Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyja wiem ze ciezko jest bo kolejny cykl stracony w tamtym cyklu mialam juz dosc . W tym cyklu bylam 4 razy u gina i powiedzial mi ze nie wie czy wystapi do owulki bo bylam w 19 dc i pecherzyk mial 9mm powiedzial ze jak na ten dzien cyklu jest za maly ale moze wystapic owulka za tydz w srode czwartek no i byla w czwartek a w sobote bylam i widzial pekniety pecherzyk
-
nick nieaktualnyJa również dostałam clo na 3 cykle do tego duphaston, żeby tylko pomogło... narazie miałam jeden cykl z tymi lekami ale przerwałam także tylko w pazdzierniku, niestety sie nie udało a teraz zaczynam 3 pełne cykle z clo. Troche się boję, czy są tu ajkieś kobiety którym clo pomógł??Ewelina23 wrote:ja w tamtym cyklu tez nie mialam owulki bo wyleczylam sie z torbiela
Mam pecherzyki torbielowe i moze w kazdym cyklu znow sie zrobic no teraz dal mi tabletki CLO zeby skrocic cykl i pecherzyki zeby szybciej rosly no i monitoring konieczny bo czytalam ze tez od tych tabletek moze zrobic sie torbiel no ale to wyczytalam na takim innym forum wogole nie z ovuF z ovuF tez czytalam skutki uboczne ze mona sie zle czuc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagatasssss wrote:Ja również dostałam clo na 3 cykle do tego duphaston, żeby tylko pomogło... narazie miałam jeden cykl z tymi lekami ale przerwałam także tylko w pazdzierniku, niestety sie nie udało a teraz zaczynam 3 pełne cykle z clo. Troche się boję, czy są tu ajkieś kobiety którym clo pomógł??
tam dziewczyny pisza wszystko o nim -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagatasssss wrote:Znam to uczucie... i jak się tu nie nakręcać nie myśleć jak mam tylko jedno marzenie - zostać matką a nawet tego nie mogę osiągnać
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMelula wrote:każda z nas ma jeden cel... i stres jest za każdym razem, cokolwiek byśmy sobie nie wmawiały. widzimy wszystkie objawy ciążowe... niby się nie wkręca, ale samo tak jakoś to zwykle przychodzi... i tak nadzieja od owulacji do owulacji
-
nick nieaktualnyja też się tak nie nakręcałam, a tak to ciągle siedze czytam oglądam wykresy itp i jak tu nie wariować, juz sama nie wiem co lepsze....Ewelina23 wrote:nie mialam tak jak nie prowadzilam ovu bo na chybil trafil a teraz to jak z kalendarzem w reku masakra
-
my staramy się już 27 miesięcy, z ovf od stycznia, a ze szczegółami ponad pół roku... ale stres i takie przemyślenia mam od ponad roku... i do tej pory nie mogłam znaleźć odpowiedniego ginekologa, który odpowiednio by mną pokierował... liczę, że się to zmieni...
-
nick nieaktualnyagatasssss wrote:ja też się tak nie nakręcałam, a tak to ciągle siedze czytam oglądam wykresy itp i jak tu nie wariować, juz sama nie wiem co lepsze....
-
Dziewczyny głowy do góry!!! Ja w niedziele dowiedziałam się że moja młodsza o 5 lat siostra jest w ciąży i strasznie ubolewałam: nie mogłam spać płakałam coś okropnego... Myśli krążyły wokół tego że ja ustatkowana finansowo i życiowo kobieta mam problemy z zajściem w ciążę a tu siostra która jest w ogóle nieustabilizowana i życiowo i finansowo będzie Mamą. Oczywiście nie jestem na nią zła ale zawsze myślałam że to ja dam moim rodzicom ich pierwszego wnuka/wnuczkę Tak w życiu bywa...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMelula wrote:my staramy się już 27 miesięcy, z ovf od stycznia, a ze szczegółami ponad pół roku... ale stres i takie przemyślenia mam od ponad roku... i do tej pory nie mogłam znaleźć odpowiedniego ginekologa, który odpowiednio by mną pokierował... liczę, że się to zmieni...
Dobry lekarz to podstawa ale teraz to tak ciezko znalesc
mi nie odpowiadal ten co ja chodzilam wczesniej a mojej znajomej odpowiada ten co teraz jest zaje..... poswieca tyle czasu ile potrzeba i nawet siedzisz ponad godzine w poczekalni -
ja nie mam abonamentu, a jednak tu jestem... co prawda nie zerkam na wykres, robię to tylko rano wpisując tempkę bieżącą i objawy z minionego dnia, ale fajnie jest tak popisać z osobami, które mają podobne problemy, co ja... bo mam czasami wrażenie, że nikt w moim towarzystwie nie do końca rozumie, jak to jest
-
nick nieaktualny