X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
Odpowiedz

Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)

Oceń ten wątek:
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 25 grudnia 2013, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie, świąteczny psikus. U mnie test owulacyjny pokazał cien cienia - możliwe, że jutro wyjdzie pozytywny. Duuużo szybciej niż normalnie.

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 17:02

  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi wyszedł w piątek jakis bombastyczny progesteron, 39.40 :D
    A gin na usg mówiła, że jest jeden pęcherzyk 19.5, ale endometrium małe.

    A tui taki giga duży progesteron w fazie lutealnej. Wskazuje raczej że pękło więcej niz jeden pęcherzyków :)
    Ale @ i tak przyjdzie, zawsze małpa przychodzi :(

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki :)
    Jak wam Swieta leca ?
    My mielismy wczoraj wypadek w sumie nic takiego sie nie stalo nam mam pare siniakow i boli mnie noga ale nie jest zlamana ani nic

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam już dość świąt, obiecałam sobie, że jak w przyszłym roku dzidzi nie będzie to już się w święta z rodziną nie spotkam. Mam dość bycia człowiekiem gorszej kategorii. Wszyscy mający dzieci gadają tylko ze sobą i z ciężarnymi, bo ja przecież nie mam pojęcia o babskich problemach. Próbowałam, jak Boga kocham, się przyłączyć, ale zostałam potraktowana jak powietrze. Za to usłyszałam miłe życzenia zadowolenia z króliczków, bo mam dwie miniaturki oraz dogaduszkę, że postanowiłam pozostać przy królikach. Już w tamtym roku święta były przykre, ale w tym to przekroczyły wszelkie granice. A tak się na nie cieszyłam :( Jeszcze wczoraj rano przyszła @, tak bolesna, że ledwo żyłam, żebym nie zapomniała, że się do niczego nie nadaję. Żyć się odechciewa :(

    Coś poważnego Ewelina?

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam pare siniako inoga mnie boli ale nie jest zlamana kolo nam peklo ale jak nie mam pojecia z tego wsztstkiego auto podjechalo na taki wysoki burtnik i kawalatek brakowalo zebysmy walneli w latarnie :/ czulam ze cos sie stanie bo tak dziwnie sie czulam

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia wrote:
    Mi dziś test owulacyjny znowu wyszedł pozytywny, a OVU jeszcze nie wyznaczyło owulacji. Gin potwierdziła w poniedziałek, że była. Już nie wiem, co o tym myśleć...
    nie wyznaczyl jeszcze bo nie masz wyzszych temperatur widocznie jeszcze potrzebuje zeby wyznaczyc :)

    Milcia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    Ja mam już dość świąt, obiecałam sobie, że jak w przyszłym roku dzidzi nie będzie to już się w święta z rodziną nie spotkam. Mam dość bycia człowiekiem gorszej kategorii. Wszyscy mający dzieci gadają tylko ze sobą i z ciężarnymi, bo ja przecież nie mam pojęcia o babskich problemach. Próbowałam, jak Boga kocham, się przyłączyć, ale zostałam potraktowana jak powietrze. Za to usłyszałam miłe życzenia zadowolenia z króliczków, bo mam dwie miniaturki oraz dogaduszkę, że postanowiłam pozostać przy królikach. Już w tamtym roku święta były przykre, ale w tym to przekroczyły wszelkie granice. A tak się na nie cieszyłam :( Jeszcze wczoraj rano przyszła @, tak bolesna, że ledwo żyłam, żebym nie zapomniała, że się do niczego nie nadaję. Żyć się odechciewa :(





    Olcia glowa do góry!! ja to swieta tylko z moja rodzina bo tam wiem ze nie uslysze przykrego słowa... a pierdzielnieta rodzinke meza omijam szerokim łukiem bo tam spotkało by nie napewno duzo przykrosci(bo rodzina meza uwaza ze to ze mna jest problem, a nie pomysla ze moze to w ich synku jest cos nie tak?)

  • wirbażka Autorytet
    Postów: 301 111

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka Kochane ;)

    Ewelina trzymam kciuki za nowy cykl- musi być owocny ;) dobrze, że nic sie poważnego Wam nie stało ;)

    Ja też mam dość świąt, nikt nam nie życzył niczego oprócz dziecka... kuzynostwo dawało swoje brzdące do noszenia zebym się zaraziła ... :/ ale na szczęście wróciłam do domku :)

    nie mierzyłam tempki bo zapomniałam termometru ale nic straconego od jutra nadrabiam ;)


    Miłego wieczorku

    Ewelina23 lubi tę wiadomość

  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wirbażka wrote:
    Hejka Kochane ;)

    Ewelina trzymam kciuki za nowy cykl- musi być owocny ;) dobrze, że nic sie poważnego Wam nie stało ;)

    Ja też mam dość świąt, nikt nam nie życzył niczego oprócz dziecka... kuzynostwo dawało swoje brzdące do noszenia zebym się zaraziła ... :/ ale na szczęście wróciłam do domku :)

    nie mierzyłam tempki bo zapomniałam termometru ale nic straconego od jutra nadrabiam ;)


    Miłego wieczorku

    Boże,jak to ludzie nie mają wyczucia. Ręce opadają..

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • Maka Autorytet
    Postów: 2316 3079

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) U mnie też nie obyło się bez życzenia dzidziusia... albo dwóch podczas łamania się opłatkiem... ;/ ale wczoraj żona kuzyna, która jest w ciąży i tak pobiła wszystkich... Odmówiłam alkoholu, bo zwyczajnie nie miałam ochoty, wiec pomyślała pewnie że jestem w ciąży... więc siedziała obrażona i do nikogo się nie odzywała... a jak się dowiedziała że nie jestem to zaczęła "świętowanie".. dusza towarzystwa, roześmiana, rozgadana... Chyba się bała, że nie będzie w centrum uwagi...

    ckaik0s3070dl07t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maka wrote:
    Hej dziewczyny :) U mnie też nie obyło się bez życzenia dzidziusia... albo dwóch podczas łamania się opłatkiem... ;/ ale wczoraj żona kuzyna, która jest w ciąży i tak pobiła wszystkich... Odmówiłam alkoholu, bo zwyczajnie nie miałam ochoty, wiec pomyślała pewnie że jestem w ciąży... więc siedziała obrażona i do nikogo się nie odzywała... a jak się dowiedziała że nie jestem to zaczęła "świętowanie".. dusza towarzystwa, roześmiana, rozgadana... Chyba się bała, że nie będzie w centrum uwagi...
    hehe moja szwagierka sucz jak sie dowiedziała ze mi testy pozytywne wyszly i ze jestem w ciazy(ona była w 8-9 tyg) to idiotke ze mnie probowała zrobic ze testu ciazowego nie potrafie przeprowadzic, ze pewnie po czasie mi krechy wyszły albo felerny test miałam(zrobiłam ich 7) i ze to pewnie pomyłka... szmacira jedna;/

  • Maka Autorytet
    Postów: 2316 3079

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    hehe moja szwagierka sucz jak sie dowiedziała ze mi testy pozytywne wyszly i ze jestem w ciazy(ona była w 8-9 tyg) to idiotke ze mnie probowała zrobic ze testu ciazowego nie potrafie przeprowadzic, ze pewnie po czasie mi krechy wyszły albo felerny test miałam(zrobiłam ich 7) i ze to pewnie pomyłka... szmacira jedna;/

    Masakra! Chroni ją tylko to, że jest w ciąży.. a dziecko niestety nie może za rodziców... inaczej bym potargała za te rude kudły... I takie suki mają w życiu lepiej...

    ckaik0s3070dl07t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maka wrote:
    Masakra! Chroni ją tylko to, że jest w ciąży.. a dziecko niestety nie może za rodziców... inaczej bym potargała za te rude kudły... I takie suki mają w życiu lepiej...
    ta odemnie bladz tez ruda:D

  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina, my też w sierpniu mieliśmy wypadek. Samochód do kasacji. Teściowa trzy dni w szpitalu była. Miała złamany mostek. Na szczęście nic więcej poważnego się nie stało.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Maka Autorytet
    Postów: 2316 3079

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    ta odemnie bladz tez ruda:D


    Haha no popatrz... Do Twojej szwagierki też bym się dała :D Nie wiem gdzie takie ścierwa się rodzą..

    ckaik0s3070dl07t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maka wrote:
    Haha no popatrz... Do Twojej szwagierki też bym się dała :D Nie wiem gdzie takie ścierwa się rodzą..
    dlatego ja wole eliminowac sytuacje w ktorych bym musiala sie z nia spotkac, pewnie dojdzie do tego ze moj m odmowi im aby zostac chrzestnym młodej jesli go poprosza(sucz to jego siora) bo juz mu zapowiedziałam ze nie wybieram sie na chrzciny do nich..moze to podłe , ale ona mi duzo wiecej przykrosci zrobiła(nie tylko w tej sytuacji co opisałam)...

    wogule to sucz z mezulkiem sobie umyslili ze chrzestni beda łozyc jakas kase(tesciowa wspominała ze ok 300 zł by chcieli od kazdej ze stron) na utrzymanie chrzesnicy co miesiac , a ja nie mam zamiaru placic na obce dziecko (juz bym wolala zalozyc konto i tam wplacac ta kase na poczet mojego malenstwa)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2013, 18:02

    Ania_84, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj widze ze nie tylko moja szwagierka od czasu jak zaszla w ciaze tak daje :)

    Ale ja pomimo iz jest w ciazy ustawilam ja slownie do pionu i teraz nawet nie wspomni nic o dziecku
    Jak nam rzucila aluzje ze kiepsko sie staramy to Powiedzialam ze nie zycze sobie wtracania sie z nasze sprawy i zeby zajela sie swoim mezem :D

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia wrote:
    Ewelina, my też w sierpniu mieliśmy wypadek. Samochód do kasacji. Teściowa trzy dni w szpitalu była. Miała złamany mostek. Na szczęście nic więcej poważnego się nie stało.
    Mielismy takie szczescie ze w latarnie nie walnelismy i ze nic takiego sie nie stalo , ale normalnie cale zycie mi przed oczami przelecialo

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 26 grudnia 2013, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    dlatego ja wole eliminowac sytuacje w ktorych bym musiala sie z nia spotkac, pewnie dojdzie do tego ze moj m odmowi im aby zostac chrzestnym młodej jesli go poprosza(sucz to jego siora) bo juz mu zapowiedziałam ze nie wybieram sie na chrzciny do nich..moze to podłe , ale ona mi duzo wiecej przykrosci zrobiła(nie tylko w tej sytuacji co opisałam)...

    wogule to sucz z mezulkiem sobie umyslili ze chrzestni beda łozyc jakas kase(tesciowa wspominała ze ok 300 zł by chcieli od kazdej ze stron) na utrzymanie chrzesnicy co miesiac , a ja nie mam zamiaru placic na obce dziecko (juz bym wolala zalozyc konto i tam wplacac ta kase na poczet mojego malenstwa)


    Ze co - 300 zl miesiecznie -a co wy kur*** alimenty macie placic.. ;/ chyba bym ja wysmiala jakby mi tak powiedziala

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
‹‹ 112 113 114 115 116 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ