Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Little Frog wrote:Ja już mężowi zapowiedziałam, że jakby doszło do takiej sytuacji, że ja zostaję u nas w mieszkanku (oczywiście jakby było skończone), a on musi gdzieś wyjechać, to ja wracam do swojego domu rodzinnego
-
nick nieaktualnyMi sie kiedys snilo ze Piotrek mnie zdradza ale to tak ze stalam przed naszym lozkiem a on do mnie patrz haha obudzilam sie spocona cala a on mnie przytulil . Zpytalam czy by mnie zdradzil powiedzial ze nie przyszlo by mu to nawet na mysl bo wpadlam jak sliwka w kompot
-
Melula wrote:ja po slubie też przez miesiąc mieszkałam jeszcze ze swoimi rodzicami, bo powiedziałam małżowi wprost, że z teściową mieszkać nie będę sama, z nim to co innego, ale sama nie! więc pierwszy miesiąc byłam w swoim domu rodzinnym, a potem małż postanowił, że jednak mam przyjechać do niego...W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
-
nick nieaktualny
-
Melula wrote:ja po slubie też przez miesiąc mieszkałam jeszcze ze swoimi rodzicami, bo powiedziałam małżowi wprost, że z teściową mieszkać nie będę sama, z nim to co innego, ale sama nie! więc pierwszy miesiąc byłam w swoim domu rodzinnym, a potem małż postanowił, że jednak mam przyjechać do niego...
-
Ewelina23 wrote:Mi sie kiedys snilo ze Piotrek mnie zdradza ale to tak ze stalam przed naszym lozkiem a on do mnie patrz haha obudzilam sie spocona cala a on mnie przytulil . Zpytalam czy by mnie zdradzil powiedzial ze nie przyszlo by mu to nawet na mysl bo wpadlam jak sliwka w kompot
Niania Basia, Ania07, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
Madgas wiem co czujesz moj poprzedni cykl trwal 63 dni pierwszy raz w zyciu mi sie @ spoznila i to na dodatek tak dlugo...a juz od 3cigo dnia spoznienia strasznie sie nakrecalam niestety testy wychodzily negatywne wiec poszlam do lekarza dal luteinke na wywolanie okresu i w koncu przyszla i juz sobie poszla mam nadzieje ze ten cykl bedzie juz normalny. Najlepiej idz do lekarza wtedy bedziesz wiedziala. Ja sie za bardzo nakrecilam i sie zablokowalam wiec jak najszybciej do gin
Magdas wrote:no pójdę pójdęnajgorsze jest rozczarowanie męża, ze dalej nic nie wyszło zwłaszcza,że w najbliższej rodzinie tylko my bez dziecka zostaliśmy i każdy się pyta czy któroś jest z nas bezpłodne...Normalnie za takie pytanie mam chęć gołymi rękami dusić
Magdas wrote:cześć przyszłam się pożalić:(test negatywny dalej wiec nie ma juz nadziei... ciekawe co mi gin powie w środe nigdy nie miałam takiej sytuacji
XxMoniaXx normalnie iekny wykresik mocno trzymam kciukory
A ja moja teściową uwielbiam-jest zajebista kobietą po tej akcji z wyludaczami w ogole stwierdzam ze mam najlepsza rodzinę na świecie oczywiscie są wyjątki i gorsze dni ale wiem ze moge na nich liczyc zawsze kiedy bede tego potrzebowala i to zarowno na swoich rodzicow jak i tesciow...nigdy nie przypuszczalam ze tesciowa moze byc tak wspaniala...tylko ciiii bo nie chce zeby sie cos zmienilo
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
ja mam wrażenie, że moja teściowa nigdy nie pałała do mnie pozytywnym uczuciem... nie jest wylewna w uczuciach, ale wiem, że mnie traktuje gorzej niż "pierwszą" synową. ale mam to gdzieś. żyję z jej synem, a nie z nią...
Little Frog, Laura, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Kaśka28 wrote:Madgas wiem co czujesz moj poprzedni cykl trwal 63 dni pierwszy raz w zyciu mi sie @ spoznila i to na dodatek tak dlugo...a juz od 3cigo dnia spoznienia strasznie sie nakrecalam niestety testy wychodzily negatywne wiec poszlam do lekarza dal luteinke na wywolanie okresu i w koncu przyszla i juz sobie poszla mam nadzieje ze ten cykl bedzie juz normalny. Najlepiej idz do lekarza wtedy bedziesz wiedziala. Ja sie za bardzo nakrecilam i sie zablokowalam wiec jak najszybciej do gin
abilabym...bezczelni chamscy jakbym to uslyszala to chyba bym wstala poplakala sie i wyszla...
XxMoniaXx normalnie iekny wykresik mocno trzymam kciukory
A ja moja teściową uwielbiam-jest zajebista kobietą po tej akcji z wyludaczami w ogole stwierdzam ze mam najlepsza rodzinę na świecie oczywiscie są wyjątki i gorsze dni ale wiem ze moge na nich liczyc zawsze kiedy bede tego potrzebowala i to zarowno na swoich rodzicow jak i tesciow...nigdy nie przypuszczalam ze tesciowa moze byc tak wspaniala...tylko ciiii bo nie chce zeby sie cos zmienilo
Jjeu mam nadzieję,że sobie nie zablokowałam:D no zobaczę co mi gin powie ja już czekam na @.
ja moją teściową lubiłam przed ślubem cieszyłam się,że będe miała taka teściowa:)a teraz to taka prawdziwa teściowa z dowcipów:DMisty87 lubi tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
Ewelina23 wrote:Dobrze kochana dziekuje . Slonko swieci piekna pogoda
A jak u Ciebie ?
Kaśka28 wrote:
A ja moja teściową uwielbiam-jest zajebista kobietą po tej akcji z wyludaczami w ogole stwierdzam ze mam najlepsza rodzinę na świecie oczywiscie są wyjątki i gorsze dni ale wiem ze moge na nich liczyc zawsze kiedy bede tego potrzebowala i to zarowno na swoich rodzicow jak i tesciow...nigdy nie przypuszczalam ze tesciowa moze byc tak wspaniala...tylko ciiii bo nie chce zeby sie cos zmienilo
Hehehe, nie chcę ciągnąć wątku, ale moi teściowie też mi cały czas powtarzają, że bardzo mnie lubią i że ich syn super trafił itp, ale teściowa to tak nieświadomie mnie wkurza, nie jest złośliwa ani nic, ale jak np przyjeżdżam sama do Polski, to by chciała, żebym prosto z lotniska do niej jechała, a jak przychodzę na drugi dzień, to się nawet nie przywita i potrafi oglądać TV, bo lecą trudne sprawy i ona nie wie jak się skończąAlbo jak jest jeszcze jej córka, to nawija z nią na temat pracy, a ja siedzę jak taki kołek
Misty87 lubi tę wiadomość
-
Melula wrote:ja mam wrażenie, że moja teściowa nigdy nie pałała do mnie pozytywnym uczuciem... nie jest wylewna w uczuciach, ale wiem, że mnie traktuje gorzej niż "pierwszą" synową. ale mam to gdzieś. żyję z jej synem, a nie z nią...W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
-
nick nieaktualny
-
Kochane rozmawialam przez telefon z mezem. Musialam go pocieszyc bo wpadł w niezłego doła. Narzeka oczywiscie na kraj, na francuzów itd itd długa historia. Musze nadrobic o czym pisałyście. Ale narazie to ide zjesc sniadanko bo jestem strasznie głodna. Do zobaczenia potem
-
Olka a jak tam u ciebie?? pojawila sie juz @??
Z toba rozmawialam o luteinie? czy z inna ola? bo teraz juz zglupialam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2014, 10:51
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualnyPaula :)) wrote:Kochane rozmawialam przez telefon z mezem. Musialam go pocieszyc bo wpadł w niezłego doła. Narzeka oczywiscie na kraj, na francuzów itd itd długa historia. Musze nadrobic o czym pisałyście. Ale narazie to ide zjesc sniadanko bo jestem strasznie głodna. Do zobaczenia potem