Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Znowu.ta.kryska wrote:Daga, moim zdaniem jestes w ciazy albo nie. 50/50.
Beta?
ale tak jak mówisz zawsze jak był jakiś sex to jest 50/50
Cykle mam 27-28 dni Nie robię bety, nie chce się nakrecać
Czekam na @ dopiero jakbym nie dostała np. 29 dc to coś zrobie, tak to
zlewam..Znowu.ta.kryska, Anet_86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZjadłam i nie mam pojęcia, co robić
Nie sądziłam, że kiedykolwiek powiem takie zdanie, hahaha.
Tyle jest drobnych możliwości...
Ja na szczęście nie mieszkam z teściową, inni się z nią męczą, a ja tylko od czasu do czasu patrzę i się cieszę, że to nie ja...
Ale różnie to w życiu się układa.
A tak w ogóle to mam pierwszy raz od lat zagwozdkę: była już owulacja czy nie była??? Bo jakoś to wszystko wcześnie poszło w tym cyklu, wszystko jak zawsze, tylko jakby parę dni za wcześnie, to zgłupiałamZnowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Janess wrote:Pozwól że polecę moim zboczeniem zawodowym
Nie wiem gdzie mieszkasz i jak wygląda przygotowanie ciepłej wody. Powiem jak to jest u mnie w okolicy.
Zimna woda ze ściekami kosztuje niecałe 9zł/m3
W "moich" budynkach podgrzanie wody kosztuje 10zł/m3 (przy solarach) do 30zł/m3 (w starym budownictwie, wielgaśnych węzłach - jeden na kilka budynków)
Czyli ciepła woda w najdroższym przypadku kosztuje 39zł/m3 - tak jak u Ciebie.
Tak, to jest drogo. Zaj***e drogo. Ale nic z tym nie zrobisz. Trzeba by było zacząć od wymiany instalacji CW (całej, łącznie z nową izolacją rur, bo podejrzewam ze masz nieizolowane i przeplywajaca ciepla woda ogrzewa mieszkania + odpowiednia regulacja wentylacji, bo wentylacja wyciaga cieplo) potem zmiana taryfy energii cieplnej u dostawcy.
Uwierz mi, ze te remonty, mimo ze "finansowane" przez Spoldzielnie kosztowalyby Cie wiecej niz teraz wysoka cena.
A nawet jesli bylby remont, to z 40zł/m3 cieplej wody spadloby Ci max do 30zł/m3. Czyli na kubiku oszczedzalabys 10zł co w skali roku da Ci moze 100-200zł.
U mnie, nowe budynki, w super techonologii, dobrze izolowane i docieplone, placa, oddane w ciagu ostatnich 5 lat, placa ok 15zł/m3 za podgrzanie = 24zł/m3 cieplej wody. Budynki 10-cio letnie juz placa ponad 20zł/m3 podgrzania = 29zł/m3 cieplej wody.
A wszystko przez to ze instalacja sie starzeje i ludzie robia sztuczne oszczednosci. Jak oszczedzaja? Ja zuzyje mniej wody to bedzie taniej, i robi tak caly blok. A wiesz ze poza rura z CW jest cyrkulacja zeby ta woda krazyla i szybko doszla do mieszkan. Efekt jest taki ze jest male zuycie, duza cyrkulacja, woda nie jest odebrana a koszt energii na podgrzanie rosnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 10:23
-
Janes jeszcze co do oszczedzania.. u nas na osiedlu jest sporo emerytów.. To ja się nie dziwie, ze jak ludzie biorą 1300 zł emerytury, gdzie opłaty stałe czynsz, fundusz remontowy, smieci, ogrzewanie wynoszą u nas miesięcznie około 600 zł za niespełna 60m mieszkanie... a do tego jeszcze woda, prad, leki itp. to ze oszczedzają bo trzeba jakoś żyć.. U nas opłata za wodę w ciągu 3 lat wzrosiła prawie dwukrotnie.. jeszcze 3 lata temu za podgrzanie płacilismy 15 zł a teraz już 30 zł.. zimna też jakoś z 8 zł na ponad 10 zł.. to co się dziwić, że ludzie się buntują.. A instalacja wiadomo, ze jest stara ale ąz tak w 3 lata nie mogła się zużyć, żeby tak drogo było..
Po prostu jest dym miedzy spółdzielna a hutą a my mieszkańcy za to płacimy.. -
nick nieaktualny
-
hipisiątko wrote:czytając twój post to jednak wolę się męczyć z teściową niż w bloku mieszkać i walczyć o ciepłą wodę, tutaj jak na pale raz na dwa dni przez ok3 h to dwa dni mam ciepłą wodę,
ceny masz kosmiczne wg mnie, jakie to miasto ?
ja mieszkałam 5 lat w warszawie, sama za 80m mieszkanie płaciłam sporo mniej, wszystkie opłaty ( winda, prąd, woda,ścieki, śmiecie, czynsz garaż) za dwie zameldowane osoby wynosiły max 500 zł.
Mieszkam w małej mieścinie koło Częstochowy.. I niestety ceny mamy kosmiczne.. Mam nadzieję, że te przerwy są spowodowane uruchamianiem własnej kotłowni i w końcu się to skończyZnowu.ta.kryska, hipisiątko lubią tę wiadomość
-
Janes akurat instalację mam dostosowaną do bojlera bo 6 lat temu też były cyrki i wtedy wody nie było miesiąc.. więc się zopatrzyliśmy w bojler
Musi mi tylko brat zespawać stojak do wnęki kuchennej no i minusem będzie to, ze starce 1/3 tej wnęki.. badz co badz w mełej już i tak kuchni
No i muszę kupić nowy bojler bo tamten sprzedaliśmy jak się sprawa unormowała. teraz te bojlery mają termostaty i ustawiam sobie automatycznie czas załączenia plus bede miała taryfe nocną i dzienną, wiec bankow wyjdzie taniej niż ta woda po 30 zł A Przynajmniej tak załadam, a jak będzie to zobaczymy - napewno dam znac czy się kaluluje
Ps. Pasujesz na księgową
Janess lubi tę wiadomość
-
Hipisątko a tak poważnie.. to kurcze dla mnie temat teściowej nigdy nie miał miejsca.. u nas nikt się nam nie wtrąca.. ani moi ani od Męża strony..
Problemy z wodą ciepłą są przejściowe a na dłuższą metę mieszkać z człowiekiem (o ile teściowa jest człowiekiem ) , który truje i uprzykrza życie - to hardcore jest.. Nie wiem czy bym dała radę, tym bardziej, ze z tego co czytałam, to ona Wam gada, ze zawsze moze Was wywalić i jesteście na jej łasce.. to straszne jest i smutne ;/Znowu.ta.kryska, hipisiątko lubią tę wiadomość
-
A w ogóle to podziwiam Was za to gotowanie.. U mnie pichci Mąż.. ja szykuje jak muszę Nie cierpię tego Mogę sprzątać, prać, prasować a jak mam jedzenie robić to cała chora jestem Wszystkie większe imprezy rodzinne pod względem jedzenia ogarnia moja druga połowa.. lubi to a trzeba się dzielić obowiązkami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 12:49
Znowu.ta.kryska, Karolina2787, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
Janess wrote:Tylko studia kończyłam w innym kierunku
Jak całkiem przejdziesz na bojler i nie będziesz chciała wracać do wspólnej CW to wysmaruj pismo do Spółdzielni że odłączasz się od ich systemu i nie życzysz sobie dalszego naliczania opłat.
Poza miesięcznymi zaliczkami powinny odpaść Ci też koszty legalizacji wodomierzy.
Wiesz, zupełnie się nie odetnę.. bo jednak jak przyjadą goście to warto mieć alternatywę zapasu ciepłej wody Moj chłop się zajmuje instalacjami, ja się akurat na tym nie znam, ale tak jest to zamontowane, ze możemy korzystać i z bojera i z wody ciepłej z sieci jednoczesnie.. U nas w sumie nie ma czegoś takiego jak zaliczki, płacisz co miesiąc zgodnie ze wskazaniami wodomierza.. chyba, ze mówisz o zaliczce na podgrzanie.. bo faktycznie jak zamykają rok to czasem były dopłaty jak się okazało, ze podgrzanie m3 wody wyszło np. 28 zł rzeczywiście a myśmy płacili po 26,5 (tak było ustalone przez spółdzielnie)...
Ja też jestem przebranżowiona... jestem z wykształcenia geodetą, 4 lata pracowałam w zawodzie a obecnie od 6 lat prowadzę swoją firmę BHP i już bym na etat nie wróciła -
I o ten wplyw mi chodzilo,tesciowej nie zmienie,ale patrzec na nia nie musze a mieszkac tym bardziej.
Ja ze swoja mam swietne relacje,bo nigdy razem nie mieszkalysmydaga_00, Znowu.ta.kryska, Karolina2787 lubią tę wiadomość
22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
nick nieaktualnyCo do teściowej nie lubię nigdy nie lubiłam i z wzajemnością- właściwie to moja teściowa jest anty do wszystkich partnerow/ partnerek swoich dzieci
Wyznaje zasadę coś jest nie tak- rozwód
Zamiast łączyć starać się żeby te malzenstwa były udane i szczęśliwe to ona odrazu rozwód i wszystko co najgorsze łącznie z podpuszczaniem ... mój mąż o tym wie i głośno jej mówi że tak być nie powinno ale ona i tak swoje
Co do obiadu dziś cycki papirus szpinak i ryż
Gotuję też barszcz na dziś i jutro na przekąskę
Kryska bez obrażania się
Ja tam nieiwem mieszkam w bloku mam bojler i płace za prąd jakieś 120 zł miesięcznie w tym 2 tv komp stacjonarny kino podłączone do tv ( czyli wszystko działa naraz ) i tv plazme w kuchni podłączona do kompa więc jak chce ż Internetu coś oglądać to podob nie tv chodzi i komp no i czeesto używana mikrofala - gotuję więcej potem tylko podgrzewam;-)
daga_00, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość
-
Janess wrote:To jakaś bzdura. Wiem że niektóre spółdzielnie to praktykują ale to się w niczym nie kalkuluje.
Po pierwsze co miesiąc musi ktoś zrobić odczyt.
Po drugie ktoś to musi wprowadzić do systemu.
Po trzecie system to musi przeliczyć i wydrukować korespondencję.
Po czwarte ktoś to musi rozdzielić i wysłać (koszt znaczka i koperty) albo roznieść (zamiast wykonywać swoje obowiązki).
Po piąte Ty nie możesz sobie ustawić stałego przelewu bo co miesiąc jest inaczej.
Na coś takiego może pozwolić sobie tylko mała spółdzielnia. Bardzo mała. Tak na oko ze 100 mieszkaniami.
My robimy raz do roku
Janess.. nie chce znowu z Tobą polemizować.. Czemu piszesz bzdura, co bym miała za interes Cię kłamać?? Tak jest i tyle. Ostatnio wymienili nam wodomierze i juz nie chodzą fizycznie po domach tylko odczyty robią zdalnie.. My sobie robimy odczyt raz w miesiącu i tyle co zużuje to płacę...spódzielnia nie robi nam problemów z tego powodu.. nie mam narzuconej kwoty zaliczki.. potem jest roczne rozliczenie i jak kwota wyjdzie za mała ze względu na cenę ciepłej wody to się dopłaca.. a jak wyjdzie ze wpłaciliśmy za dużo bo było po np. po 26 a wyszło finalnie ze 25 zł to mamy nadpłate na subkoncie woda.. i tak robią wszyscy nasi sąsiedzi.
Spółdzielnia jest chyba średniej wielkości, jest tu 6 bloków mieszkalnych.
Dla mnie to jest super rozwiązanie bo co jak np. spółdzielnia mi nałoży za małą kwotę zaliczki? Przy takich cenach za wodę w ciągu okresu rozliczeniowego może się zrobić spora niedopłata.. i wtedy jest problem. A tak to robię co miesiąc przelew na kwotę jaką zużyłam.. ważne żeby na końcu okresu rozliczeniowego wyszło mi na zero.. co za różnica czy się zrobi miesięczny przelew na faktyczną kwotę czy na kwotę "zaliczkowaną"..
U nas tak jest i tyle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 13:56
-
Janess wrote:To jakaś bzdura. Wiem że niektóre spółdzielnie to praktykują ale to się w niczym nie kalkuluje.
Po pierwsze co miesiąc musi ktoś zrobić odczyt.
Chyba że jakoś u Was w bloku są te wodomierze pochowane i mieszkaniec nie ma dostępu do niego.. tylko trzeba otwierać jakąs skrzynkę czy coś.. ??? Już sama nie wiem..
Ja mam wodomierze dwa w domu - od zimnej i ciepłej wody we wnęce kuchennej.. odczytuje, przelewam kasę i tyle Nigdy nie miałam problemów ze sp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 14:00
-
nick nieaktualnyU nas jest zaliczka na pół roku pobierana , podobnie mamy radiowe i nikt nie chodzi i nie sprawdza ( fizycznie) - My jako lokatorzy zgłaszamy( teoretycznie) mniej więcej ilość zużyta przez miesiąc wody ka mam podane 4 kubiki od tych 4-ech liczona jest zaliczka po pół roku przychodzi rozliczenie jeśli zuzylam więcej niż 24 dopłacam jeśli mniej mam zwrot na konto książeczki mieszkaniowej oczywiście w każdej chwili mogę iść do administracji zmienić ilość kubikow
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 14:06
daga_00 lubi tę wiadomość
-
Ona29 wrote:U nas jest zaliczka na pół roku pobierana , podobnie mamy radiowe i nikt nie chodzi i nie sprawdza ( fizycznie) - My jako lokatorzy zgłaszamy( teoretycznie) mniej więcej ilość zużyta przez miesiąc wody ka mam podane 4 kubiki od tych 4-ech liczona jest zaliczka po pół roku przychodzi rozliczenie jeśli zuzylam więcej niż 24 dopłacam jeśli mniej mam zwrot na konto książeczki mieszkaniowej oczywiście w każdej chwili mogę iść do administracji zmienić ilość kubikow
U nas też kiedyś były zaliczki, każdy deklarował ilość m3 na mieszkańca zarówno ciepłej jak i zimnej wody. Ale od jakiś 2 lat własnie sami odczytujemy sobie wskazania wodomierza i robimy przelewy a 2 razy w roku spółdzielnia robi odczyty i wysyła nam rozliczenia. W tym roku własnie wymienili nam wodomierze więc już nie wchodzą nam do domów tylko robią zdalnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 14:10