Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
może miałaś duże stężenie (pik) LH, więc poczekaj spokojnie 2 dni... cierpliowści.
-
XxMoniaXx wrote:jeszcze jednopytanko... dziewczyny jak 2 dni pod rzad robiłam testy owulacyjne i wynik był pozytywny.. a dzis tez zrobiłam tj na 3-ci dzien i wynik negatywny tzn ze teoretyczie do owulacji juz doszło? ale jako tako skoku jeszcze nie miałam temp. zerknijcie a moj wykres.
zerknęłam, odpisałam pod wykresem
-
No i ja też na jakiś czas się oddalam.
Zbliża się mój głodny niedźwiedź
Życzę wszystkim smacznego i miłego popołudniaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2014, 15:28
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Little Frog wrote:Mąż chodzi dziś wściekły jak osa... muszę chyba posłuchać jakiejś muzyki relaksacyjnej i wpić litr melisy.
Ja myślę, że wieczorem zrobimy imprezkę, ale bez meliski
na odstresowanie, bo dziś trzeba się trochę podnieść na duchuLittle Frog lubi tę wiadomość
-
Macierzanka, trudne pytanie, bo nie znamy Twojego tescia a wlasnie alkohol jest taki uniwersalny
-Jak lubi majsterkowac, to moze cos czego nie ma w swojej skrzyneczce narzedzi.
-Moze jakis ekstra krawat lub koszule jesli chodzi elegancko ubrany.
-Jesli lubi czytac, dobra ksiazke
Tak mi wpadlo na szybkosci
-
Umowilam sie wlasnie do mojej gin na 10 lutego, dzien kiedy planowo powinnam dostac @ ale mam nadzieje, ze nie dostane ide glownie po witaminki, chyba ze 2 tyg od ovu bedzie mozna juz cos sprawdzic??
-
Macierzanka:) wrote:Ale to nie chodzi o mojego teścia
Ja bym mojemu kupiła skrzynkę z narzędziami i byłby w niebowzięty
Kochane moje zostawiam Was, jade na zakupki, kto wie, moze wpadna mi w rece jakies malunie skarpetusie heheFidelissa lubi tę wiadomość
-
Misty87 wrote:Macierzanka, trudne pytanie, bo nie znamy Twojego tescia a wlasnie alkohol jest taki uniwersalny
-Jak lubi majsterkowac, to moze cos czego nie ma w swojej skrzyneczce narzedzi.
-Moze jakis ekstra krawat lub koszule jesli chodzi elegancko ubrany.
-Jesli lubi czytac, dobra ksiazke
Tak mi wpadlo na szybkosci
ale to ja pytałam:)) myśle nad książka albo płyta:)) -
nick nieaktualnyJa myślałam że Mój będzie chodził jak bąk struty po tym jak zobaczy auto ..
ale nie ..
Chodzi i się ze Mnie śmieje, że tak teraz będę jeździć bo nie warto tego naprawiać więc o sprzedaży też już chyba nie ma mowy
Trudno przeboleję ten fakt .. ale pod schodami już nie będę parkować ..
A tym bardziej nie jego Bmka ..
Little Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Już bije od Ciebie inna energia Myślę, że poprawił Ci się humorek?
Skoro On się tym nie przejmuje to ja też
Żabko nie jestem osobą wylewną która mówi o swoich " większych " problemach .. Zawsze trzymię wszystko w sobie a potem zbiera się kumulacja różnych uczuć .. Popłakałam sobie troszkę z rana i jest lepiej .. -
Witam dziewczyny, a raczej przyszłe mamy :)Jestem tutaj po raz pierwszy ponieważ szukam wsparcia. Jestem z moim przyszłym mężem prawie 3 lata, w w przyszłym roku bierzemy ślub, ale ja już bym chciała mieć tak cudowne maleństwo pomimo mojego młodego wieku, mam 20 lat. Mój partner ma 23, jednak decyzja jest przemyślana. Staramy się dosyć krótko bo zaledwie 2/3 miesiące i nic.. Miałam kiedyś zapalenie pochwy oraz lekarz mi powiedział (po zrobieniu USG dopochwowym) że mam bardzo małą ilość hormonów w jajnikach i to też może być przyczyną. Piszę tutaj ponieważ nie każdy zgadza się z naszą decyzją o dziecku ze względu na nasz młody wiek, ale jak już wspomniałam wcześniej my tego bardzo chcemy, mam nadzieję że i tutaj nie zostanę odtrącona przez starsze mamy i dostanę kilka porad od bardziej doświadczonych pań z czego bardzo bym się ucieszyła.
goskos86 lubi tę wiadomość
-
Lenk, czasami trzeba sobie popłakać, pokrzyczeć, a najczęściej to pośmiać się Ja jak czasami się z mężem o coś pokłócę i już mam tego swojego focha, to wystarczy, że się na niego popatrzę i już mi się śmiać chce. A ostatnio to jak dzieci - zasypialiśmy i mąż się mnie zapytał czy jak byłam mała, to czy robiłam zawody z braćmi kto dłużej wytrzyma i nie będzie się śmiał. No to mu powiedziałam, że pewnie że tak. No i się zaczęło chyba przez pół godziny się śmialiśmy podczas naszych zawodów Ale co! Przecież śmiech to zdrowie!
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Cześć Milenko!! Pierwszy raz czytam, że ktoś nas tu nazwał przyszłymi mamami zaraz na wstępie Jak to ładnie brzmi!
Życzę Ci powodzenia w staraniach - żeby były jak najkrótsze
Macierzanka:), milenka0072, milenka0072, Ania07, Misty87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Lenk, czasami trzeba sobie popłakać, pokrzyczeć, a najczęściej to pośmiać się Ja jak czasami się z mężem o coś pokłócę i już mam tego swojego focha, to wystarczy, że się na niego popatrzę i już mi się śmiać chce. A ostatnio to jak dzieci - zasypialiśmy i mąż się mnie zapytał czy jak byłam mała, to czy robiłam zawody z braćmi kto dłużej wytrzyma i nie będzie się śmiał. No to mu powiedziałam, że pewnie że tak. No i się zaczęło chyba przez pół godziny się śmialiśmy podczas naszych zawodów Ale co! Przecież śmiech to zdrowie!
Mam to samo, Czasem sami zachowujemy się jak dzieci ..
Po to jest małżeństwo aby dzielić smutki, żale szczęście razemLittle Frog, Macierzanka:) lubią tę wiadomość