Dzieci rodzone w grudniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBella93 wrote:Mam PCOS, ale stanowczo nie mam problemu z upływającym czasem, wiem, że bez problemu mogę mieć owulację i z pomocą lekarską będę w ciaży w niedługim czasie:)
Bella93, marnut, Pati Belgia, LaRa, Redhotka, Katarzyna87, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJak widzisz Bella - nie jestem subiektywna. Jest tu sporo osób urodzonych w grudniu tudzież pod koniec roku, które absolutnie nie czują i nie czuły się tym faktem pokrzywdzone ani odepchnięte przez środowisko rówieśnicze. Więc Twoja teoria upada .
Pati Belgia, Redhotka, rah lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 16:37
Sigma lubi tę wiadomość
-
Tak Was czytam...
Nigdy nie spotkałam się z dyskryminacją w szkole ze względu na m-c urodzenia. Ba, śmiem twierdzić, że dzieci wczesnopodstawówkowe nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że urodziny w lutym, lipcu czy grudniu mogą mieć jakiekolwiek znaczenie.
Rodzynka wspomniała jednak coś o niedopuszczeniu do jakiejś wycieczki dla dzieci, które nie przekroczyły jakiegoś wieku.. fakt, to krzywdzące, ale też sytuacja raczej jednorazowa, którą można próbować zmieniać i na pewno nie ma się co sugerować przy planowaniu ciąży.
Inna rzecz, że dzieciaki potrafią być złośliwe w stosunku do innych dzieciaków mniejszych, później rozwijających się, itp... ale też bez przesady - urodzenie dziecka w styczniu na tej samej zasadzie grozi wytykaniem go palcami jako tego "dużego".
Dzieci z grudnia ostatnie obchodzą urodziny? Przecież szkoła zaczyna się we wrześniu . To Ci z lipca i sierpnia mogą czuć sie poszkodowani, bo w życiu szkolnym praktycznie nigdy nie mają urodzin .
A tak na poważnie, wątek potraktowałam (i nawet z przekory polubiłam) na zasadzie "czego to ludzie nie wymyślą". Bo faktycznie, dopiero starając się ponad rok i przerabiając w głowie wszystkie możliwe daty porodu człowiek dochodzi do wniosku, że to nie ma żadnego znaczenia.
Pozdrowienia dla wszystkich obecnych i tych dopiero zaplanowanych grudniowych ludkówmarnut, Mona_M, zAgatka, Maczek, Pati Belgia, LaRa, Marta8880, Redhotka, marissith, Krokodylica, MonikaDM, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 16:37
-
nick nieaktualnymomo1009 wrote:Tak Was czytam...
Nigdy nie spotkałam się z dyskryminacją w szkole ze względu na m-c urodzenia.
No ja właśnie też nie, Momo, dlatego Bella mnie tak zaciekawiła swoją teorią i argumentami na jej poparcie .
Dzieciaki nie są aniołami, dyskryminują inne dzieci z różnych względów: biedę, mniejszy poziom intelektualny czy mniejszą sprawność fizyczną, kolor skóry, miejsce zamieszkania (wieś) czy pochodzenie - ale miesiąc urodzenia ?Mona_M, momo1009, Pati Belgia, Redhotka, Another lubią tę wiadomość
-
Ja uważam, ze dzieci wynoszą z domu kulture i jesli rodzice wyśmiewają dzieci z grudnia i taki dają przykład pociechom swoim to czego sie spodziewac po dzieciach?
Landryneczka, Mona_M, werni, Paulina_2603, Redhotka, Reni, Katarzyna87, Mega, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 16:37
-
nick nieaktualnyBella93 wrote:Miesiąc urodzenia w wielu przypadkach wiąże się z kwestiami rozwojowymi, o których wspomniałaś
Nie jestem dla nikogo niemiła Landryneczko.
Owszem, Bella - na początku rozwoju dziecka, w jego pierwszych 5 latach. Późnij to wszystko jest już wyrównane, zaczynają dochodzić do głosu inne uwarunkowania: genetyczne. Jeśli ktoś ma rodziców z wysokim IQ to pomimo, że z grudnia może sobie dużo lepiej radzić z nauką niż ten ze stycznia. Jeśli ma rodziców "dużych" to może być szybszy i silniejszy niż dziecko "drobnych" rodziców ze stycznia - i można tak wymieniać w nieskończoność. Więc ten argument też leży .Redhotka, Mega lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 16:37
-
nick nieaktualnyBella93 wrote:Miesiąc urodzenia w wielu przypadkach wiąże się z kwestiami rozwojowymi, o których wspomniałaś.
No prosze Cię.
Za to jakie będzie dziecko odpowiada wiele czynników m.in. geny, przebieg ciąży, przebieg porodu, to czy urodziło sie w terminie czy nie, a potem kwestia wychowania.
A ja bym chciała urodzić sobie dziecko na urodziny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 13:18
Redhotka lubi tę wiadomość
-
Kwestie rozwojowe... Ej ale np mój syn z lipca jest w tyle z dziećmi ze stycznia. A dzieci z grudnia za dziecmi z czerwca. Ale nie rozumiem tego w jaki sposób ma to rzutowac na cale życie człowieka.
Może osoby urodzone 29 lutego maja trudniej ale urodzeni w grudniu czy bodaj we wrześniu. No co za bzdury. Jak ktos chce się doszukiwac "utrudnien" to je zawsze znajdzie. I przykre jest to, ze niezależnie od długości staran.. Coraz bardziej kobiety wybrzydzają i szukają juz u nienarodzonego, nawet nie poczętego dziecka trudniejszego startu w życie, zamiast cieszyć sie blogoslawienstwem jakiego mogą doświadczyć. astaniwcie sie czy Wasze matki narzekaly, ze np musiały Was rodzic w lecie i nie mogly jeździć na rowerze, pójść na basen czy poruszać sie normalnie i z gracja w sukienkach bo wielki ciążowy brzuch np w sierpniu im wadzil, albo czy Wasze matki marudzily, ze są takie buedne i zmeczone bo musza rodzic w listopadzie albo grudniu i przez to ich dzieci będą "glupsze" od innych..
Pogadajcie ze swoimi mama, siostrami, które maja juz dzieci i zapytajcie czy miesiac urodzin jest taki kure.wsko ważny?Fatim, zAgatka, LaRa, Paulina_2603, Redhotka, Krokodylica, Marronek lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 16:37
-
nick nieaktualnyFlexi, Igor ma dopiero 1,5r - daj mu czas ! Jeszcze ze 3-4 lata i zobaczysz, że różnice się zatrą, a Twój syn może Cię jeszcze zaskoczyć poziomem rozwoju w stosunku do rówieśników . Moja córka jest ze stycznia, moja koleżanka rodziła w grudniu tego samego roku - różnica jest przeogromna: teraz. Zatrze się z czasem a jak pójdą razem do szkoły to będzie kompletnie niezauważalna .
Redhotka, Krokodylica, Mega lubią tę wiadomość
-
Bella, wszystko ok u Ciebie? Może to tylko moje wrażenie, aczkolwiek wydaje mi się, że się zrobiło w tym wątku dość agresywnie i zupełnie nie rozumiem, czemu.
Ja chodząc całe życie do klasy z dzieciakami starszymi ode mnie o 1-2 lata nigdy nie byłam dyskryminowana z tego powodu, że byłam młodsza. Ani troszkę. To tym bardziej dzieciaki z grudnia, które od rówieśników są młodsze o kilka miesięcy.
Zdecydowanie częściej spotykałam się z dyskryminacjami ze względu na status materialny, sylwetkę (grube osoby były zawsze wyśmiewane), kolor włosów, zbyt dobre w stosunku do reszty wyniki w nauce, częste nieobecności na lekcjach, miejsce zamieszkania, jakąś niepełnosprawność, czy w inny sposób odstawanie od grupy... Ale za to, że ktoś z grudnia? Nigdy nie zauważyłam.marnut, Redhotka, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBella93 wrote:Tak jest ważny, może nie tak bardzo jak to określiłaś, ale jest (nie dla wszystkich).
I tak znam kobiety, ktore narzekały, bo były w zaawansowanej ciąży w upały albo w totalny mróz.
Byłam w zaawansowanej ciąży i w upały i w totalny mróz (córka ze stycznia, syn z samej końcówki czerwca) i zawsze narzekałam . Po prostu - zaawansowana ciąża nie jest stanem, w którym czujesz się świetnie. Albo puchniesz, albo ledwo się toczysz, albo ledwo schylasz, masz zadyszkę, dziecko jak Ci się nie wwierci w pęcherz to w żebra czy przeponę, mało śpisz, żołądek ściśnięty więc Ci niedobrze po wszystkim - tak to mniej więcej wygląda i nie ma co teorii dorabiać, że jest to zależne od pory roku.Mona_M, Natka88, Redhotka, Krokodylica, Mega lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 16:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiecie co, skoro miesiąc urodzin to aż taki problem....
Życie często daje kopa w doopę, jednym lżejszego innych kopie non stop.
Po co dziecko ma przez to przechodzić? Przeciez jeżeli sie nie urodzi, inni nie będa mu dokuczać, a życie nie da mu w kość.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 13:38
Flexi, kapturnica, Redhotka, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBella93 wrote:U mnie jak najbardziej ok:) Bardzo przyjemne popołudnie.
Zrobiło się agresywnie, bo kilka osób o tym samym zdaniu atakuje osobę, która ma inne. Może dlatego.Pati Belgia, Redhotka, ZakręconaOna lubią tę wiadomość