Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysantoocha wrote:Dziewczyny, mi się na serio odechciało tu być
To oczywiste, że czuje się zazdrość. Też tak miałam!
Ale jeśli sąsiad kupi sobie auto, o którym Wy marzycie, karzecie mu wyprowadzić się z bloku, bo jest Wam przykro?
Myślałam że jesteśmy tu naprawdę zżytymi koleżankami.
Mówimy tu o tak intymnych sprawach, że jesteście mi bliższe niż niejedna koleżanka w moim życiu.
I naprawdę my też możemy pomóc.
Jeśli komuś to pomoże- była dyskusja o TSH.
W styczniu miałam 0,77 i się nie udało. Dzisiejszy poziom 2,16 i jakoś się udało. Więc nie martwiłabym się aż tak o TSH.
a bierzesz może Euthyrox ? jaką dawkę ? nie wydłuża Ci cykli ? -
Santoocha, cześć! Pełna zgoda i mnie się czasem nie odechcewa, ale spróbuje jeszcze zostać
No każda z nas jest tu inna, rozbieżnośc wiekowa sięga tu między nami nawet 24 lat, więc nie dziwne że są zdania podzielone. Niektóre dla innych mogły by być mamami
Sara, mnie sie bardzo podbają Twoje posty - wpadasz, zostawiasz wiadomość z mnóstwem informacji i spadasz zawsze je czytałam, ale nie zawsze "lubiłam" czy komentowałam, co bo nie do końca o to chodzi chyba, ze ktos o coś pyta.santoocha, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Ja też biorę Euthyrox i nie wpływa to u mnie na długość cyklu, ale ja mam w sobie już tyle leków co niezła apteczka więc one może jakoś wspólnie oddziałowują
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2014, 19:03
santoocha, dżona lubią tę wiadomość
-
karollina92 wrote:a bierzesz może Euthyrox ? jaką dawkę ? nie wydłuża Ci cykli ?
Ale kiedyś w czasach liceum i studiów brałam euthyrox dobrych 6 lat ciągiem i zawsze miałam regularne cykle.karollina92, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Macierzanka:) wrote:Ja też biorę Euthyrox i nie wpływa to u mnie na długość cyklu, ale ja mam w sobie już tyle leków co niezła apteczka więc one może jakoś wspólnie oddziałowują
Macierzanka:), Fidelissa, dżona lubią tę wiadomość
-
Macierzanko do Ciebie mam pytanie, powiedz mi jak ot jest z tymii hormonami? Badania robiłam w grudniu wszystko było ok, wszystkie w normie wrecz idealne, czy możliwe jest, ze do marca coś się popsuło ?
Pozwoliłam do Ciebie skierować pytanie, bo wiem, ze posiadasz sporo wiedzy dot. badańWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2014, 19:07
-
Eh wpadlam jeszcze na chwile szkoda ze tyle dziewczyn ucieka..a wszystko przez jedna wypowiedz...powiem wam tak wiem ze zazdrosc jest jak ktorej sie uda moim zdaniem to normalny ludzki odruch ale ja sie ciesze znkazdej zafasolkowanej i tak samo chcialabym aby dziewczyny ucirszyly sie kiedy mi sie uda poto jest ten watek . wiec prosze was nie klocic sie .
Macierzanka:), santoocha, Little Frog, Fidelissa, Ania07 lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
nick nieaktualnyNati89 wrote:Macierzanko do Ciebie mam pytanie, powiedz mi jak ot jest z tymii hormonami? Badania robiłam w grudniu wszystko było ok, wszystkie w normie wrecz idealne, czy możliwe jest, ze do marca coś się popsuło ?
chyba nic się nie pozmieniało, a bierzesz jakieś leki? bo może one mogły na coś wpłynać?
ja robiła badania w sierpniu 2013 i wyszła mi wysokja prolaktyna to tylko ja jeszcze kilka razy później sprawdzałam czy spadła po bromergonie i czy progesteron jest wiecej jak 10 ( bo podobno to znaczy że owulacja była)
a tak to gin nie karze powtarzac żadnych badań
-
nick nieaktualnysantoocha wrote:Karollina, biorę Euthyrox od roku, teraz 100ug. A co do cykli, to w grudniu odstawiłam tabletki anty, i te 2 cykle które miałam były 28-dniowe. Tylko ten się jakoś wydłużył
Ale kiedyś w czasach liceum i studiów brałam euthyrox dobrych 6 lat ciągiem i zawsze miałam regularne cykle.
tak pytam bo też biorę dawkę 25, mam cykle mniej więcej 29-32 dni, ostatni był 30-dniowy, dziś mija 31 dc i czekam nadal, no ale jak wiadomo, każdy organizm jest inny -
Magdas wrote:Eh wpadlam jeszcze na chwile szkoda ze tyle dziewczyn ucieka..a wszystko przez jedna wypowiedz...powiem wam tak wiem ze zazdrosc jest jak ktorej sie uda moim zdaniem to normalny ludzki odruch ale ja sie ciesze znkazdej zafasolkowanej i tak samo chcialabym aby dziewczyny ucirszyly sie kiedy mi sie uda poto jest ten watek . wiec prosze was nie klocic sie .
Też mi jest przykro, że wyszła taka sytuacja ;(Fidelissa, Ania07 lubią tę wiadomość
-
AnusiaM wrote:chyba nic się nie pozmieniało, a bierzesz jakieś leki? bo może one mogły na coś wpłynać?
ja robiła badania w sierpniu 2013 i wyszła mi wysokja prolaktyna to tylko ja jeszcze kilka razy później sprawdzałam czy spadła po bromergonie i czy progesteron jest wiecej jak 10 ( bo podobno to znaczy że owulacja była)
a tak to gin nie karze powtarzac żadnych badańWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2014, 19:12
-
Santoocha ja już puszczam dym
raz od reakcji chemicznych, raz z nerwów haha, ale ja to tłumaczę hormonami.
Oczywiście Nati, że mogło sie coś "popsuć" przez 3 msc, ale ja bym tego tak nie nazwała... raczej może się coś rozregulować. A co badałaś? Przypomnij mi. Nie pamiętam (proszę mnie nie ukamienować z tego powodu haha)
Magdas, doczytałam
I Twój przypadek jest powodem, dla którego ja osobiście totalnie nie ufam lekarzom! Przykro mi jeżeli jakis to czyta, a sam taki nie jest, ale w tej grupie zawodowej nie powinno być ludzi, którzy poszli na studia medyczne, 'bo mama kazała'. To jest powołanie, a niektórzy to chyba nie wiedzą do czego ulrasonograf służy! Cieszę się, że w końcu masz dobrego lekarza. Może i mnie się tym razem uda!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2014, 19:13
Z., Little Frog, santoocha, sara_nar, dżona lubią tę wiadomość
-
Laura wrote:A ja myślę z perspektywy obserwacji tegoż wątku Eweliny że:
Ewelinie zależało rozwalić ten wątek i założyć nowy i żeby kolejny raz dziewczyny się jej kłaniały na kolejnym jej wątku, bo zauważyłam że o to jej chodziło!!!
Jak widać jestem mądra heh
Fidelissko, Santoocha i nasze inne mamusie żżyłam się z wami bardzo i nie opuszczajcie nas proszę, przyjdzcie do nas na nowy wątek do przedszkolanki.
Teraz to juz przesadzilas !!!! Wcale mi nie zalezalo zeby rozwalic WATEK !
I nie pisz glupot nie pasuje to idz z tad i tyle a nie bedziesz tu pisala takie rzeczy o mnie !!
Zegnam ! -
Macierzanka:) wrote:Santoocha ja już puszczam dym
raz od reakcji chemicznych, raz z nerwów haha, ale ja to tłumaczę hormonami.
Oczywiście Nati, że mogło sie coś "popsuć" przez 3 msc, ale ja bym tego tak nie nazwała... raczej może się coś rozregulować. A co badałaś? Przypomnij mi. Nie pamiętam (proszę mnie nie ukamienować z tego powodu haha)
Magdas, doczytałam
I Twój przypadek jest powodem, dla którego ja osobiście totalnie nie ufam lekarzom! Przykro mi jeżeli jakis to czyta, a sam taki nie jest, ale w tej grupie zawodowej nie powinno być ludzi, którzy poszli na studia medyczne, 'bo mama kazała'. To jest powołanie, a niektórzy to chyba nie wiedzą do czego ulrasonograf służy! Cieszę się, że w końcu masz dobrego lekarza. Może i mnie się tym razem uda!
Badałam, fsh lh, estradiol, androstendion?(tak chyba sie to pisze)prolaktynę no i progesteron tyle, ze w innym terminie, bo te badania miałam w 3 dc, a wczesniej czyli przed meisiaczka badałam progesteron i był ponad 15, wiec badania robiłam w grudniu, a progesteron w listopadzieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2014, 19:16
-
santoocha wrote:Karollina, biorę Euthyrox od roku, teraz 100ug. A co do cykli, to w grudniu odstawiłam tabletki anty, i te 2 cykle które miałam były 28-dniowe. Tylko ten się jakoś wydłużył
Ale kiedyś w czasach liceum i studiów brałam euthyrox dobrych 6 lat ciągiem i zawsze miałam regularne cykle.