Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Widze, ze cos wisi w powietrzu... Moj mnie tak dzis wkurwil, wczoraj do byl pikus, bo byl chociaz mily i wiedzial, ze zawalil. Dzis robi wszystko celowo, zeby mi bylo przykro. Az sie sama sobie dziwie, bo normalnie 2 razy wybuchnelam placzem tak o... poklocilismy sie strasznie, tzn ja wrzucalam a on sie chamsko odgryzal. Masakra...
Wrocilismy z flohmakrt, byl z nami szanowny kolega i nie wiem czemu, ale moj sie przy nim zmienia, zgrywa i popisuje jak dziecko. Wrocilismy, on od razu sie polozyl. Odkurzalam cale mieszkanie... wydarlam sie, ale mam nerwy na niego dzis! Teraz pewnie spi, ja siedze w kuchni z tabletem, zrobilam sobie paste z tunczyka. Czasami mam go dosc...! -
nick nieaktualnyWitam wszystkich :*
Jak tam dziś dzień z waszymi partnerami lepiej już ?
Ewelinka daj opieprz taki że popamięta na drugi raz
Mi mój wczoraj zrekompensował nieudany cały dzień , było fajnie lecz przez @ moją bardzo obfitą mało co czuliśmy ale czekamy aż mi się skończy
Miłego dnia :* -
nick nieaktualnyMisty87 wrote:Widze, ze cos wisi w powietrzu... Moj mnie tak dzis wkurwil, wczoraj do byl pikus, bo byl chociaz mily i wiedzial, ze zawalil. Dzis robi wszystko celowo, zeby mi bylo przykro. Az sie sama sobie dziwie, bo normalnie 2 razy wybuchnelam placzem tak o... poklocilismy sie strasznie, tzn ja wrzucalam a on sie chamsko odgryzal. Masakra...
Wrocilismy z flohmakrt, byl z nami szanowny kolega i nie wiem czemu, ale moj sie przy nim zmienia, zgrywa i popisuje jak dziecko. Wrocilismy, on od razu sie polozyl. Odkurzalam cale mieszkanie... wydarlam sie, ale mam nerwy na niego dzis! Teraz pewnie spi, ja siedze w kuchni z tabletem, zrobilam sobie paste z tunczyka. Czasami mam go dosc...!
u mnie wisi klutnia w powietrzu czekam az wroci -
nick nieaktualnyMisty87 wrote:Widze, ze cos wisi w powietrzu... Moj mnie tak dzis wkurwil, wczoraj do byl pikus, bo byl chociaz mily i wiedzial, ze zawalil. Dzis robi wszystko celowo, zeby mi bylo przykro. Az sie sama sobie dziwie, bo normalnie 2 razy wybuchnelam placzem tak o... poklocilismy sie strasznie, tzn ja wrzucalam a on sie chamsko odgryzal. Masakra...
Wrocilismy z flohmakrt, byl z nami szanowny kolega i nie wiem czemu, ale moj sie przy nim zmienia, zgrywa i popisuje jak dziecko. Wrocilismy, on od razu sie polozyl. Odkurzalam cale mieszkanie... wydarlam sie, ale mam nerwy na niego dzis! Teraz pewnie spi, ja siedze w kuchni z tabletem, zrobilam sobie paste z tunczyka. Czasami mam go dosc...!
Kochana mój też się czasami popisuje przed kolegami ale nie do ego stopnia. Porozmawiaj z nim przecież jesteś w ciąży on nie może się tak zachowywać . Nie możesz się przemęczać ani denerwować niech ci pomoże trochę . -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMisty87 wrote:Kompletnie maja w dupie to, ze nie mozemy sie denerwowac!
No debil niech on tylko wroci ja mu dam
-
Coz, widocznie czasem musza miec takie dni, zeby pokazywac kto rzadzi.
Gaciami niech se porzadzi.
Doigra sie, jak nie daj Bog wyladuje w szpitalu.
Landryneczko, do mojego czasem nic nie dociera, uparty goral...a czasem jest do rany przyloz. Na szczescie tych dobrych dni jest zdecdowanie wiecej.
Monia Ty masz dzis urodzinki??? Jesli tak to wszystkiego najlepszego kochana i kropy upragnionej zielonej :*
Ewela, tez przegial. Mam rozumiec, ze wyszedl wcz do kolegi i jeszcze nie wrocil?? To sobie Walentynki urzadzil... -
nick nieaktualnyMisty87 wrote:Coz, widocznie czasem musza miec takie dni, zeby pokazywac kto rzadzi.
Gaciami niech se porzadzi.
Doigra sie, jak nie daj Bog wyladuje w szpitalu.
Landryneczko, do mojego czasem nic nie dociera, uparty goral...a czasem jest do rany przyloz. Na szczescie tych dobrych dni jest zdecdowanie wiecej.
Monia Ty masz dzis urodzinki??? Jesli tak to wszystkiego najlepszego kochana i kropy upragnionej zielonej :*
Ewela, tez przegial. Mam rozumiec, ze wyszedl wcz do kolegi i jeszcze nie wrocil?? To sobie Walentynki urzadzil...
Fajna chwila co ? ja tak samo zrobie . Pojade do siostry ale w tym tyg nie dam rady -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:Czesc Lenko
A Jakos leci .
A jak u Ciebie ?
Dziękuję w porządku@ nie chce coś przyjść .. dziś ostatnia seria z dupkiem i oczekiwanie na nią bo w końcu to już 47 dzień niech nie przesadza z Tymi wczasami
, Dam jej urlop na 9 m-cy jak przyjdzie na to czas
Co do Waszych chłopaków, mężów, narzeczonych , po burzy zawsze wychodzi słońcesame Mnie tak pocieszałyście ostatnio ..
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelinka może nie może sb twój poradzić z tym że bd ojcem i dlatego tak robi . Mojej znajomej mąż tak samo się zachowywał na początku jej ciąży , i mówił mojemu że to dlatego że starali się o dziecko a kiedy już zaszła stwierdził że nie jest jeszcze gotowy ale z czasem mu przeszło . Ona jest w 6 miesiącu a on się zmienił . Co prawda ten ich związek jest na dziwnej zasadzie ale może daj swojemu czas. Bo to dziwne że jak zaszłaś w ciąże on tak się zaczął zachowywać . Głowa do góry bd dobrze :*
Misty dokładnie niech sb gaciami porządzą
Twój też się opamięta zobaczysz :* poczuje dzidziusia zobaczysz brzuszek i od razu się zmieni :*Misty87 lubi tę wiadomość
-
Ewelina23 wrote:https://www.facebook.com/325199890932727/photos/a.509550909164290.1073744272.325199890932727/509550912497623/?type=1&theater
Ewelina23, Ania07 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLena87 wrote:Dziękuję w porządku
@ nie chce coś przyjść .. dziś ostatnia seria z dupkiem i oczekiwanie na nią bo w końcu to już 47 dzień niech nie przesadza z Tymi wczasami
, Dam jej urlop na 9 m-cy jak przyjdzie na to czas
Co do Waszych chłopaków, mężów, narzeczonych , po burzy zawsze wychodzi słońcesame Mnie tak pocieszałyście ostatnio ..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLandryneczka wrote:Ewelinka może nie może sb twój poradzić z tym że bd ojcem i dlatego tak robi . Mojej znajomej mąż tak samo się zachowywał na początku jej ciąży , i mówił mojemu że to dlatego że starali się o dziecko a kiedy już zaszła stwierdził że nie jest jeszcze gotowy ale z czasem mu przeszło . Ona jest w 6 miesiącu a on się zmienił . Co prawda ten ich związek jest na dziwnej zasadzie ale może daj swojemu czas. Bo to dziwne że jak zaszłaś w ciąże on tak się zaczął zachowywać . Głowa do góry bd dobrze :*
Misty dokładnie niech sb gaciami porządzą
Twój też się opamięta zobaczysz :* poczuje dzidziusia zobaczysz brzuszek i od razu się zmieni :*
Puszczalam go do kumpli no ale zeby w walentynki takie cos nie przejdzie . co innego jak by sobie dzis pojechal to spoko ale nie tak ze go jeszcze nie ma -
Lena87 wrote:Co do Waszych chłopaków, mężów, narzeczonych , po burzy zawsze wychodzi słońce
same Mnie tak pocieszałyście ostatnio ..
Moj tak ma, raz na miesiac chce sobie porzadzic
Landryneczko, on chyba jeszcze do konca nie wierzy, mam nadzieje, ze po mojej wizycie u gin, uwierzy i wydorosleje. Chociaz FACECI TO WIECZNE DZIECI..