Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Fidelissa wrote:Mam pytanie Wy tak codziennie myjcie te podłogi, odkurzacie ?
Bo codziennie któraś o tym pisze i nabrałam kompleksów ))
Też mam wrażenie, że wszystkie jesteście takie porządne
Ja sprzątam w sobotę, dzielimy się z T. odkurzaniem, ogarnięciem strefy kociej kuwety, sprzątaniem łazienki, wycieraniem kurzy itp.
Zajmuje nam to godzinkę. I z głowy na tydzień.
-
Ja się dziś napasłam ogórkową, którą gotowałam wczoraj wieczorem, oczywiście lezę i trawię. Zastanawiam się, czy robić drugie danie, ale kotlety z wczoraj są, z resztą już w łóżku leżę... Leniwiec chorowity ze mnie, dziś to jeszcze nic dobrego nie zrobiłam.
Masz rację Fidelissa, nakręcanie się i myślenie o tym strasznie boli jak przychodzi @. Ale mojemu ukochanemu się nieco poprawiło (nie szuka już dziury w całym), ba dziś mnie nawet rozwalił. Mówię mu, że chyba dostałam @, dziwne, bo bardzo skąpej, a on do mnie `to dobrze?`. Kocham go, normalnie czasem się zastanawiam, czy on wie jak to wszystko działa hihi. Chyba lepiej, że nie jest do końca świadomy jak wygląda cykl i nie czuje się przyparty do muru w dniach płodnych.
Ob bardzo dziecka chce, ale ma 0 pojęcia o cyklu, nawet jeśli mu coś tłumaczę.Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Fidelissa wrote:Mam pytanie Wy tak codziennie myjcie te podłogi, odkurzacie ?
Bo codziennie któraś o tym pisze i nabrałam kompleksów )) -
Ja mogę Ci pokroić mięso Podrzuć mi w wiadomościach
A co do podłóg... No w kuchni zawsze muszę "przelecieć" podłogę, a praktycznie codziennie odkurzam Tak się nosi z zewnątrzWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2014, 14:20
Little Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMelduję się ale tylko na chwilkę. Już dzisiaj lepiej, gardło przechodzi, teściowa poratowała tabletkami
Tempka u mnie dzisiaj bez szaleństw. Śluzu dalej jak na lekarstwo wiesiołek i len nie pomaga. Oporny ten mój organizm.
Muszę mężusia dzisiaj wcześniej do pracy zawieźć i będę sama w domu siedzieć.
Co do tematu samochodów, ja mój 2 razy zarysowałam + jedna mała wgniotka nadkola, a raz mi tył ktoś porysował na parkingu pod uczelnią. Trzeba było malować i klepać. No ale cóż, bywa
Dobrze, że już weekend. W końcu się wyśpię. Na kursie nas dzisiaj tak maglowali, że masakra. Czacha dymi jak to się mówi.
Witam nowe dziewczyny i życzę powodzenia a Wam wszystkim miłego popołudnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2014, 14:23
Macierzanka:), Fidelissa, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Matko. Ja lubię porządek ale nie lubię sprzątać)
Tak naprawdę to odkurza i myje podłogi mój M. W piątek lub sobotę.
Bałaganiara jestem straszna. Od tygodnia nie chce mi sie prania ułożyć w szafie....
A tam, jestem jaka jestem
Ja poprostu sprzątaczki potrzebuje i tyle:)))) -
nick nieaktualnyJa sprzątam w środy i soboty.
Przy tym jak pali się w piecu i okres grzewczy jest tego kurzu jest multum!!
Do tego mam białe meble w salonie więc wszystko widać
Nic. Tomcio przyjechał .. trzeba się iść tłumaczyć ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2014, 14:28
Fidelissa, Macierzanka:), Misty87 lubią tę wiadomość