Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnhe wrote:To ja się nieskromnie pochwalę, że jesteśmy na etapie wybierania projektu

Jestem lepsza, czekam aż kierownik odda dokumenty, żeby złożyć o pozwolenie na budowę ..
Co nie zmienia to faktu, że będę się bardzo długo budować
Więc jeśli będziecie brać kredyt to Mnie wyprzedzisz
bo ja nie zamierzam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2014, 15:09
zizia_a, Anhe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLena87 wrote:Jestem lepsza, czekam aż kierownik odda dokumenty, żeby złożyć o pozwolenie na budowę ..

Co nie zmienia to faktu, że będę się bardzo długo budować
Więc jeśli będziecie brać kredyt to Mnie wyprzedzisz
bo ja nie zamierzam 
to wy bez kredytu ? -
Lena87 wrote:Jestem lepsza, czekam aż kierownik odda dokumenty, żeby złożyć o pozwolenie na budowę ..

Co nie zmienia to faktu, że będę się bardzo długo budować
Więc jeśli będziecie brać kredyt to Mnie wyprzedzisz
bo ja nie zamierzam 
Ja też bez kredytu
A czas mniej więcej oceniamy na rok/dwa
-
Witajcie koleżanki :
). Jestesmy po badaniach :
). Mężuś pefrekt plemniczki to są słowa pana doktora :
. Pan doktor pobrał mi śluz i przy nas w gabinecie obejrzał pod mikroskopem a przy okazji dał i nam obejrzeć :
). Wyniki sa rewelacyjne, plemniczki żyją i poruszaja sie szybko w moim śluzie. Widziałam męża żołnieżyki heh sa takie śmieszne 
W nastepna środę mam badanie hormonków a 19-go kolejną wizytę z naszym doktorem który zadecyduję co dalej robimy :
).
Same pozytywy widzę :
)

Ps.Przepraszam że nie poczytałam was wcześniej....Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2014, 15:14
Nati89, przedszkolanka:), Lena87, Anhe, Macierzanka:), Kasiula09, Little Frog, Z., dżona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Laura wrote:Witajcie koleżanki :
). Jestesmy po badaniach :
). Mężuś pefrekt plemniczki to są słowa pana doktora :
. Pan doktor pobrał mi śluz i przy nas w gabinecie obejrzał pod mikroskopem a przy okazji dał i nam obejrzeć :
). Wyniki sa rewelacyjne, plemniczki żyją i poruszaja sie szybko w moim śluzie. Widziałam męża żołnieżyki heh sa takie śmieszne 
W nastepna środę mam badanie hormonków a 19-go kolejną wizytę z naszym doktorem który zadecyduję co dalej robimy :
).
Same pozytywy widzę :
)

Ps.Przepraszam że nie poczytałam was wcześniej....
No to cudownie
same dobre wieści 

Laura lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLandryneczka wrote:to wy bez kredytu ?
Tak, jak na razie mamy gdzie mieszkać ..
W tym roku tylko fundamenty chcemy zrobić, na przyszły rok może mury
Nie stać nas na wzięcie kredytu z banku i spłacanie raty po 1500 zł gdzie jeszcze by miało dziecko być to już w ogóle nie realne
Ja nie pracuję, Tomek na kopalni .. Kokosów nie zarabia ale dajemy radę coś odłożyć jeśli się da
Barbórka, 14, węgiel wszystko idzie na konto oszczędnościowe nic z tego nie mamy 
A jak będzie nam się sufit na głowę sypać to będę wolała od teścia (dusi grosz - sknera ) pożyczyć pieniądze i rata do spłacenia będzie mniejsza bez żadnych odsetek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2014, 15:17
Nati89, dżona lubią tę wiadomość
-
Lena87 wrote:Tak, jak na razie mamy gdzie mieszkać ..
W tym roku tylko fundamenty chcemy zrobić, na przyszły rok może mury
Nie stać nas na wzięcie kredytu z banku i spłacanie raty po 1500 zł gdzie jeszcze by miało dziecko być to już w ogóle nie realne
Ja nie pracuję, Tomek na kopalni .. Kokosów nie zarabia ale dajemy radę coś odłożyć jeśli się da
Barbórka, 14, węgiel wszystko idzie na konto oszczędnościowe nic z tego nie mamy 
A jak będzie nam się sufit na głowę sypać to będę wolała od teścia (dusi grosz - sknera ) pożyczyć pieniądze i rata do spłacenia będzie mniejsza bez żadnych odsetek
kurde no masz racje..ale ciężko coś odłożyć...jeszcze chodzenie od 1 do 2 lekarza...strasznie ciężko:( -
nick nieaktualnyTeż racja , my może w nastepnym roku pomyślimy o własnym mieszkaniu ale też bez kredytu . Bo jednak wkopywać się w kredyt i mieć go na głowie i zastanawiać się skad na ratę to też nie za fajnie .Lena87 wrote:Tak, jak na razie mamy gdzie mieszkać ..
W tym roku tylko fundamenty chcemy zrobić, na przyszły rok może mury
Nie stać nas na wzięcie kredytu z banku i spłacanie raty po 1500 zł gdzie jeszcze by miało dziecko być to już w ogóle nie realne
Ja nie pracuję, Tomek na kopalni .. Kokosów nie zarabia ale dajemy radę coś odłożyć jeśli się da
Barbórka, 14, węgiel wszystko idzie na konto oszczędnościowe nic z tego nie mamy 
A jak będzie nam się sufit na głowę sypać to będę wolała od teścia (dusi grosz - sknera ) pożyczyć pieniądze i rata do spłacenia będzie mniejsza bez żadnych odsetek
-
nick nieaktualny
-
zizia_a wrote:kurde no masz racje..ale ciężko coś odłożyć...jeszcze chodzenie od 1 do 2 lekarza...strasznie ciężko:(
niestety, że by być chorym to trzeba mieć zdowie
nie dość, że czas oczekiwania straszny to jeszcze wszedzie koszty..na g....o to ubezpieczenie i te inne rzeczy
zizia_a lubi tę wiadomość
-
Co do sąsiadów to ja mam nienormalnych, tresują dzieciaki za ścianą a przy ludziach jacy to rodzice roku. A do tego nie mamy podziału i wojna jest ,ale mama już załatwia u notariusza, bo nie cha polubownie zobaczymy co wyjdzie. Nienormalni oni są.
Co do wojny to mój strasznie przeżywa,ale podobno jak do tej pory nie ma to już nie będzie
Laura same dobre wieści
widzisz, a tak się martwiłaś
!!
A mnie coś jajnik kłuje , test pozytywny, tempka spadła a owu niby za tydzień
Laura, zizia_a lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rudasek wrote:niestety, że by być chorym to trzeba mieć zdowie

nie dość, że czas oczekiwania straszny to jeszcze wszedzie koszty..na g....o to ubezpieczenie i te inne rzeczy
dokładnie..nie wiem po co płacimy te składki...jak i tak wszystko bez recepty dostaje..i ani jednego skierowania nie dostane;/
dżona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny\przedszkolanka:) wrote:Co do sąsiadów to ja mam nienormalnych, tresują dzieciaki za ścianą a przy ludziach jacy to rodzice roku. A do tego nie mamy podziału i wojna jest ,ale mama już załatwia u notariusza, bo nie cha polubownie zobaczymy co wyjdzie. Nienormalni oni są.
Co do wojny to mój strasznie przeżywa,ale podobno jak do tej pory nie ma to już nie będzie
Laura same dobre wieści
widzisz, a tak się martwiłaś
!!
A mnie coś jajnik kłuje , test pozytywny, tempka spadła a owu niby za tydzień
Mi ostatnio jajniki dają popalić dzień w dzień jak nie jeden o drugi to oby dwa
ale staram sie nie myśleć o tym i nie oglądam nawet jak coś mówią o niej














