Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ewelina23 wrote:ja w polsce bylam u 3 i tu u 2 to u 5 .
Ciezko jest trafic na dobrego gina jedna zachwala tego co my na niego narzekamy
Dokładnie Ewelina. Byłam u takiego mega-super-dobrego od niepłodności... z polecenia. I już do niego nie wrócęEwelina23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMacierzanka:) wrote:Dokładnie Ewelina. Byłam u takiego mega-super-dobrego od niepłodności... z polecenia. I już do niego nie wrócę
-
nick nieaktualny
-
Ewelina23 wrote:A ja nikomu nie polece ciapatego . Ostatnio kolezanka go chwalila . To tylko siedzialam i sluchalam bo nie wiedzia o staraniach
A moja wiedziała i poleciła mi. Ale nie podszedł mi bo mnie potraktował zimno i odrazu zaproponował rozwiązania, które u mnie nie wchodzą w grę... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMacierzanka:) wrote:A moja wiedziała i poleciła mi. Ale nie podszedł mi bo mnie potraktował zimno i odrazu zaproponował rozwiązania, które u mnie nie wchodzą w grę...
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Lena87 wrote:Mnie juz sumienie pozera, staram sie nie jesc slodkiego.
Niestety odrazu wszystkiego nie da sie odmowic, wczoraj 2 kawalki ciasta a dzis od rana pol czekolady i teraz M jakies kuleczki w czekoladzie wyciagnal i tez sie nie idzie opanowac.
Kazalam mu je polozyc obok siebie zeby Mnie wiecej nie kusily ;(
Lena ja też jak mam słodkie w domu to nie ma żadnej siły, która by mnie powstrzmała (chyba, że grypa żołądowa)
Dlatego staram się nie mieć słodyczy w domu.
Ale jak idzie @ to spod ziemi wykopię kawałek czekolady -
nick nieaktualny
-
Macierzanka:) wrote:Lena ja też jak mam słodkie w domu to nie ma żadnej siły, która by mnie powstrzmała (chyba, że grypa żołądowa)
Dlatego staram się nie mieć słodyczy w domu.
Ale jak idzie @ to spod ziemi wykopię kawałek czekolady
Tez tak mam,jak cos bym miala w domu to juz koniec,a jak @ to juz w ogoleMacierzanka:) lubi tę wiadomość
Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
nick nieaktualnyLena87 wrote:Mnie juz sumienie pozera, staram sie nie jesc slodkiego.
Niestety odrazu wszystkiego nie da sie odmowic, wczoraj 2 kawalki ciasta a dzis od rana pol czekolady i teraz M jakies kuleczki w czekoladzie wyciagnal i tez sie nie idzie opanowac.
Kazalam mu je polozyc obok siebie zeby Mnie wiecej nie kusily ;(
hehe . Jedz jedz co bedziesz sobie odmawiac
-
nick nieaktualny
-
Lena87 wrote:Jak tak juz piszecie o wizytach to ja tez sie wybieram ale dopiero 11 .
I do niego pierwszy raz ide ( nie potrafie sie przemoc isc do faceta ), ale nie mam wyjscia bo te panie co do nich chodzilam tylko przyjmuja teraz prywatnie Nfz nie podpisal z nimi umowy a byly naprawde dobre.
przed moja calkiem pierwsza wizyta tez nie dopuszczalam mysli ze moglabym isc do faceta wiec poszlam do babki....i to byla porazka(a taka polecana, taka dobra)nie dosc ze nastraszyla mnie ze po tabletkach anty dostane raka i wtedy facet mnie rzuci bo wszyscy tacy sami to jeszcze powiedziala ze nie jestem dziewica!!!a na 100%bylam !! zbadala mnie swoimi paluchami (ponoć bardzo szczuplymi-a bolalo) Tak strasznie mnie zrazila do tych lakarzy ze szok...wiec chodzilam naprawde w razie wyzszej koniecznosci wiec w swoim zyciu bylam zaledwie kilka razy ciagle u babek dopiero teraz jak juz bylam zdesperowana poszlam do faceta i zdecydowanie bylo lepiej delikatniejszy, bardziej empatyczny, rozmowny...Juz do babki nie pojde takze nie ma sie czego bacLena87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualny