Do końca 2014 roku ZAJDĘ W CIĄŻĘ !
-
WIADOMOŚĆ
-
werni wrote:Z prawkiem tez mam problemy, mialam dluga przerwe, chce znow zdawac ale w styczniu jak odblokuja pytania, tez myslalam o kolczyku w nosie przez dluzszy czas. Raz z moim szlismy kolo dalonu i sie spytal czy chce zrobic a ja na to ze tak
no i mam od kwietnia, tylko musze kupic inny kolczyk bo ten co mam dziurka mi puchnie jak dluzej go nosze.
heheheh mamy podobne marzenia. Teraz zostało tylko jedno. To najważniejsze
Nie wiem jak to zrobię, ale do końca 2014 roku zobaczę te II krechy. Już nic innego się nie liczy. Nie zwracam uwagi na problemy w pracy. Wykonuję swoje obowiązki najlepiej jak potrafię. Zawsze tak robiłam i już tak zostanie. Z resztą jakie można mieć problemy? Że kasy za mało? No więcej nie będzie. Że posprzątać trzeba? No to jutro też się posprząta, co za problem? Że w tv nic nie ma? Trudno. Że trzeba zrobić obiad? 3 min. i pomysł jest. Jakie można mieć jeszcze problemy?
werni lubi tę wiadomość
Alexander
6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
Sebastian
11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
-
Jeśli chodzi o prawko, to jeśli się nie lubi, boi się kierować i nie chce się męczyć to nie ma co zmuszać. Potem wyjedzie taki kierowca na drogę i nie umie zachować się na drodze. Trzeba umieć jechać spokojnie i jednocześnie nie zamulać, bo przez takich kierowców, Ci agresywni zaczynają szaleć a skutkiem są wypadki. Ja nie toleruję rozmów przez telefon za kierownicą (chyba, że słuchawka/głośnomówiący zestaw) i jazdy 70 km/h tam gdzie jeździ się 90. Jak ja robiłam kurs, to kazali mi szybko przyspieszyć na drodze poza terenem zabudowanym i jechać nie mniej niż 88 Trzeba trafić też na dobrego nauczyciela.
A z drugiej strony jeśli ktoś się zaprze, zrobi prawko i nie czuje się na siłach, to lepiej niech ćwiczy w czyjejś obecności ale na bocznych drogach a nie na krajowych. Bo prawdą jest, że ćwiczenia czynią mistrza!
małaMyszka, werni lubią tę wiadomość
-
malaMyszko, prawda, problemy zawsze będą w życiu obecne. Ja mam chorego tatę, który na dodatek nie chce się leczyć i spędza sen z powiek całej rodzinie, ale co zrobię? Robię tylko to, na co mam wpływ, to co jestem w stanie zrobić, bo kijem rzeki nie zawrócę.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny żegnam się z Wami na razie Niedługo koniec pracy Trzymajcie kciuki za moją wizytę i pozytywne wieści!! Jak się uda, to jeszcze dzisiaj zdam relację, a jak nie, to na pewno jutro!! Miłego popołudnia dziewuszki
Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb -
Kobietki dzisiaj wybieram opcję nr 2 z wczorajszego rankingu obiadów hi hi naleśniki wygrały, nie dam rady bez nich dzisiaj
zrobiłam kontrolny pomiar tempki i było 37.09 ciekawe...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 15:36
Alexander
6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
Sebastian
11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
-
Chce zrobic prawko znowu bo otworzyli filie wordu w moim miescie, jest mi latwiej i nie musze jezdzic kilometry do Siedlec.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Na ovu od 07.07.2014
Prl-maj 950
Tsh- maj 3.04
Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.
Nasz cud Wojtuś 😍 -
DOBRY
Miałam tak samo...ja zdałam za 4tym razemPaulina_2603 wrote:Mi na szczęście udało się za pierwszym razem. Zdawałam jeszcze na starych zasadach, gdzie losowano dla całej grupy manewry do wykonania na placu, a później w miacho Pamiętam jak mi noga na sprzęgle latała z nerwów
Robiłam prawo jazdy zaraz po maturze...a teraz nie mam czym jeżdzić bo M skasował auto 2 tyg temu...przez ten stres z wypadkiem pewnie poleciała ciąża
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 17:20
Nawet najczarniejsza noc w twoim życiu ma swój koniec. Musisz tylko doczekać świtu. -
Na szczęście on i jego kolega z pracy wyszli z tego bez szwanku...szczęście w nieszczęściu!małaMyszka wrote:oj to fatalnie... ale chyba nic poważniejszego mu się nie stało???
Nawet najczarniejsza noc w twoim życiu ma swój koniec. Musisz tylko doczekać świtu. -
Entuzjazm mam taki sam, ale to dlatego, że mnie ząb boli...a dopiero jutro moze uda mi się doprosić o przyjęcie...Evaa wrote:Czesc dziewczyny... Jak popoludnie moja ?ja robie wlasnie klopsiki z miesa mielonego z indyka... I nic mi sie nie chce...
Nawet najczarniejsza noc w twoim życiu ma swój koniec. Musisz tylko doczekać świtu. -
To też nie fajnie...ja całe uzębienie wyleczyłam niecałe pół roku temu...i co-boliEvaa wrote:Kurcze to wspolczuje... Zeba ... Wiem co to znaczy... Ja mialam ostatnio kanalowe leczenie... 7wizyt myslalam ze jajo zniose Mam nadzieje, że jutro coś na to poradzi...bo jak mnie jeszcze @ do tego zaleje to będzie jazda na całego
Nawet najczarniejsza noc w twoim życiu ma swój koniec. Musisz tylko doczekać świtu. -
Jestem po wizycie W sumie dobre wieści. Uwierzycie w to, że jestem przed owulacją ?? Otóż TAK! Pęcherzyk rośnie, endometrium ładne, śluz oceniła jako płodny. Nic tylko działać. I takie zalecenie na dzisiaj dostaliśmy Oczywiście zleciła badanie hormonów. Zrobiła cyto. Zbadała cycory. 210 zł
Aha! I wiecie co mi jeszcze powiedziała... Że powinnam sobie na jakiś czas odpuścić mierzenie temp bo to może mnie blokować psychicznie przed zajściem w ciążę. Regularny seks co 2-3 dni jest najlepszy. Miłego wieczoru laseczki! Idę się rzucić na mego chłopa
Evaa, małaMyszka, Dżejzi lubią tę wiadomość
Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
