Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZnowu.ta.kryska wrote:No i hello wszystkim! Witam ja i moja migrena. Kawa, owsianka, prochy i do przodu.
O, migrena, dobrze Cię rozumiem.
Ja dziś akurat nie mam migreny, a przed minutą zrobiłam sobie też owsiankęZnowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZnowu.ta.kryska wrote:Kompletnie nie mam dzis humoru. Boli glowa, a nie mam jak usnac, bo remont kuzwa balkonu. Tureckie partacze miesiac mialy, balkon miesiac rozbabrany stal, a ich nie bylo, za to wlazly dzis i sie tluka akurat jak mam wolne. Nie wyspalam sie przez nich!
Współczuję.
Nas też czeka remont balkonu, ale to już chyba w przyszłym roku, bo ciągle pada, balkon mokry, płytki nie są jeszcze wybrane
Ja w sumie też mam nie najlepszy humor, doła mam jakiegoś, choć to ni @.
A mój mąż to ma większego doła niż ja, on tak chce mieć dziecko, martwi się, że nie zdążymy (co jest bardzo prawdopodobne), że nie widzi sensu życia bez dziecka... Serio.
Wpadłam ostatnio na taki absurdalny pomysł, że może by sobie spróbował z kimś innym mieć to dziecko, skoro nam się nie udaje...
Myślałam też nad inseminacją, może by to coś pomogło...
Ivf się boję ze względu na moje przygody ze stymulacjami...
Idę do kuchni - robię dziś kluski ziemniaczano-dyniowe, takie kopytka, oczywiście bez glutenuZnowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRobię pierwszy raz z przepisu z jakiejś gazety.
Piecze się dynię (ostatecznie ma być 300g), gotuje ziemniaki (też 300g).
Potem dodaje 3 jajka, łyżka soli, 2,5 szklanki mąki, 4 łyżki mąki ziemniaczanej.
Tę dynię i ziemniaki zemleć.
Wszystko ugnieść.
Zrobić wałeczki, pociąć, ugotować.
Podawać z roztopionym masłem klarowanym, można dodać świeżą szałwię (tej ostatniej nie mam).
Zobaczymy, co z tego wyjdzieZnowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja wróciłam z pracy i uraczylam się pampuchami z własnoręcznie zrobionymi jagodami dodalam też śmietany pychota !!
A na obiad dziś watrobka drobiowa
Misia tak nie myśl ... chociaż powiem szczerze mnie nie raz przeszło przez myśl iść e swoją stronę i żyć- bo tu raczej przeplatany problem w chłopie jest i patrz Co los , to on ma dziecko ...
Jeśli twój mąż chce bezgranicznie dziecka napewno to Ciebie widzi jako matkę, wierz mi
Znowu.ta.kryska, MisiaABC lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie zdecydowanie zaskoczyło wtedy kiedy odstawiłam wszystko włącznie z kwasem foliowym a lykalam tylko magnez
No może jednak zwiększy szanse - jeśli ma zwiększyć spróbuje 3 pęcherzyki Jannes z czego zazwyczaj jeden jest dominujący no
Niewiem ja tam jednak wolę spróbować ze względu na miesniaka który od ostatniej wizyty urósł 2 mm niby nie dużo ale znów to oznacza że rośnie ...Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć,
ale dzisiaj miałam dzień... ale chyba zaplusowałam w pracy
Paulina, czy miałaś monitorowaną owulację? Jeśli tak to nie brałabym clo, bo po co? Pamiętajmy, że przy clo może dojść do przestymulowania jajników i mogą tworzyć się torbiele, a tego nie chcemy. Poza tym clo upośledza endometrium, wiem z doświadczenia - też n=byłam na clo i też lekarz popełnił wszystkie możliwe błędy Nie wiem jakie macie szanse na naturalną ciążę i nie mnie to oceniać, ale skonsultowałabym sprawę z innym lekarzem.
W ogóle przy stymulacji jakimkolwiek lekiem cykl powinien być monitorowany, inaczej nie dowiemy się jak działa dany lek?
Paulina, zgadzam się z dziewczynami, idź do innego lekarza. Trudno znaleźć dobrego, ale warto szukać bo niestety pełno jest konowałów!!! Też to przerabiałam.
Ona, pisałaś coś o glutowatym śluzie (BTW, jakieś skojarzenia z jedzeniem???), przypomniało mi się, że kiedyś farmaceutka mi powiedziała, że clo zagęszcza śluz i czasami może nawet tworzyć czopy, które bronią dostępu plemnikom. Pomyśl, może to nie wiechu glutuje Twój śluz, a clo???
Ja staremu dzisiaj zaserwuję pomidorową, a sama zrobiłam sobie zupkę chińską, ale była tak ostra, że po 3 łyżkach stwierdziłam, że to był głupi pomysł i zrobiłam sobie kanapki :pZnowu.ta.kryska, MisiaABC lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyInaczej u mnie poprostu poziom estrogenow nie równal się progesteronowi
Nawet po @ mój progesteron wydawał się być za wysoki do estradiolu
Podobnie około 7 dpo zawsze mój próg był powyżej normy dla danej fazy
Niewiem jak teraz muszę zbadać
Pójdę w poniedziałek bo jutro się nie wyrobie chyba że popołudniu zajadę do tego labo gdzie mój lekarz przyjmuje