ta.kryska, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny