Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Patu życzę Ci w takim razie dużo zdrowia i cieszę się, że już ze wszystkimm lepiej.
Żabka u Ciebie też będzie OK
Chyba nikt nie przepada za lateksem na dłuższą metę i w końcu sam go odstawi 
A co do chrześniaków, tak czytam i wierzyć mi się nie chce w jakieś listy zakupów, prezentów, ja nie mogę!
Ja gdy zostałam chrzestną u dziecka przyjaciółki, to miałam bardzo krucho z kasą i wiedziała o tym, ale chciała mnie, bo widziała, że dziecko będzie miało ze mną mnóstwo zabawy i właśnie miłych wspomnień, a dzidek i tak dostał prezent ode mnie
Monika, udanego urlopu!"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
Macierzanka:) wrote:Witajcie! KotkaPsotka zerknęłam!
Ida, co do tego wstawania, to sprawdzałam już to kilkakrotnie. I jak miałam potrzebę wstać o 3 to wstawałam i temperatura wcale sie tak nie zmieniała. Czasem nawet mierzyłam co godzinę żeby to trochę przetestować i przez 3 godziny miałam praktycznie taką samą ( a zdążyłam juz wypić kawę i pochodzić trochę).
Może nie mam racji, ale ja się tak nie spinam tym mierzeniem, robiłam tak tylko na początku. Dbam tylko o to żeby to było o jednakowej godzinie, bo nie chcę całego życia uzależniać od termometru
No to masz bardzo zdrowe podejście. Ja w sumie nie wiedziałam jak to robić z tą toaletą, bo przed spaniem muszę przynajmniej z 5 razy iść
No i w nocy często jest tak że mi się zachce, a odkąd mierzę temperaturę, to się trochę hamuję i zmuszam do wytrzymania do tej 6, a czasami ciężko bywa. Choć raz czy dwa to olałam i po prostu poszłam do toalety a potem mierzyłam normalnie i jakichś większych odchyłów nie było. Więc chyba nie trzeba aż tak z tym schizować
-
A ja już dziś po pracy i obiadku Od popołudnia czuję strasznie piersi i ból w dole brzucha jak na @. To chyba zwiastuje jedno, choć dopiero 10 dpo. W czwartek mam dostać okres, dzień przed mam zawsze plamienie, więc jak go nie będzie to będzie nadzieja. Tak więc 2 dni. No, góra 3
-
Ida wrote:No to masz bardzo zdrowe podejście. Ja w sumie nie wiedziałam jak to robić z tą toaletą, bo przed spaniem muszę przynajmniej z 5 razy iść No i w nocy często jest tak że mi się zachce, a odkąd mierzę temperaturę, to się trochę hamuję i zmuszam do wytrzymania do tej 6, a czasami ciężko bywa. Choć raz czy dwa to olałam i po prostu poszłam do toalety a potem mierzyłam normalnie i jakichś większych odchyłów nie było. Więc chyba nie trzeba aż tak z tym schizować
Teoria mówi, że min. 3 h nieprzerywanego snu. Ale mi się zdarza, że mnie coś obudzi, więc jakbym się tym tak przejmowała, to bym zwariowała, a poza tym wstrzymywanie moczu też nie jest chyba najzdrowsze. Tym bardziej, że w praktyce widać, że nie ma jakichś szalonych różnic.
Trzymam kciuki za czwartek
Ida lubi tę wiadomość
"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
HEj... ja robiłam rano test, ale negatywny, a teraz mam już plamienia małe
ehh załamka troche mnie dopadła, jak to przy @ jeszcze w pracy ciężki dzień... Ale kupiłam sobie dziurawiec i oeparol i będę mierzyć tempke w tym cyklu, zobaczymy.
A te bratowe Wasze to faktycznie dziwne zagrania mają.. ale nie dajcie się
-
Ida wrote:No to masz bardzo zdrowe podejście. Ja w sumie nie wiedziałam jak to robić z tą toaletą, bo przed spaniem muszę przynajmniej z 5 razy iść No i w nocy często jest tak że mi się zachce, a odkąd mierzę temperaturę, to się trochę hamuję i zmuszam do wytrzymania do tej 6, a czasami ciężko bywa. Choć raz czy dwa to olałam i po prostu poszłam do toalety a potem mierzyłam normalnie i jakichś większych odchyłów nie było. Więc chyba nie trzeba aż tak z tym schizować
dziewczyny ja mam za kazdym razem tak ze jak jak zasne i sie obudze to zawsze musze isc siku nawet po krutkiej drzemce...ja czytalam gdzies ze temperature nie trzeba mierzyc po calej nocy wystarczy ze godzine odpoczywasz wiec jak wstajesz na siku o 3 a potem sie kladziesz i spisz np 6 to temp bedzie miarodajna:D juz prubowalam moj wstaje do roboty przed 5 wiec jak sie obudze lece na kibelek i ide w kimono dalej a o 6.30 mierze temp i jest bardzo podobna wiec mysle ze jest okDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
lili ty przynajmniej możesz fajnie zaczac starania od poczatku ja juz nie mam powoli sily dobrze ze jutro wizyta u gin:) chyba nigdy na to az tak bardzo nie czekalamDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Milcia wrote:Kaśka, zawsze masz takie długie cykle??
Zawsze mialam regularnie zadnych problemow a teraz nie wiem co sie dzieje jutro sie wszytko okaze
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
No wlasnie wiem juz chcialam dzisiaj na bete skoczyc przed wizyta u lekarza ale stwierdzilam ze i tak jest za czesnie a jutro lekarz wszytko wyjasni mam nadziejeDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
