Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
różnie jest... mój mąż ma kuzynke z domu dziecka i nie było problemów. nie ma co wszystkich dzieci do jednego gara wrzucać. nasze też może mieć jakąś przypadłość jak nie adhd to bóg wie co bo teraz jest tego pełno a i tak będziesz kochać... bynajmniej ja tak myśle:)
mówią,że ma... ale sama mam duuużo znajomych co paliły i tam dzieci mają mój brat jara jak smok a strzelił od razu córę -
nick nieaktualny
-
cześć dziewczyny staramy się z moim mężem o dzidzie ale jakoś nam to nie wychodzi... na OVF jestem w pierwszym cyklu wiem naiwne by myśleć że uda nam sie za pierwszym razem..."Bo każdy z nas ma takie marzenie,
za którego spełnienie oddał by wszystko"
-
Widzę, że coraz więcej nas, które dopiero zaczynają. Cieszę się, bo myślałam, że tu większość starych wyjadaczek Nie czuję się samotna
Ja dziś 2 dzień okresu, wczoraj bolało niesamowicie, w nocy miałam problem by zasnąć. Dziś mniej, ale też boli. Już na prochach i no-spie -
Wcale nie naiwne jest myślenie, że się uda za pierwszym razem. Każda z nas zapewne miała taką nadzieję i nadal ma, że się w końcu uda. W tamtym roku z mężem podjęliśmy decyzję, że jak do wakacji się nie uda, to na początek zostaniemy rodziną zastępczą, a później pomyślimy o adopcji. Koleżanka z mężem właśnie skończyli szkolenie na rodziców adopcyjnych. Dodatkowo jej rodzice mają 5 dzieci w rodzinie zastępczej. Heh jak na złość poprztykałam się z mężem. Czyli pewnie z przytulanek dzisiaj nici. Póki co jeszcze nie wspominałam M. że chcę go jak najszybciej na badania wysłać. W dodatku byśmy musieli pokonać 120km w jedną stronę do kliniki. Więc pobranie w domu nie wchodzi w grę, jedynie na miejscu. Czasami żałuję, że mój mąż taki wrażliwy i trochę wstydliwy i nie potrafim "załatwić tego na własną rękę", że tak powiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2014, 15:34
-
anka17189 wrote:dziękujemy oprócz kwasu foliowego mogę jeszcze coś brać by zwiększyć szanse może któraś z was coś może poradzić?
Nie chcę, żeby mnie ktoś źle zrozumiał, ale skoro to Wasz pierwszy cykl, to może spróbujcie podejść do tego na luzie Bez żadnych wspomagaczy
Sara, to przecież przytulanie się na zgodę to najlepsze co może być Może jeszcze nie wszystko stracone -
Little Frog wrote:Nie chcę, żeby mnie ktoś źle zrozumiał, ale skoro to Wasz pierwszy cykl, to może spróbujcie podejść do tego na luzie Bez żadnych wspomagaczy
Sara, to przecież przytulanie się na zgodę to najlepsze co może być Może jeszcze nie wszystko stracone
Myśmy niczym się do tej pory nie wspomagali (oprócz kwasu foliowego) i podeszliśmy na luzie (nadal to robimy) i nic z tego nie wyszło za pierwszym razem. A naprawdę byłam dobrze nastawiona i nie nakręcałam się -
Ania07 wrote:Witam nowe koleżanki
Dziewczyny, które mieszkają w DE, powiedzcie mi Kochane jak kształtują się ceny monitoringu?
W jakim landzie mieszkasz? -
Little Frog wrote:Nie chcę, żeby mnie ktoś źle zrozumiał, ale skoro to Wasz pierwszy cykl, to może spróbujcie podejść do tego na luzie Bez żadnych wspomagaczy
Sara, to przecież przytulanie się na zgodę to najlepsze co może być Może jeszcze nie wszystko stracone
pierwszy cykl na ovf a nie napisałam ze pierwszy miesiąc starań staramy sie juz powiedzmy ze 8 miesięcy i bez skutku dlatego zarejestrowałam sie na tej stronie może to nam pomoże w pilnowaniu cykli... także myślimy by pójść do specjalisty choć mój mąż hmmm stara sie to odwlekać tzn męska godność i wstyd ze jak to on nie może... zapewne nie on pierwszy i ostatni tak myśli... eh mam nadzieje ze tym razem nam sie uda jestem dobrej myśli:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2014, 16:02
"Bo każdy z nas ma takie marzenie,
za którego spełnienie oddał by wszystko"
-
Dziewczyny już takie bardziej doświadczone - o co pytać lekarza na początku starań? Po @ chcę iść na wizytę. Nie mam żadnych problemów, okresy regularne, z wykresów wynika, że wszystko ok. O co warto się go zapytać? O jakieś leki, suplementację? Jak się wspomagać? Czy poprosić może o jakieś podstawowe badania? Bo ja zielona jeszcze w tym wszystkim jestem. Wczoraj zaczęłam 2 cykl takich prawdziwych starań.
-
nick nieaktualny
-
anka17189 wrote:pierwszy cykl na ovf a nie napisałam ze pierwszy miesiąc starań staramy sie juz powiedzmy ze 8 miesięcy i bez skutku dlatego zarejestrowałam sie na tej stronie może to nam pomoże w pilnowaniu cykli... także myślimy by pójść do specjalisty choć mój mąż hmmm stara sie to odwlekać tzn męska godność i wstyd ze jak to on nie może... zapewne nie on pierwszy i ostatni tak myśli... eh mam nadzieje ze tym razem nam sie uda jestem dobrej myśli:)