Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Maniuś wrote:ania181111 moze to dobrze ze nic Ci nie jest...ciaza to nie choroba,jak jestes dopiero po ovu to cierpliwie czekaj na rozwoj sytuacji,trzymam kciuki:)[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Dziewczyny to znalazłłam na jakies stronce: pytanie jakies dziewczyny do eksperta.
Kincia:
Witam, chciałam się dowiedzieć czy trzydniowy spadek temperatury o 0,3 stopnia, a następnie jej wzrost, może być efektem implantacji zarodka? Czy taki spadek temperatury może być wyłącznie jednodniowy?
W dniach spadku temperatury odczuwałam dodatkowo ciągnięcie w podbrzuszu. Miało to miejsce 5 dni po owulacji.
Dziękuję i pozdrawiam
odpowiedź lekarki
Odpowiedź eksperta Lekarz Kalina Wysocka-Dubielecka
Witam!
Zacznę od tego, że implantacja zarodka w macicy rozpoczyna się najwcześniej 8-9 dni po zapłodnieniu, czyli 8-10 dni od owulacji (komórka jajowa żyje 24 godziny). Nie mogła więc mieć miejsca 5 dni po owulacji.
Spadek temperatury o 0,3 stopnia jest niewielki i może wystąpić w na każdym etapie cyklu. Za wzrost temperatury w II fazie cyklu odpowiada rosnące stężenie progesteronu. To hormon konieczny do podtrzymania ciąży. Jeżeli dojdzie do zapłodnienia, jego stężenia rosną jeszcze bardziej, więc podczas implantacji nie obserwuje się spadku temperatury, ewentualnie niewielkie wahania (czyli np. o 0,3 stopnia), które nie mają dużego znaczenia.
Na temperaturę ciała wpływa wiele czynników, m.in. stres, przeziębienie, gorączka, alkohol. Dlatego niewielkie jej wahania o są mało miarodajne.
Jeżeli podejrzewa Pani, że może być w ciąży, proponuję wykonać test ciążowy w terminie spodziewanej miesiączki. Do badania najlepiej użyć porannego moczu, w którym stężenie oznaczanego hormonu (hCG) jest największe.
-
XxMoniaXx wrote:no tak ale 2 - gi dzień mam spadek
a na zagnieżdżenie to jest jednodniowy nieee ??
Poczekaj do jutra,bo tak czy tak na @ jeszcze za wczesnie,mysl tylko pozytywnie:) -
Dzień dobry!
Ja dziś w normalnym humorku, bez żadnych odchyleń (ani super ani źle). Kawy nie piję i przez całe życie może w sumie wypiłam 2 kubeczki kawy, z czego 1 to przed egzaminem, z jednej łyżeczki, kawa na pół z mlekiem, a jak jechałam na uczelnię to myślałam, że mi serce wyskoczy, a drugi kubeczek to taka zbieranina jak byłam mała to mi czasami na łyżeczce rodzice dawali spróbować (ahhhh....jaka ja wtedy byłam dorosła!) -
"że implantacja zarodka w macicy rozpoczyna się najwcześniej 8-9 dni po zapłodnieniu, czyli 8-10 dni od owulacji (komórka jajowa żyje 24 godziny). Nie mogła więc mieć miejsca 5 dni po owulacji."
to mnie zadziwiło... albo ja jestem niedoinformowana albo nie wiem... przeciez sa tu wykresy co miały spadek temp 5, 6 dpo i sa w ciazy to chyba to był spadek implantacyjny.. -
Nati89 wrote:Witam dziewczyny
ja też kawę odstawiłam od jakiegoś miesiąca i zastąpiłam kawą zbożową. Głowa mnie nie boli pomimo wcześniejszych prób odstawienia kawy albo chociaż wizyty na badaniach na czczo głowa bolała mnie masakrycznie i zaraz musiałam nadrabiać. Teraz piję zbożówkę inkę i nie czuje żadnego bólu.
bardzo dobrze;-) kawą jest dobra ale od czasu do czasu
moja koleżanka w pracy potrafi w ciągu dnia 8 kaw wypić takich 0,3 l czujecie ? Ma obsesje na punkcie kawy ! Niestety cały żołądek sobie nią rozwalila
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Maniuś wrote:Powiem Ci ze ja juz sama zglupialam,u mnie wystapily plamienia przed okresem,myslalam ze to moze implantacyjne,ale tez trwaly 3 dni,dzis juz spokoj,i dziewczyny mnie tu uspokajaly,ze w sumie kazda z nas jest inna...
Poczekaj do jutra,bo tak czy tak na @ jeszcze za wczesnie,mysl tylko pozytywnie:)czekam
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Nati89 wrote:XxMoniaXx witaj, ja też miałam spadek temp przez dwa dni, dzisiaj wzrosła, no cóż cały czas mam nadzieje. Brzuch boli takie, napięcie odczuwam czasami jajnik zakuje. Zobaczymy, trzymam kciuki za nas
mnie dziś jeszcze biegunka męczy((
-
Maniuś wrote:Powiem Ci ze ja juz sama zglupialam,u mnie wystapily plamienia przed okresem,myslalam ze to moze implantacyjne,ale tez trwaly 3 dni,dzis juz spokoj,i dziewczyny mnie tu uspokajaly,ze w sumie kazda z nas jest inna...
Poczekaj do jutra,bo tak czy tak na @ jeszcze za wczesnie,mysl tylko pozytywnie:)ale dziś mnie to zmartwiło.. ale teraz juz nic nie zrobie.
jak sie uda to super a jak nie to ide do lekarza. po 5 miesiacach starań to juz chyba jakies badania zrobi albo tabl jakies da. -
Ja miałam w poprzednim cyklu jeden dzień biegunki. Jadlam to samo co mąż, wiec wszystko było ok, takze nie wiem skad mogła się wziąć no, ale niestety. Tyle dobrze, że @ przyszła wcześniej niż zwykle co byłam w ogromnym szoku. Na początku starań moje cykle wynosiły 42 dni. I tak na przemian 42,37,42,36 a teraz 33, mam nadzieję, ze chociaż cykle mi się unormują i będą krótsze.