Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja np jak jestem zła, to strzelam drzwiami, szufladami, garnkami i czym się tylko da (mój mąż tego nienawidzi). A na poprawę humoru puszczam sobie muzykę na full
I to taką, gdzie jest typowe darcie mordy
Im głośniej i im większe darcie, tym bardziej się uspokajam
Teraz mój mąż si cieszy, bo nie stosuję tego ze względu na sąsiadów za ścianami, ale jak jeszcze mieszkaliśmy u mnie w domu, to nie przejmowałam się resztą domowników
-
Ja lapie za ksiazke, albo wlaczam ulubiona muzyke. Odkad Was znam, to jak mam zly humor, wlaze na forum
W nerwach to oprocz wydzierania sie raczej nic takiego nie robie, jakies tluczenie naczyn nie nie, za bardzo mi szkoda haha
Czasem trzasne jakimis drzwiamiLittle Frog lubi tę wiadomość
-
Misty87 wrote:Ja lapie za ksiazke, albo wlaczam ulubiona muzyke. Odkad Was znam, to jak mam zly humor, wlaze na forum
W nerwach to oprocz wydzierania sie raczej nic takiego nie robie, jakies tluczenie naczyn nie nie, za bardzo mi szkoda haha
Czasem trzasne jakimis drzwiamiLena87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisty87 wrote:Ja lapie za ksiazke, albo wlaczam ulubiona muzyke. Odkad Was znam, to jak mam zly humor, wlaze na forum
Każ Mu stanąć na baczność i srać !ha ha ha
Tak jak to Magdaleny robiły!
Misty87, Little Frog, Kaśka28, Bursztynka, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Lena87 wrote:Muszę uaktywnić swoją wredotę, a zacznę od puszczenia troszkę głośniej disco polo .. Gdy królewicz odsypia ..
Złośnica! Tak trzymaj
My się rzadko kłócimy, ale to jego udawanie "nie wiem o co chodzi" wkurwia mnie strasznie. Niedomyślny jest.
Za to w sprzątaniu mi pomaga. Dzielimy się pół na pół. Wyniósł to z domu. Było ich trzech braci i teściowa nauczyła ich, że nie będzie po nich sprzątała. Jak trzeba to i pranie wstawi. Z obiadami gorzej.
Jest świetny w 99% przypadków.
Ale i tak kocham tego mojego nieideałaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2014, 13:37
Lena87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
santoocha wrote:Za to w sprzątaniu mi pomaga. Dzielimy się pół na pół. Wyniósł to z domu. Było ich trzech braci i teściowa nauczyła ich, że nie będzie po nich sprzątała. Jak trzeba to i pranie wstawi. Z obiadami gorzej.
Jest świetny w 99% przypadków.
Ale i tak kocham tego mojego nieideała
To teraz powinnaś ją po rączkach całować:D
Lena87 lubi tę wiadomość
-
santoocha wrote:Złośnica! Tak trzymaj
My się rzadko kłócimy, ale to jego udawanie "nie wiem o co chodzi" wkurwia mnie strasznie. Niedomyślny jest.
Za to w sprzątaniu mi pomaga. Dzielimy się pół na pół. Wyniósł to z domu. Było ich trzech braci i teściowa nauczyła ich, że nie będzie po nich sprzątała. Jak trzeba to i pranie wstawi. Z obiadami gorzej.
Jest świetny w 99% przypadków.
Ale i tak kocham tego mojego nieideaław ogole jest mega dokladny!
Ale tez cierpi na chorobe niedomyslnoscija sie wydzieram, wyrzucam wszystko z siebie,a on cos mruknie pod nosem, przykryje sie koldra po nos i 3 sek, spi...na drugi dzien znow wyrzucam, ze jak moze byc takim egoista, pozwolic mi plakac i isc sobie spac. To on 'o co ci chodzi?' Hahaha...
-
nick nieaktualnysantoocha wrote:Złośnica! Tak trzymaj
Ale i tak kocham tego mojego nieideała
Trzeba sobie radzić w każdej sytuacjidocierać się i sprowadzać na ziemię .. Tyle mamy co sobie ponarzekamy na Nich
Misty bo Oni słyszą to co chcą !Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2014, 13:44
-
Misty87 wrote:To tak jak u mojego, tez tesciowa 3 chlopakow wychowala, sama praktycznie. Tak samo wszystko zrobi w domu, od prania po gotowanie, a odkurza dokladniej ode mnie
w ogole jest mega dokladny!
Ale tez cierpi na chorobe niedomyslnoscija sie wydzieram, wyrzucam wszystko z siebie,a on cos mruknie pod nosem, przykryje sie koldra po nos i 3 sek, spi...na drugi dzien znow wyrzucam, ze jak moze byc takim egoista, pozwolic mi plakac i isc sobie spac. To on 'o co ci chodzi?' Hahaha...
Ogólnie mogłabym tak wymieniać i wymieniać...ale jak coś robi, to perfekcyjnie, jeszcze mnie poprawia!
A co do sprzeczek to też przemilczy burzę. Czasami podniesie głos, to mu móię, żeby się po mnie nie wydzierałWtedy dostaje furii i mówi, że przecież się nie wydziera. Ja z nerwów przez dwie godziny jestem roztrzęsiona, a on idzie spać
Proste!
Ale też go kocham. Jeszcze nie mieliśmy cichych dni, bo po jakimś czasie dalej mamy focha, ale już nie możemy wytrzymać ze śmiechu jak się nasze oczy spotkają
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Misty87 wrote:Ale tez cierpi na chorobe niedomyslnosci
ja sie wydzieram, wyrzucam wszystko z siebie,a on cos mruknie pod nosem, przykryje sie koldra po nos i 3 sek, spi...na drugi dzien znow wyrzucam, ze jak moze byc takim egoista, pozwolic mi plakac i isc sobie spac. To on 'o co ci chodzi?' Hahaha...
Lena87, Misty87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisty87 wrote:Znowu zaczynasz?? Moj brzuch przygotowany na @ dzis tego nie wytrzyma
Poplułam laptopa ..hahahahha ..
santoocha wrote:Boże, jakbym nas widziała. Jest identycznie!
Również podpisuję się pod tym całą sobą!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2014, 13:48
Misty87 lubi tę wiadomość
-
Nie, no moj nie rzuca bokserkami po mieszkaniu
czesciej to moje rzeczy sprzata z kanapy, ktora jest podrecznym wieszakiem
U nas jest bardzo namietne godzenie...emocje, jak na pierwszej randceLittle Frog, Laura lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa uwielbiam Ją Ona tu jest i
dla Mnie .. ha ha ha ..
Głupawka Mi się załączyła przez jedną osóbkę!
Little Frog wrote:Ale za to ja nie mam żadnych wadJestem idealna
No i przede wszystkim - zawsze, ale to zawsze mam rację!
Także się równoważymy
Przeciwieństwa się przecież przyciągają
Rzygam tą tęczą! ha ha ha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2014, 13:52
santoocha, Misty87, Little Frog lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój też wczoraj zaszalal z kolegami a ja mam focha.A co,niech,wie że mi sie to nie podoba. Wogóle mam takiego nerwa dziś ,ze sama ze sobą nie umiem wytrzymac.Chcialam jechać dziś do kina,ale on umiera bo ma kaca i spi więc raczej z kina nici
Lena87 lubi tę wiadomość